X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7431

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aradia*** wrote:
    Ja tez nie wytrzymałabym i zatrzymaniem takiej informacji tylko dla siebie . Pomimo wcześniejszych niepowodzeń i tak poinformowaliśmy juz cała rodzine. Moze powinnam poczekać chociażby do wizyty u lekarza ale to przecież dzielenie sie radością

    My wczoraj świętowaliśmy moje 30-te urodziny i też mąż wypalił już :P Niezły szok był :P

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mojemu wysłałam zdjęcie jak tylko test wyszedł pozytywny :D ale uwierzyl i tak dopiero jak zrobiłam cyfrowy. Póki co jest na dystans. Boi sie, żebyśmy znowu nie musieli tego przechodzić co ostatnio. Ale po cichu się cieszy :)
    Teściom powiemy dopiero pod koniec stycznia. Jedziemy ich odwiedzić. Z okazji rocznicy chcemy im dać prezenty i dołączyć paczuszkę ze zdjęciem :)
    A jak tam u was z objawami? Ja wczoraj po pracy byłam padnięta, ale to raczej od nawału pracy. Ludzie szaleją przed świętami. Wróciłam o 21 i od razu do łózka musiałam pójść. Martwiłam się potem trochę że może za dużo dziwgalam i biegalam.
    Za to dzisiaj czuje mocno piersi i mogłabym tylko leżeć. Wizyta już w srode, ale każda minuta mi się dluzy. Chciałabym już wiedzieć czy wszystko jest jak nalezy.

    Mmma lubi tę wiadomość

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • Lilly_Ana Autorytet
    Postów: 1103 510

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia mój Tz podobnie. Powiedział ze będzie się cieszył później bo teraz to różnie może być. Widzę że i Ty w kwietniu stracilas malucha :*

    Córeczka 16.12.2018 <3

    Starania od listopada 2019.


    Starania od maja 2014.
    Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
    Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017
  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly_Ana niestety tak. W 11 tygodniu :( dlatego tym razem chcemy powiedzieć dopiero w okolicy 13. Sama też zacznę się cieszyć pewnie dopiero po skończeniu pierwszego trymestru. A jak to było u ciebie?

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • Lilly_Ana Autorytet
    Postów: 1103 510

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na koniec 9 tygodnia dowiedziałam się że serduszko przestało bić. W 10tyg miałam podane tabletki, a na drugi dzień zabieg. Tez w kwietniu.
    Ja niby się ciesze ale z drugiej strony okropnie się boje

    Córeczka 16.12.2018 <3

    Starania od listopada 2019.


    Starania od maja 2014.
    Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
    Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017
  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowili mi, że ciąża po poronieniu jest ciężka, ale nie sądziłam, że będzie aż tak źle. Nie umiem się nawet do końca cieszyc. Martwię się, że mam za mało objawów, a powinnam mieć może już więcej itd. Siedze jak na szpilkach przed pierwszym USG, a potem pewnie będzie stres przed każdym kolejnym czy serduszko dalej bije. Nie jest łatwo, ale ciągle sobie tłumacze, że co ma być to będzie, a ten stres na pewno mi ani dziecku nie pomoże. Nawet nie badalam krwi, bo u mnie ciężko o badania na życzenie no i trochę inne podejście lekarze mają niż w Polsce. Dopiero na przyszłej wizycie dostanę receptę na progesteron. A jeśli będzie coś widać to pobiorą krew :/
    Ty kiedy masz pierwszą wizytę?

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierpniowe mamusie 2018, to już?
    Bardzo wam gratuluję i życzę spokojnej, nudnej ciąży ;)

    Sierpniowa mama 2016 :)

    Lilly_Ana, Existenz, niedograna lubią tę wiadomość

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Lilly_Ana Autorytet
    Postów: 1103 510

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A gdzie mieszkasz?

    Niestety następna ciąża jest ciężka. Bo już zawsze zostanie ten strach, ta obawa ze to się powtórzy. Ale bądźmy dobrej myśli <3

    Ja betę juz robiłam, w czwartek. W środę wyszedł mi też pozytywny (sikany) a w czwartek rano juz negatywny. Wiec pojechałam na betę.
    Ale jutro jadę jeszcze raz i w środę powtórzy to będę miała czy dobrze rośnie.


