Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Otka wrote:Też macie taki uraz do USG? Ja jak kładę się na kozetce to czuję się jakby serce miało mi zaraz wyskoczyć z piersi.
W poniedziałek na wizytę jadę z mężem, obiecał że wyrwie się z pracy by być przy mnie, więc będę trochę spokojniejsza
.
Ostatnio odwrocilam glowe i nie patrzylam. I też jadę z mezem, nie odpuscilby tego
Rudzielec :) lubi tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
ja się tylko modlę na razie dotrwać do tygodnia w którym poroniłam.. czyli tj teraz do 28 grudnia... a potem do 12 tyg... Daj Boże żeby moje Rainbow baby dało radę
a wiecie że poroniłam 13 sierpnia a teraz mam datę porodu na 14 sierpnia
to prawdziwe Rainbow baby !
Fabian
Cyprian Tymuś -
Ja chyba zemdleje jutro pod gabinetem. Staram się nie wyobrażać sobie jak leżę na kozetce i mijają długie sekundy zanim dowiem się co tam w brzuchu słychać.
Jeszcze samochód nam się posuł, miał być naprawiony wczoraj ale przedłużyło się do dzisiaj. Jak mąż poszedł po odbiór to okazało się, że jednak nie jest jeszcze gotowy. Biedak siedzi tam teraz i powiedział, że nie wyjdzie dopóki go nie skończą, że auto musi być na dziś gotowe bo jutro jedzie z żoną do szpitala.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
W Anglii przyszła dzisiaj wosna, jest ciepło i świeci słoneczko. Pod konieć września zasadziłam krokusy, przebiśniegi i żonkile i zauważyłam, że coś zaczyna powoli z ziemi wychodzić. Szok!20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
aaa u mnie to samosisi wrote:W Anglii przyszła dzisiaj wosna, jest ciepło i świeci słoneczko. Pod konieć września zasadziłam krokusy, przebiśniegi i żonkile i zauważyłam, że coś zaczyna powoli z ziemi wychodzić. Szok! żonkile się już przebiły też mamy 10 stopni w plusie.. tylko że leje ..
Fabian Cyprian Tymuś
-
hej
co do objawów, mdłości i zawroty głowy miałam przez ostatnie dni i to takie konkretne, dziś jest raczej spokojnie, nie biegam siusiu mega często, piersi mam tylko bardziej wrażliwe ale nie bolą ... staram się nie wkręcać sobie nic, wystarczająco jestem zestresowana czekaniem na wizytę, która dopiero 17 grudnia ... ale też mam zawał przed każdym badaniem usg, co zobaczę tym razem na monitorze....
ale musi być dobrze dziewczyny !!! nie widzę innej opcji !
i w ogóle.... jak to w końcu jest z tymi śledziami ? mi lekarz pow ze absolutnie nie, bo śledz jest surowy, a od surowego jak najdalej (tak samo jak pasztety , bo listerioza) a ja bym taaak bardzo śledzia zjadłaaaa takiego z bazylią i suszonymi pomidorami !!
neme
01.12.16 pęcherzyk 1,17cm
17.12.16 dzidzi 1,1cm
19.01.17 dzidzi 6,3cm
16.02.17 Synek! 160gr
14.03.17 Synek! 350gr
11.04.17 720gr
09.05.17 1166gr
24.05.17 1882gr
06.06.17 2150gr
20.06.17 2448gr
14.07.17 3080gr
-
neme wrote:hej
co do objawów, mdłości i zawroty głowy miałam przez ostatnie dni i to takie konkretne, dziś jest raczej spokojnie, nie biegam siusiu mega często, piersi mam tylko bardziej wrażliwe ale nie bolą ... staram się nie wkręcać sobie nic, wystarczająco jestem zestresowana czekaniem na wizytę, która dopiero 17 grudnia ... ale też mam zawał przed każdym badaniem usg, co zobaczę tym razem na monitorze....
ale musi być dobrze dziewczyny !!! nie widzę innej opcji !
i w ogóle.... jak to w końcu jest z tymi śledziami ? mi lekarz pow ze absolutnie nie, bo śledz jest surowy, a od surowego jak najdalej (tak samo jak pasztety , bo listerioza) a ja bym taaak bardzo śledzia zjadłaaaa takiego z bazylią i suszonymi pomidorami !!
O kurcze, seriooooo?????? A ja zajadam śledzie...
