Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 listopada 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa8902 wrote:
    Nawet mi nie mów 🙈🙈🙈
    16 grudnia mam się stawić na porodowce 😨🙈
    😱😱😱 ale zlecialo!

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 26 listopada 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojeju faktycznie ale ten czas pędzi! Mi się wydaje że przecież nasze dzieciaki dopiero co się urodziły a są już takie duże:)

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • justa8902 Autorytet
    Postów: 292 228

    Wysłany: 26 listopada 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż wziął wolne do połowy stycznia ale moja mama mieszka niedaleko i też zaoferowała pomoc, jeździ co prawda na opieki ale to dopiero w lutym.
    Teraz najbardziej się martwię Agatką, chociaż się bardzo starałam żeby Mąż zaczął ja usypiac to ona ma na niego w nocy alergie i tylko mama i mama. A najlepiej to mama i cycy. Normalnie dostaje butlę na noc ale cyc chociaż na 1minutke musi być. Na drzemkę to samo. Trudno jakoś sobie muszą poradzić, nie wiem ile się mi zejdzie w szpitalu ale pewnie z 2-3dni na wywolaniu i potem z 3dni z Małym w szpitalu to cały tydzień 😨
    Ta ciąża mi przeleciała ekspresowo i bez niepotrzebnych stresów typu czy się dzisiaj ruszał czy nie bo nawet nie miałam czasu nad tym się zastanowić 🙈
    Z jednej strony czuje strach jak ja dam radę z dwójką dzieci jak czasem z jednym mi ciężko, a za chwilę myślę o tym że mogłabym już urodzić bo już mi ciężko. Ale napewno nie aż tak jak latem, ciąża zimowa pod tym kątem jest dużo fajniejsza:) nawet nogi mi jeszcze ani razu nie spuchly A z Agatka chodziłam w tych nieszczesnych ponczochach chyba od 30tyg.

    qdkkzbmh2w8fg125.png
    f2wl3e5eun35he4m.png

    Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
    Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
    38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
    08.2016 cp <3 [*] 03.2017 <3 [*]
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 26 listopada 2019, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A masz już wszystko przygotowane dla nowego dzidziusia?

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 26 listopada 2019, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa8902 wrote:
    Mąż wziął wolne do połowy stycznia ale moja mama mieszka niedaleko i też zaoferowała pomoc, jeździ co prawda na opieki ale to dopiero w lutym.
    Teraz najbardziej się martwię Agatką, chociaż się bardzo starałam żeby Mąż zaczął ja usypiac to ona ma na niego w nocy alergie i tylko mama i mama. A najlepiej to mama i cycy. Normalnie dostaje butlę na noc ale cyc chociaż na 1minutke musi być. Na drzemkę to samo. Trudno jakoś sobie muszą poradzić, nie wiem ile się mi zejdzie w szpitalu ale pewnie z 2-3dni na wywolaniu i potem z 3dni z Małym w szpitalu to cały tydzień 😨
    Ta ciąża mi przeleciała ekspresowo i bez niepotrzebnych stresów typu czy się dzisiaj ruszał czy nie bo nawet nie miałam czasu nad tym się zastanowić 🙈
    Z jednej strony czuje strach jak ja dam radę z dwójką dzieci jak czasem z jednym mi ciężko, a za chwilę myślę o tym że mogłabym już urodzić bo już mi ciężko. Ale napewno nie aż tak jak latem, ciąża zimowa pod tym kątem jest dużo fajniejsza:) nawet nogi mi jeszcze ani razu nie spuchly A z Agatka chodziłam w tych nieszczesnych ponczochach chyba od 30tyg.
    Dla mnie była masakra końcówka ciąży, upały i dwulatka. Też wstawala w nocy na mleko jeszcze. Ja zaczęłam Pole przyzwyczajać do taty i usypiania przez niego jak miała półtora roku. Bo też tylko mama i mama. Ale Olek jest bardziej uparty, z nim tak.latwo nie jest i dobrze że urodził się ze swoim charakterem jako drugi. Bo jakbym miała być w ciąży teraz to bym nie dała rady bo on tyle razy Sue budzi w nocy że masakra.

