Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lavendova wrote:To ja juz osiągnęłam taki punkt że mogłabym przytyć ze 2 kg. Ćwiczyć to tez za bardzo mi się nie chce w domu a wyjść jak nie mam. U mnie to głównie dieta plus spacery.
I polecam l-karnityne przed aktywnością ruchową, bardzo wzmacnia spalanie tłuszczu.
Podziwiam za ranne ćwiczenia, ja to rano nie do życia jestem 🤣
Ja czasem biorę młodą do łazienki, albo do łóżeczka włożyć na 5 minut przeżyje.
A można przy kp?
Edit: doczytałam, że nieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2019, 21:05
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
U nas była jedna drzemka tylko, obudził się koło 14 i dopiero na noc po 20 zasnął.
Zaczął dużo jeść.. co chwilę mu chrupki donosilam kukurydziane. Ale wyszczuplal więc niech je
Ja lubię i gotować i piec ale przy małym na gotowanie nie mam czasu więc robię coś na szybko, a piec mi się nie opłaca bo mój mąż nie je słodkiego, ciasta to kawałek dziennie by zjadł, a ja tez kawałek i mi starczy więc już dawno temu zrezygnowałam. Nawet z małej foremki czy małej tortownicy wyrzucalam resztę bo stało.. I nie że nie dobre tylko my nie mamy apetytu na słodkie ;p
Mój mąż wogole mało je, mniej niż ja
Ja nienawidzę sprzątać i zawsze myślałam że własne mieszkanie mnie zmobilizuje a potem że dziecko bo ale nie :p nie lubię i robię bo trzeba ale jak za karę ;p6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a wrote:U nas była jedna drzemka tylko, obudził się koło 14 i dopiero na noc po 20 zasnął.
Zaczął dużo jeść.. co chwilę mu chrupki donosilam kukurydziane. Ale wyszczuplal więc niech je
Ja lubię i gotować i piec ale przy małym na gotowanie nie mam czasu więc robię coś na szybko, a piec mi się nie opłaca bo mój mąż nie je słodkiego, ciasta to kawałek dziennie by zjadł, a ja tez kawałek i mi starczy więc już dawno temu zrezygnowałam. Nawet z małej foremki czy małej tortownicy wyrzucalam resztę bo stało.. I nie że nie dobre tylko my nie mamy apetytu na słodkie ;p
Mój mąż wogole mało je, mniej niż ja
Ja nienawidzę sprzątać i zawsze myślałam że własne mieszkanie mnie zmobilizuje a potem że dziecko bo ale nie :p nie lubię i robię bo trzeba ale jak za karę ;p
A gotować i piec to tak średnio, wolę jak ktoś gotuje
-
edytkaa93 wrote:U nas dzisiaj wkońcu długo wyczekiwana pozycja czworacza sie pojawiła. Chyba było słychać w całym domu jak mi kamień z serca spadł, naprawde. Bo już sie zaczynałam martwić. Ogólnie ostatnie kilka dni to jakiś przełom, dużo rzeczy nowych się nauczyła.
A dzisiaj mi przyszła książka In Vitro Rozenek. Przeczytałam pierwszy rozdział i ryczałam jak dziecko. Zaraz sobie przypomniałam moje leczenie i słowa lekarza który coraz częściej o in vitro wspominał...
GratulacjeEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Ja lubię gotować, piec i lubię mieć czysto Mogę sprzątać ale wkurza mnie jeśli mam to robić tylko ja bo to tez innych obowiązek szczególnie przy braku czasu pomoc jest potrzebna. Ogólnie lubię jak każda rzecz ma swoje miejsce i jest odkładana tam gdzie trzeba. Taki mały pedantyzm
U nas noc nie taka zła tylko te poranne pobudki o 5/6.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 07:42
-
nick nieaktualnyMy z mężem lubimy porządek. Aaaa mąż to już w ogóle pedantyczny jest.
A teraz najczęściej to właśnie on sprząta. ☺️
U nas noc? Hmm super! Jestem zdziwiona. Hania jeszcze śpi. Ale najważniejsze. Zero. Nic. Żadnych ćwiczeń przez sen dziś nie było! 😲☺️ Spokojnie spała. Boże czy to cud?
Matka to nawet z ojcem wczoraj miły wieczór spędziła.. Wyspała się.. ☺️☺️☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 07:48
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo ja już prędzej zrozumiem zamiłowanie do pieczenia i gotowania niż sprzątania. A już zupełnie nie rozumiem że można lubić prac czy prasowac 😆 Mi tam bałagan nie przeszkadza, sprzątać nie lubię robię bo muszę. Szczerze to wolę wyjść na spacer niż kurze wycierac skoro za dwa dni znowu będzie zakurzone 🤣🤣🤣
Emilka dostała wczoraj pierwszego merca. Jeździła dumna po mieszkaniu
Słońce!!! Wreszcie może jakaś wiosna ☀️☺️ -
Ooo to ja uwielbiam prasowac... najbardziej mnie wkurza m, ze trzeba to wszystko rozkladac, ale pozniej to juz nie wiem kiedy skonczyc czasem😂 nawet jak sporo pralam i dwa pelne kosze mam...
Gotowac i piec lubie, ale pieke rzadko, bo nie mam dla kogo😂 zarowno ja jak i maz jak zjemy kawalek ciasta to max, a reszta lezy pozniej... i to jeszcze musimy miec dzien na ciasto, zeby zjesc...
Pieke tylko jak mamy miec gosci...
Sprzatac nie lubie, ale lubie miec czysto, wiec sprzatam...
Moje dziecko dzis oszalalo... nie pamietam kiedy ostatni raz wstala o 7:40... a tu dzis juz bryka z zabawkami...
Chyba sie wyjazdu dzisiejszego doczekac nie moze😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja nie lubię sprzątać ale nie mam wyjścia. Ostatnio jak wróciliśmy z wyjazdu to miałam tak zasrany przez gołębie balkon że aż płakać mi się chciało, dwie suszarki w tym jedna nowa też obsrane od góry do dołu a tu pełno rzeczy do prania z wyjazdu.
Antoś musi spać w łóżeczku, musimy się przestawić. Dziś w nocy znowu spadł nam z łóżka, tym razem w nogach, ostatnio spadł na męża który śpi na materacu. Pewnie będzie ciężko, trzeba będzie wstawać, poza tym uwielbiam te malutkie łapki ale tu już chodzi o jego bezpieczeństwo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 08:22
Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Olek wstaje na środku pokoju bez podpory bez niczego 😀
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/17c0f7ec6f19.jpg
P.s. dziś wyjątkowo tv włączone od rana bo starsza ma zły humor i bajki ogląda 😋PLPaulina, Marta..a, Lavendova, 1ania1, e_mii, Existenz, Eilleen, pumka1990, marcela123, Kasiaja, misia-kasia lubią tę wiadomość
-
Filip od wczoraj klęczy, opuściliśmy łóżeczko a przy okazji wczoraj się wypierdzielił na panele... Dopadł wieczorem zabawki, klęczy przy koszu i wyrzuca to co mu nie pasuje, idę zrobić mu zdjęcie, bo tak fajnie wygląda, a on do tyłu leci! Mam zdjęcie upadającego dziecka 🤦 etap guzów i siniaków rozpoczęty
-
Ania jak pięknie
Mój nadal tylko wspina się na kolana, przy oknie i na mnie. Nawet raczkowac mu się nie chce, nie mówiąc o siadaniu czy staniuAnia241188 lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny