X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 4 września 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa, drugie usg miałam w 11 tygodniu, lekarz słuchał serca i slyszal jedno... nawet dziecko zmierzyl i wychodzil mu 10 tydzien, a bylo wieksze, bo teraz jest 13 i 14... to jest taki bardzo kiepski lekarz. No ale teraz jestem w dobrych rękach :) i wyjaśniło się dlaczego tak zle sie czułam :p

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 4 września 2020, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez slyszalam najpierw jedno, potem drugie ;) obu na raz slychac nie bylo u mnie ;)

    No ale jak wiesz ze lekarz ogolnie kiepski, to mozliwe, ze inny szybciej by cos zauwazyl...

    U mnie obaj swietni, jeden z kliniki, drugi moj prowadzacy, no a mowie, na jednym usg (w 8tc) tez nie mozna bylo znalezc ani malucha, ani pecherzyka, dopiero na kolejnym w 10tc byl jeden z maluchem, a deugi juz pusty male oba odrazu widoczne

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja za to w drugą stronę. ☺️ Z mężem po kilku miesiącach rozmow zdecydowaliśmy się na wazektomie. U nas nie ma na wsi, najprawdopodobniej będziemy jechać do Poznania. ☺️

    2w1 - i wycieczka i zabieg. ☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 11:55

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 4 września 2020, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, my też będziemy się decydować. Więcej dzieci nie chcemy, 3 to już jest dość :D A mąż już kiedyś o tym mówił, co prawda myśleliśmy że to będzie później, ale nie wyobrażam sobie stresować się przez 20 lat jeszcze. Co prawda wpadki żadnej nie zaliczyliśmy, ale nigdy nic nie wiadomo

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    A ja za to w drugą stronę. ☺️ Z mężem po kilku miesiącach rozmow zdecydowaliśmy się na wazektomie. U nas nie ma na wsi, najprawdopodobniej będziemy jechać do Poznania. ☺️

    2w1 - i wycieczka i zabieg. ☺️

    Az tak? Nie boicie sie ze mu po tym odwali cos z seksem albo jakiegos kryzysu meskosci dostanie? Duzo o tym czytalam i to sie zdarza wcale nie tak rzadko. A jak wam sie za 10 lat zachce malucha to wtedy tylko ivf zostaje...

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 4 września 2020, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, wazektomia jest odwracalna, niesie to pewne ryzyko, ale formalnie da się naprawić. Bez tego nie byłaby legalna :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 4 września 2020, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, Justa, gratuluje decyzji! Najwazniejsze, ze obie strony sa tego samego zdania! A komfort psychiczny faktycznie mega jesli chodzi o opcje wpadki, chociaz oczywiscie sa tez i skrajne przypadki, ze przy wazektomii sie jakis plemniczek przedostal... ale to jak mowie mega skrajnosc


    Mnie to w ogole opcja antykoncepcji mocno stresuje, w sensie po kolejnej ciazy juz, bo jestem pewna, ze chcialabym na tym absolutnie i ostatecznie zakonczyc produkcje...
    A niestety mam dosc ograniczone opcje, bo to co mnie najbardziej interesuje, nie wchodzi w gre

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 13:40

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natallia05 wrote:
    Az tak? Nie boicie sie ze mu po tym odwali cos z seksem albo jakiegos kryzysu meskosci dostanie? Duzo o tym czytalam i to sie zdarza wcale nie tak rzadko. A jak wam sie za 10 lat zachce malucha to wtedy tylko ivf zostaje...
    Ja nie chce mieć więcej dzieci. Mąż mówi, że też nie.
    Tym bardziej za 10 lat. Jako babcia z wózkiem latać nie chcę.☺️

    Wydaje mi się że jeśli decyzja o wazektomi jest świadoma to kryzysów męskości nie ma. Chcemy czuć się wolni w sferze seksu. Nie chce bać się ciąży.
    Uważam, że to jest gorsze dla naszego związku - strach przed ciążą. Nie jesteśmy otwarci na nowe życie w naszej rodzinie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 13:41

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 4 września 2020, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Paulina, Justa, gratuluje decyzji! Najwazniejsze, ze obie strony sa tego samego zdania! A komfort psychiczny faktycznie mega jesli chodzi o opcje wpadki, chociaz oczywiscie sa tez i skrajne przypadki, ze przy wazektomii sie jakis plemniczek przedostal... ale to jak mowie mega skrajnosc


    Mnie to w ogole opcja antykoncepcji mocno stresuje, w sensie po kolejnej ciazy juz, bo jestem pewna, ze chcialabym na tym absolutnie i ostatecznie zakonczyc produkcje...
    A niestety mam dosc ograniczone opcje, bo to co mnie najbardziej interesuje, nie wchodzi w gre
    Przy każdej metodzie jest jakieś ryzyko, ale tu jest ono najmniejsze, o niczym nie trzeba pamiętać, martwić się. Ja nie umiem pamiętać o witaminach, a co dopiero tabletki od których zależy poczęcie lub nie, nowego dziecka. A wiemy, że więcej niż 3 nie chcemy, więc decyzja jest prosta. Ale najpierw musimy sobie poukładać życie :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tabletki antykoncepcyjne powodowały zmniejszenie libido. I to do 0. 😒

