X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 30 listopada 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nagłe odstawienie od piersi to jakaś makabra. Mały niespokojny, nie mogę go karmić butelką bo szuka piersi zamiast jeść, karmi go mąż. Mam nadzieję, że to potrwa kilka dni i się unormuje, bo już płakać mi się chce ;(

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1ania1 wrote:
    Nagłe odstawienie od piersi to jakaś makabra. Mały niespokojny, nie mogę go karmić butelką bo szuka piersi zamiast jeść, karmi go mąż. Mam nadzieję, że to potrwa kilka dni i się unormuje, bo już płakać mi się chce ;(
    Ma zabrane to do czego się przyzwyczaił, ale dacie radę. Najważniejsze zebyś wyzdrowiala i wiecej nie miala tego cholerstwa. U mnie kolejna noc do kitu. Obudziłam sie przed Filipem, troszke później razem posiedzieliśmy, bo nie spał, jak Filip zasnął to ja nie spalam od 3 do 5.20... No mam dość, poprosze męża zeby kupił mi jakies witaminy to moze lepiej mi się zrobi. Problem u mnie polega na tym, że jak tylko coś mnie zestresuje to nie jem, jak sie domyślać można, macierzyństwo samo w sobie kest stresujace wiec bardzo malo jem i nie wiem jak pobudzic apetyt

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 30 listopada 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak urodziłam Antka to robiłam rzęsy przez kilka miesięcy i tak jak pisze cccieroliwa, upierdliwe to trochę było. Mam teraz tylko permanentny brwi, robiony w grudniu-tuż przed dowiedzeniem się o ciąży ;-) i mi w zupełności wystarcza na co dzień :-)

    Ja już opadam z sił, Zuzka w nocy rozpalona jak piec 39,4 oczywiście noc nieprzespana teraz siedzę już od godziny i łapie mocz. U mnie to nr 1 przy gorączce, dopiero później lekarz, jak mam wyniki. Siostra mi kupiła dopiero rano pojemniczki bo, jak na złość, żadnego w domu jak jest potrzeba na szybko :-S Kolega zawiezie do labu bo ja uwięziona teraz w domu
    Chyba nigdy się nie zaszczepimy, a już w poniedziałek chciałam. Jeszcze pierwsza dawka dopiero przed nami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 09:58

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 30 listopada 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1ania1 wrote:
    Nagłe odstawienie od piersi to jakaś makabra. Mały niespokojny, nie mogę go karmić butelką bo szuka piersi zamiast jeść, karmi go mąż. Mam nadzieję, że to potrwa kilka dni i się unormuje, bo już płakać mi się chce ;(
    nie doczytałam może czegoś, ale nie chce już tą jedną zdrową go chociaż karmić,czy coś się stało?

    edit.doczytałam, że chodzi o gronkowca. strasznie Ci współczuje :/ bądz silna

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 10:14

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiaja moja tez jeszcze ne szczepiona, tylko rota miala. Jako jedyna jest zdrowa bo my tu wszyscy kichamy katar kaszel wiec odczekam jeszcze. I jak spadla jej goraczka? Udalo sie z siuskami?

  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 30 listopada 2018, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To karmienie butelką jest sto razy gorsze niż pierś. Mycie butelek, smoczków, zrobię mleko za mało, płacze, szybko muszę dorabiać... Jeszcze to cholerne odciąganie pokarmu. Boję się tego bromergonu, bo czytałam, że to okropne świństwo. Nie wiem ile odciągać, żeby nie produkowało się jeszcze więcej, z tyłu głowy ciągle myśl, że jak odciagnę za mało to znowu zastój, zapalenie. Nie wiem dziewczyny co robić...

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 30 listopada 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1ania1 wrote:
    To karmienie butelką jest sto razy gorsze niż pierś. Mycie butelek, smoczków, zrobię mleko za mało, płacze, szybko muszę dorabiać... Jeszcze to cholerne odciąganie pokarmu. Boję się tego bromergonu, bo czytałam, że to okropne świństwo. Nie wiem ile odciągać, żeby nie produkowało się jeszcze więcej, z tyłu głowy ciągle myśl, że jak odciagnę za mało to znowu zastój, zapalenie. Nie wiem dziewczyny co robić...
    laktator tak nie sciaga jak dziecko, oprózniaj po prostu piers i zobaczysz, ze z dnia na dzien bedzie mniej pokramu scianietego

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 30 listopada 2018, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam ściągać do momentu aż pierś będzie miękka?? Boję się, przesadzę w jedną lub drugą stronę.

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1906 800

    Wysłany: 30 listopada 2018, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny tyle sie mówi o szkodliwości nosideł (nawet ergonomicznych) dla dzieci, które nie siedzą same.
    Ale tak się zastanawiam jak ja cały czas noszę swoją małą prawie na rękach, to przecież chyba też nie zapewniam jej dobrej pozycji...
    Sprzedaję chusty bo Ulka wiercioch nie da się zamotać. Próbuję z nosidłem na awaryjne sytuacje. Bondolino ergonomiczne. Jak użyję kilka razy do sklepu po bułki to chyba jej krzywdy nie zrobię mam nadzieję.

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 30 listopada 2018, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendova wrote:
    Kasiaja moja tez jeszcze ne szczepiona, tylko rota miala. Jako jedyna jest zdrowa bo my tu wszyscy kichamy katar kaszel wiec odczekam jeszcze. I jak spadla jej goraczka? Udalo sie z siuskami?

