Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Boję sieczce Zuzki ta jelitówka nie dopadła. W nocy obudziła się po 5 na jedzenie, ale to normalne, spała dalej do 9:30 zjadła chwile posiedziała tak do 10:30 i śpi do tej pory, powinna już chociaż na jedzenie się obudzić. Co chwile zaglądam do niej i patrzę czy wszystko OK. Zastanawiam się czy jak zacznie wymiotować to czy jechać do szpitala, najgorzej bo nie ma nic co mogłoby pomoc w tym ustrojstwie
Takie maleństwo to szybko może się odwodnić.
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Kasiaja spokojnie obserwuj
karmisz piersią? Jeśli tak to powinno być ok.
Zarejestrowałam Filipa do lekarza, potrzebujemy recepte na rotarix i chcemy zapytać z tym ulewaniem bo ja mam dość. Dzisiaj odpuszczam nawrt przez to spacer. Filip nie moze spać przez ulewanie, ja nie moge nic zjesc bo albo go nosze, albo przebieram, jak dużo uleje to zaraz jest glodny i karmie, nosze przebieram i tak caly dzień, podloga też jest do umycia, bo wole żeby wylało się na podłogę niż na świeżo ubrane body. Siedzę i mam chęć płakać i zakończyć kp. -
Byłam w szpitalu, ropnia mi nacięli i wycisnęli, co się dało. Był normalny lekarz i powiedział, żebym wracała do syna, podpisałam tylko papier, że odmawiam hospitalizacji. Ból okropny, nie życzę nikomu. Znieczulenie miejscowe działało tylko po górze, a w głębi jak tam grzebali to ból okropny, ale przeżyłam. Mogę karmić narazie tylko że zdrowej piersi, z chorej muszę odciągać.mam jakieś sączki pozakładane i Bóg wie, co jeszcze. Jutro idę na zmianę opatrunki, teraz boję się zastoju w tej piersi bo ciężko z niej odciągać jak cała pozaklejana. Za 3 dni będa wyniki z posiewu i może się okazać, że antybiotyk trzeba będzie zmienić i może będę musiała przestać karmić.
-
Paulinaaa wrote:ania1 skąd wziął się ten ropień ? miałaś kolejne zapalenie piersi ?? ja w ten weekend miałam 3 raz zapalenie! gorączka, pocenie, czerwony cyc, bóle mięśni ... dramat ;/ wykończą mnie te cyce...
Nie wiem skąd, nie miałam zapalenia, temperatury, nic. Żadnych objawów zapalenia. -
Mi sie wydaje że jak sie naje to nie będzie więcej chciałpić. Moja jak już ma dosyć to wypycha butle językiem i odwraca głowe.
Na usg bioderek byliśmy 2 razy, raz jak mała miała 3 tygodnie i niedawno jak skończyła 3 miesiące a do tego jedno robili jej w szpitalu.
Kasiaja może to taka pogoda bo moja też dziś dużo śpi jak nigdy. Przed chwilą wstała zjadła i znów chciała spaća rano wstała o 9.20 potem jechałyśmy koło 11 do sklepów to też mi ładnie spała:) dopiero się obudziła jak była głodna ale to na szczęście dojeżdzałyśmy do domu:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 15:41
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualny1ania1 wrote:Nie wiem ile mleka mam dorabiać po tym jak
Nakarmię jedną piersią. Boję się, że dam mu za dużo albo za mało
Poradzicie?
Ale pare dni i w tej jednej piersi tak rozkręcisz laktacje, ze dokarmiac nie trzeba będzie.
Na necie poczytaj blogi kobiet ktore karmią tylko 1 piersią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 16:35
-
nick nieaktualnyKasiaja moja przespala cala niedziele, budzila sie moze 3 razy na max 30 min. Ale w nocy tez czesciej sie budzi, wierci steka rzuca marudzi od kilku dni. Jak Zuzia zacznie wymiotowac albo silne rozwolnienie to ja bym do szpitala jechala.
W ogole to dziwna rzecz sie stala. Siedze sobie na kanapie, mala lezy na mnie tak tylem do mnie jej tata stoi cos tam do mnie gada a ta wziela i usiadla! Normalnie spiela brzuch i usiadla, nie wierze. To duzo za wczesnie, boje sie ze sobie pokrzywi kregoslup. I teraz gdzie nie jest to do siadu ciagnie, masakra
Ania wspolczuje przejsc. Dobrze ze jestes w domu. Jakies przeciwbolowe przecizapalne kazali brac?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 17:24
-
nick nieaktualny
-
Lavendova wrote:Kasiaja moja przespala cala niedziele, budzila sie moze 3 razy na max 30 min. Ale w nocy tez czesciej sie budzi, wierci steka rzuca marudzi od kilku dni. Jak Zuzia zacznie wymiotowac albo silne rozwolnienie to ja bym do szpitala jechala.
