Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny byłam chora i znów zaraziłam Emila. Od piątku On jest chory. Katar przezroczysty, kaszel i tyle... U lekarza byliśmy we wtorek i osłuchowo było ok. Trochę się martwię, bo już tydzień choruje i nie ma poprawy... Raz katar się leje, a raz nos zatkany, nie może oddychać i ciężko coś ściągnąć, bo taki gesty katar jest... Bierzemy 2 razy dziennie Pecto Drill, na noc Petit Dril oraz inhalacja rano Hipernebu, po południu marimer 2.2, a wieczorem sól fizjologiczna. Na noc sparuje pod noskiem maścią majerankową. Jakieś pomysły, aby Mu pomoc?Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Dziewczyny ile Wasze dzieci jedzą na kolacje i co? Mi już ręce opadają na mojego, zrobiłam mu dzisiaj jajecznice z dwóch jajek to plul na potęgę. Kanapki żadne nie przejdą, czasami na śniadanie kilka kesow zje i tyle. Najczęściej na kolacje je kaszke, ewentualnie kasze manne na mleku lub jogurt naturalny z owocami, dzisiaj skończyło się na serku homogenizowanym bo ten zawsze wchodzi ale kurcze nie chce żeby jadł ciągle na słodko kolacje. Czasami jajecznice zje, ale też nie chce żeby był głodny w nocy bo mleka nie pije wcale 8 cała noc bez jedzenia jestAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Marcela, my może jesteśmy kiepskim przykladem, bo Filip je wszystko, ale na kolacje dostaje parówki (teść sam robi, wiec takie bardziej frankfurterki), jajo na twardo, jajecznica, budyń, dzisiaj były płatki jaglane na mleku, płatki owsiane, czasem wpadnie to co bylo na obiad... Zazwyczaj staram się jakieś węglowodany wcisnąć żeby coś trzymalo w nocy, nawet jesli to sam jogurt to daje otręby
-
U nas na kolacje różnie: kanapki, parówka, serek, gofry i obowiązkowo potem mleko. Co prawda tego mleko ostatni nie je aż tyle ale dalej musi być. Jajek nie zje w żadnej postaci niestety. Chyba ze placki ale to bardziej na obiad robię.
My wczoraj mieliśmy 12 rocznice bycia razem i dziś pierwszy raz od kiedy jest Agatka razem gdzieś wychodzimy wieczorem Mała tak się zaklimatyzowała z nianią że stwierdziliśmy ze nie powinno być problemu żeby zostały razem na wieczór.
-
nick nieaktualnyU nas problem z jedzeniem ogólnie.
Mm nie przejdzie.
Uwielbia tylko : serki homogenizowane ale te naturalne. Smakowych bym nawet sobie nie dała a co dopiero dziecku. 🤦🏻♀️ Jogort naturalny, parówki. Zjada to co na chlebie - a chleb dla psa.
Banany. Tubki.
Kaszek od 2 tyg nie rusza. Nie przejdą - płatki owsiane, jaglane. Kukurydziane zje czasami. Tam samo naleśniki są blee.
U nas bez problemów idą obiady. Uwielbia po prostu. ☺️ -
Moja na kolacje je naleśniki z twarogiem lub jabłkami, jakieś inne placuszki, leniwe, czasami makaron z twarogiem i owocami, parówki, kanapki bardzo rzadko, my w ogóle mało chleba jemy. Przed snem jeszcze butla mm (210 wody + 7 miarek). Jajecznice, omlety, owsiankę czy kaszkę robie na śniadanie.
Nam przydałaby się bardzo taka niania dorywcza. Raz w miesiącu przyjeżdża moja mama do dziewczyn żebyśmy mogli sobie wyjść, ale może tylko w weekendy bo pracuje. W grudniu mamy wigilie w pracy (pracujemy razem) w środku tygodnia i niestety jedno z nas będzie musiało zostać w domu -
My dzisiaj zalatwilismy szczepienie na meningokoki B już ostatnie Mały waży 11,8kg.
Mamy nie dawać paracetamolu chyba że wyjdzie gorączka.. A w środę tydzień temu lekarka mówiła żeby dac przed szczepienie, a potem jeszcze po 6h.. i kogo słuchać? Uznałam z mężem że nie daje. Ale wersję lekarzy są kompletnie inne.
