Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:Musisz sie oszczedzac. Jak zauwazylam tutaj to jak ktoras ma plamienia nie zidentyfikowane to czasem jest to odklejajce sie lozysko i wtedy nakaz lekzenia. Wiec lez na zas, zeby wszystko sie tam uspokoilo.
Kosmówka podobno wyglada dobrze, nie widać, żeby coś się tam odklejało. Natomiast też miałam taką myśl, że to konsekwencje wysiłku, bo ostatnio mam go więcej niż normalnie miałam. Tylko nic z tym nie zrobię - mąż przez najbliższe miesiące ma zakaz podnoszenia czegokolwiek powyżej 5 kg, więc całe noszenie naszej córki, wózka, zakupów itp spadło na mnie. Chciałabym się oszczędzać, ale dziecko samo na przewijak czy do krzesełka nie wejdzie, zakupy tez się same nie przyniosą
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasiaja wrote:Też niestety uważam, że naturalne planowanie płci to loteria. Przygotowując się do drugiej ciąży miałam wszystko dokładnie liczone plus testy owulacyjne. Do ostatniego zbliżenia doszło 3 dni przed owulacją później stop do terminu @ później oczywiście test ciążowy pozytywny jednak, jak się okazało drugi chłopczyk teraz w trzeciej ciąży również kierowałam się tą zasadą plus z ciekawości spróbowałam ten kalendarz chiński, wg niego zachodząc w ciąże w listopadzie mam szanse na dziewczynkę ale oczywiście czas pokaże. Oczywistym jest, że najważniejsze jest zdrowie dzidziusia ale mamy też prawo co do preferencji płci
Są też kliniki, nie w Polsce, które oferują taką „usługę” za ok 5000$ ale to już według mnie przesada, No chyba że w grę wchodzi wada genetyczna, moja koleżanka się nad tym zastanawiała ponieważ w przypadku urodzenia syna w 90% miałby on chorobę taką jak jej brat, na szczęście zaszła w ciąże bliźniaczą i ma teraz dwie zdrowe dziewczynki tak więc uważam, że natura najlepiej wie co robić
3 dni przed owulacją nie daje gwarancji na dziewczynkę. My obie dziewczyny zaplanowaliśmy bardzo dokładnie. Seks od okresu na okrągło do 5-7 dni przed owulacją. Pozycja misjonarska, brak orgazmu, etc. Kalendarz chiński też nam sprzyjał. Ja tam wierzę, że można zaplanować płeć Tylko trzeba trzymać się kilku „wytycznych”, a nie tylko jednejKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Dooti wrote:Ja już po, wszystko jest dobrze, dzidziolek ma 21mm. Wszystko jest tak jak powinno być. Wyniki dobre, hemoglobina troszkę niska, ale nie jest źle. Jutro mam podejść po skierowanie na usg genetyczne.
Zadbaj już teraz o hemoglobinę, bo im wyższa ciąża, tym gorsze wyniki zazwyczaj. Dużo żelaza w diecieKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Kasiaja wrote:Ja na szczęście wszystkie te badania robiłam w czerwcu zeszłego roku, jak byłam w drugiej ciąży więc teraz będą do przepisania jedynie odczyn coombsa muszę zrobić bo mam RH- i mimo, że mój partner też ma RH- oraz, że w żadnej ciąży nie miałam konfliktu to lepiej zrobić dla pewności
To dziwne, bo ja mam dzieci rok po roku i teraz kolejne niewielki odstęp i robię te wszystkie badania za każdym razem, a toxo co miesiąc.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualny
-
Leticia wrote:Kosmówka podobno wyglada dobrze, nie widać, żeby coś się tam odklejało. Natomiast też miałam taką myśl, że to konsekwencje wysiłku, bo ostatnio mam go więcej niż normalnie miałam. Tylko nic z tym nie zrobię - mąż przez najbliższe miesiące ma zakaz podnoszenia czegokolwiek powyżej 5 kg, więc całe noszenie naszej córki, wózka, zakupów itp spadło na mnie. Chciałabym się oszczędzać, ale dziecko samo na przewijak czy do krzesełka nie wejdzie, zakupy tez się same nie przyniosą
mi88 lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:Zadbaj już teraz o hemoglobinę, bo im wyższa ciąża, tym gorsze wyniki zazwyczaj. Dużo żelaza w diecie
polkosia lubi tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
justyna14 wrote:A czemu nie na nfz? Ja jutro mam badania i place za nie 52 zl
Edit. Jesli oczywiscie w polsce mieszkasz. Nie wiem jak to jest za granica.
