Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na dzień dzisiejszy +2,3 kg
Dużo już raczej nie przybędzie bo na 30 lipca mam zaplanowaną cc więc jeszcze max 10 i koniec ciąży:)
Jestem przerażona tym co piszecie.... że wasze dzieci budzą się o 1 w nocy i nie śpią np do 4 rano. Sama mam córkę prawie trzyletnią i nigdy nie miałam takiej sytuacji. Jak była mniejsza to fakt ...czasem wstała ale nie było nigdy mowy o świeceniu światła czy wyjmowaniu zabawek... Trochę popłakała, poprzytulałam ją , czasem pokołysałam i szła spać... po kilku razach załapała że noc jest od spania. Ale ja z córką ogólnie nie miałam problemu z niczym i aż się boję co będzie terazPrzyzwyczaiłam się do dobrego:)
26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia -
nick nieaktualny
-
Ania241188 wrote:A gdzie się Wy widzicie ja ?
Chwaliła się jakie duże dzieciątko? No to długo nie rodziła.
Aniu grupa nazywa się sierpniowe mamy 2018. Poznałam ja po zdjęciu profilowym miała tu takie same. A o wodach sączących pisała jakoś w nocy.
Edit: nie pisała nic o wymiarach, tylko wstawiła zdjęcie z komentarzem udało się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2018, 11:26
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czy ktoras z Was ma problem z okropnymi zylakami ktore ujawnily sie w ciazy? Ja jestem zalamana zwlaszcza ze mam je nawet w pachwinach i na pipce...No i w macicy mam na pewno zdiagnozowanego jeszcze przed ciaza...boje sie ze przez te zylaki nie bede mogla rodzic sn do tego synek jest bardzo duzy- obstawiam przy poniedzialkowej wizycie (35+3) 3500g...ale zobaczymy...Strasznie boje sie tej poniedzialkowej wizyty..
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
nick nieaktualny
-
Anuleczek wrote:Dziewczyny czy ktoras z Was ma problem z okropnymi zylakami ktore ujawnily sie w ciazy? Ja jestem zalamana zwlaszcza ze mam je nawet w pachwinach i na pipce...No i w macicy mam na pewno zdiagnozowanego jeszcze przed ciaza...boje sie ze przez te zylaki nie bede mogla rodzic sn do tego synek jest bardzo duzy- obstawiam przy poniedzialkowej wizycie (35+3) 3500g...ale zobaczymy...Strasznie boje sie tej poniedzialkowej wizyty..7w3d 💔
-
u mnie waga 8-9 kg na plusie ale do rozwiązania jeszcze hoho, takze pewnie jeszcze coś przybędzie. Brzuch juz mam ogromniasty 105 cm w obwodzie
i nie widze swoich stóp
Tez widziałam zdjęcie Polkosi z córeczką. Pisała, ze Jaśmina ma 3480 g i 58 cm, (37t +2d) i poród podobno super, szybko i bez nacinania - mozna uzupełnić na pierwszej strone
vanilia120, pumka1990, katka/85 lubią tę wiadomość
-
My juz tez po porodzie , Robert urodzil sie w 37+0, z waga 3.450, 52cm
Marta..a, Leticia, gosia.kak, Zolza_, belladonna, justyna14, edytkaa93, Lavendova, vanilia120, Cccierpliwa, misia-kasia, marcela123, Ania241188, Dooti, d'nusia, Kasiaja, kozalia, chabasse, DobrejMysli, pumka1990, justa8902, PLPaulina, e_mii, Meneksze, Eilleen, Zuuziia, ingelita, Existenz, agania, katka/85, Carolline, Gypsy, AnkaK90 lubią tę wiadomość
-
Anuleczek wrote:Dziewczyny czy ktoras z Was ma problem z okropnymi zylakami ktore ujawnily sie w ciazy? Ja jestem zalamana zwlaszcza ze mam je nawet w pachwinach i na pipce...No i w macicy mam na pewno zdiagnozowanego jeszcze przed ciaza...boje sie ze przez te zylaki nie bede mogla rodzic sn do tego synek jest bardzo duzy- obstawiam przy poniedzialkowej wizycie (35+3) 3500g...ale zobaczymy...Strasznie boje sie tej poniedzialkowej wizyty..
Łącze się w niedoli.
Żylaki nie muszą być wskazaniem do cc. W niektórych pozycjach one się zmniejszają. Najlepiej żeby położna zobaczyła i ocenila. -
U mnie około 14 kg na plusie, ale ja z początku szybko tyłam a teraz waga już wolniej rośnie. Dzidzia po dzisiejszej wizycie ma 2450
prawie dwa i pół kilo, ale jestem dumna:)
misia-kasia, Ania241188, Kasiaja, pumka1990, e_mii, katka/85 lubią tę wiadomość
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Melduję się po wizycie. Maluszek 10 dni temu ważył 2194 gramy jakoś tak a dzisiaj 2507g. Także kamień z serca. Szyjka zgładzona. Lekarz i tak mówi że to hipotrofia bo brzuch odstaje o ponad 3 tygodnie i powiedział że mamy zacząć intensywnie wspołżyc od poniedziałku z mężem. Wody plodowe dzisiaj mają 9 jednostek a 10 dni temu było coś koło 6-7 więc też super. Ale przepływy i łożysko takie sobie dlatego mamy malego wyganiac z brzucha- narazie naturalnie. Ale do niedzieli mam jeszcze leżeć ze względu na szyjke i wtedy też są lepsze przepływy bo chodząc zabieram dziecku krew. We wtorek mam wizytę i wtedy też ginekolog może mi szyjke obruszy ręcznie jak nic się nie zacznie dziać po seksie. I jak to też nic nie da to raczej dostane skierowanie do szpitala na wywolanie.
A no i ciśnienie nie za ciekawe bo 139 na 97. I to też jest następstwo starego łożyska. I mam mierzyć ciśnienie i jak będzie wyższe to odrazu mam jechać do szpitala.squirrel, chabasse, agania, jatoszka, spaceangel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ten Koc to jest jakiś program ministerstwa zdrowia chyba. Niektóre szpitale biorą w tym udział i jak podpiszesz deklarację to trzeba się stawiać na wizyty do tamtejszego ginekologa na nfz i nie można już chodzić do innego ginekologa na nfz gdzieś indziej jeśli się miało. Tyle pamiętam ze szkoły rodzenia.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021