Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja czekałam na tą ciążę prawie 10 lat, przeszłam wiele operacji i było coraz gorzej i szczerze powiedziawszy nie wierzyłam, że w końcu mi się uda ale nie zamierzałam się poddawać. Żebyście widziały zdziwienie na mojej twarzy po zrobieniu testu... Uważam się za najwieksza szcześciare na świecie i za każdym razem jak marudzę, że coś mnie boli albo mi nie wygodnie to przypominam sobie co czułam jeszcze rok temu i mi przechodzi
ewe_a85, szarlo, Margaret.Se, Avika, JaPM, neme, Chusy lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Sisi chyba wiem co czułaś przez te wszystkie lata jak ja sobie przypomnę dzień w którym zrobiłam test i ten strach, że będę miała powtórkę z rozrywki to aż mam ciarki, bałam się cieszyć wtedy i boję się nadal, ale ten strach o swojego malucha pewnie nigdy nie minie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 15:21
Avika, sisi lubią tę wiadomość
-
Labamba ja już łykalam od 32tc ten woesiolek ale stwierdziłam że na wyjazd się wstrzymam, żeby nie kusić losu o właściwie od jutra znów zaczynam po jednej dziennie a od 35tc będę brała 2 plus może jedna dowcipnie. Muszę zobaczyć dokładnie w notatkach jak położna że śr mówiła. A liście malin już sobie może popijać
Ja miałam kilka razy szyjke mierzona przez usg to jeszcze jak prywatne chodziłam. Teraz jak chodzę na NFZ to tylko paluchami mi mierzy. Mówi że twarda i zamknięta i musi wystarczyć teraz w środę mam wizytę to też poproszę żeby zmierzył chodzby ręcznie bo przecież tyle się nachodzilam na tym wywczasie i najezdzilam pociągami i busami, że lepiej żeby to sprawdził
Ja mam jakiś miękki stanu z hm do karmienia i nie wiem, czy tam nie jest coś z numeracja pokitrane bo mój rozmiar to 75B teraz w sumie 80B a ten lajbik z hm mam 80C bo taki dostałam i jest taki na STYK i to tak całkiem na styk
Ja nie zamrażam bo nie mam co będę myśleć jak pod koniec mi się coś w tych cycach pojawi. Ale byłoby fajnie coś zamrozić mieć od razu można poswiwtowac narodziny dziecka winem np hehehe dzidziuś ma co jeść a później już normalne. Oczywiste taki żarcik ale to by były jaja
szarlo lubi tę wiadomość
-
Neme dzięki za miłe słowa:). A lekarz genetyk u którego byłam nazywa się Lech Dudarewicz, dużo na jego temat jest w internecie. To stronka jego gabinetu:
http://www.prenatus.pl/
Labamba też widziałam włoski maluszka ostatnio . Wszystko wydaje mi się przez to jeszcze bardziej realne:).Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 15:38
labamba, JaPM lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja z SR mam coś takiego:
1.Wiesiołek - zalecamy od 37 tyg. ciąży 3x po 2 kapsułki
2 herbata z liści malin-dostępna w aptece -sama w sobie nie wywołuje skurczy ale ma właściwości wzmacniające mięsień macicy-przez co poród będzie sprawniejszy;)
3. daktyle -(http://www.tatento.pl/a/1168/rodzice/wychowanie/ciaza/daktyle-jako-naturalny-sposob-indukcji-porodu)
Nie do końca wiadomo na czym polega ich fenomen. Wiadomo powszechnie, że daktyle są skarbnicą zdrowia: zawierają szereg witamin i mikroelementów. Naukowcy nie do końca odkryli w jaki sposób koreluje to z porodem. Niemniej jednak pracownicy z Jordan University of Science and Technology odkryli silny związek pomiędzy jedzeniem daktyli a sprawnym przebiegiem porodu.
Badania wykazały, że kobiety, które w ostatnim miesiącu ciąży (począwszy od 36 tygodnia) codziennie spożywały 4-7 daktyli dziennie:
-miały znacząco krótszy poród
-ich szyjki macicy były bardziej miękkie i rozwarcie szybciej postępowało
-dużo rzadziej potrzebowały indukcji
-dużo rzadziej miały komplikacje po porodzie, krwotoki.
Podobnie jak wszystkie inne wspomniane łagodne metody indukcji, daktyle oczywiście mogą, ale nie muszą zadziałać. Biorąc jednak pod uwagę powyższe wyniki badań i ogólnie ich fantastyczne właściwości warto zaryzykować. Można tylko zyskać!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 18:21
szarlo, Margaret.Se, Avika, JaPM, sisi, Nalala lubią tę wiadomość
-
Hej ho U mnie juz po burzy sloneczko swieci
Sisi jestes szczesciara ja po 2 latach staran myslalam, ze sie nie uda a Ty czekalas az 10, to wielkie szczescie!
