Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania to nasze chłopaki śpią podobnie. Co chwila pobudki i aktywności w nocy. Ja potem już zasnąć nie mogłam, na szczęście mi się udało ale bym zaspała do przedszkola bo budzik z automaty wyłączyłam i zasnęłam dalej1ania1 wrote:Zaliczyliśmy mega fatalną noc dzisiaj, mały budził się kilka razy, później płacz i w końcu 1,5h aktywności😱🤪🤪
Nie wiem jak przeżyję ten dzień, oczywiście obudził się o 6.30 i już nie chciał zasnąć, a teraz śpiący marudzi.
Szukam drzwi życia, bo do okna to on mi się już nie zmieści😆😆
Marta trzymam kciuki, żeby małemu się spodobało w żłobku 🙂
1ania1 lubi tę wiadomość
-
Do super jedzenia daleko ale je. Najgorzej z mięsem i chlebem.Paulinaaa wrote:Pare stron przeleciałam i widzę że u Olka już lepiej z jedzeniem o wiele, aaa to superrrrrrrrrrrrr, bo tak w sumie o was myslalam pod tym kątem. super ze zaczał jesc
)))))))))))
Czekam niecierpliwie na wiadomość po wizycie
-
A ja się nie mogę z tym laktatorem rozstać 🤦 tzn z samym laktatorem bardzo chętnie, ale z świadomością że już nie będzie pił mojego mleka. Ja piernicze, powalona jestem 😂😂
Już mleka coraz mniej...
Dziś pierwszy raz od narodzin kupę robił z wysiłkiem
-
Mój jadł wczoraj na obiad łososia z pieczoną cukinia i ryżem. Ja kupuje te trendy lunch są w Lidlu to tam oprócz ryżu był chyba groszek i jakoś makaron.. więc na jedzenie nie narzekam bo je dużo
Pierwszy dzień udany w żłobku łzy poleciały jak mnie w szatni zobaczył dopiero przy odbiorze. Strzelił paniom giga kupę, wiem bo miał wielorazowa pieluche więc ja do domu dostałam 
jeszcze 2x na 1,5h a w czwartek na śniadanie już oby było tak dobrze jak dzisiaj. Mi się płakać zachciało jak zobaczyłam w lusterku w aucie pusty fotelik :p
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ania241188 wrote:Ania to nasze chłopaki śpią podobnie. Co chwila pobudki i aktywności w nocy. Ja potem już zasnąć nie mogłam, na szczęście mi się udało ale bym zaspała do przedszkola bo budzik z automaty wyłączyłam i zasnęłam dalej
Polubiłam przypadkowo.
Ja już nie wiem z czego te pobudki wynikają, na pewno to nie zęby, może po prostu za dużo wrażeń w dzień i później przeżywa? Nie wiem już, dzisiaj w akcie rozpaczy pierwszy raz od dawna mu mleko nawet zrobiłam z nadzieją, że dzięki niemu zaśnie, ale i to nie pomogło.
Można się wykończyć przez te nocy, cały dzień później do d***, chodzę wkurzona, krzyczę na Filipa, a potem żałuję.
-
A w ciąży jak spałaś? Bo ja u mnie widzę zależność. Często się budziłam no i wstawałam do Poli około 5 rano dać jej mleko i często Sid męczyłam godzinę i dłużej żeby zasnąć i ostatni oglądałam pnś i dzieci w brzuchu często przejmują aktywność mamy. W sumie mały od urodzenia często ma taką nocna aktywność, przy zębach się nasila. Ja odkąd małą jest przedszkolu jestem dużo spokojniejsza, bo tak też strasznie nerwowa i krzyczałam bo w kość dawali. Ja poniekąd do niespania się przyzwyczaiłam bo Pola do 2 lat też słabo spała i często nad ranem też godzinę nie spała.1ania1 wrote:Polubiłam przypadkowo.
Ja już nie wiem z czego te pobudki wynikają, na pewno to nie zęby, może po prostu za dużo wrażeń w dzień i później przeżywa? Nie wiem już, dzisiaj w akcie rozpaczy pierwszy raz od dawna mu mleko nawet zrobiłam z nadzieją, że dzięki niemu zaśnie, ale i to nie pomogło.
Można się wykończyć przez te nocy, cały dzień później do d***, chodzę wkurzona, krzyczę na Filipa, a potem żałuję.
-
Ania ja taką zależność widziałam u nas przez pierwsze trzy tygodnie. Mała nie spała wtedy kiedy ja w ciąży w końcówce spać nie mogłam. Więc coś w tym jest, ale u rocznych dzieci to chyba za długi czas już co?
Moja nam śpi od około20.20 do 6.30-7, i potem od 12.20 do 14.20-15.
O 12 musi mieć obiad bo bez obiadu nie zaśnie, choćby nie wiem jak była śpiąca to o 12 musi mieć ten obiad i już. Więc jak już czasem od 9 obiad gotuje żeby mieć prędzej gotowy;p w nocy pije raz mleko, czasem wypije 200 ml a czasem 60.
Wczoraj byliśmy w kinie. Małą okąpałam i oddałam babci a my pojechaliśmy;) poczułam się jak za dawnych czasów:D17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
W ciąży faktycznie kiepsko spałam, zwłaszcza w trzecim trymestrze. Pozostaje mieć nadzieję, że w końcu Filip zacznie fajnie spać.
