X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wiadomości z rana !
    Dziewczyny gratuluję, szybkiego dojścia do siebie życzę i zdrówka dla dzidziochow ;)
    A ja witam się w kolejnym tygodniu, dzisiaj ktg mnie czeka ;)

    Marta..a, pumka1990 lubią tę wiadomość

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe dzieciaczki i gratuluję mamusiom!

    My wczoraj trafiłyśmy do szpitala. Najgorsza noc w moim życiu. A tak się cieszyłam że nas szybko wypisali.

    Marta..a lubi tę wiadomość

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Witam nowe dzieciaczki i gratuluję mamusiom!

    My wczoraj trafiłyśmy do szpitala. Najgorsza noc w moim życiu. A tak się cieszyłam że nas szybko wypisali.
    Co się stało?

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Witam nowe dzieciaczki i gratuluję mamusiom!

    My wczoraj trafiłyśmy do szpitala. Najgorsza noc w moim życiu. A tak się cieszyłam że nas szybko wypisali.
    Co się dzieje? Mam nadzieję że już sytuacja opanowana. Trzymaj się i pisz jak znajdziesz czas

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na razie 24 stopnie i wieje całkiem porządnie więc na razie przyjemnie chłodno :-) siedzimy właśnie z corcią na huśtawce na tarasie i delektujemy się pogoda :-)

    7w3d 💔
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małej nie mogliśmy dobudzić. Cały dzień spała, budziła się tylko na chwilę do piersi i zasypiała, a wieczorem nie chciała się w ogóle obudzić. Pędem do szpitala i okazało się że cukier spadł do 38, odwodniona i z żółtaczką. Dostała dwie kroplówki, naświetla się i już dzisiaj jest lepiej. Budzi się, płacze i je. Nie wiedziałam, że można się tak cieszyć z płaczu własnego dziecka.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • justa8902 Autorytet
    Postów: 292 228

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Boze, E mi najwazniejsze ze juz jest lepiej, nie chce nawet myslec przez co przeszliscie...

    A nowym mamusiom skladam serdeczne gratulacje i jak zwykle zazdroszcze ze macie to juz za soba
    Marta patrzac na wage Twojego synka to moja Agata moze miec calkiem podobna wage, tylko nie wiem czy ma to znaczenie ale na tej tabelce z usg niby ma bardzo dluga kosc udowa na prawie 42 tydzien i lekarka mnie pociesza ze ona moze sie urodzic z mniejsza waga ale dluugasna, bo sprzet robi srednia z ilus tam pomiarow, no ciekawe ile w tym prawdy

    Marta..a lubi tę wiadomość

    qdkkzbmh2w8fg125.png
    f2wl3e5eun35he4m.png

    Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
    Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
    38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
    08.2016 cp <3 [*] 03.2017 <3 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa8902 wrote:
    Marta patrzac na wage Twojego synka to moja Agata moze miec calkiem podobna wage, tylko nie wiem czy ma to znaczenie ale na tej tabelce z usg niby ma bardzo dluga kosc udowa na prawie 42 tydzien i lekarka mnie pociesza ze ona moze sie urodzic z mniejsza waga ale dluugasna, bo sprzet robi srednia z ilus tam pomiarow, no ciekawe ile w tym prawdy


    Mi tez prognozowali kolosa wlasnie przez dlugosc kosci udowej. :)

    I troche sie przeliczyli bo Hania to tak w normie się urodziła. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 09:57

    justa8902 lubi tę wiadomość

  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1215

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii ojej, dobrze, że się dobrze skończyło. Wspieram modlitwą, żeby Wasza Córcia szybko nabrała sił i żebyście wróciły szybko do domu.

    Ania, Twoje dziecko będzie najbardziej oczekiwanym maluszkiem :) Wszyscy już nie mogą się doczekać. Mam nadzieję, że weźmie przykład z innych bobasów i zdecyduje się wyjść jak najszybciej.

