Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nesssssa wrote:ja najgorsze miałam od 5 tygodnia do 7/8. W sumie takie 2 ciężkie tygodnie. Teraz skończony 8 tydzień i jest nieporównywalnie lepiej. Wtedy nie mogłam jeść bo źle się czułam, teraz muszę jeść bo inaczej źle się czuję
Mialam i mam identycznie z mdlosciami, teraz ich nie mam, ale musze czesto jesc u mnie to bylo bardziej 6 tydz -9/10 tydz
-
nick nieaktualnyWiecie co pierwszy raz słyszę o tym 4 trymestrze. Akurat pierwsze 3 miesiące wspominam jako lajcik, problemy zaczynają sie później jaj dziecko ma kilka miesięcy i chce rządzić bo ma juz swoje zdanie, uruchamiaja sie tez wtedy lęki i te starsze najbardziej chca terroryzowac. Noworodki jak nie mają jakis problemow neurologicznych czy z ukl pokarmowego np refluksu itd to z reguły słodko jedza i śpią, takie ja mam doświadczenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 13:07
-
chomiczka wrote:A co zrobisz jak do cycka się przyzwyczai maluszek?
Pierś to natura, dziecko jej potrzebuje! Pierś jest taką pępowiną po tej stronie świata. To są stare szkoły bab i ciotek z tym przyzwyczajeniem. Nie ma czegoś takiego. To jest potrzeba.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
justa1509 wrote:U nas tez postanowienie, ze dziecko śpi samo. Moj brat spal z rodzicami i za cholerę nie mogli się go pozbyć z łóżka, do końca podstawówki uciekał im do łóżka.
No i tez nie chce meza gdzieś wyganiać na kanapę, bo nie na tym małżeństwo polega
Pozbyć z łóżka? Czy ja jestem na forum kobiet pragnących małego, pachnącego bobaska?
KlaudiaSG, juwelka lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
justyna14 wrote:Ok, to sorki bo zrozumialam inaczej. Ja dzieci karmilam krotko bo jak po 4 msc zaczelam wprowadzac zupki to z czasem tracily zainteresowanie cyckiem na korzysc butli takze nie mialam problemu z odstawieniem stopniowym. Z corka spala do 6 msc bo jadla w nocy cycka czesto chciala wiec z wygody zeby nie wstawac. Syn spal w lozeczku od poczatku i maz go dawal w nocy do karmienia. Zgadzam z tym zeby nie przyzwyczajac dziecka do spania na rekach tylko polulac i do lozeczka, bo jak tak od poczatku uczylismy corke to nie ma problemow, syn byl pierwszy qiec wynoszony wycudowany i sam spac nie chcial:-)
4 miesięczne dziecko jest za małe i nie gotowe do rozszerzania diety...
Nie dziwię się, że odrzuciło pierś. Za szybko wprowadziłaś pokarmy stałe.
juwelka lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Lavendova wrote:Moja strasza miał przedluzajaca sie zoltaczke w zwiazku z czym wyladowalysmy dwa razy na klinikach na hospitalizacji. Pierwsze co zrobili to odstawili od piersi i dali nutramigen z butelki. Nikogo nie obchodzilo czy bedzie chciala pic to obrzydlistwo. Wtedy jeszcze byla bez smoczka wiec to co przezylam tam to horror. Po pierwszym wyjściu od razu dalam jej smoka. Oczywiście nie chciała ale nie miala wyboru. Za drugim razem bylo juz o niebo lepiej smoczek nas uratowal. Także ja z własnego doswiadczenia wolę żeby moje smoczek miały:P Z samą butla nie bylo problemu raczej ze smakiem tamtej mieszanki.
Właśnie przy żółtaczce karmi się jak najwięcej piersią, a nie podaje mm. To jest praktyka w tych gorszych szpitalach.
juwelka, agania lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ja karmilam 9 miesiecy od 6 zaczelam wprowadzac zupki, kaszki , mleko. Piekny to byl czas po 9 miesicach sam sie odstawil, troche to bylo przykre. Mysle, ze 2 sproboje podobnie karmic, chyba, ze uda sie dluzej
Moj nadal zasypia z nami i go odkladamy do lozeczka, mam zamiar w najblizszym czasie uczyc go samodzielnego zasypiania.
-
nick nieaktualny
-
Polkosia moje pytanie odnosiło się do czegoś innego. Wytłumaczyłam to już w odpowiedzi do Justyny.polkosia wrote:Pierś to natura, dziecko jej potrzebuje! Pierś jest taką pępowiną po tej stronie świata. To są stare szkoły bab i ciotek z tym przyzwyczajeniem. Nie ma czegoś takiego. To jest potrzeba.
polkosia lubi tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Nie zgadzam sie , sa dzieci ktore smoczka nie chca i sila nie wcisniesz, tak samo z butelka, moze po miesiacach prob, ale jak dziecki nie chce to sila nie dasz i tyle. Dziecki ti odrebna istota, to ze sie nim opiekujemy i mamy nad nim pelna wladze nie znaczy ze mozemy przymuszac do jedzenia, butelki, spania samemu. A wzgledny zdriwotne to inna sprawa kaloszy.Lavendova wrote:Również się zastanawiam czy będę karmić czy butelka, to pewnie będzie zależało od tego czy i ile będę mieć pokarmu. Nawet jeśli będzie cyc to i tak przyzwyczaje również do mojego mleka podanego z butelki, nie wyobrażam sobie że dziecko "nie akceptuje" butelki i nikt inny nie może go nakarmic. Również fanaberie w stylu "nie akceptuje " smoczka są dla mnie nie zrozumiale. A później co, nie zaakceptuje szczepionki to nie dostanie? Normalnego jedzenia to bedzie cyca ciagnac kilka lat? U mnie akceptują, ja jestem szefo nie dziec
Można tulić nosić kolysac lulac itd byleby się nie zapedzic w taka sytuacje ze maluch spi tylko z cycem w buzi albo tylko na rekach noszony po pokoju non stop, bo takie tez są aparaty.
