WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 11 marca 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    To ja wyrodna matka jestem. Jak nie mam ochoty, siły, humoru to nie wychodzę :) czasami Filip też nie chce, to zawracamy zaraz pod klatka jeszcze.

    Ja też :D jak jestem padnieta czasami to wolę sobie z nim pospać a nie wychodzić, a na spacerze on spał a ja chodziłam wcześniej. Dopiero w spacerówce chodzimy jak nie śpi :) spacer to ma być dla nas przyjemnosc :D

    Jak dla mnie żadna przyjemność dla dziecka z ta folia na wózku.. raz zima założyłam jak deszcz że śniegiem padał to miałam wrażenie że mu się tam sauna robi. Kompletnie mija się to z przyjemnością. Ale co kto lubi.. Z cukru nie jestem. Gdybym musiała wyjść to bym wyszła ale jak nie muszę to nie wychodzę. Mam kota, księżniczka korzysta z kuwety :)
    Zimno mi nie przeszkadza ale deszcz albo mocny wiatr nie sprawia mi przyjemności :)
    A za dziecka to zaraz się okaże że spalyscie w szalasach bez prądu i wody :D ciekawe czy nasze dzieci swoim będą opowiadać ile to one nie spedzaly czasu na dworze bo następne pokolenie to już w ogóle z domu nie wyjdzie ;p

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2019, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja jestem wyrodna matka bo nie korzystam z foli na wózek, hehe 😂 dzisiaj kropilo i spokojnie sobie chodzilysmy..😂

    Ogolnie przed Hanią nie rozumiałam spacerów bez sensu. Ale zycie sie zmienia i teraz z wózkiem chodzę bez celu. ☺ dla mnie to forma relaksu - Hania spi, a ja sluchawki na uszy i moge odpocząć, wyluzować sie..😄
    Gdy jest zła pogoda i musimy zosyac w domu- to Hania buczy i marudzi. Bo nie potrafi na tę 1 drzemke zasnąć w domu.😡

    Ale kazdy robi jak uważa, w sumie mało mnie obchodzi czy ktos wychodzi tylko w słoneczną pogodę czy robi tak jak ja- idzie mimo deszczu. ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 19:42

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    To ja wyrodna matka jestem. Jak nie mam ochoty, siły, humoru to nie wychodzę :) czasami Filip też nie chce, to zawracamy zaraz pod klatka jeszcze.

    To ja też :P Nie startuje w konkursie najlepsza matka polka ever :D

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 11 marca 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To że ktoś w czasie deszczu nie wychodzi nie oznacza że wychodzi tylko jak świeci słoneczko i jest ciepło :D wy to tylko ze skrajności w skrajności zawsze ;)

    nesssssa lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 11 marca 2019, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Ja jako dziecko to na dworze wychowana :) latałam po krzakach i szałasy budowałam, nawet pamiętam jak dach z kolezanką robiłyśmy z gałezi żeby nie przeciekał :D
    No i u mnie wyjście to wyprawa, bo wozek mam na klatce schodowej albo w piwnicy. Mieszkamy na pierwszym pietrze, więc jak wychodzimy to wszystkie rzeczy pakuje po kieszeniach, a jakbym miala jeszcze brać folie na wozek to sie nie zabiore...
    Tez mieszkam na pietrze w domu 3 rodzinnym ;) wozek stoi na dole w klatce, teraz jak spacerowke zaczelam uzywac to caly, ale poki byla gondola to stelaz, a gondola w domu...
    Bralam mala w gondoli, psa i w droge...
    Teraz mala na rece, pies i ide...


    Co do folii to sama nie lubie uzywac,wiec jak jestesmy wozkiem a lekko mrzawi to nie zakladam, a jak pada to wlasnie dlatego biore ja w chuscie, bi mi wygodniej i folii brak...