Edytka u nas od czasu, gdy mamy tylko jedną drzemkę to też obiad musi być ok 12 i czasami zdarzy mu się przy nim zasnąć już. Dzisiaj przez tą kiepską noc poszedł spać już o 10.20 i wstał po 12, nie wiem czy wytrzyma do wieczora -
A mój nie śpi od 7
nawet nie wygląda na śpiącego.. A ja bym padła spać bo mi stres z rana zszedł po żłobku nawet kawa mi nie pomaga.. dałam mu mleko po żłobku z nadzieją że padnie a tu lipa.. od soboty taką masakra.. poszedł wtedy spać koło 14 dopiero, podobnie wczoraj jak tak można.
edit. zasnął dopiero 15min temu..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2019, 15:02
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
U nas obiad 12.45 jak Pola z przedszkola wraca.1ania1 wrote:W ciąży faktycznie kiepsko spałam, zwłaszcza w trzecim trymestrze. Pozostaje mieć nadzieję, że w końcu Filip zacznie fajnie spać.
Edytka u nas od czasu, gdy mamy tylko jedną drzemkę to też obiad musi być ok 12 i czasami zdarzy mu się przy nim zasnąć już. Dzisiaj przez tą kiepską noc poszedł spać już o 10.20 i wstał po 12, nie wiem czy wytrzyma do wieczora
U nas Olek też wstał o 12 ale ja go położę o 16 na drzemkę. Chociaż na pół godziny bo napewno nie da rady do wieczora.
Pola wróciła z przedszkola i non stop płaczę. Głową mi już chuczy. A nie powie o co. A położyć się też nie chce
-
Żeby chociaż w nocy dobrze spały.1ania1 wrote:Niech ten dzień już się kończy, chce iść spać...
Próbowałam małego położyć na drugą drzemkę to tak się darł jakby go ze skóry obdzierali i takim oto sposobem nie śpi od 12 i już do 19 muszę go przetrzymać. 😱😱😱🤪
-
Hej dziewczyny. My wrocilismy z wakacji. Ten wyjazd a poprzedni to niebo a ziemia. Helena dala nam tak popalić że ledwo żyjemy. Była zainteresowana dosłownie wszystkim. A na wszystko co bylo nie po jej mysli reagowala wrzaskiem. Jak juz odchodzilismy od zwierzatek, bujaczek czy zamiast stania byl wozek to byla taka awantura ze slyszeli ja wszyscy. Rwie sie do chodzenia i tylko by stala albo chodzila przy wszystkim. Do tego w ogole nie chce nam jesc. Z nia jest taki dramat od urodzenia. Jakby moje dziecko jadlo i spalo to mam wrazenie ze wygralabym zycie Tak to tylko marudzi od rana do wieczora. Wystarczy ze oczy otworzy nad ranem i juz jest niezadowolona. Za miesiac wracam do pracy. Nie wiem jak ja dam rade z nią wstawac rano i byc przytomna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2019, 19:28
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
U neurologopedy : wizyta 2 h.... szok
Ogółem dziecko zdrowe w kulki ze mną leci :p pokazała nam Pani jak łyżeczką mamy wkładać, jak przyciskać język, jak domykać jej buźkę, jak jedzenie przesuwać jej do tyłu palcem - żeeby pomóc. ale ogółem mówi ze ona dobrze je że z czasem się nauczy, ze zęby też pomogą, i że ogółem jest wszystko dobrze. Mam wyleminiować BIDON Z RURKĄ i dawać wodę tylko z kubków normalnych
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Mam ten sam problem.Ania241188 wrote:A ja się nie mogę z tym laktatorem rozstać 🤦 tzn z samym laktatorem bardzo chętnie, ale z świadomością że już nie będzie pił mojego mleka. Ja piernicze, powalona jestem 😂😂
Już mleka coraz mniej...
Dziś pierwszy raz od narodzin kupę robił z wysiłkiem
jakoś smutno mi będzie że nie będzie pił mojego mleka.
-
U nas ostatnio jest taki problem z usypianiem że nie daje rady1ania1 wrote:Polubiłam przypadkowo.
Ja już nie wiem z czego te pobudki wynikają, na pewno to nie zęby, może po prostu za dużo wrażeń w dzień i później przeżywa? Nie wiem już, dzisiaj w akcie rozpaczy pierwszy raz od dawna mu mleko nawet zrobiłam z nadzieją, że dzięki niemu zaśnie, ale i to nie pomogło.
Można się wykończyć przez te nocy, cały dzień później do d***, chodzę wkurzona, krzyczę na Filipa, a potem żałuję. nie mam cierpliwości. Też później krzyczę.
-
Dobrze, że wszystko ok. Pozostaje czekać aż zalapie z jedzeniem.Paulinaaa wrote:U neurologopedy : wizyta 2 h.... szok
Ogółem dziecko zdrowe w kulki ze mną leci :p pokazała nam Pani jak łyżeczką mamy wkładać, jak przyciskać język, jak domykać jej buźkę, jak jedzenie przesuwać jej do tyłu palcem - żeeby pomóc. ale ogółem mówi ze ona dobrze je że z czasem się nauczy, ze zęby też pomogą, i że ogółem jest wszystko dobrze. Mam wyleminiować BIDON Z RURKĄ i dawać wodę tylko z kubków normalnych
Te nasze sierpniaki poza paroma to chyba mają problemy z jedzeniem 😉