Carolline lubi tę wiadomość
-
Niestety okolicznosci nas zmusily i lekarze tez zalecali od 4 msc, u corki bo pokarm mialam slaby bardzo i nie przybierala na wadze, a u syna bo mial bardzo silne kolki po moim mleku niestety, po przejsciu na mm i zupki wszysyko ustapilo. Moze to tez byla kwestia czasu ale jak masz pierwszw dziecko ktore placze non stop nie wiesz co robic to jednak ppsluchasz pediatry. A osobiscie z perspektywy czasu uwazam ze dobry to byla czas na rozszerzenue diety bo dzieci chcialy, byly zainteresowane lyzeczka i od 8-9 msc zycia jadly juz tylko pieknie z lyzeczki i wszystko i zupki i owoce. Ale teraz bede chciala jednak poczekac z rozszerzaniem do 6 msc zobaczymy jak wyjdzie.polkosia wrote:4 miesięczne dziecko jest za małe i nie gotowe do rozszerzania diety... Nie dziwię się, że odrzuciło pierś. Za szybko wprowadziłaś pokarmy stałe.
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Nie zgadzam sie , sa dzieci ktore smoczka nie chca i sila nie wcisniesz, tak samo z butelka, moze po miesiacach prob, ale jak dziecki nie chce to sila nie dasz i tyle. Dziecki ti odrebna istota, to ze sie nim opiekujemy i mamy nad nim pelna wladze nie znaczy ze mozemy przymuszac do jedzenia, butelki, spania samemu. A wzgledny zdriwotne to inna sprawa kaloszy.
Czyli jak matka nie ma pokarmu a dziecko nie akceptuje butelki to ma umrzec z głodu bo to w zgodzie w jego autonomia?
-
Lavendova wrote:Czyli jak matka nie ma pokarmu a dziecko nie akceptuje butelki to ma umrzec z głodu bo to w zgodzie w jego autonomia?
Ty to zawsze ze skrajnosci w skrajnosc. Oczywiscie ze nikt dziecka glodzic nie bedzie.
Nie znam kobiety ktora nie miala pokarmu, a dziecko ktore od razu przyzwyczai sie do butli w szpitalu pozniej nie chce juz za bardzo ciagnac cyca bo gorzej leci i wiecej wysilku go to kosztuje.
Edit. Jesli teraz od razu nastawisz sie negatywnie do karmiwnia to jasne ze nic z tego nie bedzie. Polecam dobrego doradce laktacyjnego, niech Ci odpowie czy zna kobiety ktore w ogole pokarmu nie mialy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 13:33
d'nusia, Leticia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Ty to zawsze ze skrajnosci w skrajnosc. Oczywiscie ze nikt dziecka glodzic nie bedzie.
Nie znam kobiety ktora nie miala pokarmu, a dziecko ktore od razu przyzwyczai sie do butli w szpitalu pozniej nie chce juz za bardzo ciagnac cyca bo gorzej leci i wiecej wysilku go to kosztuje.
Edit. Jesli teraz od razu nastawisz sie negatywnie do karmiwnia to jasne ze nic z tego nie bedzie. Polecam dobrego doradce laktacyjnego, niech Ci odpowie czy zna kobiety ktore w ogole pokarmu nie mialy.
Nie że w skrajność U mnie w szpitalu właśnie przynosiły mleko w butelce do dokarmiania bo każda tam niewiele co miała a dzieci sie darly z głodu. To jak to inaczej zrobić? Nie dac tej butli i niech sie drze no bo nie wiem serio...
Edit: Z pokarmem jest różnie nawet u tej samej kobiety. Z pierwsza nawal wykarmic moglam cały oddział a z drugą niewiele co tam lecialo a jej sie ciagnac i męczyć nie chciało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 13:39
-
Hahaha dokładnied'nusia wrote:Teraz to sobie można mówić : o nie będzie spał z nami, o nie dam ogladac bajek, o nie dam smoczka....a życie życiem :p życie
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Dokladnie, kazde dziecko jest inne i tyle. W tym wszystkim wazne jest zeby nie dac sie zwariowac. Owszem mleko matki najlepsze ale jesli matka ma przez karmienie byl zesttesowana, nieszczesliwa, to odpiscic i przejac na mm. Wazne zeby dziecko bylo najedzone i mama zadowolona i nie ma co sie zarzynac, wyrzucac sobie, kazda z nas jest taka sama, takie same problemy nas czekaja i musimy jakos podolac a po porodzie o depresje nie trudno, czasem warto odpuscic pewne sprawy zeby bylo latwiej dla nas psychocznie.d'nusia wrote:Teraz to sobie można mówić : o nie będzie spał z nami, o nie dam ogladac bajek, o nie dam smoczka....a życie życiem :p
Przyklad: siostra cioteczna pierwsze dziecko , generalnie ciezko jej bylo karmic bo na poczatku malo pokarmu, sutki za male , mala nie chciala lapac , a poznala butel w szpitalu. Pogadalysmy, uspokoola sie, podawala ytoche butle troche cyca i po 2-3 tyg nagle i pokarm miala i mala nauczyla sie lapac u karmily sie do 11 msc takze czasem warto odpiscic zeby usppkoic nerwy.
Leticia, ingelita lubią tę wiadomość