Ja pamietam jak zrobilam test (jak co miesiac) i negatywny. Potem jak sprzatalam w pokoju i wyrzucajac ja do kosza po 2h zobaczylam kreske, az sie poplakalam
Gratulacje wizyt i wskoczenia w kolejne tygodnie! Coraz blizej
Mi szyjke sprawdzali dowcipnie, teraz przy pessarze przez brzuch sprawdza tylko czy trzyma.
U mnie piersi urosly z 75B do 80D ale juz powoli chyba bede musiala kupic wiekszy a i jeszcze znalazlam dzis pierwsze 3 rozstepy na udach!
sisi lubi tę wiadomość
-
Ja się bardzo cieszę, że jestem na L4, bo nie wyobrażam sobie, że znalazłabym czas na przeglądanie internetu i kupowanie całej wyprawki pracując.
sisi jak ten czas szybko leci wydawałoby się, że pod koniec się wlecze, a wydaje mi się, że jest wręcz przeciwnie. I ciągle mi się wydaje, że jeszcze tyle do zrobienia
Nalala mojego też nie ma, szkoda, że wcześniej nie wyczaiłyśmy chyba, że w stacjonarnym jeszcze coś by sie znalazło...
Genshirin dzięki za informacje!szarlo, Genshirin, sisi lubią tę wiadomość
20.08.2017 -
Cześć dziewczyny
Neme- Zawsze właśnie pisałam z telefonu i faktycznie używałam buziek, i z tego co pamiętam w 2 przypadkach rzeczywiście tekst był tylko do buźki, dziękuję za cenną informację. Teraz piszę z komputera i mam nadzieję, że nareszcie to co napiszę zostanie wysłane.
Sisi- gratuluję Ci bardzo 35 tygodnia, i oczywiście udanej wizyty, to już prawie finał. Pomimo faktu, że ta końcówka potrafi dać w kość, myślę, że powinnyśmy teraz cieszyć się każdym dniem, robić pamiątkowe zdjęcia, bo to ostatki tej naszej drogi, i tego pięknego czasu kiedy nosimy w sobie nowe życie.
Sisi, Larysa- cudownie, że miałyście już okazję zobaczyć włoski maluszków, zapewne to cudowny widok
Genshirin- dziękuję za cenne wskazówki. Ja daktyle dodaję zawsze do jogurtu naturalnego ale to jest 1 daktyl na jeden dzień, więc zupełnie nie ta proporcja, a teraz jak są owoce sezonowe to nawet popijam te daktyle
Ja również mam w planach odciągać mleko, dlatego zakupiłam już laktator i pojemniczki ale dopiero po porodzie. Nie wiem czy wcześniejsze odciąganie nie zaburzy laktacji. U mnie to w ogóle dziwna sprawa bo piersi mało mi urosły, ja nawet nie wiem czy mam w nich mleko. przez całą ciążę nie zauważyłam ani jednej kropelki.
Chciałam Was jeszcze zapytać czym masować krocze oprócz olejka z wiesiolka, bo ze szkoły rodzenia tylko wiesiołek zapamiętałam i chyba oliwę z oliwek.
Czy któraś z Was decyduje się na żel Natalis przy porodzie naturalnym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 20:55
neme, sisi lubią tę wiadomość
-
JaPM krocze można jeszcze masować np olejem ze słodkich migdałów (nierafinowany tłoczony na zimno)
Mi też strasznie szybko leci teraz ta ciąża ... Chusy mam tak samo jak Ty ze kurcze nie do końca chyba do mnie dotarla ta cała ciążowa sytuacja a tu zaraz rodzic Trzeba ... :p jej :p
O daktylach nie wiedziałam , musze ogarnąć i zacząć jeść
JaPM lubi tę wiadomość
neme
01.12.16 pęcherzyk 1,17cm
17.12.16 dzidzi 1,1cm
19.01.17 dzidzi 6,3cm
16.02.17 Synek! 160gr
14.03.17 Synek! 350gr
11.04.17 720gr
09.05.17 1166gr
24.05.17 1882gr
06.06.17 2150gr
20.06.17 2448gr
14.07.17 3080gr
-
Też zakupię te daktyle, a właśnie mają być świeże czy suszone ok?
Chciałam dzisiaj obadać sobie szyjke macicy i pierwszy raz nie mogę jej dosięgnąć, a taka byłam ciekawa czy nadal jest twarda i zamknięta.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
JaPM wrote:Cześć dziewczyny
Chciałam Was jeszcze zapytać czym masować krocze oprócz olejka z wiesiolka, bo ze szkoły rodzenia tylko wiesiołek zapamiętałam i chyba oliwę z oliwek.
Czy któraś z Was decyduje się na żel Natalis przy porodzie naturalnym?
Wiesiolkiem w ogóle nie masujemy. Woesiolek tylko łykamy ewentualnie aplikujemy a najlepiej właśnie masować olejkiem migdałowym.