    I to prawda że druga ciąża przy maluchu szybciej zlatuje i tak się nie zwraca uwagi na wszystko. Nosiłam Pole, na sankach ja ciągnęłam itd.

    Jak będziesz miała pomoc od męża i mamy to dasz radę sobie. Chociaż potem lekko może nie być. Ale dasz radę, wyjścia nie ma 😉

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • justa8902 Autorytet
    Postów: 292 228

    Wysłany: 26 listopada 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edytkaa93 wrote:
    A masz już wszystko przygotowane dla nowego dzidziusia?
    Niee 🙈 tzn mam wózek i fotelik. Ciuszki poupychane w reklamowkach, czekają aż Mąż skończy szafę, żebym tam już mogła w szufladami układać. Ale tym razem mam suszarkę i nie zamierzam nic prasowac.
    Łóżeczko stoi jeszcze po Agatce bo ona nawet za bardzo w nim nie spala. Teraz śpi na podłodze na materacu bo tak się rzuca, planujemy jeszcze przed porodem jej łóżko domek wstawić takie niskie i zobaczymy jak to będzie 🙈 mam nadzieję że nie będę leżeć z dwójką naraz przy piersi hehe

    qdkkzbmh2w8fg125.png
    f2wl3e5eun35he4m.png

    Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
    Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
    38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
    08.2016 cp <3 [*] 03.2017 <3 [*]
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 listopada 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zima na koncowce ciazy nie bylam, ale i tak uwazam lato za najlepszy z mozliwych okresow na koncowke ciazy...
    W pierwszej mialam tp na luty i szczerze mnie to przerazalo, bo nienawidze zimy, jakby nie pies, a teraz jeszcze dziecko to od jesieni, do wiosny nie ruszalabym sie na krok z domu🙈 wiec mega sie cieszylam z sierpniowego terminu, bo moglam najlepszy czas ciazy spedzic aktywnie i przyjemnie...
    Bardzo bym chciala, jesli sie na kolejne zdecydujemy, zeby udalo sie znow na porod latem...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • justa8902 Autorytet
    Postów: 292 228

    Wysłany: 26 listopada 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Ja zima na koncowce ciazy nie bylam, ale i tak uwazam lato za najlepszy z mozliwych okresow na koncowke ciazy...
    W pierwszej mialam tp na luty i szczerze mnie to przerazalo, bo nienawidze zimy, jakby nie pies, a teraz jeszcze dziecko to od jesieni, do wiosny nie ruszalabym sie na krok z domu🙈 wiec mega sie cieszylam z sierpniowego terminu, bo moglam najlepszy czas ciazy spedzic aktywnie i przyjemnie...
    Bardzo bym chciala, jesli sie na kolejne zdecydujemy, zeby udalo sie znow na porod latem...
    To ja wręcz odwrotnie. Jak już to zimą. Ciąża latem dała mi mega popalić. I potem cała zima spacerów z wózkiem, a tak to chyba szybko zleci. Teraz mam wózek bliźniaczy jedno obok drugiego i czekam do ciepłych dni żeby przerzucić się z niego na spacerowke z dostawka 🙈 swoją drogaplany planami A i tak czas pokaze

    qdkkzbmh2w8fg125.png
    f2wl3e5eun35he4m.png

    Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
    Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
    38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
    08.2016 cp <3 [*] 03.2017 <3 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2019, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzisiaj za Nami 2h w żłobku.
    Hania, przeszczesliwa.
    Zaraz mnie zostawiła i pobiegła do dzieci. Bawiła się pięknie. Usiadła z dzieciakami na jedzenie.

    Po prostu jestem przeszczesliwa 😍 a z drugiej strony, czuję się porzucona, hahaha 🤣.
    Nie sądziłam, że złapie taki kontakt.

    Mogłam jeszcze raz dokładnie obejrzeć plac zabaw, łazienkę.
    I jak panie usypiają dzieciaki. Fajny, osobny pokój mają maluchy.
    15 dzieci + 3 panie opiekunki.

