Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Daj spokoj znieczulica i olewka straszna. Ludzie pracujacy dla kasy i prestizu a nie z powołania. Mi tez polecano i myslalam o szkole rodzenia tam ale zrezygnowalam jak zadzwonilam tam zeby sie umowic i ton pani prwnie poloznej byl taki ze juz nie zadzwonilam tam a ma orlowskiego i bardzo mila Pania rozmawialam. Dla mnie nawet cos takiego przyciaga lub odpycha z danego miejsca.
Ktory szpital wybralas? Chodzisz do szkoly rodzenia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 00:27
-
Margaret niestety ludzie są wredni ;/ Ta babka albo miala okres albo byla chamska z powolania. No ogolnie to do tego szpitala mam 70km ale potem lezalam w Pułtusku i to blizej bo jakies 40 km i tam bede chciala rodzić. Warunki mają super a i Panie miłe. Nawet wynajem sali 1-osobowej kosztuje 250 za dobe co jestem w szoku ale w sumie to male miasto i moze dlatego. Chyba, ze będą jakieś komplikacje i nie dotrwam do terminu to wtedy pozostaje Warszawa bo niestety Pułtusk odsyła takie kobiety
-
Hej
Avika też bym pisała skargę, nawet żeby tylko sobie ulżyć.
Skończyłam wczoraj prać i prasować wszystko co będzie mi potrzebne do 6 miesiąca malutkiej i przy okazji okazało się, że mam mało sukieneczek na te pół roczku. I teraz nie wiem czy większe też przeprać czy niech leżą w szufladzie i zabrać się za nie jesienią?20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Sisi, ja bym jeszcze nie prala zawsze bedziesz mogla uprac z bierzacymi ciuszkami malutkiej, ja tak postaniwilam robic i tak pranie co 2-3 dni pewnie bede wstawiala, no i prasowac tez bede, wiec kilka wiekszych nie obciazy mnie za bardzo. No i te większe ubranka trzymam jeszcze w kartonach, bede sukcesywnie wymieniać za małe na wieksze w szufladach.
Kurcze moja kuzynka urodziła pierwsze dziecko 61cm i 4400, drugie 58cm i 4100, jesli ja takie urodze to w 56 nie pochodzimy, ja troche niższa jestem od niej, ale nie wiem jak z tym wzrostem jest i po kim sie dziedziczy czy po rodzicach, dziadkach, a moze po pradziadkach, zobaczymy moze w piniedzialek na usg cos sie dowiem.
Wczoraj zniknęły mi kostki wewnętrzne po dniucw sumie goracym i siedzacym, bo w aucie pol dnia spedzilam i najgorsze jest to ze po nocy nie odzyskalam kostek. Krece stopami i trzymam w gorze dzisiaj nogi i jeszcze pokrzywy popije, mam nadzieję ze do jutra odzyskam kostki, bo to trochę za wcześnie na stala opuchlizne.sisi lubi tę wiadomość
Aniołek 18.04.2016 -
Hej dziewczynki:)
Szarlo zbadaj sobie mocz bo to nie dobrze jak nie zniknela opuchlizna po nocy bo powinna, moze minimalnie zostac ale na bank nie moze byc taka sama rano jak wieczorem.
All ma prawidlowo bo rano schodzi jej opuchlizna a z tego co mowila mi lekarka w szkole rodzenia to rano nie ma prawa byc taka sama jak wieczorej mimo zaawansowania ciazy.
My dzisiaj mebelki kupujemy dla Lauruni:) juz nie moge sie doczekac jak beda staly w pokoju:)szarlo lubi tę wiadomość
-
Szarlo koniecznie powiedz o tej opuchliźnie lekarzowi w poniedziałek. Tak jak dziewczyny piszą ona po nocy powinna zniknąć, a jak zostaje to może być coś nie tak z ciśnieniem. Mi jeszcze o dziwo nic nie puchnie ale w kolejnych dniach temperatura ma dochodzić do 30 stopni więc wszystko przedemną.
szarlo lubi tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Hej dziewczyny, Avika, też uważam, że to powinnaś zgłosić, żeby inna dziewczyna nie przeżywała tego co ty. U ciebie się dobrze skończyło, inna może nie mieć tyle szczęścia.
Właśnie z takich powodów też wybrałam Orłowskiego. Wcześniej słyszałam mega dobre opinie o personelu, teraz tam chodzę na szkołę rodzenia i jest super. Na dodatek wiem też jak wygląda sprawa od środka, bo leżałam na ginekologii przez tydzień w kwietniu. Wszyscy są mega mili i pomocni. Leżałam z dziewczyną, która niestety musiała usunąć dziecko i położne jak ją zabierały na zabieg, to miały łzy w oczach. -
Dzieki dziewczyny skorzystam z rad☺
Badania bede robila jutro lub w piątek, aby miec na poniedziałek, wiec zobacze co wyjdzie. Lekarza zapytam co poczac w takiej sytuacji.
Wlasnie wiem, ze po nocy piwinna zejsc i lekko mnie ten stan przeraza. Biorę pod uwagę tez fakt, ze zawsze mi stopy i lydki w upaly lekko puchly, ale po nocy bylo git.