Na katar to ja już pisałam zestaw my od poniedziałku nic nie dajmy i tylko lekko w dzień leci. Staram się odstawiac wszystko jak tylko przestaje go męczyć. Nawet kusi mnie schować inhalator ale coś czuję że to głupi pomysł.
Na kolację my jemy kanapki wie mały też je kanapki. Tylko że jego kanapka to chleb z masłem, ser, wędlina itp ogląda i wyrzuca.
Jajecznicę mógłby jeść na okrągło, więc je w weekendy na śniadanie, parówek ma 1x w tygodniu też w weekend. Bo tak to je w żłobku sniadania. Wogole szok bo w środę mieli krewetki!!! Oczywiście ja matka roku dowiedziałam się o tym w szatni w czwartek jak jakaś mama narzekała ze jej dziecku coś wyszło
W przyszły weekend zostawiamy go pierwszy raz u dziadków na noc a sami jedziemy na 2 noc odpocząć z okazji 9 już rocznicy bycia razem . Nie wiem jak ja to przeżyje tak bez niego bo że babcia da rade i mały to nie mam żadnych wątpliwości ale ja to nie wiem ;p6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyA my chyba znaleźliśmy żłobek! 😍
Jest naprawdę fajny. Spełnia moje oczekiwania. Ma to co chciałam by było. 6km od domu. ☺️
Jak ja to przeżyję to nie wiem, hehe.
Hania oprócz mnie i męża nigdy nie zostawala z kimś obcym więc aż się boję. 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 11:31
-
Zupy wszystkie zjada bez problemu, drugie danie z reguły też, czasami jakieś sytuację się zdarza że nie chce ale rzadko, ale śniadania i kolacje to dla mnie masakarax płakać mi się chce jak mam go karmić. Jeszcze ze śniadaniem pół biedy bo za jakiś czas mogę zrobić mu coś innego, ale jak kolacji nie zje to przecież nie położę go bez jedzenia. Serio teraz przy drugim dziecku mm będę podawać na zmianę z kp bo gdyby pił norlamnie mleko to bym się nie przejmowała a tak to muszę kombinować. Dzisiaj np zrobiłam mu parówki na śniadania gdzie zawsze zjadal dwie to zjadł tylko połowę i dziękuję i za chwilę zrobiłam mu owsianke to zjadł. Warzywa zje wszystkie w zupie czy drugim dniu, ale tak same już nie przejdą, szykuje mu zawsze jakieś oomidorki czy ogórki do jajecznica czy parowek to wyrzuci wszystko. Ehh mam nadzieję że mu przejdzie to wcześniej nie było takich problemów.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu kolejna dawka pneumokokow i dzisiaj zauważyłam, że ma dużą czerwona plamę wkoło miejsca wklucia, nie wiem czy coś z tym robić bo pierwszy raz coś takiego się stało po szczepieniu.
I waży 10.5 kgWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2019, 11:38
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
My od jakiegoś czasu nie zmieniamy w nocy, no chyba że jakaś kupe w nocy zrobi, np ostatnio zrobił i jak mąż mu zmienił to postanowił sobie zrobić 2 h przerwę w spaniu 😱 gadał jak najety, już myślałam że dzień zaczniemy o 5Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Ja już dawno nie zmieniam pieluch.
U nas też mała je sama. Zup i tak nie lubi, jak mamy rosół na obiad to jej zaleje makaron tą zupą to ten makaron wyjadą łyżeczką. Potem oczywiście od góry do dołu trzeba ją przebrać innych zup nawet nie tknie. A resztę to je to samo co my. Na kolację to przeważnie powyciągane o mamy w lodówce, ogórki czy to zielone czy kiszone, pomidory, ser szynka czy serek wiejski i tez sobie je. Chleb z masłem to wydziubie masło a chleb zostawia na koniec i jak jeszcze jest głodna to dziubnie tego chleba troszkę a jak nie to zostawia. Kasz ani ryżu nie lubi niestety:/ pod żadną postacią. Jajka tylko jako omlet, a szkoda bo mamy swoje jajka i mogłabym jej zrobić np jajecznicę ale nie lubi. Placków też nie lubi:/17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualny