Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas wczoraj najgorszy wieczór chyba od początku. Antoś płakał ciągiem przez 2 godziny z przerwą na kąpiel i jedzenie. O 21 dałam mu w końcu czopka i w ciągu 5 minut usnął. Przespał bez budzenia do 6.20, zjadł i pospał jeszcze do 8.20. Za to od rana katar po kolana. Myślę że to zęby idą...Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoja wczoraj też katar, dałam ibuprofen i juz dzisiaj lepiej.
I wczoraj dostała kawalek bananka do rączki. Siedziala u mnie na kolanach i sobie lizala ciumkala tak śmiesznieCoś tam nawet zjadła ogólnie w szoku jestem
Może już faktycznie gotowe. Tylko pozycja na kolanach wchodzi w grę, w krzeselku to ma pozycje rozlozonego buddy odpada wg mnie.
-
nick nieaktualny1ania1 wrote:Zęby to jest tragedia, my mamy dwa i mam serdecznie dość.
W jaki sposób podać pierwszy raz kaszkę kukurydzianą (Holle)? Chciałabym dać małemu spróbować.
my bedziemy korzystać z krzesełka do karmienia.
Niektórzy lubią ma kolanach- ale mi wydaje sie mało wygodne..
Tez słyszałam ze na lezaczku mozna. Ale nasz jest za miękki i Hania dziwne pozycje w nim przyjmuje.
A łyżeczkę mam taką:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7297357791Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 12:17
-
Skoro zaczyna się od 1-2 łyżeczek to zastanawiam się czy podać z mlekiem, sama czy może dodać do jedzenia bo planuje sama mu coś zrobić przez weekend.
My też korzystamy z krzesełka, na kolanach mi nie szło. Krzesełko ustawiam w pozycji półleżącej i jest ok. -
nick nieaktualnyJa mam:
https://www.aptekagemini.pl/topfer-kaszka-kukurydziana-z-marchwia-bio-po-4-miesiacu-175g.html
I
https://www.aptekagemini.pl/holle-kaszka-kukurydziana-z-tapioka-bio-z-pelnego-przemialu-po-4-miesiacu-250g.html
Wiec u Nas to będzie osobny posiłek.
Kaszki glutenoww chce zacząć od dodania do zupki. -
PLPaulina wrote:Ja mam:
https://www.aptekagemini.pl/topfer-kaszka-kukurydziana-z-marchwia-bio-po-4-miesiacu-175g.html
I
https://www.aptekagemini.pl/holle-kaszka-kukurydziana-z-tapioka-bio-z-pelnego-przemialu-po-4-miesiacu-250g.html
Wiec u Nas to będzie osobny posiłek.
Kaszki glutenoww chce zacząć od dodania do zupki.
Też mam właśnie tą z tą tapioką. Będziemy próbować przez weekend -
To u nas wczoraj słońce a dzis pada co jakis czas deszcz
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
U nas pięknie ale ja jeszcze troche chora po świętach i mały też katar. Jutro może wyjdziemy na chwile
aż szkoda takiej pięknej pogody. Ale już bardzo chce mieć za sobą szczepienia więc musimy styczeń być zdrowi a jeszcze za tydzień jedziemy na narty z małym.
Z drugiej strony mały więcej przez okno zimy zobaczy bo na dworze i tak musiałabym go schować w gondoli to by nic oprócz nieba nie widział.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
My staramy się codziennie wychodzić na spacery, jedynie jak pada to sobie darujemy. Zawsze tak przynajmniej około 40 minut spacerujemy, ale widzę że malego coraz bardziej wszystko interesuje na spacerze i zamiast od razu zasnąć bo wychodzimy jak jest pora pierwszej drzemki to leży jak zaczarowany i się patrzy na mnie i jak na złość zasypia pod koniec jak już mamy wracać.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
My dziś wyszliśmy pierwszy raz na spacer po świątecznej chorobie. Planowałam wczoraj ale padało. Byłyśmy tylko 20min bo matce było zimno
My dziś zaczęliśmy rozszerzanie diety. Planowałam w weekend ale w sobotę mamy szczepienie w południe. Mała sama zabierała mi łyżeczkę i pakowała sobie do buzina pierwszy strzał poszła dynia z ogródka. Jutro planuje wspólny posiłek bo jak ja jem to jest zaczarowana wiec chce żeby od małego uczyła się ze jemy razem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 17:50
-
Matko mój taki koncert dał teraz przy zasypianiu, że ledwo cycek zalagodzil sytuację. Noce dalej beznadziejne, od wczoraj marudny, jak się przytula do nas to mało nas nie zje, tak próbuje coś wpakować do buzi, myślałam że może gdzieś zęby się czaja, ale nie widzę jakiejś zmiany w dziaslach. Mam dzisiaj jakiegoś doła i mam dosyć tych akcji ze spaniem. Wiem, że muszę to przeczekać, ale mam dzisiaj kryzys.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
justa1509 wrote:My pomimo kataru wychodzimy, tak ostatnio zalecał lekarz. A w dodatku tak ładnie było w dzień, śnieg po kostki i słońce
i chyba mamy zęba. Na dole pojawiła się biała kropka na dziąśle. Niedługo pewnie się pokaże więcej
Nam też pediatra mówiła, żeby chodzić ale to bardziej przeze mnie nie wychodzimy. Teraz się rozłożyłam bo mi lekko zmarzły stopy w kościele.. no moment dosłownie z 10min było mi zimno podczas drogi, a katar się mi nadal ciągnie i gardło.. więc moja odporność jest równa 0 teraz, a boję się, że małego zarażę dodatkowo jak i tak ma katar. I kp i opowieści o przeciwciałach w mleku jakoś u nas nie działają.. może dlatego, że mój organizm jest wymęczony i sam nie wyrabia.
Przy okazji coś polecacie na odporność oprócz miodu i witaminy C?
U nas dzisiaj pierwsza od dawna fajna nocCo prawda mleko 19:30, 23:30, 3 i 5:30, następne dopiero o 9:30 ale na zasadzie cycek i spał dalej
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Filip dzisiaj postanowił zacząć dzień o 4.20, zasnął ponownie po godzinie, ale i tak o 7 był już wyspany.
Trafił mi się ranny ptaszek jak nic.
Od paru dni dostaje takiej wścieklizny na brzuchu, że szok, chce się do przodu ruszyć po zabawkę, nie idzie i od razu ryk.