Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
squirrel wrote:Ja myślałam że się skończy na 16 kg ale jeszcze 3 tyg do terminu a nie wiadomo czy nie dłużej, to jak teraz jest już 15kg to pewnie stanie na 20 kg. Teraz to przytyłam 2 kg w 2 tygodnie.. a wcześniej w miesiąc tyle tyłam. Nie mogę zwalić na opuchnięcia ale widzę że teraz w uda poszło.. Dla większej motywacji po porodzie dokonałam dzisiaj swoich pomiarów. Brzuch 107 cm a przed ciążą w talii było 67 cm także będzie co robić
Na ten moment to jest mi sobie ciężko wyobrazić, że będę jeszcze wyglądać jak kiedyś...
Mi w brzuchu pokazuje już 103-104 cm, Nie wiem ile miałam przed ciążą, ale 70 cm to na pewno. Jak nie 75 :p
Mam to samo wcześniej waga w miesiącu 1.5-2.5 Kg, a teraz 1-1.2 na tydzieńEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Marta..a wrote:Aaa pochwalę się mam wynik GBS ujemny
Tylko to wydrukować muszę i do teczki i mam komplet badań
Czy wy też jesteście takie zmęczone? Wiem, że ten temat się powtarza ale ja mało spałam w nocy wcześniej, a w dzień to było niemożliwe, a teraz śpię dobrze w nocy a dziś w dzień 1,5h i obudziłam się bo mąż wrócił z pracy.. skąd ta senność? Już doszukuję się w tym oznak porodu
Ja na zmęczenie nie narzekam. Marnie śpię przez kilka ostatnich dni. Góra do 5 h, a w dzień w ogóle nie czuję senności
Natomiast pójdę z psem na 40 minutowy spacer i wracając potrafią złapać mnie bóle jak na okres plus ból kręgosłupa. Wrócę do domu, położę się i Po 2 minutach jest ok. Na dworze jak stanę lub kucnę też jest lepiej, ruszę i znów to samo. Czy to juz skurcze przepowiadajace?Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
squirrel wrote:Tylko w środę mam lekarza i zacznie się gadanie... Moja lekarka jakoś tak do tego tematu nie podchodzi i traktuje mnie jak słonia. Ma chyba fioła na punkcie wagi
...
Ja jak byłam na wizycie dwa tygodnie temu i coś tam wspomniałam doktorowi że chyba za dużo waże to powiedział żeby sie tym w ogole nie przejmować, że w ciąży tak może być itd. A byłam pewna że coś mi powie bo pamiętam pierwszą wizyte u niego rok zanim zaszłam w ciąże, wtedy ważyłam dosyć dużo to czepiał sie bardzo, wiec teraz mnie dziwi że nic na ten temat nie mowi:p ja rozumiem jakby ktoś przytył 25-30 kg to wtedy trzeba szukać problemu ale te kilkanaście kilo już na koñcówce ciąży to nie wiem o co sie czepiać.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualnyMarta..a wrote:Aaa pochwalę się mam wynik GBS ujemny
Tylko to wydrukować muszę i do teczki i mam komplet badań
Czy wy też jesteście takie zmęczone? Wiem, że ten temat się powtarza ale ja mało spałam w nocy wcześniej, a w dzień to było niemożliwe, a teraz śpię dobrze w nocy a dziś w dzień 1,5h i obudziłam się bo mąż wrócił z pracy.. skąd ta senność? Już doszukuję się w tym oznak porodu
Dzisiaj to ja ledwo żyje, tylko wróciłam to sie polozylam i juz dwa razy zasnelam. Wstalam na obiad mój zrobiłMoże jakaś kawe sobie zrobię bo zaraz znowu zasne...
E tam waga, ja sie nie przejmuje. Przynajmniej mam spokój sumienia ze dziecko ma z czego rosnąć. Mi tylko w brzuch poszlo i ramionkaBędzie trening po porodzie, plan żeby sobie brzuszek zrobic bo przed ciąża tez flakowaty juz byl
-
squirrel wrote:Tylko w środę mam lekarza i zacznie się gadanie... Moja lekarka jakoś tak do tego tematu nie podchodzi i traktuje mnie jak słonia. Ma chyba fioła na punkcie wagi
...
moj gin tez ma fiola na punkcie wagi. przed ciążą miałam parę dodatkowych kg ale niewiele za to teraz już jakieś 17 na + wiec bardzo dużo. więcej niż się spodziewałam no ale trudno. wychodzę z założenia że jeżeli przez całą ciążę mam bardzo dobre wyniki badań, dobrze się czuje (no teraz już może coraz ciężej ale tragedii nie ma) mała co najważniejsze zdrowo rosnie nie ma zagrożenia porodem przedwczesnym to chyba nie aż takiego znaczenia ile przytyje. przynajmniej dla mnie Ne ma znaczenia. za to na prawie każdej wizycie musze się nasłuchać na temat wagi. ale o sprawdzenie takich parametrów jak wody, stan lozyska, przepływy itp są każdym razem musze się prosić bo by nawet tego nie sprawdził. tak jakby to ile przytyje bylo najwazniejsze w całej ciazy
-
Zgadzam się że waga to indywidualna sprawa i jeżeli nie rośnie jakoś bardzo gwałtownie to lekarz nie powinien komentować. Wagę sprawdza się przecież nie dla samego ważenia tylko żeby widzieć czy właśnie nie ma np. zatrzymania wody, czy dziecko dobrze rośnie i czy wszystko ok.
Zatem myślę że naprawdę nie ma co się zbytnio przejmować, szczególnie na samym finiszu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2018, 19:47
-
Ja też uważam ze waga to ostatnia rzecz jakaś powinnyście sie martwić, chyba ze któraś przytyła 30kg to wtedy może jest jakiś problem z zatrzymaniem wody albo cukrzycą. Jeśli Wy sie dobrze czujcie i dzidzia dobrze rośnie to wszystko jest ok
Ja właśnie jadę do koleżanki na imprezę, mój pojechał na swojąchwila oddechu dobrze nam zrobi.
Leticia, belladonna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja przytyłam tylko 6 kg tyle, ze wyjściowa miałam najwyższa w życiu, wiec i tak jest mega słabo. Leticia ja ci zazdroszczę, ze dziecko ci noce normalnie przesypi a niespanie to wyjątek od reguły. Moja młoda po dziś dzień przespała nocy 8, a ze to już w tej ciąży wszystko to ja nadal od ponad 3 lat nie przespałam nocy, bo dla odmiany na silu się budziłam. Fakt mie budzi się na długo, ale najczęściej 2-3 razy jak raz to jest mega fajna noc jak milion to już gorzej a i to się nie rzadko zdarza.
-
Co do tematu, który tez dziś wreszcie przebrnęłam, zwierzaki i dzieci, polecam artykuł https://www.aspca.org/pet-care/dog-care/dogs-and-babies mi bardzo pomógł w przygotowaniu psa na malucha i nie powiem, uważam ze moja mała i jej starszy czworonożny braciszek maja super chemię.
-
Chciałam pogratulować wszystkim które już urodzily
i pochwalić się moim największym szczęściem
Zdjęcie z wczoraj Wiktorka. Dziś skończył tydzień. Nie mamy jak narazie problemów z karmieniem, budzi się co 2-3 godziny i domaga cyca:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 11:11
Ania241188, squirrel, belladonna, myszka 30, Leticia, katka/85, justyna14, edytkaa93, gosia.kak, Gypsy, DobrejMysli, marcela123, d'nusia, Dooti, ingelita, Kasiaja, Eilleen, e_mii, Meneksze, PLPaulina, Zuuziia, Marta..a, kozalia, Iva79, jej odbicie, misia-kasia, alenka89, justa8902, AnkaK90, Carolline, chabasse, pumka1990, Qumish lubią tę wiadomość
13.07.2018 Mój Cud Wiktorek!!!
Celiakia, mutacja MTHFR
Lipiec 2015 - 6tc [*] Grudzień 2015 - 6 tc [*]
Laparotomia- CP Marzec 2016 6 tc [*]
Wrzesień 2017- invicta start - naturalny Cud!
-
squirrel wrote:Tylko w środę mam lekarza i zacznie się gadanie... Moja lekarka jakoś tak do tego tematu nie podchodzi i traktuje mnie jak słonia. Ma chyba fioła na punkcie wagi
...
-
Leticia wrote:Pumka, luzik, ja 2 tygodnie temu już miałam 17 kg
Do 20 kg jak nic dobiję.
Ale naprawdę nie wiem, gdzie to wszystko jest. Brzuch mam nieduży, zachowałam coś w rodzaju talii (widocznej od tyłu głównie), ciążę to głównie z profilu widać.