W ogole to dziwna rzecz sie stala. Siedze sobie na kanapie, mala lezy na mnie tak tylem do mnie jej tata stoi cos tam do mnie gada a ta wziela i usiadla! Normalnie spiela brzuch i usiadla, nie wierze. To duzo za wczesnie, boje sie ze sobie pokrzywi kregoslup. I teraz gdzie nie jest to do siadu ciagnie, masakra
Ania wspolczuje przejsc. Dobrze ze jestes w domu. Jakies przeciwbolowe przecizapalne kazali brac?
Biorę Augmentin dwa razy dziennie i mam brać paracetamol jakby mnie bolało. Zniosę każdy ból, dla mnie ważne, że jestem w domu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
1ania1 wrote:Nie wiem ile mleka mam dorabiać po tym jak
Nakarmię jedną piersią. Boję się, że dam mu za dużo albo za mało
Poradzicie?7w3d 💔 -
Ania wspolczuje, ale dobrze, ze jestes w domu!
Justa jak po wizycie?
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Ania wspolczuje, ale dobrze, ze jestes w domu!
Justa jak po wizycie?
Mam nadzieje, że lekarz coś powie... Mysle tez nad gastrologiem dzieciecym.
Przez to wszystko jestem na skraju jakiegoś załamania. W ogole znowu mam Spadek apetytu i prawie nie jem, przez to mi słabo sie robi. Kupiłam sobie kiwi, 3 sztuki ponad tydzień temu i zjadłam tylko pół... No nie moge nic w siebie wcisnąć. -
Nie wiem jak będzie z tym karmieniem, bo mm ogromny problem ze ściąganiem mleka z chorej piersi, już mi się jakieś guzki porobiły z którymi nie mogę dać sobie rady
Zobaczymy co chirurg jutro w ogóle powie jak zdejmą mi opatrunki, aż się boję, co pod nimi się kryje skoro ropień sięgał bardzo głęboko, aż ściany żeber jak to lekarz określił i było jej ponad pół litra. Po tym wszystkim co przeżyłam od samego początku, pierwsze przenoszona ciąża, eksperymenty w szpitalu, żeby wywołać, w końcu cc, nawał i łzy w szpitalu, potem zapalenie, zastoje co chwilę, teraz ropień ja naprawdę już na kolejne dziecko się nie zdecyduje... -
Justa no ja ci wierze, bo ja jak mam gdzies wyjsc to tez pierwsza mysl, czy nie naulewa... spacer to jest ubieranie sie w locie, bo jak juz wozek jedzie to jest spokojna i zasypia i wtedy na 99% nie uleje, ale jak gondola stoi w przedpokoju, a ja sie za dlugo ubieram i zapinam psa, a mala zamiast lezec sie wierci i marudzi, ze nie schodzimy na dol jeszcze to 80% ze uleje... wiec ja to zazwyczaj ubieram siebie, zebym tylko kurtke musiala zarzucic, pozniej ubieram mala zebym ja tylko pizapinac musiala i czapke zalozyc wiec prawie na gotowo, karmie ja i pozniej wszystko szybko w locie...
Dlatego tez czesciowo zrezygniwalam z kp bo psychicznie wysiadalam z tymi fontannami...
Jeszcze teraz ona coraz czesciej podczas i po ulewaniu zaczyna sie wsciekac czasem plakac, czasem sie wygina i marudzi przy jedzeniu, slychac czadem jak jej wszystko podchodzi a ona dziko stara sie przelykac zeby nie doszlo... wiec powoli podejrzewamy reflux...
My mamy w poniedzialek u4 i bedziemy temat poruszac... zobaczymy na czym stanie...
Wczoraj tez kuzynka poslala mi filmik butelki nowej aventa z dodatkiem specjalnego zaworka, podobno ma minimalizowac ulewania i reflux, jak sie przechyli raz i pokarm wpada do smoczka to ten juz dzieki zaworkowi nigdy nie jest pusty bo jak sie przechyli spowrotem butelke to pokarm ze smoka nie wraca wiec zero szansy na polkniecie powietrza... i bylo pokazane, zeby dziecko wtedy w bardziej pionowej pozycji karmic bo juz nie ma ryzyka, ze wtedy nie bedzie smoczek wypelniony w calosci jedzeniem...
Zamowilam, co mi szkodzi... ja to juz nawet moge calkiem z kp zrezygnowac byle sie to skończyło i cos wkoncu pomoglo...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1