    A odnośnie ciąży przy małym dziecku. Uważam, że to ona fajka. Człowiek nie ma czasu usiąść i wsluchiwac się w swój organizm. 😊

    Ja ogólnie mialam/miewam takie kryzysy psychiczne czy sobie poradzę.
    Ale też z Hanią od urodzenia jest problem ze snem.
    Te nocne przerwy w spaniu np od 3 do 5. No nie powiem są wyczerpujące.
    I jedna Drzemka 1.5-2h w ciągu całego dnia. Ją trzeba porządnie wyszalec by chciała spać. Nie jest typem Leniuszka. 😊

    justa8902, pumka1990 lubią tę wiadomość

  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 26 listopada 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od wczoraj jakby pobolewała mnie jedna strona blizny po CC, macie też coś takiego? Jestem przed okresem ale już z pół roku miałam z tym spokój i nic się z tą blizną nie działo

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 26 listopada 2019, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z blizna z zewnątrz nic się nie dzieje..
    Za to w środku nadal jest ubytek.. niby lekarze dają zielone światło a z drugiej na moje pytanie czy w takim razie będę musiała mieć częste usg usłyszałam odpowiedź że nie bo jeżeli lekarz zauważy dziurę w 20tc to to dziecko i tak nie przeżyje.. I słysząc coś takiego aż mi się ryczec chce.. oczywiście dodają że grubość scianki jest ok bo 0,66mm a min to 0,5 ale grubość nic nie znaczy tylko jakość a tego na usg nie da się sprawdzić :(
    No i tak mam zielone światło a jakoś straciłam wiarę w to że drugi raz będę w ciąży. Taki dół psychiczny :(
    A pęcherzyka już ma 1,56mm więc można by działać a mi się odechciało... wystartować i tak mieliśmy w styczniu dopiero :(

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 listopada 2019, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, super, ze Hani sie tak podobalo!
    I tozumiem to porzucenie, bo jak bylam 3tyg temu z Mia, to bylo tak samo... sama poleciala do sali, do dzieci, pieknie sie bawila, a mnie w tej sali nawet nie bylo, a jak przegadalam wszystko z dyrektorka i po nia poszlam, to byl krzyk i placz, ze ja zabieram... to mnie upewnilo w decyzji, ze ja zapisuje... ale o ile sie dostanie to i tak dopiero od sierpnia 2020...

    Tez u nas maluchy maja fajne kameralne pokoiki do spania po 5 dzieci...

    Z jednej strony mam nadzieje, ze sie dostanie i bedzie jej sie tak podobalo jak teraz, a z drugiej jak pomysle, ze cale przedpoludnie nie bedzie jej w domu, to mi tak strasznie smutno...
    A jeszcze bardziej mi slabo, ze bede ja musiala tak wczesnie budzic...



    Marta, przykro mi, ze tak to wyglada :( moja znajoma ma tez problem z blizna, ale po kolejnej ciazy... niestety tak niefajnie w srodku ta blizna wyglada, ze ma totalnie czerwone swiatlo na jolejna ciaze, bo za duze ryzyko i dla dziecka i dla niej :(

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 27 listopada 2019, 06:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj za Nami 2h w żłobku.
    Hania, przeszczesliwa.
    Zaraz mnie zostawiła i pobiegła do dzieci. Bawiła się pięknie. Usiadła z dzieciakami na jedzenie.

    Po prostu jestem przeszczesliwa 😍 a z drugiej strony, czuję się porzucona, hahaha 🤣.
    Nie sądziłam, że złapie taki kontakt.

    Mogłam jeszcze raz dokładnie obejrzeć plac zabaw, łazienkę.
    I jak panie usypiają dzieciaki. Fajny, osobny pokój mają maluchy.
    15 dzieci + 3 panie opiekunki.

