Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTeż uważam ze kp nie jest bardzo wygodne..
Ale długo walczyłam o laktacje więc teraz musi mi sie podobać. Hehe..
U mnie jedyny "-" nikt procz mnie jej nie moze nakarmić. Choc tutaj to nie wiem czy to nie wina ze nie chce butli.
A plusów jednak wiecej.
np
+ zdrowe
+ i mnie sie podoba jak Hania sie wtula we mnie. ♡
Ale u mnie i tak nie ma kto sie zająć Hanią. Wiec nie próbuje na siłę uczyc jej butelki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 11:48
-
e_mii wrote:Marta, skoro nie widzisz plusów, to po co karmisz piersią? Gdybym nie uważała tego za wygodę i za coś najlepszego dla dziecka, to bym poprostu nie karmiła

Obiecałam mężowi że jak uda mi się bez walki karmić to będę. No i jestem ta bezproblemową, której poleciało morze mleka.. No to te 6 msc będę karmić
A potem stopniowo przechodzić na mm.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
U mnie tak samo :p o laktacje walczyłam 2 doby w szpitalu, w domu ruszyło super, ale zastoi nie miałam. Ot bez żadnego problemu. I nie widzę za wiele plusów, jak czytam ze dzieci kp poszly do żłobka, i po tygodniu chore, to mam chęć kazdego pytać "a co z odpornością?". Mąż kupił mi laktator, ale nie jestem w stanie nim ściągnąć wiecej niż 30ml, jesli Filip przesypia cala noc to wtedy okolo 120ml, no ale to raz na jakiś czas. Musze na probe kupic mm w saszetkach żeby móc sprawdzić reakcjeMarta..a wrote:Obiecałam mężowi że jak uda mi się bez walki karmić to będę. No i jestem ta bezproblemową, której poleciało morze mleka.. No to te 6 msc będę karmić
A potem stopniowo przechodzić na mm. -
Ja tez nie uwazam kp za wygode, dlatego od poczatku karmie mieszanie, a teraz juz stopniowo glownie na mm, a coraz mniej kp...
Od poczatku tez dawalam butelke, mimo "zlotych rad" z kazdej strony, ze dam to odrzuci piers... piersi nie odrzucila, a ja dawalam z mysla, ze wole, zeby odrzucila piers na rzecz butelki jak odwrotnie
A.odpornosc moze jeat wowksza, ale poki co przy karmieniu mieszanym (na poczatku 50/50 a teraz juz 80%mm a 20kp) poki co na szczeacie nawet kataru nie zaznalysmyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 12:08


Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Ja tez nie uwazam kp za wygode, dlatego od poczatku karmie mieszanie, a teraz juz stopniowo glownie na mm, a coraz mniej kp...
Od poczatku tez dawalam butelke, mimo "zlotych rad" z kazdej strony, ze dam to odrzuci piers... piersi nie odrzucila, a ja dawalam z mysla, ze wole, zeby odrzucila piers na rzecz butelki jak odwrotnie
Heh cos w tym jest.. bo moja odrzuciła butelkę..
-
nick nieaktualny
-
No w moim otoczeniu wlasnie bardzo czeato tak bylo, ze dzieci kp calkowicie odrzucaly butelke, a dla mnie to bylo nie do pomyslenia, bo jednak wizja, ze moglabym chociaz czasem po zakupy pojechac sama i bez pospiechu kiedy maz w sobote w domu byla super, a wizja ze robilabym je bez pospiechu bo cycek jeszcze lepsza... dlatego juz w ciazt postanowilam, ze jak bedzie mi dane kp to bede kp ale czy z mm czy odciaganym butelka bedzie nam towarzyszyla kazdego dniaPLPaulina wrote:Heh cos w tym jest.. bo moja odrzuciła butelkę..



Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dla mnie było dużą wygodą położyć się z małą w łóżku i spokojnie całą noc sobie spać z krótkimi pobudkami na przystawienie, bez wstawania na przygotowanie butli. Na szczęście z laktacją nie miałam problemów, bo walczyć raczej by mi się nie chciało. Od początku też chciałam podawać jej butelkę raz na jakiś czas, na początku nawet z niej piła, później zaczęła wymiotować po mm i przestała w ogóle tolerować butle. Pewnie niedługo będę żałować że ją tak do siebie przyzwyczaiłam, ale więcej dzieci nie planuję, widzę po starszej jak ten czas szybko ucieka i staram się nacieszyć tą chwilą.
Justa, każde dziecko będzie chorowało w żłobku czy przedszkolu. Musi nabyć swoją odporność. Moja starsza poszła do przedszkola jak miała 2 lata i 6 miesięcy, poszła w sierpniu, a od września do grudnia tydzień była w przedszkolu a dwa w domu. W tym roku to samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 12:23
-
No ja z moja ani nie spie, wiec i tak musialabym wstac, ani nie moglysmy sie kp na lezaco przez jej ulewanie fontannami w tej pozycji, wiec i tak musialam wstac, nawet jakbym ja do lozka wziela (ale ona woli spac w swoim)...
Do tego przy piersi possala kilka razy i zasypiala przy czym piers wypluwala i za pol godziny pobudka, a jak odciagnelam przed snem i jej podalam to zawsze jakos ta butle jej dalam, smoczek łatwiej przytrzymac jak piers, czy ponownie jakos dac do buzki...
Tak samo na spiocha chcac ja nakarmic z piersi nie bylo szans bo na spiocha nie wziela do ust, a butle wypila


Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyKazdy powinien robic jak uważa.
Ja walczyłam o laktacje bo chciałam kp.
Nie mam opiekunki by ktos mogl Hanie karmic z butli wiec tez gdy odrzuca butelkę to nie mam spiny by koniecznie z nią walczyc.
Gdy gdzies jedziemy na dluzej kp. I kie widzę w tym problemu.
Ale wiem jedno gdybym nie chciała to bym nie karmiła -
Ja nie musiałam walczyć o kp i cieszę się ze te początki nie były takie trudne. Czułam się tylko uwiązana wiec po 1,5 miesiąca postanowiliśmy spróbować butle i było ok. Nie odrzuca cycka a ja mogę spokojnie wyjść raz na jakiś czas.
Dla mnie wygoda bo nie trzeba butli robić w nocy ale pewnie da się to szybko opanować, ale tez wygoda bo jak jeździmy do mnie to ona nie da rady bez mleka 3h. Wiec wyjęcie cyca na parkingu w aucie to moment. Póki co byłam chora tylko raz wiec jakoś dałam radę bez leków tak jak i w ciąży. Czasami mam ochotę się napić ale pocieszam się karmi
Jeść tez mogę wszystko. Gdyby nie jej waga to nawet bym się nie zastanawiała nad mm.
Ale mam tez luźne podejście z mężem do kp i nie uważam mm za jakieś zło wiec jak stwierdzę ze rezygnuje to on mnie napewno w tym poprze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 12:58


-
Że będzie chorować to wiadomo, ale nie doprecyzowałam, że bardziej chodzi mi o to, że niektorzy ciagna kp do etapu zlobka/przedszkola, żeby dziecko nie chorowało. W tym momencie takie świeżynki jak ja łudzą się że kp uchroni przed chorobą.e_mii wrote:Justa, każde dziecko będzie chorowało w żłobku czy przedszkolu. Musi nabyć swoją odporność. Moja starsza poszła do przedszkola jak miała 2 lata i 6 miesięcy, poszła w sierpniu, a od września do grudnia tydzień była w przedszkolu a dwa w domu. W tym roku to samo.
-
To Filip ostatnio jak budzi się w nocy to guga
w ogole rzadko płacze w nocy, dopiero jak go wyjmę z łóżeczka i zanim przystawie to są nerwy 
Wieczorem zasnęłam razem z Filipem, karmilam na siedząco i się tak wzdrygnęłam i obudził się z płaczem
później nie mógł zasnać.
-
nick nieaktualny
-
Misia, to moja spokojnie taka podroz przetrzyma... ale moja je nie czeaciej jak co 3-4h...
Teraz miala wlasnie 3,5h przerwy a kladlam ja na drzemke to mysle zrobie jej mleko... pociagnela 3 razy i wypluwala... jeszcze nie glodna...


Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyDla mnie kp było wygodne tylko w nocy, nie musiałam wstawac rozbudzac się idąc robić butelkę.
O tej odporności to mity wg mnie. Nie sprawdziło sie u nas u żadnego dziecka. A więź mam równie mocną z tą karmiona piersia jak i tą która wyłącznie na mm była. Zresztą co ma wspólnego jedzenie do więzi wzajemnej to do dziś nie czaje
Moja pije 150- 180 ml w zależności od jej widzimisie. Zdarzy się ze połowę tez zostawi czasem.