    Na pierwszą wizytę najchętniej bym poszła juz ;) ale myślę że tak 13-14 grudnia będzie spoko. Nie muszę się zapisywać bo i tak chodzę prywatnie także mam wybór :)


    A Ty kiedy wizytujesz ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 18:21

    Córeczka 16.12.2018 <3

    Starania od listopada 2019.


    Starania od maja 2014.
    Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
    Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017
  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W niemczech. Nie wiem czy wszędzie tak jest, ale u nas mają dość luźne podejście do 9 tygodnia. W tym tygodniu najczęściej pierwsze USG i badania krwi. Idę teraz do lekarza który też robił u mnie łyżeczkowanie więc on zrobi mi USG mimo że to będzie dopiero 5t5d. Wizytę mam 6.12. w pierwszej ciąży już w 6t0d widać było serduszko (wyblagalam USG prywatnie :P taka niecierpliwa jestem) ale nie sądzę że tym razem będzie tak dużo widać. Po poronieniu strasznie mi cykle rozlegulowalo.
    Daj znać jak u ciebie z beta. Ja robie testy co kilka dni dla uspokojenia. :)
    Jutro o której będziesz mieć wyniki?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 18:58

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • Aradia*** Ekspertka
    Postów: 180 207

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rownież mieszkam w Niemczech i akurat w tym wypadku brak dostępu do badań uważam za plus. W Polsce napewno gonilabym na betę po kilka razy a tak ograniczam sobie zbędnego stresu i analizowania. W gruncie rzeczy i tak co ma być to będzie :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 19:33

    Existenz, Carolline lubią tę wiadomość

    qdkk4z17vp90lfbe.png
    m3sxgov390omtlvc.png
  • Lilly_Ana Autorytet
    Postów: 1103 510

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aradia w sumie masz racje ze co ma być to będzie. Ale nie potrafię tak do tego podejść. Mimo że nie mam na to żadnego wpływu :)

    Klaudia wynik niestety dopiero w środę. Powodzenia u lekarza. Dobrze ze chociaż możesz u kogoś coś wyblagac :) wizyta za 10 dni wiec zobaczymy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 19:21

    Córeczka 16.12.2018 <3

    Starania od listopada 2019.


    Starania od maja 2014.
    Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
    Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017
  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko gdyby zrobili mi badania krwi tak jak prosiłam zauważyliby że mam za niski poziom progesteronu (jak to lekarz stwierdził moje lozysko bylo ekstremalnie cienkie dlatego w tej ciąży koniecznie muszę brać progesteron) USG rozumiem, faktycznie ogranicza to stres. Ale badanie krwi już mnie trochę dziwi. Tym bardziej że sama pracowałam w przychodni i nie jest to żaden wielki problem. Nie rozumiem dlaczego gienkolodzy takie mają podejście.
    Przynajmniej teraz wiem na co mam zwracać uwagę i po łyżeczkowaniu na moją prośbę lekarz wypisał wielkimi literami co mają robić lekarze w kolejnej ciąży. Do obecnego idę niestety tylko raz ponieważ odchodzi na emeryturę. Może kogoś mi poleci z sercem i zaangażowaniem do pracy :P w ostatnich 6 miesiącach zaliczyłam ich 7 i ten jako jedyny miał ludzkie podejście i kierowal moimi badaniami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 19:26

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • kasiulka123 Koleżanka
    Postów: 61 16

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jest moze któraś z Lublina i ma lekarza z Jaczewskiego?

    kasiulka123
  • kasiulka123 Koleżanka
    Postów: 61 16

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KlaudiaSG wrote:
    Tylko gdyby zrobili mi badania krwi tak jak prosiłam zauważyliby że mam za niski poziom progesteronu (jak to lekarz stwierdził moje lozysko bylo ekstremalnie cienkie dlatego w tej ciąży koniecznie muszę brać progesteron) USG rozumiem, faktycznie ogranicza to stres. Ale badanie krwi już mnie trochę dziwi. Tym bardziej że sama pracowałam w przychodni i nie jest to żaden wielki problem. Nie rozumiem dlaczego gienkolodzy takie mają podejście.
    Przynajmniej teraz wiem na co mam zwracać uwagę i po łyżeczkowaniu na moją prośbę lekarz wypisał wielkimi literami co mają robić lekarze w kolejnej ciąży. Do obecnego idę niestety tylko raz ponieważ odchodzi na emeryturę. Może kogoś mi poleci z sercem i zaangażowaniem do pracy :P w ostatnich 6 miesiącach zaliczyłam ich 7 i ten jako jedyny miał ludzkie podejście i kierowal moimi badaniami
    A jaki mialas poziom i bralas wtedy cos czy dopiero w tej ciazy bierzesz progesteron Mi wydzedl niziutki i biore dupka i lutke ale mysle czy dadza onw rade nadrobic totalne braki z organizmu

