Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My też drzemkujemy już godzinę. Dobrze, że po powrocie od lekarza poszliśmy na spacer, bo pogoda się zepsuła, pada deszcz i zrobiło się zimno, więc do wieczora czeka nas już chyba siedzenie w domu.
Mamy chłopaków jak dbacie o siusiaki maluchów, chodzi mi o mycie?? Naczytałam się internetów i już nie wiem czy to skórkę się ściąga czy nie?? Jedni tak z drudzy tak. Ja osobiście nic z tym nie robię.
Sorki za taki temat, no ale nie mam kogo zapytać? 😀 -
nick nieaktualny
-
1ania1 wrote:Mamy chłopaków jak dbacie o siusiaki maluchów, chodzi mi o mycie?? Naczytałam się internetów i już nie wiem czy to skórkę się ściąga czy nie?? Jedni tak z drudzy tak. Ja osobiście nic z tym nie robię.
Sorki za taki temat, no ale nie mam kogo zapytać? 😀
Poszliśmy przed 18 na działkę, ale Filip maruda nie dał posiedzieć... No ale nie ma co się dziwić, nie było drzemki po południu, chciał spać, ale budził się co chwile. I już poszedł spać.
-
Existenz współczuję
Ania nam pediatra mówiła, że nic nie robić. Tylko obserwować czy się bąbelek przy sikaniu nie robi czy leci, no u naszego leci bo mnie kilka razy osikał Jakby był jakiś bąbelek i problem z sikaniem, to wtedy coś, tak nie ruszać6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
marcela123 wrote:Mój właśnie zasnął na drugą drzemke, dzisiaj ładna pogoda, tatus miał wolne więc większość czasu na dworze spędziliśmy. Kupiliśmy Małemu mała piaskownice na balkon i dzisiaj próbował, ale miał radoche, ale piasku musiał spróbować, mina bezcenna.
Mi na pierwszej wizycie po pologu gin chciała wcisnąć tabletki bo powiedziała że teraz to przynajmniej dwa lata mam w ciążę nie zachodzić, ale podziękowałam więc używamy gumek, dość duży zapas mieliśmy więc trzeba go wykorzystać 😂
Szczeniaczka też mamy, na początku był mega szał na niego, ale to miał około 4m a teraz zero zainteresowania. Ostatnio spodobał mu się grający laptop u mojego chrzesnuaka i pozyczylismy więc to jest na topie.
-
Existenz wrote:Wyniki ok. Moze przedluzyla sie trzydniowka. Czekamy az ja wysypie. Placze od kilku godz non stop.caly dzien nie spala. Nie chce tu byc
Biedactwo. Dużo zdrówka, a dla Ciebie siły!Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Co któryś dzień nadrabiam co tu piszecie. Chciałabym być na bieżąco ale gonie czas jednym słowem. Jak mam chwilę a zdarza się rzadko to próbuje zrobić coś do jedzenia, pranie. Zaczęłam na siłownię chodzić. Na razie z racji tego że Marcin się uczy na egzamin to wykorzystuje czas jak moja mama przyjeżdża. Więc ostatnie dwa tygodnie chodziłam aż raz w tygodniu. W tym tygodniu może uda się dwa razy. No i jestem na diecie a przynajmniej się staram.
-
nick nieaktualnyExistenz szybkiego powrotu do zdrówka i domu!
My meldujemy się już niestety po wakacjach ;( Lot powrotny już nie był tak udany, bo większość czasu były lekkie turbulencje, ale nie one były problemem, a konieczność siedzenia z zapiętymi pasami. Lecieliśmy w dzien, wiec po krótkiej drzemce Olę już nosiło... myślałam ze od jej pisków szyby w oknach pękną jednak cycek w takich sytuacjach to wybawienie
Dobrze ze przypomnialyscie, żeby spakować zapasowe body, bardzo się przydało, ale nie Oli, a chłopczykowi, który narobił aż po plecy 🤣 spanikowany tata chodził po samolocie i szukał dobrej duszy, która poratuje zmianą ubranek. Różowe body było jak znalazł 😁
Nie wiem czy już omawialyscie dzień dziecka, ale dziadki i tata napalili się na basen z piłeczkami. Sama nie jestem przekonana, bo to dużo miejsca zajmuje, a nie wiem czy przypadnie do gustu Oli. Ma któraś z Was? -
Ja mam basen ale narazie irena woli wziac tylko 2 kulki i nimi stukac o siebie
. Sli dziecię kolo mnie oczywiscie zamiast w tym lozeczku a mi sie siku chce. I trzebaxwytrzymac do rana az ktos zmieni mnie ...10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
kozalia wrote:Existenz szybkiego powrotu do zdrówka i domu!
My meldujemy się już niestety po wakacjach ;( Lot powrotny już nie był tak udany, bo większość czasu były lekkie turbulencje, ale nie one były problemem, a konieczność siedzenia z zapiętymi pasami. Lecieliśmy w dzien, wiec po krótkiej drzemce Olę już nosiło... myślałam ze od jej pisków szyby w oknach pękną jednak cycek w takich sytuacjach to wybawienie
Dobrze ze przypomnialyscie, żeby spakować zapasowe body, bardzo się przydało, ale nie Oli, a chłopczykowi, który narobił aż po plecy 🤣 spanikowany tata chodził po samolocie i szukał dobrej duszy, która poratuje zmianą ubranek. Różowe body było jak znalazł 😁
Nie wiem czy już omawialyscie dzień dziecka, ale dziadki i tata napalili się na basen z piłeczkami. Sama nie jestem przekonana, bo to dużo miejsca zajmuje, a nie wiem czy przypadnie do gustu Oli. Ma któraś z Was?
Olek też uwielbia te kuleczki. Co prawda nie rozkładalam jeszcze baseniku ale wyspałam mu do wanienki i miał frajdę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a3ffbd489717.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 06:22
pumka1990 lubi tę wiadomość