Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cierpliwa, drugie usg miałam w 11 tygodniu, lekarz słuchał serca i slyszal jedno... nawet dziecko zmierzyl i wychodzil mu 10 tydzien, a bylo wieksze, bo teraz jest 13 i 14... to jest taki bardzo kiepski lekarz. No ale teraz jestem w dobrych rękach i wyjaśniło się dlaczego tak zle sie czułam :p
-
Ja tez slyszalam najpierw jedno, potem drugie obu na raz slychac nie bylo u mnie
No ale jak wiesz ze lekarz ogolnie kiepski, to mozliwe, ze inny szybciej by cos zauwazyl...
U mnie obaj swietni, jeden z kliniki, drugi moj prowadzacy, no a mowie, na jednym usg (w 8tc) tez nie mozna bylo znalezc ani malucha, ani pecherzyka, dopiero na kolejnym w 10tc byl jeden z maluchem, a deugi juz pusty male oba odrazu widoczne
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyA ja za to w drugą stronę. ☺️ Z mężem po kilku miesiącach rozmow zdecydowaliśmy się na wazektomie. U nas nie ma na wsi, najprawdopodobniej będziemy jechać do Poznania. ☺️
2w1 - i wycieczka i zabieg. ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 11:55
-
Paulina, my też będziemy się decydować. Więcej dzieci nie chcemy, 3 to już jest dość A mąż już kiedyś o tym mówił, co prawda myśleliśmy że to będzie później, ale nie wyobrażam sobie stresować się przez 20 lat jeszcze. Co prawda wpadki żadnej nie zaliczyliśmy, ale nigdy nic nie wiadomo
-
nick nieaktualnyPLPaulina wrote:A ja za to w drugą stronę. ☺️ Z mężem po kilku miesiącach rozmow zdecydowaliśmy się na wazektomie. U nas nie ma na wsi, najprawdopodobniej będziemy jechać do Poznania. ☺️
2w1 - i wycieczka i zabieg. ☺️
Az tak? Nie boicie sie ze mu po tym odwali cos z seksem albo jakiegos kryzysu meskosci dostanie? Duzo o tym czytalam i to sie zdarza wcale nie tak rzadko. A jak wam sie za 10 lat zachce malucha to wtedy tylko ivf zostaje...
-
Paulina, Justa, gratuluje decyzji! Najwazniejsze, ze obie strony sa tego samego zdania! A komfort psychiczny faktycznie mega jesli chodzi o opcje wpadki, chociaz oczywiscie sa tez i skrajne przypadki, ze przy wazektomii sie jakis plemniczek przedostal... ale to jak mowie mega skrajnosc
Mnie to w ogole opcja antykoncepcji mocno stresuje, w sensie po kolejnej ciazy juz, bo jestem pewna, ze chcialabym na tym absolutnie i ostatecznie zakonczyc produkcje...
A niestety mam dosc ograniczone opcje, bo to co mnie najbardziej interesuje, nie wchodzi w greWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 13:40
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyNatallia05 wrote:Az tak? Nie boicie sie ze mu po tym odwali cos z seksem albo jakiegos kryzysu meskosci dostanie? Duzo o tym czytalam i to sie zdarza wcale nie tak rzadko. A jak wam sie za 10 lat zachce malucha to wtedy tylko ivf zostaje...
Tym bardziej za 10 lat. Jako babcia z wózkiem latać nie chcę.☺️
Wydaje mi się że jeśli decyzja o wazektomi jest świadoma to kryzysów męskości nie ma. Chcemy czuć się wolni w sferze seksu. Nie chce bać się ciąży.
Uważam, że to jest gorsze dla naszego związku - strach przed ciążą. Nie jesteśmy otwarci na nowe życie w naszej rodzinie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 13:41
-
Cccierpliwa wrote:Paulina, Justa, gratuluje decyzji! Najwazniejsze, ze obie strony sa tego samego zdania! A komfort psychiczny faktycznie mega jesli chodzi o opcje wpadki, chociaz oczywiscie sa tez i skrajne przypadki, ze przy wazektomii sie jakis plemniczek przedostal... ale to jak mowie mega skrajnosc
Mnie to w ogole opcja antykoncepcji mocno stresuje, w sensie po kolejnej ciazy juz, bo jestem pewna, ze chcialabym na tym absolutnie i ostatecznie zakonczyc produkcje...