Chodzę prywatnie i nie miałam badań na nfz
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
katka/85 wrote:no i jestem kolejnym przykładem tego ze brak objawow nie świadczy o niczym złym tak więc dziewczyny które nie mają objawów nie martwcie się tylko cieszcie z tego
Ja też jestem bezobjawowa, pomijając większą męczliwość i większe piersi ... i też melduję, że u mnie wszystko okej! Moja jagódka ma 7,2 mm. No to już taka boróweczka prawie Jutro zaczynamy 8. tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 11:24
d'nusia, Dooti, niedograna lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:A czemu nie na nfz? Ja jutro mam badania i place za nie 52 zl
Edit. Jesli oczywiscie w polsce mieszkasz. Nie wiem jak to jest za granica.LondyńskieSerduszko, d'nusia, s1985, justyna14 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Roza86 wrote:Ja też jestem bezobjawowa, pomijając większą męczliwość i większe piersi ... i też melduję, że u mnie wszystko okej! Moja jagódka ma 7,2 mm. No to już taka boróweczka prawie Jutro zaczynamy 7. tydzień.
Ja właśnie umieram ze strachu bo cycki bolą już tylko na 5% i to przy mocnym dotyku i mdlosci znikome, apetyt wrocil. Cholera boje się strasznie. Już zastanawiam się jak poukładam myśli i wszystko inne jeśli znów okaże się ze.......
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
polkosia wrote:To dziwne, bo ja mam dzieci rok po roku i teraz kolejne niewielki odstęp i robię te wszystkie badania za każdym razem, a toxo co miesiąc.
Oczywiście można robić tylko, że mój gin i również ja nie widzę potrzeby. Nie miałam żadnych „niebezpiecznych” sytuacji gdzie mogłabym złapać HIV, kiłę, wirusa wątroby typu C oraz B (HCV,HBV), różyczki. Jeśli chodzi o toxoplazmoze to mój wynik IgG<0.130 miałam powtarzany jeszcze dwa razy, co świadczy o przebyciu choroby bardzo dawno temu i nabyciu odporności. Grupy krwi również nie robię bo raczej mi się nie zmieniła jedynie odczyn coombsa zrobiłam bo przy RH- różnie bywa, chociaż mój partner również ma RH-. Naturalnie morfologia, mocz i cukier co miesiąc plus cytologię zrobię bo ostatnią miałam 20.05.2016, No i później stężenie glukozy oraz czystość pochwy i posiew z przedsionka pochwy i okolic odbytu w kierunku paciorkowców. Jest jeszcze przed nami sporo tych badańs1985 lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny, melduję się.
byłam na konsultacji u najlepszego ginekologa w mieście. ubłagałam go, dzwoniąc tam rano, ze musi mi pommóc i obejrzeć moją ciążę. przyjął mnie, rzeczowy kompetentny. i... wszystko jest dobrze! idealnie mówi, że tak to jest jak ktoś nie umie czytać usg. założył mi kartę ciąży. do tamtej doktor już nie wrócę. Powiedział, że nawet w 3D by mi zrobił zdjęcie ale jestem tak zestresowana, że macica aż się kurczy nerwowo
to była najgorsza noc. naprawdę.
dziękuję za wszystkie cieple słowa. dobrze, że jesteściePLPaulina, Leticia, DobrejMysli, juwelka, d'nusia, Kasiaja, Existenz, Dooti, e_mii, LondyńskieSerduszko, niedograna, Lavendova, siuLa, ingelita, Marta..a, myszeczka89, pumka1990, mi88, Tatti, KlaudiaSG, chabasse, Carolline, Iva79, Gypsy, Izolda90, Vi lubią tę wiadomość
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Cześć dziewczyny, tak porównuję Wasze wielkości maluszków po badaniach usg i u jednych widzę w 9 tygodniu około 20 mm a u innych 72 mm mimo, że tydzień podobny i tak sobie myślę czy lekarze różnie to liczą? Np jednej mamie podadzą wielkość samego maluszka a innej np wielkość całości czyli np pęcherza plodowego? Skąd takie rozbieżności?