Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarta to jest tak ze często do 3msc napięcie jest fizjologiczne. I maluchy same wyrastają.. jeśli problem nie ustępuje lub sie pogłębia to trzeba z tym coś robić ☺
My mieliśmy bobath.. teraz mamy raz w msc kontrole 😁
Moja rwala sie do siadania mając 5msc.. potem jej na dlugo przeszło jak sie ograniczyło pewne rzeczy.
I wiadomo problem z napieciem stał sie "modny" fizjoterapeuci to napedzaja by miec prace..
Ale to nie znaczy ze w ogole problem nie istnieje.☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 14:22
-
Lavendova wrote:O matko i córko jak to 90 cm w wieku naszych?
Marta no ale 75 cm a 90 cm to różnica a jak widzisz dzieci zwalniaja ze wzrostem bo by musialy ze 400 kg ważyć w tym tempie na 18 stke
Kasiaja czyżby jakies nieśmiałe myśli o kolejnym szczęściu?
-
Dobra nie skupilam się na wzroście a na wadze
ale spojrzałam na centyle i w aplikacji nawet skali nie ma na 14kg także ok.. coś sciema. A jakie się urodziło to dziecko?
A drzemki my mamy dwie dziennie, 3h po ustaniu rano i przerwa między nimi to 3-4h. Śpi różnie. Dzisiaj rano 40min, za to popołudniu 2h. Nawet daje radę go przełożyć do łóżeczka jak zaśnie bo ma teraz twardsze sen. A zasypia na łóżku przytulony do mnie
A jeszcze o tych napięciach to mi się przypomina "nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani"6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a wrote:Dobra nie skupilam się na wzroście a na wadze
ale spojrzałam na centyle i w aplikacji nawet skali nie ma na 14kg także ok.. coś sciema. A jakie się urodziło to dziecko?
A drzemki my mamy dwie dziennie, 3h po ustaniu rano i przerwa między nimi to 3-4h. Śpi różnie. Dzisiaj rano 40min, za to popołudniu 2h. Nawet daje radę go przełożyć do łóżeczka jak zaśnie bo ma teraz twardsze sen. A zasypia na łóżku przytulony do mnie
A jeszcze o tych napięciach to mi się przypomina "nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani"
-
U nas od tygodnia brak długiej drzemki, w ciągu dnia 2 drzemki po 30 minut... Wczoraj na całą dobę spał 45 minut... Za to od tego czasu przesypia całe noce bez pobudki. Śpi od (dziś np) 21.40-6.30 ciągiem. Niestety maruda jakich mało był przez ten tydzień. Dziś jak wstał o 6.30 to standardowo poszedł spać po ok 2h i uwaga... Spał... 3.5h!!! Później zmieniałam pieluchę, smarowalam dziaselka i widzę krechę i dziurkę w dziasle, a jak dotykam to kłuje, ale nic białego nie widać. Humor też dobry. Dodatkowo po 2.5 h znów poszedł spać.. ale nie wiem na ile, bo dziś odpoczywam
oddałam Mamie i Siostrze małego o 14 i odbieram ok 19
(dzięki temu w końcu Was nadrobiłam
)
Myślicie, że to jednak ząbek się przebił i stąd lepszy sen? Tylko pytanie jeśli tak to czemu w nocy ładnie sypiał, a w dzień nie?
P.S. u nas też pierwszy siniak na policzku... Próbował wysoko trzymać się na prostych rękach i odpychać się stopami (proste nogi) - chyba ta pozycja niedźwiedzia. Tak odepchnął się stopami, że poleciał pół metra w przód... I mata się skończyła i uderzył policzkiem o podłogę. Płakał na szczęście kilka sekund, ale siniak delikatny był ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 17:15
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Pumka, moja też marudzi tylko w dzień, w nocy z nią problemów nie mam (aż boję się co to będzie dzisiaj, bo pewnie zachwale
). Mamy dopiero jeden ząbek, na początku czułam taką igielkę i białą plamkę. Mąż się śmiał, że wymyślam bo nic nie widział, a jednak po paru dniach pojawiła się jedyneczka. Teraz szykuje się druga...
Od poniedziałku mamy nosidło, ale jestem zadowolona. Jak mała marudzi i nie chce zasnąć w łóżeczku to biorę ją w nosidło, sprzątam sobie kuchnie a ona zasypia i bez problemu daje się odłożyć. Na zakupach też nam się sprawdziło. Nawet tatusiowi się spodobało -
nick nieaktualnyKasiaja wrote:😅 no serce mi krzyczy, że tak! ale rozum każe się puknąć w głowę porządnie 😂 Mam takie wahania co jakiś czas 😉
A to takie ja też mam non stop 😂 W sumie to na 100 proc nie jestem jeszcze pewna 😂
Mój szwagier ma 2 metry, matka jego dziecka 190 a syn jest duży ale bez przesadyNie takie rozmiary ponad wszelka skale, jakoś nie wierzę w te 90 cm...
-
Mój dzisiaj przechodzi sam siebie, buczy nawet na rękach, dałam mu w końcu czopek przeciwbolowy bo nie wiem co jest. Obstawiam zęby bo tak mnie gryzie, ale w sumie ciągle wszystko zrzucam na zęby a ich dalej brak.
Ciekawe która pierwsza bedzie w ciąży z forum 🙂Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Odnośnie tych fizjoterapeutów to ja należę do takich dwóch grup na facebooku i te wątki które tam się mnożą .. typu moje dziecko zgięło 2 razy mały palec czy to dobrze ? Moje dziecko czasem rusza tylko jedną ręką czy to w porządku ? Albo moje dziecko rusza się na brzuszku do tyłu czy to korygować ? Odpowiedź zawsze ta sama - warto skonsultować z fizjoterapetą. No kurde.. albo ja jestem jakąś kompletną ignorantką ale mam wrażenie że niektórzy to w ogóle nie dadzą się swobodnie tym swoim dzieciom rozwijać i akbo wszedzie widza problem, albo chca cos przyspieszac slbo stopowac. Paranoja z tą fizjoterapią.
Kasiaja, Lavendova, chabasse lubią tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Lavendova wrote:A to takie ja też mam non stop 😂 W sumie to na 100 proc nie jestem jeszcze pewna 😂
Mój szwagier ma 2 metry, matka jego dziecka 190 a syn jest duży ale bez przesadyNie takie rozmiary ponad wszelka skale, jakoś nie wierzę w te 90 cm...
-
Jaki to był długi dzień... Mała z tego wszystkiego dzisiaj w ogole nie mogła zasnąć! Od 9.30 jak zaczęła ryczeć tak ryczała, uspokajała sie tylko na chwile jak np postałam z nią w lustrze albo dałam pilot do zabawy. Próby usypiania- koszmar. W końcu o 12.15 zapakowałam ją do auta i wkońcu po dwóch kilometrach zasnęła! I tak sobie jezdziłam z nią, zwiedzałam wieś, i ryczałam, z jednej strony że w końcu śpi a z drugiej jaka daremna jestem. Ale potem mąż wrócił z pracy, próbowaliśmy ją przenieść z auta do domu ale znów był ryk. Potem na spacerze sie w końcu jakoś uspokoiła... No i o dziwo teraz po kąpieli wypiła mleko i śpi! Od razu zasnęła, a tak sie bałam że będzie powtórka. Boże, jaka cisza.... Najgorsze jest to że widziałam że dziecko sie męczy a już sama nie wiedziałam jak jej pomóc, dobrze że z tym autem zadziałało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 19:44
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualnyOj korzystałam z auta wielokrotnie jak Hania miala 3msc😁👍 super sprawa.
Ostatnio mamy problem z 2 drzemkami w ciagu dnia. Problem z zaśnięciem. A jak sie uda to płytki ten sen, wybudza sie z płaczem. Trudno ją uspokoić. I nici ze snu dalej.
Nocny sen jest lepszy.. choc oczywiście zdarzają sie gorsze noce.. ale jednak ten nocny sen taki głębszy 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 22:30
-
nick nieaktualnyHahah Squirrel wygralas internety z tym zgietym palcem
Edytka szkoda ze nie dali wam cos na znieczulenie gardła, nam dali lidokaine. Użyłam kilka razy i pomogło. Jakiś tez żel taki przy zapaleniu dziąseł lekko odkazajacy hmm albo chociażby spróbuj dentinoxem tez coś tam przeciwbólowo działa. -
squirrel wrote:Odnośnie tych fizjoterapeutów to ja należę do takich dwóch grup na facebooku i te wątki które tam się mnożą .. typu moje dziecko zgięło 2 razy mały palec czy to dobrze ? Moje dziecko czasem rusza tylko jedną ręką czy to w porządku ? Albo moje dziecko rusza się na brzuszku do tyłu czy to korygować ? Odpowiedź zawsze ta sama - warto skonsultować z fizjoterapetą. No kurde.. albo ja jestem jakąś kompletną ignorantką ale mam wrażenie że niektórzy to w ogóle nie dadzą się swobodnie tym swoim dzieciom rozwijać i akbo wszedzie widza problem, albo chca cos przyspieszac slbo stopowac. Paranoja z tą fizjoterapią.
Olek miał ewidentnie problem z napięciem. Podejrzewam że po części samo przeszło. Bp fakt że ćwiczyłam z nim ale nie tak bardzo systematycznie jak powinnam. Na szczęście trafiłam na super fizjoterapeutke której nie zależy na tym żeby zgarnąć kasę. Dawała mi ćwiczenia i początkowo chodziłam raz w miesiącu. A ostatnio już powiedziała że jest wszystko ok. Teraz do niej idę bo Olek przy raczkowaniu jedną stopę ma na zewnątrz a drugą do środka. Powiedziała że mam obserwować czy mu samo przejdzie ale jest bez zmian. Więc idę do niej żeby pokazała mi ćwiczenia na te stopę. Od początku miał z nią problem i ćwiczyłam ale widocznie problem wrócił. Powiedziała że lepiej teraz to skorygować niż jak stanie i przez to będzie skrzywienie.
-
nick nieaktualny
-
edytkaa93 wrote:Jaki to był długi dzień... Mała z tego wszystkiego dzisiaj w ogole nie mogła zasnąć! Od 9.30 jak zaczęła ryczeć tak ryczała, uspokajała sie tylko na chwile jak np postałam z nią w lustrze albo dałam pilot do zabawy. Próby usypiania- koszmar. W końcu o 12.15 zapakowałam ją do auta i wkońcu po dwóch kilometrach zasnęła! I tak sobie jezdziłam z nią, zwiedzałam wieś, i ryczałam, z jednej strony że w końcu śpi a z drugiej jaka daremna jestem. Ale potem mąż wrócił z pracy, próbowaliśmy ją przenieść z auta do domu ale znów był ryk. Potem na spacerze sie w końcu jakoś uspokoiła... No i o dziwo teraz po kąpieli wypiła mleko i śpi! Od razu zasnęła, a tak sie bałam że będzie powtórka. Boże, jaka cisza.... Najgorsze jest to że widziałam że dziecko sie męczy a już sama nie wiedziałam jak jej pomóc, dobrze że z tym autem zadziałało