Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania super, że nocka lepsza, od razu człowiek inaczej wstaje o tej 6
My wyjątkowo wstalismy po 7, ale była przerwa prawie godzinna w spaniu w nocy. Od 23 spał ze mną bo wstawał w łóżeczku i płakał. Wypił mleczko i mam nadzieję, że do 8.30 da mi poleżeć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 07:44
-
nick nieaktualnyKasiaja wrote:Dokładnie, nigdy nie ma idealnego momentu, a już w ogóle najgorzej jak się „wyrośnie” z pieluch to wtedy jeszcze trudniej się zdecydować, gdy poczuje się tą wolność 😅
No właśnie A ja tym razem chciałam mieć małą różnicę wieku ale chyba się nie uda. Mam rozwalony cykl przez ciąże, okresy sie wleka i bolą pewnie nawet bym nie zaszła. Dostałam tabletkk na rok i zobaczymy później. Zła jestem 😭 -
pumka1990 wrote:Dziewczyny, jak radzicie sobie z tym, że Wasze maluchy się wspinają. Emil wspina się wszędzie... A co najgorsze próbuje się puszczać, bo coś Go zaciekawi i leci do tyłu. Już nie mam miejsca gdzie mogę bezpiecznie Go chociaż na chwilę zostawić. ... Nawet łóżeczko odpada
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO i wyszły takie puchate?
Muszę spróbować. Moje polubily te placki jogurtowe od nich, tylko sobie życzą bez owoców.
Dla mnie zdecydowanie za wcześnie. Ja daję rano mleko z kaszka i jeszcze dosypia do 9.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 08:37
-
Nessa muszę i ja spróbować tego przepisu u nas póki co takie klasyczne placuszki z bananem robiłam. U nas tez śniadanie dopiero po mleku bo mamy pobudki od 5 do 7. Ja dziś jadłam na śniadanie jasną bułkę z serkiem naturalnym po chorobie to oczywiście ze musiałam małą poczęstować
Ania współczuje śniegu.. jak na maj to kiepsko z pogodą póki co.
-
Ja mam książkę nowe alaantkowe blw.
Dziś drugi dzień usypiania w łóżeczku. Nadal się buntuje i płacze ale w końcu zasypia. I coraz szybciej. I coraz mniej podnoszeń żeby przytulić uspokoić. Pola też jest uczona zasypiać samej. Też się jej to nie podoba ale trudno. Ja muszę mieć w końcu z mężem trochę wolnego też wieczoremLavendova, 1ania1, misia-kasia, Kasiaja, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Ja ogólnie nie potrafię smażyć hehe ale jakoś wyszły. Nawet puchate. Rozpływaja się w ustach.
Ja akurat wszystko robię w domu od 6 rano do 8, bo królewna ma najlepszy humor i sama się wtedy zajmie soba. Pózniej to juz roznie.
Smiesznie bo na etapie przed dzieckiem to ja zaczynałam dopiero żyć od 10. Do 10 zombiak byłamWiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 08:52
-
nick nieaktualny
-
misia-kasia wrote:Nessa muszę i ja spróbować tego przepisu u nas póki co takie klasyczne placuszki z bananem robiłam. U nas tez śniadanie dopiero po mleku bo mamy pobudki od 5 do 7. Ja dziś jadłam na śniadanie jasną bułkę z serkiem naturalnym po chorobie to oczywiście ze musiałam małą poczęstować
Ania współczuje śniegu.. jak na maj to kiepsko z pogodą póki co.
Oczywiście jak jem śniadanie to też muszę małemu coś dać, bo nie odpuści 😄
Pogoda jest okropna... Zamiast na spacery to siedzimy w domu. -
Ania241188 wrote:Ja mam książkę nowe alaantkowe blw.
Dziś drugi dzień usypiania w łóżeczku. Nadal się buntuje i płacze ale w końcu zasypia. I coraz szybciej. I coraz mniej podnoszeń żeby przytulić uspokoić. Pola też jest uczona zasypiać samej. Też się jej to nie podoba ale trudno. Ja muszę mieć w końcu z mężem trochę wolnego też wieczorem
Warto kupić tą książkę? Nie mam żadnej, zastanawiałam się nad ich pierwszą książką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 09:04
-
nesssssa wrote:Ja ogólnie nie potrafię smażyć hehe ale jakoś wyszły. Nawet puchate. Rozpływaja się w ustach.
Ja akurat wszystko robię w domu od 6 rano do 8, bo królewna ma najlepszy humor i sama się wtedy zajmie soba. Pózniej to juz roznie.
Smiesznie bo na etapie przed dzieckiem to ja zaczynałam dopiero żyć od 10. Do 10 zombiak byłam
Nessa ja właśnie ugotowałam kalafior i fasolę szparagową na obiad, bo mi się zachciało, a wiem, że potem już nie dam rady. Obiad mam prawie gotowy o 9 rano
😆😆😆nesssssa lubi tę wiadomość
-
1ania1 wrote:Warto kupić tą książkę? Nie mam żadnej, zastanawiałam się nad ich pierwszą książką.
Dziś te pierożki robię
https://alaantkoweblw.pl/szybkie-pierozki-z-serka-i-manny/?fbclid=IwAR3u6IZtCinsRnieZC2TZrjf4a3WWRm8o5PUjNDj53I4bLGlWlAzQXV7r8o
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 09:16
-
1ania1 wrote:Nessa ja właśnie ugotowałam kalafior i fasolę szparagową na obiad, bo mi się zachciało, a wiem, że potem już nie dam rady. Obiad mam prawie gotowy o 9 rano
😆😆😆
-
U nas był plan żeby robić obiad dzien wcześniej... Ale ciężko się zmobilizować, wczoraj poszlismy na działkę i jak wróciliśmy to brak sił, a Filip za to przez godzinę szalał na łóżku :p ale pogoda dzisiaj taka, że nigdzie nie wychodzimy to bedziemy gotowac