Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sisi, ale wspaniale, masz juz swoje serduszko bijace

Kasiula, pozny termin wizyty tez ma swoje plusy - zobaczysz wyraznie fasolke i juz bedzie wieksza pewnosc, ze wszytsko gra.
Ja mam w przyszly czwartek i juz nie moge sie doczekac. Nie wyobrazqm sobie, ze mogloby cos pojsc nie tak. Wyobrazam sobie w kolko, jak patrzymy z doktorem na ekran, a tam pyka serduszko. W poprzednich poronieniach nawet tego nie doczekalam, jajeczka mialy problemy z zakotwiczeniem.
Kiedy bedziemy sie cieszyc ciaza, jak nie teraz? Pozniej tez beda kolejne obawy i zawsze cos moze nam przyslaniac radosc z tego pieknego faktu, ze nosimy juz w sobie dzieciatka. Dlatego ja posyanowila, ze pozowle sobie na szczescie wbrew zlym doswiadczeniom i tak siedze w robocie i sie szczerze do siebie samej. Probuje powstrzymywac odruch glaskania brzucha, zeby nikt nie skapnal sie hehe.
Cherry_Blossom, sisi lubią tę wiadomość

-
Czesc Dziewczyny

Mam nadzieje,ze moge do Was dolaczyc
Jestem w 5tc. termin na 18 sierpnia. 30 lat, 3 cs..
Jeszcze do końca nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży, więc od czasu do czasu zerkam sobie na moje testy ciążowe, żeby się upewnić, że nic mi się nie przewidziało:p
Na szczęscię @ dalej nie ma, za to kłucie/ciągnięcie, czasem takiej pieczenie w jajniku.
Stresuje sie oby wszystko bylo dobrze... i aby kropek został z nami
Krokodylica, sisi, Tova33, Asiulka83 lubią tę wiadomość
-
Co do supli, to ja akurat jestem swiruska i biore cala mase. Maz sie smieje, ze to juz obsesja. Ale teraz mam dobra wymowke

Naturalna multiwit
Naturala prenatalna
Tran fermentowany
Wit c
Magnez
Zynk
D3mk4
Kwas foliowy
I dzis dotral do mnie jodek potasu oraz bakterie na flore jelitowa

-
labamba wrote:Czesc Dziewczyny

Mam nadzieje,ze moge do Was dolaczyc
Jestem w 5tc. termin na 18 sierpnia. 30 lat, 3 cs..
Jeszcze do końca nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży, więc od czasu do czasu zerkam sobie na moje testy ciążowe, żeby się upewnić, że nic mi się nie przewidziało:p
Na szczęscię @ dalej nie ma, za to kłucie/ciągnięcie, czasem takiej pieczenie w jajniku.
Stresuje sie oby wszystko bylo dobrze... i aby kropek został z nami
Witaj z nami
Odganiamy czarne myśli, wszystko będzie pięknie
labamba lubi tę wiadomość

mama:


7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
hihi dobrze,ze nie jestem z tym samaLuca wrote:Czesc labamba

Witaj w klubie podgladaczek testow. To moje ulubione zajecie, moglabym na nie patrzec godzinami...
Masz juz wizyte umowiona? Po niej bedzie mozna patrzec juz na fotke