Ja zamierzam korzystać z Natalisa. Chyba że jednak się zdecyduje sama albo wcisna mnie do porodu w wannie bo mamy taką wypasiona na porodowce :p jeśli nie będę w wodzie to na pewno będę chciała skorzystac chyba że rozwarcie będzie zajebiscie szybko szlo to też to olejeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2017, 00:48
JaPM lubi tę wiadomość
-
Jej chyba mi się ciążowa bezsenność zaczyna ...
neme
01.12.16 pęcherzyk 1,17cm
17.12.16 dzidzi 1,1cm
19.01.17 dzidzi 6,3cm
16.02.17 Synek! 160gr
14.03.17 Synek! 350gr
11.04.17 720gr
09.05.17 1166gr
24.05.17 1882gr
06.06.17 2150gr
20.06.17 2448gr
14.07.17 3080gr
-
Poszłam spać po północy, o 2 30 pobudka na siusiu i potem kolejna o 5 30 i już nie mogłam zasnąć Męczył mnie głód i hiperaktywny wróbel za oknem, rozćwierkał się jakby dostał jakiegoś ataku. Od dwóch godziń gnije w łóżku i nie mogę się zabrać żeby pójść zrobić śniadanko ale mam lenia...20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Hej dziewczynki:)
Witam się w 31tc:) za tydzień zaczne 8miesiac jejka jak to poważnie zaczyna brzmieć:)pozostało mi 70dni do porodu:)
Sisi ale super Twoja malenka rosnie:) jak widać nasze dzieciaczki same decydują kiedy mało a kiedy dużo rosna i nie mamy na to wpływu:)
Gratki rozpoczęcia 35tc:)
Nawet fajne te staniki z h&m ale nie mam pojęcia jaki rozmiar byłby ok dla mnie. Jak kupowałam w lidlu to trzy w tym samym rozmiarze a każdy inaczej lezał i miał inna wielkość, jeden oddałam ten niebieski bo fatalnie lezał i był za mały całkowicie, drugi sztywny jest dobry teraz a ten miekki najładniejszy jest za duzy ciut.
Co do siary to u mnie nic się jeszcze nie pojawiło ale pamiętam jak mówiła połozna w sr to ze możemy do porodu nic nie mieć a potem się na maxa rozkreca, wiec się nie martwię niczym. Ja nadal nie mam nic a tylko laktator a pojemniki to kupie później albo w sierpni może zamowie.
Co do szyjki to mój gin to róznie mi mierzy zazwyczaj tylko przez usg ale jak byłam na IP to lekarze zawse przez usg i na samolocie. Tez nigdy nie miałam az tak razem z wymazem na bakterie jak ma Agula
Labamba kurcze mi nikt nie pokazywał włosków a nawet nie myślałam nigdy o tym bo jak teraz zerkałam na buzke to o czym można myslec jak tylko być w euforii:)
Dziewczynki jak kilka dni temu właśnie pisałam o tym ze nadal ciężko mi uwierzyć ze to się dzieje, ze mam moje wymarzone maleństwo w brzuszku i już niedługo doczekam się tej najcudowniejszej chwili. My tez długo się staraliśmy, jakby policzyć od podejścia lajtowego, które zaczęło przechodzić w stres to 4lata a nie mowiac o poronieniach ehhh ale dziewczynki mamy już za sobą to i czekamy na nasze skarbenki i to jest piękne:)
Ja tez mam w planach pic te liscie z malin ale ja dostane od babci, będą zerwane z krzaczki w ogródku tylko czy takie sa ok a może lepsze wysuszone kupi co????? wiesiołek tez sobie kupie i zapisuje się tez od 36tc na akupunkturę, bardzo dobrze podobno przygotowuje tez, jak będzie to się przekonam:) a o daktylach to nie słyszałam.
Co to jest ten zel nalalis, czy jakos tak????
Wiecie co mi tez czas leci szybko jakos, wstaje potem śniadanko zaraz drugie, potem zaraz obiad i robi się 17-18 godzina
Sisi tez mi się wydaje ze jak szyjka jest niewyczuwalna to znaczy ze wysoko jest a to dobrze, bo jak się okres nam zblizał to mamy nisko na maxa a wysoko przy owulce była.
My dzisiaj a raczej wczoraj postanowiliśmy spac razem ale trochę się odzywczaiłam i jakos za ciasno mi było, od 12 do 3 w nocy byłam 3 razy na siku a do tego jeszcze dwa razy dodatkowo się przekrecałam i jecze przy tym bo boli mnie kręgosłup najbardziej jak leze i się przekręcam no i ciezkosc brzuszka to powoduje a mój Misiek zamiast spac to pierwsze co pyta się czy wszystko ok i czy dobrze się czuje heh a ja ze tak spij i się nie pytaj a ten no musze bo martwię się bo cie kocham ehhh rozmownik zamiast spac. No i w końcu o 3-ciej nie mogłam już zasnąć to poszedł do salonu spac i ja zasnęłam i spało mi się o wiele lepiej, co zrobicWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2017, 11:02
Genshirin, sisi, labamba lubią tę wiadomość