    Existenz - gratulacje! Doczekałaś się i Ty. Powodzenia :)

    ingelita - może z kolką warto pójść do lekarza? Mam nadzieję, że to ustąpi, bo ból jest okropny. Nie wiem, może nospa może pomóc, ale nie wiem czy ją można brać karmiąc. Trzeba by zobaczyć w ulotce.

    Ania241188, Existenz lubią tę wiadomość

  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    Moja córka, mimo że poszła spać 2 godziny później niż zwykle, to obudziła się półtorej godziny wcześniej - o 5:30. Ja dziś tez nie mogłam spać, nie wiem czy 4 godziny w sumie by się uskładało. Płakać mi się chce, niech ten dzień szybko się skończy.
    Ja miał tak dwie poprzednie noce. Dziś już było lepiej. Obudziła się dopiero o 5 na mleko i pół godziny się pomeczyla zanim zasnęła i do 8 spała.

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • ingelita Autorytet
    Postów: 769 763

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belladonna wrote:
    e_mii ojej, dobrze, że się dobrze skończyło. Wspieram modlitwą, żeby Wasza Córcia szybko nabrała sił i żebyście wróciły szybko do domu.

    Ania, Twoje dziecko będzie najbardziej oczekiwanym maluszkiem :) Wszyscy już nie mogą się doczekać. Mam nadzieję, że weźmie przykład z innych bobasów i zdecyduje się wyjść jak najszybciej.

    Existenz - gratulacje! Doczekałaś się i Ty. Powodzenia :)

    ingelita - może z kolką warto pójść do lekarza? Mam nadzieję, że to ustąpi, bo ból jest okropny. Nie wiem, może nospa może pomóc, ale nie wiem czy ją można brać karmiąc. Trzeba by zobaczyć w ulotce.
    Luknelam garść różnych prochów nie czytając ulotek, bo myślałam, ze zejdę. Stwierdziłam, ze najwyżej dociągnę i wyleję, a małej dam mm. Ale nigdzie nie jest napisane, ze kategorycznie nie można, wiec normalnie nakarmiłam. Minęło mi ok. 6:00, ale córki miały dla mnie listosc i pospały starsza do 7:00, młodsza do 8:00, wiec jeszcze godzinkę pospalam.

    Leticia, moja dwulatka, odkąd wróciłam ze szpitala, wstaje ok. 5:00, maksymalnie 6:00 jak ma lepszy dzień... I całymi nocami wola mnie przez sen.

    j5rbjw4zpzcf32ff.png
    jox69vvjwkeeyc8z.png

  • ingelita Autorytet
    Postów: 769 763

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Małej nie mogliśmy dobudzić. Cały dzień spała, budziła się tylko na chwilę do piersi i zasypiała, a wieczorem nie chciała się w ogóle obudzić. Pędem do szpitala i okazało się że cukier spadł do 38, odwodniona i z żółtaczką. Dostała dwie kroplówki, naświetla się i już dzisiaj jest lepiej. Budzi się, płacze i je. Nie wiedziałam, że można się tak cieszyć z płaczu własnego dziecka.
    A nie badali żółtaczki przed wyjściem? Inna sprawa, ze podobno najwyższe stężenie bilirubiny występuje pomiędzy 5 a 6 dobą, jeśli wcześniej nie ma naświetlania, ale przeważnie wcześniej widać, ze mocno rośnie.

    j5rbjw4zpzcf32ff.png
    jox69vvjwkeeyc8z.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ingelita wrote:
    Nadal Cię tam brak :P
    Kurde bo się wkurzę, dopisywałam to na kompie i inne informacje tez:/ nie wiem czemu to ustrojstwo się nie zapisuje:/

    Najlepsze, ze info o Marcie się zapisało.

    Edit: powinno być już okej.