    Udało się pobrać i wynik moczu OK ale gorączka co 6 godzin wraca jak paracetamol przestaje działać. Właśnie wróciłyśmy od lekarza i pakujemy się do szpitala. Lekarka nie wie co to może być, a że weekend i ciężko zrobić one badania dała skierowanie do szpitala. Właśnie nas pakuje nie wiem od czego zacząć.

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiaja współczuje szpitala, ale dobrze robicie, na pewno będziecie tam pod fachową opieką.

    Moja mała od 2 tyg nic nie przybiera, cały czas 6 kg. W pon idziemy do pediatry, mam nadzieje ze nie zaleci nam dokarmiania MM. Czy jest na to inna rada?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 17:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiaja wrote:
    Udało się pobrać i wynik moczu OK ale gorączka co 6 godzin wraca jak paracetamol przestaje działać. Właśnie wróciłyśmy od lekarza i pakujemy się do szpitala. Lekarka nie wie co to może być, a że weekend i ciężko zrobić one badania dała skierowanie do szpitala. Właśnie nas pakuje nie wiem od czego zacząć.

    Dobrze że jedziecie aczkolwiek rozumiem i współczuję. My byłyśmy jak miała 6 tygodni i tez nie wiadomo co to było, wirus jakis. Kciuki za małą i za szybkie wyzdrowienie!

  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 30 listopada 2018, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jednak nie pojechaliśmy. Zadzwoniłam do innej pediatry, która była kiedyś u nas na wizycie domowej. Opisałam jej wszystko, że osłuchiwo czysto i wyniki moczu OK. poradziła nie jechać i obserwować w domu jak się pogorszy to wtedy jechać ale jak dla niej to wirusówka i szkoda ryzykować szpitalem i ewentualnym złapaniem czegoś poważnego. Wg niej najlepszym lekarzem pierwszego kontaktu jest mama ;-) a ja mam przeczucie, że szpital nie jest konieczny bo ona żywa i kontaktowa, je normalnie i te wyniki moczu dobre więc zostajemy w domu i się obserwujemy. Jak się pogorszy to jest skierowanie

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 listopada 2018, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba jakiś skok rozwojowy... Dzisiaj to modliłam się żeby maz wrócił z pracy, bo tylko rączki i rączki, jedynie do tatusia uśmiechy. Sporo spania, wiszenia na mnie... Koniec końców ja też poszlam spać wieczorem.

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 30 listopada 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    U nas chyba jakiś skok rozwojowy... Dzisiaj to modliłam się żeby maz wrócił z pracy, bo tylko rączki i rączki, jedynie do tatusia uśmiechy. Sporo spania, wiszenia na mnie... Koniec końców ja też poszlam spać wieczorem.
    U mnie ostatnio taka maruda byla... odliczalam doslownie do powrotu meza...
    I oczywiscie ozlacalam posiadanie chusty, bo bez niej ja bym oszalala, a rece by mi odpadly...
    Fakt ze motac bylo ciezko malego histeryka, ale do tego przywyklam, bo ona przy motaniu zawsze marudzi, ale jak juz zamotam to z 10-15 minut i dziecko spi a ja mam blogi spokoj...
    Juz sie nawet nauczylam jak odkladac ja w sypialni na lozko z chusta tak, zeby sie nie obudzila...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 30 listopada 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1ania1 wrote:
    Mam ściągać do momentu aż pierś będzie miękka?? Boję się, przesadzę w jedną lub drugą stronę.
    tak, ściagaj aż do momentu aż będzie słabo leciało z piersi. wtedy przerwij i jak znów poczujesz że pierś pełna to znów ściągaj. zobaczysz ze czas między ściąganiami zaraz będzie się wydłużał i mleka będziesz ściągać coraz mniej.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • Renka92 Znajoma
    Postów: 22 2

    Wysłany: 30 listopada 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś po szczepieniu, ale niestety tylko na pneumokoki i rotawirus doustny, miało być jeszcze 6w1 ale nie mieli w przychodni na dziś tej szczepionki bo podobno w hurtowniach brakuje i ma być dopiero w przyszłym tygodniu, więc pani doktor nam kazała przyjechać za 2 tygodnie na ta 6 w 1. Użyłam dziś kremu Emla dla Zuzi przed szczepieniem i wkłucia wogole nawet nie poczuła, dopiero jak wyciągnęła pielęgniarka igłę to zaczela płakać.

  • Renka92 Znajoma
    Postów: 22 2

    Wysłany: 30 listopada 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja skarba waży już 7,5 kg, także pięknie przybiera na wadze na piersi

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 listopada 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    U mnie ostatnio taka maruda byla... odliczalam doslownie do powrotu meza...
    I oczywiscie ozlacalam posiadanie chusty, bo bez niej ja bym oszalala, a rece by mi odpadly...
    Fakt ze motac bylo ciezko malego histeryka, ale do tego przywyklam, bo ona przy motaniu zawsze marudzi, ale jak juz zamotam to z 10-15 minut i dziecko spi a ja mam blogi spokoj...
    Juz sie nawet nauczylam jak odkladac ja w sypialni na lozko z chusta tak, zeby sie nie obudzila...
    Z chustą się już poddałam. Filip nie da się motać, a jak już się uda to musze chodzić jak bocian, cały czas tak chodzić...
    Kurcze żołądek mnie od wczoraj boli, nic wiecej mi nie dolega, ale zjedzenie czegokolwiek to ból :/

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiaja a może badanie krwi na crp zrobić?

    Kasiaja lubi tę wiadomość

‹‹ 1585 1586 1587 1588 1589 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