Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też katar... Starsza z przedszkola przynosi, młoda łapie i ponad tydzień się z nim bujamy (bez różnicy co robimy i tak zawsze trwa 1,5 tygodnia). Oprócz inhalacji z soli, płukania wodą morską, odciągania i Nasivinu używamy jeszcze żelu Depulol. Z plastrami aromactiv to tak różnie, czasami małą męczy przy nich kaszel.
Mam nadzieję, że chociaż od grudnia w żłobku nie będzie jakoś więcej chorować bo nie wiem jak sobie z tym poradzimy
-
Dziewczyny ja jestem już po usg polowkowym. Jest wszystko dobrze i Maluszek waży około 350 g i potwierdziło się, że dziewczynka ❤️ miałam farta po podczas usg gin powiedziała, że ona płci nie widzi, ale jeśli obstawiala dziewczynkę to raczej tak zostaje i w sumie to czułam trochę rozczarowanie bo myślałam, że wreszcie będzie jakaś pewność. Jak już robiła opis badania to zorientował się, że nie ma obwodu brzuszka i musiala jeszcze raz to zmierzyć bo wagi nie wyliczyło i przy drugim podejściu powiedziała że dziewczynka bo akurat się przekręcila i widać 🙂
edytkaa93, Natalia05, 1ania1, kozalia, Marta..a, e_mii, misia-kasia, pumka1990, Kasiaja lubią tę wiadomość
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Marcela, gratulacje❤
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Właśnie nie, jakoś nie wierzyłam w to, że będzie dziewczynka i zupełnie nie mam pojęcia jakie imię. Dla chłopca miałam dwa typy od dawna a na dziewczynce się nie skupialam 🙂Natalia05 wrote:Super gratuluje zdrowej corci 😍 To teraz czas na wybieranie imienia, macie juz jakies pomysly?
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Dziewczyny u mnie jest to samo. Jak siedzę na dywanie to nawet sama się bawi ale jak tylko się podniosę to już jest wściekła i idzie za mną. W kuchni wszystko robię z dzieckiem na rękach. Mała ma do tego stopnia opanowane wszystko, że wręcz mi palcem pokazuje co po kolei robić żeby mleko jej zrobić. Ręką nawet sprawdza temperaturę wody. Ale w nocy od kilku dni jest masakra. Budzi się z płaczem mniej więcej o tej samej godzinie - 1-2 w nocy i potrafi nie spać do 4 ! Nigdy tak nie było.. Chce na rękach tylko żeby ją nosić a jak się ją odłoży na materac to piszczy, wygina się i szczypie 🙁 dzisiaj to już myślałam że się popłaczę razem z nią 🙁 nie wiem zupełnie o co chodzi 🙁🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
To co ja robię to w zasadzie ma mu ulżyć w tym katarze, bo katar swoje trwa u nas trwa.. przechodzi na 2-3dni i od nowa się bujamy.. i tak już od 13.09. Inhalator najdłużej nieużywany stał jakoś tydzień już nawet chciałam go schować do szafy
Plasterek się zgadzam, przy końcówce zaczyna powodować suchy kaszel bo śluzówka jest wysuszona. U nas plaster to tak na pierwsze 2-3 noce tylko te najgorsze.
marcela ogromne gratulacje
Ja coś nie ogarnęłam cyklu.. współżycia, zabezpieczenia ale raczej wpadki to nie dla nas chociaż myślałam, ze owulacje miałam koło 12dc, a tu mi aplikacja wyliczyła na 16.. także nie wiem co to będzie. Raczej na cud nie liczę, a na 25.11 mam umówione usg już żeby podejrzeć ten mój ubytek po cc czy coś ruszyło, bo gin na zwykłej wizycie kazał wrócić jak się uda 7-8tc dopiero 
ale co ciekawe tsh mi nie kazał robić bo jak miałam w normie przed iw ciąży to nie ma sensu, za to skierował mnie na przeciwciała na błonice bo ponoć jakaś plaga jest z tą chorobą teraz? Ja pierwsze słyszę .. i chyba na tężec też na przeciwciała bo własnie mi mija 10lat od ostatniego szczepienia to też dał żeby sprawdzić czy jest sens się szczepić i czekać 3msc czy spokojnie po ciąży
edit. to nie tężec dął mi skierowanie na przeciwciała odry
squirrel rozumiem ze chce Ci się płakać w takiej sytuacji.. mnie dziecko rozpieściło ze spaniem i jakbym miała z nim chodzić w nocy to bym oszalała ale może skok albo coś ostatnio się działo odreagowuje?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2019, 21:13
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kaszel nam się rozchulal.. cała noc prawie nie przespana bo co chwilę kaszlal. Zostaje z nim w domu i o 8 dzwonię do przychodni.. pewnie jutro też zostaniemy. No nic statystyki się zgadzają co drugi tydzień cały w żłobku a co drugi tak do wtorku-środy
Dobrze że ten zdrowy wypada w przyszłym tygodniu bo w piątek szczepienie :p
Hm.. My wstajemy tak 6, śpi w żłobku 1-2h i idzie spać o 20. To mamy takie 12h aktywności by wychodziło. 7 też sobie nie wyobrażam
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta współczuję, u nas był kaszel w tamtym tygodniu, ale dawalismy mucosolvan w inhalacjach, syrop z cebuli, laktoferyne, wit. D. Lekarz osluchał i czysto. Przeszło bardzo łagodnie.