    Dziewczyny, zadna nie jest wyrodna ;( kazda robi jak jej lepiej i uwaza za sluszne...
    Kazda z nas inna to wiadomo, ze i inaczej bedziemy robic ;)

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 11 marca 2019, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Folie raz wzięłam na spacer, ale nie padało :) tak to też uwazam, że bez sensu, bo wtedy powietrze tam w ogole nie dochodzi.
    Ostatnio moje spacery to usypianie Filipa i szybko na działkę coś porobić.

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to sie właśnie zastanawiam jak to będzie z ogrodem i Hanią 😲 jak to pogodzić. 😲

    Dokładnie każda robi jak uważa.. ☺☺ nie ma co sie oceniać..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 20:54

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 11 marca 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ta folie i moskitiere mam w koszu wozka caly czas... ale zalozylam ja w sumie raz, jak w trakcie spaceru naszla nagle taka ulewa, ze ja bylam kompletnie przemoczona, dobrze, ze to jeszcze cieple dni byly i nie zdazylysmy bardzo daleko odejsc od domu...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 11 marca 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja dopóki nie miałam dziecka to poruszałam się albo samochodem albo rowerem. Spacery to dla mnie w ogole nie istnialy no chyba ze na wakacjach. A teraz w lutym endomondo mi pokazuje ze zrobilysmy prawie 200 km chodzenia !!! Nie chce wam mowic nawet ile przy tym spalilam kalorii bo to chyba jakas sciema .. :-)

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tej folii nie używam, nie trafilam jeszcze na taką ulewe. Wiatr niestety nam często towarzyszy bo mieszkamy w bardzo wietrznym mieście ale nie przepadam nadal za tym :P

    Jakoś nie mam ambicji żeby moje dzieci taplaly się w deszczu w błocie na podwórku, sama też tego nie robilam. Raczej spędzalam czas na treningach niż po prostu biegajac po podwórku :P Każdy ma inny styl życia i inne priorytety. Ogólnie to mnie śmieszy imperatyw matki idealnej, rodzącej sn, karmiącej piersią do podstawowki, "zbierajacej zorze o poranku by wytrzeć dzieciowi nochala" hahah

    Więcej luzu :P Gwarantuje wam że dzieciak nie będzie pamiętał czy był codziennie na spacerze czy były mu śpiewane pieśbi i recytowane wiersze i tak będzie miał swoje pretensje i wywalone na wasze poświęcenie :D

    nesssssa, Kasiaja, pumka1990 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2019, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy pierwszym dziecku jest trochę mniej luzu. 😄
    I trzeba miec na uwadze, ze kazda ma inny styl zycia i inne wartosci swojemu dziecku przekaze. Ale to nie znaczy, ze złe.😉

    Ja nie chcę komuś mówić co ma robic ze swoim dzieckiem, bo to nie moja sprawa.

    Mamusie trochę Tolerancji jak kazda z Nas robi inaczej. Nie jestesmy tu po to by prawic sobie morały. ☺☺☺😉

    Ja dobrze wspominam swoje dziecinstwo na obrzeżach: skakanie po drzewach, taplanie sie w kałuży i nawet czas mialam by trenować siatkówkę i o dziwo do polowy gimnazjum dobrze sie uczyc, heh..☺☺

    A w Holandii 😲 deszcz czy huragan do pracy trzeba bylo rowerem.. 🤣🤣

    Czasami jak juz nie chce mi sie isc to Hania strasznie marudna jest. Nie potrafi tej pierwszej drzemki odbyć w domu. 😭😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 22:46

    Lavendova, pumka1990 lubią tę wiadomość

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 11 marca 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tą wyrodną matka to się nabijam :) ja uwielbiam spacery i mam wyrzuty sumienia jak nie pójdę, ale czasami nie da się. Jak sq brzydkie dni, to Filip wtedy tylko je i śpi, czasami nawet nie zdąży sie pobawic, a już śpi :) jak jedziemy na zakupy to traktuje to jako "spacer".
    Cale swoje dzieciństwo spędziłam biegając po krzakach, koleżanek nie mialam, tylko jedna dziewczyna mieszkala na wsi u nas i z nia sie bawiłam. To były czasy... Pamietam jak rodzice czasami po mnie przychodzili o 22 z pretensjami ze sama nie wrocilam do domu :D a ja bałam sie iść po ciemku :p a komórek nie było wtedy :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 11 marca 2019, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh mnie rodzice z podwórka tez nie mogli ściągnąć ;) Siedziało się na trzepaku, grało w gumę, w siatkówkę czy w zbijaka. W upalne dni tylko przebierałam nogami żeby zrobiło się chłodniej popołudniu i można było wyjść z domu. Fajne beztroskie lata ;)

    Ja zawsze dużo lubiłam chodzić, spacerować. Nieważne gdzie, fajnie w towarzystwie ale i ze słuchawkami w uszach i swoimi myślami jest ok :) Ja nie oceniam czy i na ile wychodzicie na spacer bo sama teraz wychodzę codziennie a jeszcze w grudniu jak mała złapała focha na wózek i zawsze płakała byłam może 5 razy. Chciałam wtedy wychodzić ale wolałam oszczędzić sobie tego stresu.

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 11 marca 2019, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam spacery uwielviam, wiec nie czuje, ze to poswiecenie...
    W ciazy tez potrafilismy w weekend z mezwm spacerowac po 10km dziennie... cudownie wspominam ten czas... do samego konca tak spacerowalismy, odkad tylko sie w marcu cieplo zrobilo...
    W tygodniu tez chodzilam na 3 krotsze takie ok 30 minut spacery z psem i jeden taki ok 2h...

    Tylko czekalam zima, az sie ociepli, zeby chodzic natakie dlugie spacery z mala, bo jak kiepska pogoda ti max na godzine idziemy, a jak pada to na pol...
    Ale jak byly te cieple dni, to spacery po 3h robilam i czulam ze zyje...

    Takze dla mnie zadno poawiecenie, a sama przyjemnosc i odkad mam psa i teraz dziecko, ciesze sie, ze mam z kim bic te kilometry kiedy maz w pracy...

    Teraz pewnie utkniemy w domu, bo dzis huragan i ulewy, jutro tez ma lac, dobrze, ze chociaz na ten fitness pojedziemy, no a na srode jakis huragan Fryderyk u nas zapowiadany, wiec tez nic z tego...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 23:09

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 12 marca 2019, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Życie jest piękne jak zaczyna się dzień o 5 rano...

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 12 marca 2019, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania kiedyś to się zmieni! Mi Filip się budzi po 6, robi sie jasno i nie chce zasypiać, boję sie co bedzie latem...

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2019, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na noc w calym domu zawsze mamy rolety zasłonięte. Daje do otwarcia gdy sie obudzimy.☺ nawet ja nie lubię spac gdy jest jasno ! ☺

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to chodzi żeby sobie niepotrzebnie presji nie robić :P

    Dzieci poszły do szkoły a ja zamiast dospac to już całe mieszkanie posprzatalam :D Nawet pod kanapą umylam podłogę ale syf tam był :O :O

  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 12 marca 2019, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Ania kiedyś to się zmieni! Mi Filip się budzi po 6, robi sie jasno i nie chce zasypiać, boję sie co bedzie latem...

    Oj chciałabym w to wierzyć. Narazie jest coraz gorzej, wstał o 5, a o 5.15 się darł, bo już nie chciał w łóżku leżeć.
    W takie dni to mi to już wszystko bokiem wychodzi. Śpi kiepsko, wstaje skoro świt, a człowiek ledwo żywy.

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2019, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego wybieram zawsze meble ktore mają prześwit bo inaczej człowiekowi odsuwac sie nie chce zbyt często i sprzątać..😄😄 trzeba sobie ułatwiać zycie.

    Ja wczoraj umylam podłogę.. dzis rosa, suczka poszla na ogród, przyszła i ślady narobiła. Wiec znów mycie miałam !!!😡

‹‹ 1822 1823 1824 1825 1826 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