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
nick nieaktualnyNa tym etapie raczej to co jemy nie ma wpływu na maluszki ale dobre nawyki trzeba wsrażać. Ja trochę na ten temat wiem z racji tego czym się zajmuje i ja w ciąży uważam przede wszystkim na owoce i warzywa bo to one odpowiadają Za największą ilość zarażeń np toksoplazmoza. Także warzywa i owoce porzadnie trzeba myć. No i surowa ryba np sushi zupelnie odpada. Nie ma w Pl zarażeń jakichkolwiek pochodzacych od śledzi z solanki więc spokojnie można je jeść ale lepiej wpierw wymoczyc je w wodzie żeby pozbyć się nadmiaru soli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2016, 19:17
Ruda Paskuda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witaj w klubie.Ja tez boje się sama byc.Jakies schizy mam ze pozamaciczna ze testy nie ciemnieją i w ogóle.Jesli sie potwierdzi ze ciąża jest tam gdzie powinna być to będę happy.Tylko obawiam sie ze niestety bedzie mnie czekala jazda do Warszawy na amniopunkcję.Jak ujrzalam dwie krechy to sie poplakalam ze się udalo i co 5min patrzyłam czy nie zniknie nic;(Samsaramsa wrote:Awangarda ja też się bardzo strsuje. Wczoraj się popłakałam bo boje się iść sama. Niestety mam wizytę rano a mój mąż nie może wziąść wolnego ;/[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Tez jestem zdania ze mdłości czy ich brak jest wyznacznikiem zdrowej ciąży.Sa przypadki ze nie bylo objawów i dziecko cale i zdrowe.Wszystko zalezy od predyspozycji.sabinaaa wrote:Ja mam tez tylozgiecie, ale u nas wrecz przeciwnie, ❤ w ciazy jest jeszcze fajniej
Dziewczyny mysle, ze objawy w ciazy wcale nie sa wyznacznikiem czy sie ciaza dobrze rozwija czy nie. Ja w pierwszej i teraz w tej ciazy nie mam objawow, nie wymiotuje, czasem delikatne mdlosci i to wszystko. Zachcianki i te sprawy to przereklamowane sa jak dla mnie
Jedynie co, to na wiecej snu potrzebuje, ale to akuratnie dobrze, bo wczesniej zasnac nie moglam i jak mala budzila sie w nocy na mleko to ja potem z godzine sie przewalalam po lozku. Teraz spanie mam na zawolanie
sabinaaa lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
no własnie tez o tym czytałam i lubie ... ale jak mi gin tak powiedział, zwątpiłam....BrumBrum wrote:No i nie bez powodu ciężarne czesto ciągnie do śledzi - są bardzo bogate w skladniki potrzebne maluszkom
a o tym pasztecie tez mówił, że nie jeść - ale teraz nie wiem czy mówił że nie bo coś tam, czy nie bo listerioza, mogłam to pokręcić ale jak się na tym znasz to możesz jak najbardziej jakiś wykład nam wygłosić
gin mi powiedział jeszcze, że ze względu na toxo (bo ja nie przechodziłam) lepiej żeby nie jeść "nic co z ziemi a czego nie da się obrac" czyli np sałata, no i tak jak piszesz owoce i warzywa, porządnie myć i parzyć .... a ja właśnie warzywa i owoce pochłaniam kilogramami ! sama już nie wiem, nie chce zwariować i popaść w jakąś skrajność ale też nie chce sobie zaszkodzić i bądź tu mądry ....
neme
01.12.16 pęcherzyk 1,17cm
17.12.16 dzidzi 1,1cm
19.01.17 dzidzi 6,3cm
16.02.17 Synek! 160gr
14.03.17 Synek! 350gr
11.04.17 720gr
09.05.17 1166gr
24.05.17 1882gr
06.06.17 2150gr
20.06.17 2448gr
14.07.17 3080gr
-
Po to tu jestesmy.Kazda z nas cos przeszla w drodze po swoje szczęście.Ale najważniejsze jest wsparcie ktore czasem nie możemy znaleźć u bliskich.Otka wrote:Może głupio to zabrzmi, ale cieszę się że są tu też mamy w podobnej sytuacji, bo jest mi raźniej to wszystko przeżywać. Wiem, że znajdę tu zrozumienie. Dzięki Dziewczyny
Oczywiście, nie cieszę się z tego co Wam się przydarzyło.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
no to by była misja ....Cherry_Blossom wrote:Ale jak są w sosie musztardowym to kurczę nie będę ich myć
ale mi narobiłaś ochotyyyyyyy !
neme
01.12.16 pęcherzyk 1,17cm
17.12.16 dzidzi 1,1cm
19.01.17 dzidzi 6,3cm
16.02.17 Synek! 160gr
14.03.17 Synek! 350gr
11.04.17 720gr
09.05.17 1166gr
24.05.17 1882gr
06.06.17 2150gr
20.06.17 2448gr
14.07.17 3080gr