Mam wizyte na 19 grudnia...i z obawy,ze moze jeszcze zbyt wczesnie na serduszko,rowniez od razu zarezerwowalam termin na 29 grudnia :p
A co - przezornosci nigdy zbyt wiele, a wolne terminy szybko znikaja - pewnie przez takie jak ja
A na serio, to mam problem z tsh, przedwczoraj dostalam wyniki i mam 4,49.w sorde ide do endo i potem wlasnie 19ego do gina na konsultacje...
Wole miec to wszystko pod kontrola
-
Tez wlasnie tak slyszalam i tego chce sie trzymacLuca wrote:LAbamba, bedzie dobrze. Slyszalam, ze tsh zazwyczaj skacze od razu. Mi tydz temu 3,7 wyszlo - normalnie mam 2,5. Czy jestes na lekach na tarczyce?
tak, skonsulotwalam sie z lekarzem internista i od razu polecil mi zwikszyc dawke z 3705 do 50mg. takze na szczescie mialam tabletki w domu i od razu moge zaczac zbijac 
A co ile lekarz zlecil Ci badac poziom? co 2 tygodnie, czy jakos inaczej? -
nick nieaktualnyNiestety u mnie kiepskie wiadomości.
Ciąże mam o tydzień młodszą co jest zgodne z moimi obserwacjami owu więc brakiem serduszka nie martwie się. Pęcherzyk ma 1.4 cm za to krwiak zaraz przy pęcherzyku 5x6cm... Jestem totalnie rozbita. Nie chce przechodzić przez to poraz 3ci... A leżec nie dam rady non stop przy małym dziecku którym trzeba się zająć i co chwile podnosić...
Kathuz, Sisi serdecznie Wam gratuluje! I za nadchodzące wizyty mocno trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2016, 08:10
-
BrumBrum wrote:Niestety u mnie kiepskie wiadomości.
Ciąże mam o tydzień młodszą co jest zgodne z moimi obserwacjami owu więc brakiem serduszka nie martwie się. Pęcherzyk ma 1.4 cm za to krwiak zaraz przy pęcherzyku 5x6cm... Jestem totalnie rozbita. Nie chce przechodzić przez to poraz 3ci... A leżec nie dam rady non stop przy małym dziecku którym trzeba się zająć i co chwile podnosić...
Kathuz, Sisi serdecznie Wam gratuluje! I za nadchodzące wizyty mocno trzymam kciuki!
Kochana a jest Ci ktoś w stanie pomóc?
Ile ma Twoje dzidzi?
mama:


7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
jejka nie wiem na tym to polega i czym grozi taki krwiak, ale może warto iść to sprawdzić jeszcze u innego lekarza.. co Ci w ogóle powiedział tamten?BrumBrum wrote:Niestety u mnie kiepskie wiadomości.
Ciąże mam o tydzień młodszą co jest zgodne z moimi obserwacjami owu więc brakiem serduszka nie martwie się. Pęcherzyk ma 1.4 cm za to krwiak zaraz przy pęcherzyku 5x6cm... Jestem totalnie rozbita. Nie chce przechodzić przez to poraz 3ci... A leżec nie dam rady non stop przy małym dziecku którym trzeba się zająć i co chwile podnosić...
Kathuz, Sisi serdecznie Wam gratuluje! I za nadchodzące wizyty mocno trzymam kciuki!Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
nick nieaktualnyCherry mlody na 17 miesięcy więc jeszcze maluszek. Od 9 do 15 jest w żlobku ale tak trzeba sobie radzic. M wraca wieczorem zazwyczaj a tak nie chcemy mowic rodzinie chociaż może bwdziemy zmuszeni...
Gaduaaa lekarza mam bardzo zaufanego i naprawde dobrego wiec nie mam potrzeby konsultacji. Krwiak nie jest czymś nienormalnym w ciąży - podczas implantacji pecherzyk trafia na naczynie krwionośne no i tyle. Kwestia jak duży jest. Najważniensze teraz by ciąża rosła normalnie i krwiak jej nie przeszkadzał, czyli np aby pęcherzyk.sie nie odkleił. U mnie lekko sie odkleja ale nie ma jeszcze tragedii. No i oby krwiak nie pękł bo to heh.. Ja na razie wogole nie krwawie, jest szansa że się wchłoni sam jesli sie nie pezeciąże. Doatalam.luteine 2 dziennie po 100mg ale doskonale wiem że to takie placebo w mojej sytuacji. Aby cos robic.
No wiec mam doła. I czekam do 21 na kolejną wizyte.