    A odnośnie ciąży przy małym dziecku. Uważam, że to ona fajka. Człowiek nie ma czasu usiąść i wsluchiwac się w swój organizm. 😊

    Ja ogólnie mialam/miewam takie kryzysy psychiczne czy sobie poradzę.
    Ale też z Hanią od urodzenia jest problem ze snem.
    Te nocne przerwy w spaniu np od 3 do 5. No nie powiem są wyczerpujące.
    I jedna Drzemka 1.5-2h w ciągu całego dnia. Ją trzeba porządnie wyszalec by chciała spać. Nie jest typem Leniuszka. 😊
    Oby to nie była radość pierwszego dnia ;-) Olek pierwszego dnia pobiegł i wszystkiego zabawki były jego a drugiego już tak wesoło nie było.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 27 listopada 2019, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z zewnątrz ta blizna jest zgrubiona. Brzydko to wygląda. Niestety nie poszłam z tym nigdzie bo w tym czasie mieliśmy probley finansowe i najzwyczajniej nie było mnie stać.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2019, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen wrote:
    Oby to nie była radość pierwszego dnia ;-) Olek pierwszego dnia pobiegł i wszystkiego zabawki były jego a drugiego już tak wesoło nie było.
    Przed podpisaniem umowy mamy zapewnione kilka takich dni. 😊
    +1msc okresu adaptacyjnego. 😊

    No zobaczymy jak będzie. I tak długo by nie była w żłobku 4-6h.

    I żłobek też ma w cenniku 2 opcje, do 6h u nich. I do 10h. 😀

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojej to budzić by do żłobka nie trzeba było. 🤣🤣 Najczrsciej wstaje tak, że idealnie byśmy się wyrobiły.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 listopada 2019, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, no wlasnie to wstawanie... Mia tez ostatnio wstaje blizej 10, wczesniej zreszta tez raczej nie wczesniej jak 9, wiec jak pomysle o wstawaniu...

    Zapisalam ja na 35h/tyg, bo na 25h nie bylo opcji obiadku w przedszkolu, no a ze obiadek jest ok 11:30 to mega mi zalezalo, zeby zjadla z innymi dziecmi, a odbierac ja moge i tak wczesniej... finansowo o wiele drozej nie wyszlo a zawsze to jakas rezerwa czasowa w razie czego jest...
    Przyprowadzac musze 7-8 a odbior najpozniej 14-15, ale w planach mam ja zamiar odbierac 12-13 w zaleznosci od tego czy bedzie to moj dzien w pracy, czy nie, bo chce na 15-20h/tyg wrocic, a ze pracuje na grafiku to codziennie w niej tez nie bede...
    Mysle, ze w dni, kiedy bede w domu, to pewnie bede blizej 8 zaprowadzala i odbierala kolo 12, a jak pracujace, to pewnie 7-12:30 bedzie...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 27 listopada 2019, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia pytałaś o krzesełko takie żeby do stołu było wyżej to ja mam coś takiego i jest super, nie zajmuje mi miejsca jak zwykle krzesełko do karmienia. Blat/stolik jest demontowany
    c6028b12295d.jpg
    4ef0d7e8f25e.jpg

    Natalia05 lubi tę wiadomość

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 27 listopada 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do terminów porodów to zdecydowanie wole zimowy. Dwa razy rodziłam w styczniu i raz w sierpniu i już nigdy bym się nie zdecydowała na 3 trymestr przypadający w lecie. Ale wiadomo każdy ma inne preferencje 😊
    Ja odkąd wróciłam do pracy nie mam czasu na nic i właśnie to odchorowuje, leżę w łóżku z gorączką czuje się bardzo osłabiona do tego doszło trochę stresów. Jutro mam umówioną wizytę u lekarza, zrobię sobie tez wyniki bo coś czuje, że nie jest dobrze z moim organizmem, nawet nie wiem czy mnie jakaś depresja nie dopadła. Ale poradzę sobie z tym tylko muszę na nowo rytm wyrobić. Ja to z tych co musza mieć wszystko pokładane i lekkie zawirowania, a ja już mam stres.

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym żłobku co wybraliśmy maluchy mają po jedzonku drzemke. 12-14 😊

‹‹ 2300 2301 2302 2303 2304 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