Aniołek 18.04.2016 -
Chusy, ty już na dniach 8 zaczynasz. To brzmi dumnie;) My dopiero od tygodnia w trzecim trymestrze ale to i tak już lepiej niż w drugim... Chociaż prawie równo z kalendarzen ciążowym zaczęły mi się negatywne odczucia trzeciotrymestrowe. Do tej pory, przez ostatnie 3 miesiące miałam wrażenie jakbym w ciąży nie ma. Dużo aktywności (nawet chyba więcej niż przed ciążą), wyjazdy, a od kilku dni pojawiły się pierwsze odczuwalne skurcze, które przeszkadzały mi zasypiac i często też budziły. Dziecko zaczęło dużo intensywniej uderzać po pęcherzu (wcześniej kopało gdzie popadnie, ale pęcherz w miarę oszczędzało), spacery to była czysta przyjemność a teraz po 15 minutowym spacerze odczuwam już skurcze i napięty brzuch. Byłam dziś u lekarza, żeby upewnić się czy to wszystko jest normalne czy coś nie tak, ale z dzieckiem generalnie ok choć szyjka się skróciła i kazał więcej czasu spedzac w pozycji poziomej, odpuścić sobie spacery, współżycie itp. Dostosuję się i zobaczymy za 2 tygododnie jak z szyjka.
-
Gratuluje 3 trymestru w takim razie : )
No do 8 mi zostalo troszke, ale wlokl sie ten siodmy miesiac niemilosiernie. A jak czytam to pisza ze 8 jest jeszcze gorszy. Ale mam wrazenie ze 8 to akurat mi szybko zleci bo teraz sie trzeba bedzie naprawde do tej wyprawki przylozyc! Mebelki, pranie, prasowanie, skladanie, ukladanie.. Zleci
Kurcze u nas w ogole szyjki nie badaja.. Mialam badana tylko raz jak im powiedzialam ze czuje parcie i ze dziecko jest nisko. A chodze bardzo duzo w ostatnich dwoch tygodniach , praktycznie caly dzien spaceruje z mama. Nie czuje skurczy wiec chyba wszystko ok. Tylko wypompowana jestem masakrycznie No i to puchniecie dloni i stop heh.
-
Ja to w trzeci trymestr weszłam z paskudnym bólem kręgosłupa jak się w niedziele zaczęło tak do dziś trzyma, najgorzej jest jak siedzę w miejscu.
Mój mąż stwierdził, że jakoś mi brzuch wywaliło hyh bo nie był taki duży
Wczoraj spięłam poślady i zamówiłam kilka rzeczy dla małego, zostało mi do kupienia jeszcze troszkę ubranek, kosmetyki i termometr i wyprawka dla mamy do szpitala myślę, że do połowy czerwca się wyrobię potem będę tylko leżała i pachniała -
Mój rósł do 2 tyg na 50 centylu. Dzis nialam usg i spadł do 16 centyla przepływu ok.
Mój młodszy syn urodzil sie malusi 2135 g w 39 tyg.
Przez to mówią ze w 37 tyg maja mi wywołać poród.
Nie kapuje czemu skoro przepływy sa ok i jeśli by został na ttm centylu bedxie ok 3 kg jak moje 1 dziecko. .. także to ok mówił zdaniem. Strasznie sie zmartwiłam -
Avika, ja też bym zgłosiła tą sprawę. Może akurat komuś to pomoże i w przyszłości będą lepiej traktować kobiety w tym szpitalu...
Co do opuchnięć, to odpukać, ale na razie z nogami mam spokój. W upały za to zaczęły mi trochę puchnąć palce u rąk, część biżuterii już musiałam ściągnąć. I też liczę na niezbyt upalne lato, bo boję się, że może być nieciekawie.
U mnie też już trzeci trymestr, no i niestety samopoczucie robi się coraz gorsze. Tragedii jeszcze nie ma, ale to już nie to samo co np 1-2 miesiące temu... -
Avika, również uważam, że powinnaś to zgłosić, bo tak jak mówi kurka u ciebie się dobrze skończyło, inna kobieta może nie mieć tyle szczęścia.
Wczoraj wróciłam z kontrolnego 2-dniowego pobytu ze szpitala i wszystko ok
Porobili badania: krew, mocz, sprawdzenie szyjki, ktg, usg, monitorowali tętno dzieci i wszystko cacy, maluchy ważą 1150 i 1200g są bardzo ruchliwe i tym razem ułożone miednicowo i poprzecznie a tydzień temu na wizycie oboje główkowo, ale lekarz na usg mówił że jeszcze w 32tc mogą się obrócić nawet bliźniaki. Wspominają że przy bliźniakach i tak cc, chyba że poród sn na własne ryzyko po podpisaniu zgody. Ciąże bliźniacze rozwiązują sami po skończonym 36tc i jeśli nie ma żadnej akcji podają oksytocynę żeby przygotować maluchy że to już czas na wyjście i nie miały takiego szoku.
Na kolejną taką kontrolę mam się wstawić za miesiąc.sisi, Ladybird:), szarlo, Avika, labamba lubią tę wiadomość
-
Chusy ogarniam już wyprawkę i do 30 max 32tc chcę mieć wszystko gotowe, jednak jak sobie pomyślę że zostały 2 miesiące to trochę ogarnia mnie strach: porodu przedwczesnego, czy wszystko będzie gotowe, jak sobie poradzę z 2 maluchami na raz, czy będę miała pokarm i czy starczy dla dwójki itp
Bardzo z mężem się cieszymy że będą bliźniaki i jeszcze bardziej że to parka, a mąż już się doczekać nie może kiedy będzie mógł je poprzytulać i wycałować