Co do snu, to Filip idzie spać o 19 i wstaje tak 6.05, w żłobku śpi zazwyczaj do 2,5 godzin i tyle spania. W weekend drzemkę ma wcześniej, bo kolo 11 i wtedy od tej 13-14 do 20 jest aktywny.
-
Justa zobaczymy co nam lekarz da,pewnie jakiś syrop. Oby nie antybiotyk. A Filipa puściłas z kaszlem do żłobka?
Mam nadzieję że da zielone światło na spacer krótki bo muszę to dziecko przewietrzyć skoro już w domu jesteśmy
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Moja wstaje o 6, drzemka o 12 (zazwyczaj 2h) i spać około 19:30. Wychodzi jakieś 11,5-12h aktywności i to chyba taki standard.
My nie mieliśmy na szczęście problemu ze snem, obie córki w nocy budziły się tylko na mleko. Ale starsza do 2 lat nie przesypiała nocy, a młodsza ma jeszcze jedną pobudkę.
Marcela, gratuluję zdrowej córeczki
-
Chodził z kaszlem, ale to miał tylko po spaniu no i po konsultacji z lekarzem. Bo ani też kataru nie miał, rozrabiał jak zawsze. Marta, może poproś o ten mucosolvan? To na recepte jest, my dawalismy po 2 ml rano i wieczorem, inhalacje trwały max 5 minut i pomogło, syrop z cebuli od pana tabletki też polecamMarta..a wrote:Justa zobaczymy co nam lekarz da,pewnie jakiś syrop. Oby nie antybiotyk. A Filipa puściłas z kaszlem do żłobka?
Mam nadzieję że da zielone światło na spacer krótki bo muszę to dziecko przewietrzyć skoro już w domu jesteśmy
Marta..a lubi tę wiadomość
-
Ostatnio był temat zabawek to u nas hitem jest żółwik tuptus z Fisher Price. Mamy bez młotka ale mały uwielbia wciskać palcem te klocki I się cieszy jak wyskoczy głowa
A dla chłopców właśnie od 10min pakuje wszystkie auta do warsztatu szczeniaczka
Na święta zamówiłam mu z trefla taką slizgawke dla aut
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dostaliśmy tylko syrop przeciwkaszlowy inny, mamy go inhalowac i tyle.. samo minie ale dostałam zwolnienie do jutra żeby z nim posiedzieć. Spacer nawet wskazany
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marcela gratulacje A nad jakimi imionami dla chłopca myślałaś? Jeśli nie chcesz nie zdradzaj.
U nas póki co bez chorób, mimo ze niania już była chora to jednak się nie zaraziliśmy. Mimo to mam jakieś takie obawy z zajęciami grupowymi czy klubikami.
Teraz widzę zacznie się temat prezentów, u nas już pierwsze pytanie od chrzestnej padło. Mała ma już tyle zabawek ze nie wiem czy jest sens wymyślać, może lepiej jakaś hulajnogę na wiosnę czy rowerek biegowy? Jakie Wy macie pomysły?
Dziewczyny które już pracują, jak Wasze odczucia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 15:50
-
Misia-kasia odczucia po powrocie do pracy super. Psychicznie pod koniec macierzyńskiego bylam wrakiem i nawet zaczynałam myśleć o pomocy medycznej, ale praca mnie uratowała. Dzisiaj miałam z mężem wagary, bo zaczynamy działać z kredytem hipotecznym i chcieliśmy na spokojnie ogarnąć spotkanie z doradca.
Zabawki to nie wiem sama... Po zlobku Filip nawet nie rusza pudeł, w okolicy nowego roku wyprowadzamy sie do domu, myślałam nad koniem na biegunach lub innym bujaczkiem, ale to jeszcze kilka prezentów mi brakuje...
