Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnuleczek wrote:Miałam podobna sytuacje tylko moja stanęła w drzwiach i zapytała- mamusiu a czego Ty szukasz w tym kibelku?Hahaha Ale jak popołudniu wraca z przedszkola to przychodzi z kocem, nakrywa mnie, robi mi okłady z mokrych ręczników, głaszcze i w ogóle jest taka opiekuńcza...i ciagle tylko dopytuje czy już się dzidziuś wykluwa ( nie wiem skąd wzięło jej się to „wykluwanie”)
Anuleczek lubi tę wiadomość
-
vanilia120 wrote:Mamusie na Luteinie lub Duphastonie. Czy lekarz Wam mówił do którego tygodnia ciazy będzie brać te tabletki? W ogóle są tu jakieś osoby które nie biorą tych tabletek?
Ja biorę, bo progesteron mi spadał. Nie plamiłam, ani nie krwawiłam. Będę brała do 16-20 tygodnia - zależy od poziomu.Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
nick nieaktualnyvanilia120 wrote:Mamusie na Luteinie lub Duphastonie. Czy lekarz Wam mówił do którego tygodnia ciazy będzie brać te tabletki? W ogóle są tu jakieś osoby które nie biorą tych tabletek?
Ja tez biorę.
Luteine od owulacji.
Potem się okazało ze mam Krwiaka i plamienia wiec doszedł duphaston.
Cis wspominała mi gin ostatnio ze będziemy stopniowo schodzić bo łożysko wygląda ok.
-
Existenz wrote:Właśnie w pierwszej też koło 17 tygodnia. Jestem w 14 A nadal mam usg dowcipne tak nisko mam córkę aż się boję. Detektor też raz wylatuje serce Ale tylko jak się nie rusza dziecko Ale jak usłyszy ten przyrząd to zaraz zaczyna fikac. Nie mam na słuchawki.
Wybrałam imię.
Pola
Teraz z utęsknieniem czekam nadal na hormony.
Dziś krew opuszczona.. Kwasy zolciowe będą za 2 tyg.. czytałam o tych swedzaccych nogach i zgadze może to być choleztaza ciążowa....no nic czekam na wyniki. Pierwsze w pon. Bilirubina asp i Alat. I tarczyca bo miesiąc temu bardzo niska bylaExistenz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
vanilia120 wrote:Mamusie na Luteinie lub Duphastonie. Czy lekarz Wam mówił do którego tygodnia ciazy będzie brać te tabletki? W ogóle są tu jakieś osoby które nie biorą tych tabletek?
-
Zaburzenia w liczbie chromosomów płci u mnie napisane brak oceny
A dlaczego nie wiem
W Internecie znalazłam o tym
Monosomia X, czyli zespół Turnera
Jest to choroba występująca jedynie u kobiet. Wywołana jest nieobecnością jednego chromosomu X, a więc kariotyp chorej to 45, X0. Ten obecny X w znakomitej większości przypadków pochodzi od matki, a więc problem pojawia się podczas powstawania plemnika. Zdarza się, że kariotyp 45, X0 dotyczy jedynie części komórek – sytuację taką nazywamy mozaicyzmem.
Zespół Turnera może się różnie manifestować. Głównym problemem jest niski wzrost oraz problemy związane z nieprawidłową funkcją jajników (przedwczesne wygaśnięcie czynności jajników, brak miesiączki, niepłodność). Obecnie, jeśli odpowiednio wcześnie znamy rozpoznanie, leczy się te dziewczynki hormonem wzrostu, a w okresie dojrzewania włącza hormonalną terapię zastępczą. W znakomitej większości przypadków choroba nie wiąże się z upośledzeniem umysłowym. Głównym niebezpieczeństwem związanym z tego typu kariotypem jest możliwość wystąpienia wad układu krążenia – serca lub wielkich naczyń. Tego typu problem może pogarszać zazwyczaj dobre rokowanie w tej chorobie. Wiek matki nie ma wpływu na ryzyko zespołu Turnera.
Zespół Klinefeltera
Kariotyp w tej chorobie to 47, XXY
To najczęstsza, po zespole Downa, aberracja chromosomalna u człowieka. Dotyczy mężczyzn. Dodatkowy X może wiązać się z różnoraką manifestacją kliniczną. Głównymi problemami, z jakimi borykają się mężczyźni z zespołem Klinefeltera jest obniżona płodność. Czasami, aby zostać ojcem, konieczne może być zastosowanie technik wspomaganego rozrodu.
Trisomia X
Kariotyp w tym zespole to 47, XXX.
Zaburzenie to występuje u kobiet i może wiązać się z obniżoną płodnością.
Większość kobiet z takim kariotypem nigdy nie jest diagnozowana, gdyż klinicznie nie różni się od kobiet z kariotypem 46, XX.10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Anuleczek wrote:Co do brzucha to w pierwszej ciąży coś tam było powoli widać w 5 miesiącu.Teraz mimo ze waga nadal 3 na minusie to brzuch wydaje mi się już ogromny- tez chodzę w legginsach ciążowych bo inne mnie uwierają- zwłaszcza wieczorem.Ruchy w pierwszej ciąży czułam ok 18 tyg., teraz myśle ze szybciej poczuje ale jakoś mi do tego nie spieszno bo jak już się dziecię rozkręci tak kopie do końca w dzień i w nocy...moja mała wiecznie prostowała nogi..do tego stopnia ze pod koniec ciąży miałam zdrętwiała skore z prawej strony pod żebrami. A jej kilkugodzinne „ czkawki” doprowadzały mnie do obłędu...
-
Co do witamin to u mnie Prenatal uno i magnez 3razy dziennie. Wcześniej był kwas foliowy i vit D, ale przy moim wymiotowaniu to było za dużo i często zdarzało mi się wymiotowac od razu po tabletkach. O zgrozo jak żołądek i przełyku wtedy piekł.
Na luteinie w zasadzie to byłam jakieś pół roku przed zajściem w ciążę, przy pierwszej ciąży to były końskie dawki bo przed sam poronieniem to po 6 tab dziennie. Tym razem udało mi się zajsc bez luteiny, ale od pierwszej wizyty gin włączyła ja ponownie, też się zastanawiam kiedy będę musiała odstawić, początkowo miało być do 12 tyg, ale pójdę teraz we wtorek na wizytę to się dowiem co i jak.
Dziewczyny pytanie do tych które posiadają detektor tętna. Jesteście zadowolone? Coraz bardziej zastanawiam się nad zakupem ze względu na to moje panikowanie. Wczoraj przeplakalam np połowę dni bo się bałam ze coś jest nie tak bo od kilku dni piersi przestaly mnie boleć i nie czułam takiego rozpierania w brzuchu jak do tej pory. Na szczęście dzisiaj już jest lepiej, wszystko wróciło do normymoja psychika szaleje w tej ciąży
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
existenz.. a może po prostu mieli za mało materiału do zbadania. bo np u mnie tez była taka grożba, że nie będą mieli z czego zbadać, bo to wczesny etap ciązy. dlatego pewnie im później się robi te badania tym więcej dna dziecka w naszek krwi się znajduje. Oczywiście trzymam kciuki i jestem pewna, że wszystko będzie dobrze.
-
A co do brzuszka to dzisiaj pierwszy raz założyłam spodnie ciążowe, ogólnie od początku przybyło 1,5 kg. Myślałam, że przy wymiotowaniu stracę na wadze, ale podjadanie co chwila żeby nie dopuścić do mdłości swoje zrobiło
brzuszek śmiesznie wyglada, jak po zjedzeniu dużego obiadu, mąż się śmieje jak mnie zobaczy bez ubrań, że mam już duży brzuszek, a ją ciągle mu odpowiadam, że tu na dole robi się taka faldka, a tutaj wyżej to od jedzenia mi tak wywala, ale to chyba jednak dzidzia się już rozpycha
już nie mogę się doczekać kiedy będzie widać taki typowo ciążowy
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Ja to jestem oazą spokoju chyba
W zasadzie objawów mam mało, spać ciągle mi się chce jeść, cycki bolą mniej, bardziej same sutki. Wczoraj wystraszyłam się, że mnie nic nie boli, ale dzisiaj troszkę znowu bolą. Detektora tętna więc nie będę kupowała, podsłucham maleństwo na wizycie
A brzuch to mnie nie boli w ogóle, czasem zakłuje coś na sekundę i tyle. Bóle miałam na samym początku ciąży, jak na okres, ale przeszło. Teraz już nie można panikować, bo to maleństwo w środku oszaleje, a razem z nim wszyscy dookoła
-
chabasse wrote:existenz.. a może po prostu mieli za mało materiału do zbadania. bo np u mnie tez była taka grożba, że nie będą mieli z czego zbadać, bo to wczesny etap ciązy. dlatego pewnie im później się robi te badania tym więcej dna dziecka w naszek krwi się znajduje. Oczywiście trzymam kciuki i jestem pewna, że wszystko będzie dobrze.
Też mi się tak wydaje, Existenz z tego co napisałaś to poprostu tego nie udało się zbadać, przynajmniej tak zrozumiałam[/url]
-
Existenz, ja też to tak rozumiem. Że z jakiegoś powodu (nie wiem jakiego, może właśnie za mała próbka) nie mogli zbadać dziecka na okoliczność tych chorób, o których piszesz. Absolutnie nie wyciągałabym z tego wniosku, że te choroby są!
Może chcą Cię namówić na powtórzenie badania, stąd chcieli Cię ściągnąć na wizytę?
-
vanilia120 wrote:Mamusie na Luteinie lub Duphastonie. Czy lekarz Wam mówił do którego tygodnia ciazy będzie brać te tabletki? W ogóle są tu jakieś osoby które nie biorą tych tabletek?
26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia