X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 14 października 2018, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mojej jest głód, nuda, zmęczenie lub brzuszek. Przy czym okropny ryk przy głodzie i brzuszku. Teraz już przynajmniej to odrozniam i jest łatwiej.

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 14 października 2018, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co wy tak z tymi smoczkami? Jakby to jakieś zło było?
    Moje dziecko gdybym mu nie dała w szpitalu smoczka to by sobie palce zassalo, teraz chociaż cała piąstke pakuje a nie pojedyncze palce :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 14 października 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Okropny wrzask u Filipa jest przy głodzie, szczególnie jak wracamy z długiego spaceru, cały blok wie, że idziemy :) przy brzuchu to był krzyk bez narastania, w ciągu sekundy był najgłośniejszy, a jak się nudzi to jęczy :)
    Filip dostaje ciagle espumisan, a w nocy rzuca sie jak szalony... Bąki puszcza i nie pręży się, ale macha głową, a w zasadzie wszystkim czym się da i nie może zasnąć.
    I leżenie na brzuchu stało się dla Filipa czymś nie do wytrzymania i nie do końca wiem jak sobie z tym poradzić...

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też nienawidzi na brzuchu. Nie każde musi lubić. Z drugiej strony takiemu maluchowi na brzuchu spada saturacja i yo dość mocno wiec nie jest to takie zdrowe.

  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 14 października 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zbieramy sie na chrzciny. Mała zaraz bedzie jadła wiec mam nadzieje ze w kosciele nie bedzie głodna. Awaryjna butelka z wodą już i tak jest w torebce. Ehh byle przeżyć ten dzień:)

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 14 października 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała dzisiaj spała pierwszą cała noc w łóżeczku... I jakoś tak mi smutno bez niej było, lubię ją mieć blisko. U nas z nocami raczej problemów nie ma. Około 19 kąpiel, później karmienie, zasypia najczęściej przy piersi albo leżąc obok mnie, i dopiero przenoszę do łóżeczka. Pobudka na karmienie o 23 lub 1:30 jak zapomni :) później 4 i o 7 wstajemy. Rano zawsze zasypia jak mąż ze starsza wyjdą z domu, czyli około 9 i śpi godzinkę, później to już loteria. Nie usypiam na siłę, jak jest zmęczona to potrafi zasnąć nawet podczas zmieniania pieluchy.
    My chrzcić mieliśmy w lutym, ale chyba poczekamy do kwietnia na ładną pogodę. Nie spieszy nam się :)

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 14 października 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny, dwa tygodnie was nadrabialam ;l szok. W końcu udało sie dzisiaj hehe. U nas podobnie jak u większości. Ze spaniem w nocy nie ma problemu, najczesciej zasupwua koło 21-22, na karmienie budzi sie koło 3, potem koło5 i mniej wiecej o 7. Śpi tak jeszcze czasem do 9. I potem tez juz różnie w dzien. Na spacery chodzimy o 14.30 po starszaka do pkola. W jedną stronę śpi w druga juz na sygnale :) generalnie spanie w dzień to najlepiej na raczkach, bo łóżeczko parzy.
    Jutro mamy pierwsze szczepienia i oczywiście już mam stresa. Idziemy 5w 1 , pneumo i rota. Ciekawa też jestem jak z wagą, bo każdy kto ja zobaczy yo mówi jejku jaka pucia. No widzę że przybrała, ale żeby zaraz tak strasznie.. Hmm pewnie nie mam dystansu. My tylko kp więc myślałam, że je tyle ile potrzebuje ale chyba zacznę wodę podawać zamiast cycka raz na jakiś czas. Chociaż nawet nie wiem czy zaakceptuje, bo butelki nie zna w ogóle.
    No zobaczymy.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 14 października 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas katar i kaszel u małej :( byliśmy u lekarza osłuchowo dobrze. Jej jak mi jej szkoda tak się meczy.. a we wtorek mieliśmy iść na szczepienie. Nie wiem co z tego będzie.

    Jakie macie inhalatory?

    Dodatkowo chyba dostałam okres :/ nosz kurde niby kp i ledwo 2 miesiące po porodzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 20:22

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 14 października 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edytka jak chrzciny?

