Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to siedze i sie zamartwiam. Filip ewidentnie męczy sie przy tym swoim ulewaniu. Nie chce leżeć na plecach, dopiero jak sie z niego wyleje to sie uspokaja, a raczej tak nie powinno być. W nocy strasznie stęka, ostatnio nawet nie gaszę światła, bo zasypiam w trakcie jego stękania. Wczoraj to chciałam siedzieć i płakać, rzadko ulewa sie takim serkiem, zazwyczaj to świeże mleko, nawet dlugo po karmieniu. A nie mam z czego zrezygnować w swojej diecie bo i tak mało jem, jedynie nabiał, ale to muszę wtedy ze szwagrem dietetykiem rozmawiać, bo bez mleka zostanie mi tylko obiad do jedzenia
-
Ja wzielam małego do nas lozka i zaczynam żałować bo i tak sie budzil jak u siebie w łóżeczku a ja nawet tych godzin z przerwami nie przespalam jak trzeba. Jeszcze od przed 6 męczymy z,brzuchem i tylko na rekach go uspokaja.
Zaplanowałam dzis dzien odwiedzin u rodzicow i koleżanki ale,sama z małym wiec,niewiem czy bede miec na to wszystko siłę -
My też od 6 mały problemy z brzuszkiem. Tylko masaż pomaga, mały jest śpiący, ale męczy go brzuch. Ja już nie wiem czy to z przejedzenia czy to ta niedojrzalość układu pokarmowego. W nocy słyszę jak się mu przelewa w brzuchu i to potrafi go obudzić. Oby to była prawda, że po 3 miesiącu te dolegliwości mijają..
syska89 lubi tę wiadomość
-
1ania1 wrote:My też od 6 mały problemy z brzuszkiem. Tylko masaż pomaga, mały jest śpiący, ale męczy go brzuch. Ja już nie wiem czy to z przejedzenia czy to ta niedojrzalość układu pokarmowego. W nocy słyszę jak się mu przelewa w brzuchu i to potrafi go obudzić. Oby to była prawda, że po 3 miesiącu te dolegliwości mijają..
Chciałam wyeliminować kawę ale dziś marzę tylko o niej -
nick nieaktualnyJusta jak Filip ulewa świeżym nienadtrawionym mlekiem to może za dużo wypija? Bo mleko matki trafi sie bardzo szybko i czytalam ze powinny ulewac takim serkiem juz właśnie. Mojej koleżanki syn też nomen omen Filip mial refluks i dostawal jakis syrop na to, i po jedzeniu conajmniej 30 min w pionie oraz taka poduszka klin nigdy na płasko nie mógł leżeć. Może idzcie z tym do lekarza bo jak tak na okraglo duzo odlewa to coś jest nie teges wg mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2018, 07:59
-
justa1509 wrote:Ja to siedze i sie zamartwiam. Filip ewidentnie męczy sie przy tym swoim ulewaniu. Nie chce leżeć na plecach, dopiero jak sie z niego wyleje to sie uspokaja, a raczej tak nie powinno być. W nocy strasznie stęka, ostatnio nawet nie gaszę światła, bo zasypiam w trakcie jego stękania. Wczoraj to chciałam siedzieć i płakać, rzadko ulewa sie takim serkiem, zazwyczaj to świeże mleko, nawet dlugo po karmieniu. A nie mam z czego zrezygnować w swojej diecie bo i tak mało jem, jedynie nabiał, ale to muszę wtedy ze szwagrem dietetykiem rozmawiać, bo bez mleka zostanie mi tylko obiad do jedzenia
po 2 możesz na początek spróbować odstawić laktoze jak ja czyli mleko bez laktozy serki bez laktozy. u mnie to pomogło małemu. Teraz powoli wracam do normalnego ale już widzę, że kupa zielona jak zjem z laktozą.
po 3 co Ty w ogóle jesz ,że mówisz, że nic Ci nie zostanie? wprowadza się powoli do diety matki karmiącej wszystko, stopniowo.7w3d 💔 -
1ania1 wrote:My też od 6 mały problemy z brzuszkiem. Tylko masaż pomaga, mały jest śpiący, ale męczy go brzuch. Ja już nie wiem czy to z przejedzenia czy to ta niedojrzalość układu pokarmowego. W nocy słyszę jak się mu przelewa w brzuchu i to potrafi go obudzić. Oby to była prawda, że po 3 miesiącu te dolegliwości mijają..7w3d 💔
-
U nas nocka ok, ciut mały pokasłuje, jutro kontrola, zobaczymy co będzie. Antek pół nocy przesypia na wznak, nie odbijam go po karmieniach, pieluchy nie zmianiam chyba że słysze że dużo narobił, pół nocy śpi na boku jak widzę, że niespokojny jest, wtedy łatwiej mu się wyprutać i śpi dalej spokojnie. U nas karmienie trwa maks 5 minut w dalszym ciągu, Antoś już 7 kg waży
także wystarcza mu ten czas karmienia w zupełności.
7w3d 💔 -
Oglądałam ten z lupilu i mi się nie podobał pamiętam ten śpiworek.. my mamy grobag ten 0-6 na 1 tog. Nie mogę przy innych firmach znaleźć tych oznaczeń.
Podziwiam że chce wam się coś pisać w nocy.. Ja nawet jak małego karmię to biorę go na łóżko i na lezaco jemy. I staram sie jak najmiej rozbudzic. Jak mały jest między nami to mój mąż zawsze widzi jak go kładę i przyciska sie do ściany. Tylko zazwyczaj nie widzi jak małego po karmieniu odkładam do łóżeczka i dopiero jak się zorientuje to się wygodnie rozkłada znowułóżko mamy 160x200. I powiem wam że często go zostawiam po 5-6 rano w łóżku bo sama zasypiam a to taka godzina że wiem że on się obudzi niedługo, a tak cała noc synek mój śpi w łóżeczku czyli od 20 do 6 rano
Moje dziecko ulewa jak zje za dużo i to praktycznie fontanna leci do 10-15 min od karmienia. Albo jak ktoś go zacznie nosić. Przy czym pomału coraz mniej ulewa. Mamy rekord i tetra z łóżeczka wytrzyma więcej niż 2 dni bez mleka6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
U nas ulewanie już przeszło, ale na początku tez mała miała z tym duży problem. Nasza lekarka poradziła nam wtedy układanie małej na klinie, lub podłożenie czegoś (np. książki) pod łóżeczko z jednej strony, odciąganie pokarmu na początku karmienia, kiedy wypływa dużo i najrzadszego, odbijanie po każdym karmieniu.
Z brzuszkiem problem niestety i u nas się utrzymuje. Codziennie od 17 do 19. Ostatnio zaczęłam ja masować codziennie o 16, zanim się rozpłacze, używamy tez tych rurek i jest trochę lepiej. Mniej płaczu, ale nadal jest niespokojna i nie może zasnąć. Pomaga jej tez leżenie na brzuszku i na boczku. -
justyna14 wrote:w takich sytacjach kładz dziecko na boczku albo na brzuszku - nawet w nocy. nic mu nie będzie. A samo sobie pomoże ugniatając brzuszek, bączki wyjdą i będzie ok.
Filip dostaje szału na brzuchu, nienawidzi tak leżeć. Jedyne co to chwilę, żeby poćwiczyć podnoszenie główki. -
justyna14 wrote:po 1 jak ulewa dużo to spróbuj częściej do piersi przystawiać i krócej karmić, żeby mniej na raz zjadał.
po 2 możesz na początek spróbować odstawić laktoze jak ja czyli mleko bez laktozy serki bez laktozy. u mnie to pomogło małemu. Teraz powoli wracam do normalnego ale już widzę, że kupa zielona jak zjem z laktozą.
po 3 co Ty w ogóle jesz ,że mówisz, że nic Ci nie zostanie? wprowadza się powoli do diety matki karmiącej wszystko, stopniowo.
Filipa karmię co 1,5 godziny, znaczy się on co tyle chce, czasem co godzinę i nic to nie daje. Materac ma wyżej juz od 5 doby, bo wtedy wszystko się zaczęło. Położnej mówię o tym za każdym razem, z lekarzem też rozmawiałam, ale póki przybiera na wadze to nic nie chcą z tym robić. Teraz mamy szczepienie 11 pazdziernika to bede jeszcze rozmawiać z lekarzem. Do wizyty z lekarzem pewnie wstrzymam się z ograniczeniami i zobacze co lekarz powie. -
justyna14 wrote:justa to spokojnie możesz na razie spróbować mleko bez laktozy. smak praktycznie ten sam.
Ale najwyżej poprosze meza zeby jutro mi kupił, to nie zaszkodzi.
Położyłam Filipa na brzuch i poszlam robić sobie sniadanie. Zastanowiło mnie, że Filip jest tak cichutko, zazwyczaj jęczy po chwili leżenia, wchodzę do pokoju a on na plecach... :p cwaniaczek podkłada w nerwach jakoś tak nogę że się obrócinesssssa lubi tę wiadomość