Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
misia-kasia wrote:Ania, Edyta jakieś problemy z gazami i kupami po brokule? Dałam tylko 5 łyżeczek na start bo nie wiedziałam czego mogę się spodziewać
misia-kasia lubi tę wiadomość
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
1ania1 wrote:Czy Wasze dzieci też dostają wścieklizny noszone przodem do Was? Filip zaczyna tak się kręcić, złościć, że muszę go od razu przełożyć przodem do świata i to pasuje. Oczywiście głowy o mnie nie oprze, boję się, żeby mu to jakoś nie szkodziło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 18:08
-
nick nieaktualny1ania1 wrote:Czy Wasze dzieci też dostają wścieklizny noszone przodem do Was? Filip zaczyna tak się kręcić, złościć, że muszę go od razu przełożyć przodem do świata i to pasuje. Oczywiście głowy o mnie nie oprze, boję się, żeby mu to jakoś nie szkodziło.
Mozna nosic przodem do świata. Gdzieś wcześniej juz o tum rozmawiałyśmy. Zdjecie bylo nawet wrzucone.
Wazne by nie siedzialo. Czyli unosisz nóżki do gory.
My Hanie nosimy tak od bardzo dawna.przodem do ciała nigdy noe chciała + przy wzmozonym napieciu nam sie odginala.
-
Filip na rękach wygina się na wszystkie strony, muszę trzymać za plecki i ciągnie się do wszystkiego. Ostatnio przestawiał mi suszarkę z praniem, dzisiaj zaciekawiły go kartony... Ostatnio miał etap zainteresowania stołem
a w zasadzie to książką :p
-
U nas od początku najciekawsze i najbardziej śmieszne są firanki. Nawet sie śmiałam że na święta zamiast zabawek mogli jej wszyscy dać po firance, najwięcej radochy by moje dziecko miało:) nie wiem co ona w tym widzi, jak jest marudna ide z nią do okna i na chwile jest spokój17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Jakie kupki robią teraz Wasze maluszki? Mój jest tylko na cycu i od kilku dni robi bardzo płynne, kolor niby taki jak zawsze czyli żółto-pomarańczowa ale np teraz była tak płynna, że wszystko wchlonela pieluszka i została po prostu brudna. Zaczęło się jakoś od tego, że kilka dni nie robił i podałam czopek, wtedy poszla jakaś wodnista, ale przynajmniej była w pieluszce. Problemów z brzuszkiem raczej nie ma, ale dzisiaj strasznie śmierdzące baczki się zdarzaly.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
U nas na samym kp są żółto-pomarańczowe, dość rzadkie, bez grudek. Takie książkowe kupy były kilka razy. Był czas że Filipowi okropnie się przelewało w brzuchu, niezależnie czy głodny, czy najedzony, puszczał wtedy okropnie śmierdzące bąki, przeszło samo, tylko te kupy zostały takie.
-
nick nieaktualnyU nas na mm takie same jak na kp. Żółto musztardowe z bialymi grudkami. Po bananie takie czarne nitki.
Ja nosze tylko przodem do świata bo inaczej sie wygina do tyłu. Ogólnie to sztywna taka jest muszę cos z tym kednak zrobić.
Wasze dzieci potrafią sie same sobą zajac pobawić? Leżą sobie na plecach czy na brzuchu? Bo moja to ciągle musi byc zabawiana szybko sie nudzi i sama nie polezy. Już nam sie skonczyly zabawki wszytskie zna i olewa a mi sie konczy repertuar juz. Niech juz zacznie sie poruszac. Najgorsze mirs wg mnie to 4-6 -
Lavendova wrote:U nas na mm takie same jak na kp. Żółto musztardowe z bialymi grudkami. Po bananie takie czarne nitki.
Ja nosze tylko przodem do świata bo inaczej sie wygina do tyłu. Ogólnie to sztywna taka jest muszę cos z tym kednak zrobić.
Wasze dzieci potrafią sie same sobą zajac pobawić? Leżą sobie na plecach czy na brzuchu? Bo moja to ciągle musi byc zabawiana szybko sie nudzi i sama nie polezy. Już nam sie skonczyly zabawki wszytskie zna i olewa a mi sie konczy repertuar juz. Niech juz zacznie sie poruszac. Najgorsze mirs wg mnie to 4-6
Filip też nie potrafi się sam sobą zająć za bardzo, 10 minut to maksimum, muszę ciągle koło niego być, opowiadać, pokazywać mu różne rzeczy, a jak zaczyna już marudzić to muszę go ponosić. Też już dzisiaj pomyślałam, że chciałabym, żeby już się bardziej mobilny zrobił.
Nie wiem jak będzie w moim przypadku, ale większość koleżanek, które mają już dzieci mówiły, że jak dziecko zaczyna raczkować to każdy zaczyna tęsknić do czasów, gdy leżało
-
Igor potrafi sam się sobą zająć czasami na krótko. Generalnie to lubi się we mnie wpatrywac jak cos robię
jutro sprawdzę czy dam radę zrobić trening przy nim godzinny, bo po 20 jak idzie spać już nie mam siły.
U nas brakuje milimetrów żeby wsadził sobie palce od stóp do buzi tak łapiecały czas poprawiam mu skarpetki, za to ani trochę nie dźwiga się do siadania. Nogi lubi mieć na czymś położone.. W łóżeczku kładzie je na bok łóżeczka że góra wystają albo próbuje kopać w karuzele
jak z nim leżę to tak się kręci aż ustawi się żeby wsadzić mi je na brzuch albo głowę. I strasznie mocno podnosi na nogach pupę i plecy do góry nawet jak ma je właśnie oparte o bok łóżka albo o mnie. Wasze też tak podnoszą? Tak że praktycznie tylko głowa mu na podłodze zostaje a tak całe ciałko w powietrzu.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta moja Agatka raz tak się wybiła na tych nogach ze prawie na głowie stała o mały włos nie fiknęła na drugą stronę. Nie wiedziałam ze jest zdolna do takich rzeczy. A dziś znowu leżała na brzuchu u mnie i nie wiem co za wygibas zrobiła dosłownie w sekundę i przeskoczyła przez moja rękę. Ledwo ją złapałam a już miałam wizje że spada z łóżka bo ja leżałam na brzegu.
-
Mój łapie się za kolanka, ale do stóp to mu daleko, próbowałam mu ostatnio dostać stopa do rączki to ledwo, ledwo
nogi zarzuca na boki w gondoli tak, że jego nie widać a stopy owszem. Co do podnoszenia to najbardziej się odbija jak jest na przwwijaku i zmieniamy pieluszek.
Jak go położe sobie na brzuchu tak przodem do świata to zadziera głowę do góry i chce się koniecznie podnieść, ale mu nie pozwalam na toAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Mam pytanie do mam dziewczynek.. Ile ważą juz wasze panny? Pytam, bo moja istatnio znowu przypbrala mimo jako takiego kontrolowania karmien. Teraz wazy jakies 8.3 kg. A 17 grudnia bylo 7600. Hehe.. Święta ją tak rozpasały, kapustka, rybki, sałatki. I naglw okazuje sie po powrocie, ze woekszosc ciuszkow za mała.
-
Moja przed 4 tygodniami 6320g miala... teraz nie mam pojecia, dopiero za miesiac na szczepieniu sie dowiemy...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lavendova wrote:Moja nadal śpi
Rannym ptaszkiem to ona nie jest.
Moja też raz tak płakała w nocy, chyba coś się śniło złego. Ania jak twoja laktacja? Ja już moge oficjalnie powiedzieć że całkowity koniec. I co dziwne to biust mi został większy niż przed ciąża!A spodziewalam się tragedii a tu takie miłe zaskoczenie.
czasami śpimy do 10. Wczoraj wiercenia do obudziły a była 8. I już przed 9 musiał sobie drzemke uciąć że nawet mu te wiercenia nie przeszkadzały. Później spał od około 11 do 14. I zmeczył się i znów drzemka koło 16. Padł wieczorem o 20.30 gdzieś.