Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
justa1509 wrote:Eh. Co jakiś czas próbuje podać Filipowi mm, no ale gardzi. Dzisiaj byla kolejna próba, oczywiście efekt ten sam, a ja wiem, że nie chce kp już... Jak zachęcić tego gnomika do mm? Dawałam z jednej butelki, drugiej, z kubka... Kubek w ogóle to jakaś porażka, wypił trochę, ale świetnie się dmucha i wylewa. Rzucajcie pomysłami
-
justa1509 wrote:Ania, nie gotuje mu takich kaszek... Zawsze mial na wodzie, albo na zwykłym mleku, ale może spróbuję...
E_mii nie jestem w stanie laktatorem nawet 15 ml ściągnąć... No chyba że bym ze 2 dni nie karmiła
Też będę próbować Capri bo idzie lato i zaczyna mnie laktatora męczyć
-
No to moja Helenka zaczęła raczkować narazie trochę nieśmiało, poza dywan nie chce wyjść ale to pewnie kwestia czasu jak się rozkręci
PLPaulina, Ania241188, edytkaa93, 1ania1, Marta..a, Kasiaja, Existenz, misia-kasia, pumka1990, Eilleen, chabasse lubią tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ania241188 wrote:A próbowałaś Capri care? Niby piersiowe dzieci najchętniej je akceptują. Ja daję raz w nocy mm - HiPP ale to on jest na pół śpiący, w dzień nie chce.
Też będę próbować Capri bo idzie lato i zaczyna mnie laktatora męczyć -
justa1509 wrote:Kupuje obecnie te co sa w saszetkach sprzedawane bo nie uśmiecha mi się wyrzucać po kilkadziesiąt złotych... Jutro na sniadanie zrobie kasze manne z mm i zobaczymy czy posmkauje
U nas żadna kasza nie przechodzi nawet na moim mleku. Nawet mannę zrobiłam gęsta żeby sam wziął do ręki ale nie smakowała mu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2019, 19:34
-
Jejku mam dość... Filip od rana maruda, wiecie, jak trzeba gdzieś jechać rano to z jego strony zero współpracy... A i jeszcze gazu nie miałam w butli, więc nie za bardzo było jak zrobić jeść... Później walka z mm, maruda dalej, mąż odkurzał więc Filip za odkurzaczem i dalej marudzi... Problem z usypianiem bo zawsze leży mi na rekach, a ja mu czytam, ale teraz za gorąco... A w łóżeczku zaraz wędruje. No poziom wkurwienia mam +1000,a teraz druga sytuacja.
Mam mlodszego o 11 lat brata. Kończy gimnazjum, ale od 1 klasy podstawówki ma problemy w nauce, duże problemy. Moi rodzice, jako ludzie starej daty o pomoc specjalistów (pomimo mojego namawiania) nie poprosili, no bo będzie pośmiewiskiem w szkole... Koniec gimnazjum okazał się gwoździem do trumny, no chłopak nie daje rady. Obiecałam mu pełne wsparcie z mojej strony i ufa tylko mi, rodzicom w ogole nic nie mówi... Tak bardzo się martwię o niego, bo mówi że nie zda... A mam tylko pogarsza sytuacje mówiąc że gamoń z niego... A on potrzebuje wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. No wysiadam dzisiaj psychicznie, z mojego biegania też kicha, bo nie mam czasu... -
justa1509 wrote:Jejku mam dość... Filip od rana maruda, wiecie, jak trzeba gdzieś jechać rano to z jego strony zero współpracy... A i jeszcze gazu nie miałam w butli, więc nie za bardzo było jak zrobić jeść... Później walka z mm, maruda dalej, mąż odkurzał więc Filip za odkurzaczem i dalej marudzi... Problem z usypianiem bo zawsze leży mi na rekach, a ja mu czytam, ale teraz za gorąco... A w łóżeczku zaraz wędruje. No poziom wkurwienia mam +1000,a teraz druga sytuacja.