    kasiulka123
  • Lilly_Ana Autorytet
    Postów: 1103 510

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi teraz lekarz nie chciał przepisać luteiny. Powiedział ze dobrze się stało ze poronilam bo dziecko by się urodziło chore. Wiec nie biorę progesteronu niestety.
    Czy progesteron trzeba badac na czczo? Jak nie to zrobiłabym jutro z beta.
    A co do lekarzy rozumiem doskanale. Każdy lekarz twierdził że jestem młodą i wymyślam sobie problemy z zajściem. Porażka. Dopiero w klinice jest normalnie

    Córeczka 16.12.2018 <3

    Starania od listopada 2019.


    Starania od maja 2014.
    Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
    Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017
  • cindi88 Przyjaciółka
    Postów: 80 165

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wszystkim! Chciałam nieśmiało do Was dołączyć :) w piątek na teście II krechy a jutro wybieram się na betę :D

    polkosia, kasiulka123, PLPaulina, Lilly_Ana, Existenz, niedograna lubią tę wiadomość

    klz9tv7392oz6dq0.png

    8599csqvw133gcva.png
  • kasiulka123 Koleżanka
    Postów: 61 16

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy!!!
    Na progrsteron nie trzeba byc na czczo tak jak do hcg

    Lilly_Ana, cindi88 lubią tę wiadomość

    kasiulka123
  • Julka92 Przyjaciółka
    Postów: 81 26

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja miałam dość stresujący i pracowity weekend, w nocy kończyłam projekt, który robię poza pracą, poszłam spać dopiero około 3 i rano pojawiły się malutkie plamienia. Powtórzyły się jeszcze popołudniu więc zaczęłam się martwić :( Do tego mam chyba jakąś burze hormonów bo mimo, że nie jestem płaczliwą osobą dziś cały dzień chce mi się płakać właściwie nie wiem z jakiego powodu :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2017, 20:49

    w57v9jcglxej5w9j.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly_Ana wrote:
    Mi teraz lekarz nie chciał przepisać luteiny. Powiedział ze dobrze się stało ze poronilam bo dziecko by się urodziło chore. Wiec nie biorę progesteronu niestety.
    Czy progesteron trzeba badac na czczo? Jak nie to zrobiłabym jutro z beta.
    A co do lekarzy rozumiem doskanale. Każdy lekarz twierdził że jestem młodą i wymyślam sobie problemy z zajściem. Porażka. Dopiero w klinice jest normalnie

    Boże co za głupoty niektórzy lekarze gadają..
    To że kobieta przez niski progrsteron ciąży nie może utrzymać nie ma nic wspólnego z uszkodzonym zarodkiem.
    Gdyby nie luteina to bym teraz w ciąży nawet nie była...

  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet nie wiem jaki miałam wtedy. Musiałabym teraz lekarza dopytać na wizycie. Wtedy nic nie bralam. Lekarka do której chodziłam mówiła że wszystko jest książkowo. Nie wiem nawet na jakiej podstawie bo dopiero po poronieniu okazało się że progesteron minimalny, do tego łożysko wrośnięte w macicę i guzy. Prawdopodobne że i tak bym poronila ale po tych przejściach mam awersję do lekarzy którzy uwazaja, że jak młoda to można olać. Wydaje mi się że badanie krwi to podstawa.
    Teraz progesteron zacznę brac od środy. Akurat wtedy mam wizytę i z góry miałam powiedziane, że dostanę receptę.
    Dobrego lekarza naprawdę ciężko jest znaleźć. Patrzę czy przy danej osobie czuje się też swojo i umiem jej zaufać bo jednak nie chce prowadzenia ciąży powierzyć komuś komu nie ufam lub ma nijakie podejscie. Mam nadzieję że uda mi się kogoś takiego znezc po odejściu mojego gina.

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
‹‹ 25 26 27 28 29 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