    Marta, Existenz, serdeczne gratulacje:)!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 10:41

    pumka1990 lubi tę wiadomość

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Małej nie mogliśmy dobudzić. Cały dzień spała, budziła się tylko na chwilę do piersi i zasypiała, a wieczorem nie chciała się w ogóle obudzić. Pędem do szpitala i okazało się że cukier spadł do 38, odwodniona i z żółtaczką. Dostała dwie kroplówki, naświetla się i już dzisiaj jest lepiej. Budzi się, płacze i je. Nie wiedziałam, że można się tak cieszyć z płaczu własnego dziecka.
    Dobrze ze pojechaliście. Trzymam kciuki aby szybko się poprawiło.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii dobrze, że szybko zareagowaliście. Teraz już będzie na pewno tylko lepiej. Mój też ma żółtaczkę widoczą jeszcze i pediatra kazała wczoraj go wybudzac na jedzenie co 3 godziny jesli sam się nie domaga, właśnie żeby szybciej żółtaczki się pozbyć i żeby więcej pił Antoś, ale on jak w zegarku co 2,5 - 3 godziny sam woła więc na razie wybudzać nie muszę. Trzymajcie się. Mam nadzieje, że Tobie tam jakieś łóżko dadzą, żebyś w jako takich warunkach mogła być z dzieckiem.

    7w3d 💔
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, Existenz gratuluje! :-D tak przeczuwałam, że ktoś urodził po liczbie stron do nadrobienia ;-)
    E_mii strasznie współczuje :-( mój starszy syn trafił do szpitala w 7 dobie z powodu żółtaczki i nie mogłam być wtedy przy nim całą dobę, na noc musiałam wracać do domu :-( straszne przeżycie, straciłam przez ten stres pokarm.

    U nas dzisiaj, zapowiadane i oczekiwane, ochłodzenie :-D 23 st i pada deszcz. Tylko poleciałam powtórzyć badanie glukozy bo z wczorajszych wyników wyszło mi 104 :-S ale przynajmniej już w moczu nie było

    Existenz lubi tę wiadomość

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju, a u mnie ochłodzenie dopiero jutro. Jak dożyję, to się ucieszę ;)

    Dziś na 15 mam ostatnie usg. Trzymajcie kciuki, żebym usłyszała cokolwiek bardziej obiecującego niż „zero gotowości” do porodu. Niech szyjka będzie choć odrobinę zmiękczona albo ma mniej niż 3,5 cm, to już będzie fajnie ;)

    d'nusia, belladonna, Ania241188, pumka1990 lubią tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia trzymam kciuki :-) ale pamiętaj, że brak oznak nie oznacza że jeszcze długo do porodu. Ja byłam w poniedziałek na wizycie i nic nie zapowiadało, a we wtorek przed południem urodziłam ;-)
    Teraz mam wizytę w poniedziałek i po cichu liczę, że będę mogła ją odwołać ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 11:47

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_mii, zawsze lepiej sprawdzić, dobrze że pojechaliscie i sytuacja już opanowana.
    Ja na dziś miałam termin porodu...zamiast tego była wizyta u neanatologa z prawie 7 tygodniowym synkiem . Niestety wyszła Antosiowi anemia. Aż się boję tego żelaza i kolejnych problemów brzuszkiem :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 12:14

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przed wyjściem ze szpitala sprawdzali małej żółtaczkę i miała 10, wczoraj już 18. Na szczęście dostałyśmy izolatke i same sobie siedzimy, mam tez łóżko (taki szeroki, rozsuwany fotel). Chociaż spałam dzisiaj może ze 2 godziny, boje się ze mała okulary sobie zdejmie albo kroplówkę czy wenflon wyciągnie.

    Pogoda jest naprawdę okropna. Ja siedzę cała mokra, włącznie z włosami. Współczuje Wam dziewczyny, bo mimo wszystko po porodzie czuje się dużo lepiej. Opuchlizna mi zeszła drugiego dnia, wczoraj juz miałam -7kg.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


‹‹ 1235 1236 1237 1238 1239 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