Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem pi wizycie, nigdy więcej nie pójdę do tej kobiety. Ostatnia wizyta a ta mi szyjki nie zbadala, poprosiłam ja o to to stwierdziła, że nie ma pi co tam grzebać bo istnieje ryzyko infekcji a i tak nic to nie zmieni. Zrobiła tylko usg a i tak głupio pytała czy robimy. Kurde ostatnia wizyta to chyba oczywiste że potrzebuje do szpitala aktualne usg. Przy badaniu mały wyszedł tydzień mniejszy, gdzie zawsze był i tydzień do przodu, ostatnia wizyta tylko idealnie na dany tydzień. Wystraszyla mnie bo kazała mi się przekrecic bo malemu serduszko zwolnilo. Wyszłam od niej i teraz rycze bo boję się ze coś może być nie tak. Tym bardziej, że łożysko znowu okreslila jako gotowe do porodu. Boję się, że może coś nie tak z przeplywami i mały nie dostaje tyle ile powinien. Próbuje się dostać do ginekologa prywatnie, może mnie dzisiaj przyjmie, a jak nie to wwieczorem chyba pojadę na szpital na ktg.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
nick nieaktualnyLeticia wrote:Lavendova, to jakoś na wypasie wypadałoby ten ostatni weekend we czwórkę spędzić
Bardzo chetnie ale niestety przez te temperatury to nie wiele mozna zrobic. U nas codziennie 35 stopni i pelne slonceJutro odwoze dzieci i babke do mamy i szykuje torbe do szpitala
E_mii no to bede trzymac kciuki we wtorek. Ja juz mam mega stres, chyba za te wszystkie razy -
Jedzenie nie przechodzi do pokarmu. Substancje toksyczne przechodzą. Większość lekow nie przechodzi do dziecka A reszta mały procent przechodzi. Jest lista leków bezpiecznych nawet jaki procent jakiego leku przechodzi do pokarmu. Lekospis dla matek karmiących. Laktacyjny wykaz lekow. Laktmed aplikacja na tel.
misia-kasia, nesssssa, chabasse, Patti_MG lubią tę wiadomość
10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
nick nieaktualny
-
Hej u mnie lepiej po wizycie, zwolnienie do terminu dostałam ale szyjka króciutka i gotowa. Badanie an fotelu. Doktor kazał zrobić ktg więc na szybko umówiłam się do szkoły rodzenia, niestety płatne ale już o 12 będę miała
więc czekam z nadzieją że zapisza się skurcze. Lekarz nawet powoedzial ze nie zdziwiłby się jakbym teraz w weekend urodziła
))
Leticia, edytkaa93, misia-kasia, Eilleen, marcela123, e_mii, PLPaulina, Existenz, squirrel, Lavendova, Ania241188, Kasiaja, belladonna, ingelita, pumka1990, Patti_MG lubią tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Współczuję u mnie na szczęście jest Klima w poczekalni.
Zapisałam się na zajęcia z wypierania na wtorek (Jak przec) chociaż mam nadzieję że nie doczekam do nich6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
belladonna wrote:Marcela jak coś Cię niepoki to jedz do szpitala. Tam zrobią i ktg i usg.
Pojadę do szpitala tylko muszę poczekać na męża do 15 aż wróci z pracy. Mam nadzieję, że mnie tam nie wyśmieja, ale wolę to sprawdzić. Dwa tygodnie temu ważył około 2481 g a dzisiaj 2750, wydaje mi sie ze mało przybrał. Z dzisiejszego usg wyszedł 35+5 tcAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
PLPaulina wrote:A ja dzis umawiam sie na wizyte doradcy laktacyjnego.
Karmienie piersią to nie jest taka prosta sprawa tak jak wszędzie o tym gadają..przez to czlowiek większego doła łapię jak coś nie idzie.
Dokładnie, ja dopiero teraz powoli godzę się z porażką kp. Chciałam bardzo, nie wyszło, nie skoczę z tego powodu w mostu ale jest mi przykro go nie mogę dać swojemu dziecku tego co dla niego najlepsze.
Paulina ja byłam zadowolona z wizyty doradcy, widziałam światełko w tunelu, mam nadzieję że ta wizyta Wam pomożeNasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Niestety wiedza o kp wśród ludzi jest bardzo mała. Większości wydaje się, że to naturalna umiejetność przyrodzona każdej kobiecie. A przecież nikt się z tym nie rodzi. Nie oczekujemy, że nowonarodzony człowieczek będzie umiał mówić czy chodzić, a od świeżo upieczonej mamy oczekuje się, że będzie umiała karmić. Wszystkiego trzeba się nauczyć.
-
nick nieaktualnyDooti wrote:Dokładnie, ja dopiero teraz powoli godzę się z porażką kp. Chciałam bardzo, nie wyszło, nie skoczę z tego powodu w mostu ale jest mi przykro go nie mogę dać swojemu dziecku tego co dla niego najlepsze.
Paulina ja byłam zadowolona z wizyty doradcy, widziałam światełko w tunelu, mam nadzieję że ta wizyta Wam pomoże
Dzieki Wielkie !bedziemy walczyc. Bo na razie mamy błędne kolo.
Mala ssie nieefektywnie. Przez to u mnie malo pokarmu..
Ale jestem wkurzona ze o karmieniu piersią mówi sie tylko slodko..
Ze mama zawsze ma pokarm. A dziecko to ssak i bedzie ssać..
A co u Was sie stalo, ze poległaś ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 12:06
-
Dzisiaj śnił mi się mój Filip, byłam z mężem w jakiejś galerii handlowej, na samej górze było miejsce do karmienia. Mi za bardzo to nie szło, mały zasnął w trakcie jedzenie, podniosła go żeby odbić i mu się ulało :p później męczyłam się z pieluchą, bo nie umiałam zapiąć. Przyszła koleżanka i mi pokazała.
-
Ja już wiem że kp łatwe nie jest. Początkowo wydawało mi się to takie łatwe bo tak to często przedstawiają. Cieszę się że właśnie z tego forum i innych że tak kolorowo nie jest. I dobrze bo gdybym nie wiedziała tego to obwinialabym siebie że jestem taka nieudolna.