    Jednoskładnikowych nie toleruje. + Ciągle krwawię. Więc to ich działanie antykoncepcyjne. 😅

    Długo z mężem na ten temat rozmawialiśmy. Więc to nie była łatwa decyzja. Już nawet pytałam męża, niby głupio. Ale musiałam. Czy jakbyśmy się rozstali to chciałby z inną kobietą dzieci.
    To twierdzi, że ma już dwie córki i wystarczy..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 14:11

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 4 września 2020, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa, w pelni rozumiem! Jednak wazektomie uwazam sama za najmniejszy stres i najwiekszy komfort, ze sie nie wpadnie... wiekszego chyba miec nie mozna... no moze poza pdzypadkami braku jajowodow czy cos...


    Mi znow tabletki bardzo dobrze sluzyly, ale dwuskladnikowych juz brac nie moge, a jednoskladnikowe, to dla mnie zbyt mala ocbrona i nie takie dobre samopoczucie to do dwuskladnikowych...
    Myslalam tez o plastrach, ale tez nie moge... ogolnie ciezko jak jest sie ograniczonym w mozliwosciach wyboru...
    No ale jakos trzeba bedzie sie na cos zdecydowac😅

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Natalia, wazektomia jest odwracalna, niesie to pewne ryzyko, ale formalnie da się naprawić. Bez tego nie byłaby legalna :)

    A to nawet nie wiedzialam ze odwracalne. Moze tez jest kilka metod, tu jesli chodzi np o kobiety to tez robia dwoma roznymi metodami. Ja sie jakos nie zdecydowalam, rozwazalam ale chyba zabraklo mi odwagi 😀

    Paulina az taka stara babcia jeszcze z ciebie nie jest 😀 Ae spoko, rozumiem o co kaman. My tez juz wykluczamy wiecej, ja sie zdecydowalam wrocic do moich tabletek yaz. Czuje sie na nich lepiej niz na swoim naturalnym cyklu. Jak sobie pomysle ze mialabym co miesiac miec swoj naruralny cykl owulacje pms i okres to wole juz wyciac sobie wszystko 😂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz nie mam okresu, moje libido nigdy gorzej nie bylo, czuje sie non stop jak dzien przed okresem i wypadaja mi wlosy. Odliczam dni do konca kp

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po yaz czułam się jakbym pół litra wódki wypiła. Zawroty głowy, mdliło mnie.. okropne. 😑

    Chyba w Polsce u kobiet nie ma takiej możliwości antykoncepcji.
    Tylko wazektomia u facetów, i jak byliśmy na konsultacji to lekarz mówił że jak najbardziej odwracalne. Lecz kosztowne.😅 6x bardziej kosztowne.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natallia05 wrote:
    Teraz nie mam okresu, moje libido nigdy gorzej nie bylo, czuje sie non stop jak dzien przed okresem i wypadaja mi wlosy. Odliczam dni do konca kp
    Kp Jeszcze? Ja myślałam że Ty od dawna już na butli!

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 4 września 2020, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas łatwiej zmienić płeć i to z operacjami, niż sobie jajowody podwiązać... bo to tylko za granicą :/

    PLPaulina lubi tę wiadomość

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Kp Jeszcze? Ja myślałam że Ty od dawna już na butli!

    Gdzie tam przeciez ona mm nie akceptuje😂 Probuje z butlą daje jej wode i moje mleko ale to tez pare lykow wypije. Boje sie zabrac cycka bo jak nie zacznie pic to co wtedy odwodni sie😮 A pije tylko z lewego cycka 😂 Takze jak bylyscie kiedys ciekawe czy mozna miec laktacje w jednym cycku to mozna 😁

    U nas mozna sobie podwiazac, przy cc koszt chyba 150 euro, a tak poza to ok 450 e. Za wazektomie placi kasa chorych kazdy facet ubezpieczony ma prawo 😀

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania przede wszystkim jadła mi z prawego cycka. Karmiłam 16 msc 😅 więc można 😅

    Hehe, no to Natalia masz przeboje z tą swoją córką.
    Ja nie wiem co z tymi dziećmi. Butle nie, mm nie. Masakra. 🤦🏻‍♀️

  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 4 września 2020, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez raczej nie decydowalabym się na tak radykalne kroki. Niby nie chce juz więcej dzieci ale kto wie co mi "odbije" za kilka lat. U mnie libido wogole poniżej 0 także dobrze ze nie mamy problemu z zajściem w ciaze bo byłoby kiepsko.

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2020, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszka 30 wrote:
    Ja tez raczej nie decydowalabym się na tak radykalne kroki. Niby nie chce juz więcej dzieci ale kto wie co mi "odbije" za kilka lat. U mnie libido wogole poniżej 0 także dobrze ze nie mamy problemu z zajściem w ciaze bo byłoby kiepsko.
    Każdy inaczej myśli, Ty nie wykluczasz kolejnego dziecka.☺️ Więc jak się trafi to będzie akceptacja.
    A ja stanowczo mówię "nie".
    Wolę taki krok niż abstynencję. 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 19:18

‹‹ 2491 2492 2493 2494 2495 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