Mam mlodszego o 11 lat brata. Kończy gimnazjum, ale od 1 klasy podstawówki ma problemy w nauce, duże problemy. Moi rodzice, jako ludzie starej daty o pomoc specjalistów (pomimo mojego namawiania) nie poprosili, no bo będzie pośmiewiskiem w szkole... Koniec gimnazjum okazał się gwoździem do trumny, no chłopak nie daje rady. Obiecałam mu pełne wsparcie z mojej strony i ufa tylko mi, rodzicom w ogole nic nie mówi... Tak bardzo się martwię o niego, bo mówi że nie zda... A mam tylko pogarsza sytuacje mówiąc że gamoń z niego... A on potrzebuje wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. No wysiadam dzisiaj psychicznie, z mojego biegania też kicha, bo nie mam czasu...
Ciężka sytuacja z tą szkołą. Dobrze że ma chłopak jeszcze Ciebie bo to trudny wiek.
-
nessssa mi na długie trasy (400km) jechaliśmy na noc, takie do 2h to już nam bez różnicy bo jakoś idzie.. nie śpi ale to się ze mną bawi, to zabawkami.. a w ostateczności na youtubie leci "żabka mała" wszystkie techniki dowolne byle dojechać
Mój wpadł w jakąś faze mamusiowania.. średnio co 10min max rzuca wszystko i musi do mnie doczłapać i się przytulić., oczywiście najpierw wstać podciągając się na mnie i jak się przytuli i mnie opluje to może iść do zabawek... w nocy po mleku już nie śpi u siebie tylko u nas w łóżku, usypia też najlepiej mocno wtulony we mnie. Znowu jakiś skok pewnie ciekawe ile to potrwa nie że narzekam bo w sumie to urocze jak bierze mnie na celownik i pędzi w moim kierunkunesssssa lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta mam identycznie w drodze jak juz marudzi zawsze pomaga stary doland farme mial. I identycznie co chwile drepcze do mej nogi i zasypia ma mnie lub ze mna. Ma tak od tygodnia10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
PLPaulina wrote:Ale straszna pogoda... 😥
Ja ogólnie fanką upałów i słonca nie jestem.
Hania zasnęła gdy wracałysmy z placu zabaw.
W cieniu na ogrodzie ją postawiłam. Nie byłam w stanie chodzić z wózkiem. 😫
Ogolnie zaczęliśmy z mężem starania o 2 dziecko. A z racji braku okresu postanowiłam tak dla zasady raz na 2 tyg robić test. 😊 I dziś rano zrobiłam.. Blyskalo bielą 😑
ja też dziś zrobiłam test dziś mam termin miesiączki i okresu brak, a test, wprawdzie zrobiony godzinę temu wiec wieczorem, negatywny bardzo niby byłam pewna ze nie uda sie za I razem, ale jakiś zawód jest ;p
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
PLPaulina wrote:My dostaliśmy opieprz za karmienie Hani na siłę.. Od momentu kiedy przestaje gdy nie chce to wymioty się skończyły.
I staram się mieć luźną głowę. Nie chcę to nie... 😏
Heh ja też chyba z tych mocno reagujących na prolaktyne 😑 i jakoś powoli tracę nadzieję na ciążę 😑
a okres Ci wrócił ?
Ja nie karmię od 2 tygodni piersią.. a okres mi wrócił równo na 6 miesięcy Agatki, ale w pierwszą ciążę zaszłąm dopiero jak brałam bromergon na obniżenie prolaktyny, mleko mam nadal więc prolaktyna pewnie wysoka, dlatego niezbyt wierze ze moze sie udac, skoro wtedy to ona blokowała. po 3 tygodniach bromergonu juz sie udalo z Agatą a wcześniej 5 miesiecy nic
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Paulinaaa wrote:ja też dziś zrobiłam test dziś mam termin miesiączki i okresu brak, a test, wprawdzie zrobiony godzinę temu wiec wieczorem, negatywny bardzo niby byłam pewna ze nie uda sie za I razem, ale jakiś zawód jest ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2019, 21:42
[/url]
-
Kasiaja wrote:Nie załamuj się 😊 ja w ciąży z Zuzią robiłam codziennie test przez kilka dni 🙈 i w końcu ukazały się dwie kreski. Nawet jeśli nie w tym miesiącu to w kolejnym się uda 😊 a jaka będziecie mieć frajdę, aż zazdroszczę ☺️
ja staram się tylko jeszcze 2 miesiące a jak nie wyjdzie to muszę wrócić do pracy, także nadziei nie mam, nie mam, a jednak ... mam haha taką malutką ;pKasiaja lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs