Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduje ze ja juz po.
30.07 porod naturalny zakonczony cc. Dobrze ze juz po.
Malutka 3080g i 54cm.
Ania241188, edytkaa93, misia-kasia, katka/85, ingelita, Zolza_, PLPaulina, belladonna, Leticia, Dooti, Eilleen, d'nusia, Kasiaja, pumka1990, Qumish, alenka89, Marta..a, jej odbicie, marcela123, kozalia lubią tę wiadomość
-
agania wrote:A Michałek wczoraj chciał tylko jesc i jesc. Chyba pic mu sie chce, suche powietrze. Bo gorąco to mu nie jest, tłuszczu nie ma jeszcze nic a nic.
Antoś teraz w nocy nadrabiał, co 2 godziny domagał się jedzenia. W pewnym momencie musiałam dorobić dwie dokładki bo ciągłe mu mało. Oczywiście tak łapczywie jadł, że co chwilę się krztusił i musielismy przerywać, jego buteleczka z wodą też poszła przez noc. Ta noc to w ogóle jakiś koszmar był.Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dla dzieciaczków taka pogoda tez nie jest łatwa, skoro my dorośli ciężko sobie z nią radzimy.
Dooti zgadzam się z Tobą ta noc to jakaś tragedia.. ja sie cała spociłam i wstawałam 4 razy do łazienki. Teraz jeszcze czuje się cała opuchnięta i obolała
-
u mnie to chyba była najgorsza noc w całej historii ciąży ;] Budziłam sie co pol godziny, przewracałam z boku na bok i na plecy, pot czułam nawet na poduszce. Mąż włączył wiatrak, bo tez juz nie dawal rady spac, to z kolei było mi za głośno i juz w ogole nie mogłam spac...
Musze nadrobić dziś w ciągu dnia, bo wyglądam jak zoombiak ;]
-
Tak, ta noc to koszmar był. Zosia miała jakieś problemy z brzuchem, bo napinała się i zanosiła płaczem. Pozostały czas wisiała na cycku. W dzień tez domaga się czesciej, bo pewnie chce jej się pic. Ja już mam rozkminke, co takiego zjadłam, ale raczej nic nie zmieniałam w jadłospisie.
-
Też o tym pomyślałam że w sumie lepiej jak ja się męczę. Widzę jak dziewczyny z lipca opisują co wyprawiaja ich dzieci i podejrzewam że to przez upały. A najgorsze ze sobie włączę wentylator i po sprawie a dziecku nie można. I jak mu pomóc?Dooti wrote:Dziewczyny ja to się z jednej strony cieszę że nie muszę już w te upały z brzuchem łazić, z drugiej jednak strony jak widzę jak moje dziecko przez ten gorąc się męczy to wolałabym ja się męczyć z brzuchem. Młody nie może spać, mało je, na spacer dopiero wieczorem możemy wyjść, a tak to kisimy się na czwartym piętrze.
-
Ja się zastanawiam po co w internecie zdjęcia tego wstawiaćingelita wrote:Tez zerknęłam. U każdego inaczej, moje przypuszczenia się potwierdziły. Mnie niby tez niewiele wzrusza, ale to jednak obrzydliwe trochę
ale nie patrzyłam na jakich stronach były te zdjęcia. Aż tak nie wnikalam.
-
Ja gdyby nie wentylator to nie dałabym rady zasnąć. Wczoraj jak poszłam na spacer o 22 to wylaczylam go na ten czas żeby ostygł. I siedziałam później z mokrym ręcznikiem na karku bo nadal był gorący a wiedziałam że całą noc będzie chodził. Zaraz go też wyłączę bo idę pod prysznic.
-
nick nieaktualny
-
GratulacjeMmma wrote:Melduje ze ja juz po.
30.07 porod naturalny zakonczony cc. Dobrze ze juz po.
Malutka 3080g i 54cm.
U mnie też wentylator non stop chodzi, ale to nie wiele daje... Wczoraj cały dzień sprzątałam półkę w szafie a i tak nie skończyłam. Co ruszyłam coś to musiałam zrobić przerwę
Miałam zrobić badania dzisiaj rano i jak zwykle o moczu sobie przypomniałam po fakcie...
Z jednej strony chciałabym tego maluszka już tulić, ale z drugiej właśnie te upały... Ja ledwie żyje, a taki maluszek... Tak to chociaż ma stała temperaturę w środkuWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2018, 09:17
-
Ja dzisiaj też zaczynam 37 tydzień. Czyli od tego momentu donoszona? O cholerka... Jestem przerażona. Niech mąż wyjdzie z laboratorium to mu o tym powiem :p jutro gonie zrobić swoje badania.Leticia wrote:Ooo, a moje dziecko donoszone
Eilleen, ingelita lubią tę wiadomość
-
Mmma gratulacje ja tez dzis slabo spalam, chyba zestresowalam sie tym czopem i balam sie ze cos sie zacznie, a ja sama w domu, co chwile sie budzilam.
Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
08.2016 cp [*] 03.2017 [*] -
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:Ja dzisiaj też zaczynam 37 tydzień. Czyli od tego momentu donoszona? O cholerka... Jestem przerażona. Niech mąż wyjdzie z laboratorium to mu o tym powiem :p jutro gonie zrobić swoje badania.
Donoszona skończony 37 tc
U nas w tym tygodniu apogeum upalow, z 38 stopni ma byc. Jeśli to nie minie to kupuje od razu po wyjściu ze szpitala taki mobilny klimatyzator.
[/url]