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 14 października 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale sie udały! Mała była cały czas taka grzeczna! W kościele cud miód i orzeszki:) musieliśmy z moim miec ją cały czas na rękach i dziecko nam spało, tylko pilbowaliśmy by smoczek jej nie wypadł;) nie zapłakała gdy polewał ją ksiądz wodą:) a na sali nawet dała mi zjeść zupę, dopiero potem zgłodniała:) zjedliśmy obiad, potem kawa ciasto tort i zimna płyta, i druga część imprezy u nas w domu bo na sali jakoś tak sztywno. A w domu już super atmosfera była. Mogłam pomyślec wczesniej i zrobic całą impreze w domu. Roczek juz na pewno zrobimy w domu:) ale na sali mała też taka grzeczniutka:) woziły i nosiły babcie i ciocie to i ja mogłam chwile odsapnąć:)
    Mała dostała takie fajne prezenty, tak sie rodzinka postarała:) m.in kolczyki i łancuszek:) ogólnie baaardzo udany dzień, aż sie nie spodziewałam! I msza bardzo mi sie podobała:)

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • Zolza_ Autorytet
    Postów: 1098 784

    Wysłany: 14 października 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę w końcu załatwić chrzciny, tylko u nas to trochę kłopotu bo jedyne osoby na chrzestnych są osoby bez ślubu kościelnego i robi się problem...:-(

    iv099vvj1wzlmrpz.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 14 października 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też dziś po chrzcinach. Antoś w kościele albo spał albo rozglądał się. Nie zapalkal przy polaniu woda głowy, tylko smoczek z buzi wypadł z wrażenia. Ksiądz aż się aż roześmiał :-) na imprezie też super, ściągnęłam pokarm w domu więc najpierw dostal z butli a potem po 2-3 godzinach z piersi. Antoś ładnie spał bez bujaniu w wózeczku, chyba gwar mu odpowiadał. Starsze dzieci tak się wyszalaly że szok. Jedzenie i sala super. Także zadowoleni jesteśmy mega :-) ale i zmęczeni

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez po chrzcinach. I nas tez Olunia dzielnie wytrzymała całą mszę bez płaczu. Na imprezie już dużo wrażeń miała, to pod koniec popłakiwała. A teraz na zmianę z mężem próbujemy ją wyciszyć i ululać. Po kąpieli i cycu momentalnie mi padła, ale po godzinie się wybudziła. Ale dziś tak mało ją tuliłam (babcie przejęły inicjatywę), ze nie mam nic przeciwko tulenia jej do snu nawet i całą noc

  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 14 października 2018, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zołza my też mieliśmy dylemat bo z mojej strony nie mogę nikogo wziąć wiec oboje chrzestni są od strony męża.

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 15 października 2018, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chrzciny to dopiero gdzies wiosna...
    Srednio mi to lezy, no ale niestety trzeba zgrac chrzestnych tak, zeby obojgu pasowal przyjazd, no i tak zeby nam pasowalo... na szybko zaraz we wrzesniu nie bardzo dalo rade, zima znow my nie chcemy, takze coz pozostaje wiosna w nadziei, ze jak teraz na czasie ogarniemy to wszystko, zeby podac konkretna date to i chrzestni ogarna urlop i przyjazd...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 15 października 2018, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczne spać z podpaskami w staniku... Ciągle mi się leje, koszula mokra, wkładki przemoczone, prześcieradło mokre :/ prawie 7 tygodni po porodzie, a stabilizacji brak

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 15 października 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Zaczne spać z podpaskami w staniku... Ciągle mi się leje, koszula mokra, wkładki przemoczone, prześcieradło mokre :/ prawie 7 tygodni po porodzie, a stabilizacji brak

    Ja śpię we wkladkach z nuka bo wychodziły najtaniej w gemini. Generalnie mam je 24h za wyjątkiem prysznica i karmienia. Raz mi jedna się przesunął w nocy to też się musiałam przebierać :) szkoda że tyle tego idzie ale nie chce mieć przenoczonego stanika i koszulki ciągle.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 15 października 2018, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ni i u Mnie to samo. Wkładki musze nosić non stop. 2 miesiace po porodzie i ostatnio mam nawal nie wiedzieć skąd.w nocy jak mała nie obudzi sie na karmienie po 5 h to musze trochę odciągnąć z jednej piersi, bo z bolu spać mi ciężko.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 15 października 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam problem, żeby zakładać wkładki bo mam strasznie wrażliwe brodawki nadal :/

    Dziewczyny które sklepy mają pajace z długimi nogami?? Moja Ula nosi 62 w sumie, ale niektóre maja za krotkie nogi mimo to...a 68 duzo za duze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 09:13

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesssssa wrote:
    A ja mam problem, żeby zakładać wkładki bo mam strasznie wrażliwe brodawki nadal :/

    Ja też mam wrażliwe. I moje tolerują tylko wkladki: Penaten Mama

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 09:13

‹‹ 1470 1471 1472 1473 1474 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