A niestety mam dosc ograniczone opcje, bo to co mnie najbardziej interesuje, nie wchodzi w gre -
nick nieaktualnyU mnie tabletki antykoncepcyjne powodowały zmniejszenie libido. I to do 0. 😒
Jednoskładnikowych nie toleruje. + Ciągle krwawię. Więc to ich działanie antykoncepcyjne. 😅
Długo z mężem na ten temat rozmawialiśmy. Więc to nie była łatwa decyzja. Już nawet pytałam męża, niby głupio. Ale musiałam. Czy jakbyśmy się rozstali to chciałby z inną kobietą dzieci.
To twierdzi, że ma już dwie córki i wystarczy..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 14:11
-
Justa, w pelni rozumiem! Jednak wazektomie uwazam sama za najmniejszy stres i najwiekszy komfort, ze sie nie wpadnie... wiekszego chyba miec nie mozna... no moze poza pdzypadkami braku jajowodow czy cos...
Mi znow tabletki bardzo dobrze sluzyly, ale dwuskladnikowych juz brac nie moge, a jednoskladnikowe, to dla mnie zbyt mala ocbrona i nie takie dobre samopoczucie to do dwuskladnikowych...
Myslalam tez o plastrach, ale tez nie moge... ogolnie ciezko jak jest sie ograniczonym w mozliwosciach wyboru...
No ale jakos trzeba bedzie sie na cos zdecydowac😅
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:Natalia, wazektomia jest odwracalna, niesie to pewne ryzyko, ale formalnie da się naprawić. Bez tego nie byłaby legalna
A to nawet nie wiedzialam ze odwracalne. Moze tez jest kilka metod, tu jesli chodzi np o kobiety to tez robia dwoma roznymi metodami. Ja sie jakos nie zdecydowalam, rozwazalam ale chyba zabraklo mi odwagi 😀
Paulina az taka stara babcia jeszcze z ciebie nie jest 😀 Ae spoko, rozumiem o co kaman. My tez juz wykluczamy wiecej, ja sie zdecydowalam wrocic do moich tabletek yaz. Czuje sie na nich lepiej niz na swoim naturalnym cyklu. Jak sobie pomysle ze mialabym co miesiac miec swoj naruralny cykl owulacje pms i okres to wole juz wyciac sobie wszystko 😂 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa po yaz czułam się jakbym pół litra wódki wypiła. Zawroty głowy, mdliło mnie.. okropne. 😑
Chyba w Polsce u kobiet nie ma takiej możliwości antykoncepcji.
Tylko wazektomia u facetów, i jak byliśmy na konsultacji to lekarz mówił że jak najbardziej odwracalne. Lecz kosztowne.😅 6x bardziej kosztowne. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPLPaulina wrote:Kp Jeszcze? Ja myślałam że Ty od dawna już na butli!
Gdzie tam przeciez ona mm nie akceptuje😂 Probuje z butlą daje jej wode i moje mleko ale to tez pare lykow wypije. Boje sie zabrac cycka bo jak nie zacznie pic to co wtedy odwodni sie😮 A pije tylko z lewego cycka 😂 Takze jak bylyscie kiedys ciekawe czy mozna miec laktacje w jednym cycku to mozna 😁
U nas mozna sobie podwiazac, przy cc koszt chyba 150 euro, a tak poza to ok 450 e. Za wazektomie placi kasa chorych kazdy facet ubezpieczony ma prawo 😀 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymyszka 30 wrote:Ja tez raczej nie decydowalabym się na tak radykalne kroki. Niby nie chce juz więcej dzieci ale kto wie co mi "odbije" za kilka lat. U mnie libido wogole poniżej 0 także dobrze ze nie mamy problemu z zajściem w ciaze bo byłoby kiepsko.
A ja stanowczo mówię "nie".
Wolę taki krok niż abstynencję. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 19:18