Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas 3 msc mieliśmy suszarkę pod łóżkiem, generalnie to dwie, bo jedna się spaliła po miesiącue_mii wrote:Mój mąż do dzisiaj się śmieje, że po porodzie płakałam, bo kupił złe pampersy. Jak on mógł
Jako usypiacz podobno odkurzacz też jest dobry.
odkurzacz działał ale mniej, bo jednak chodziło o ogrzanie brzuszka, przeprasowana ciepła pieluszka na brzuszek też na chwile pomagała.
A tekolki to nic innego jak nie wykształcony do konca układ trawienny i pierwsze 3 do maks 6 msc się jeszcze kształtuje. Dlatego mówi się, że pierwsze 3 msc życia dziecka to 4 trymestr ciąży żaden ssak urodzony nie jest taki bezbronny jak człowiek po urodzeniu
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyI po 3 miesiącach życia nadal jest bezbronny
Nie porusza sie samo nie siedzi jak nie dostanie jedzenia to umrze a jak dostaje to i tak wyje
Przy pierwszym dziecku to chyba wszyscy schizuja, trzeba to sobie wybaczyć. Gdzieś widzialam też zdjecia ze szpitali przegrzanych maluchow do oparzeń ale to raczej wyjątki aczkolwiek tez sie zdarza. Ja sie bałam tej śmierci łóżeczkowej zupełnie niepotrzebnie bo strasza nigdy sama nie byla, zawsze z moim cycem albo na rękach:) -
Lavendova wrote:I po 3 miesiącach życia nadal jest bezbronny Nie porusza sie samo nie siedzi jak nie dostanie jedzenia to umrze a jak dostaje to i tak wyje
Przy pierwszym dziecku to chyba wszyscy schizuja, trzeba to sobie wybaczyć. Gdzieś widzialam też zdjecia ze szpitali przegrzanych maluchow do oparzeń ale to raczej wyjątki aczkolwiek tez sie zdarza. Ja sie bałam tej śmierci łóżeczkowej zupełnie niepotrzebnie bo strasza nigdy sama nie byla, zawsze z moim cycem albo na rękach:)
Ja kupiłam monitor oddechu
-
Ja dzisiaj odpalam notes hahaha. Serio tyle tutaj cennych rad od was, że muszę sobie to spisać bo za chwilę pogubię wątek a jestem tak zielona w temacie, że bardziej się chyba nie da. Ani rodzeństwa, ani żadnych małych dzieci, którymi bym się gdzieś mogła kiedyś zajmować
-
nesssssa wrote:Ja dzisiaj odpalam notes hahaha. Serio tyle tutaj cennych rad od was, że muszę sobie to spisać bo za chwilę pogubię wątek a jestem tak zielona w temacie, że bardziej się chyba nie da. Ani rodzeństwa, ani żadnych małych dzieci, którymi bym się gdzieś mogła kiedyś zajmować
Punkt 1. Będę stuknięta, należy olać
nesssssa, DobrejMysli, justyna14, Ithildin, Anuleczek, jej odbicie lubią tę wiadomość
-
Ja raczej skupiłabym się nad "Instrukcją obsługi młodej matki - poradnik praktyczny dla męża"
Chociaż mojemu próbuję wbić do głowy, że kiedy zaczynam wściekać się bez powodu to ma przyjść i na siłę mnie przytulić, a nie sie obrażać, ale chyba brakuje mu odwagi
-
Oliwka na początku spała w rożku, tak przez pierwszy miesiąc. I ogólnie przez pierwszy miesiąc była otulana właśnie. Później zaczęłam ją kołderką nakrywać, takie maleństwo same się nie odkryje
jak była już większa troszkę się rozkopywała, ale nie tak strasznie, także kołderka jest cały czas z nami. Teraz jest gorzej jak śpi w swoim pokoju to jak w nocy do niej idę to jest zazwyczaj odkryta, a kaloryfer zakręcony, bo nie grzejemy mocno, ale zaraz ją nakrywam. Zauważyłam też, że sama się odkrywa, jakby było jej gorąco. Chyba przyzwyczajona jest ogólnie do niższych temperatur, staramy się utrzymywać w domu temperaturę około 20-21 stopni, nie więcej.
Anuleczek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy grzejemy w mieszkaniu. Kiedyś się wymarzlam na parterze i do teraz mam traume Moja młodsza też sie odkrywa w nocy, może jej za cieplo ale później jak ja ją przykrywam to jest cala lodowata a potem kicha.
Starsza za to chodzi zimą w dziurawych wystylizowanych jeansach bo taki ma "styl" Ten styl przeszkadza też nosić czapki szaliki a także pozwala na jedynie lekkie krótkie czarne kurteczki Taki styl co zrobić hahaha ale chora nie jest co najciekawsze.
-
Co tu się dziwić, że człowiekowi przy dziecku odbija, szczególnie pierwszym - wczoraj właśnie mówiłam mojemu mężowi, że co my zrobiliśmy - nie dość, że będziemy mieć odpowiedzialność, żeby utrzymać przy życiu bezbronną i kompletnie zależną od nas istotę, to jeszcze od naszego wychowania, zachowania i tego, czy będziemy umieli pokazać dziecku co jest dobre a co złe zależy w ogromnym stopniu czy wyrośnie psychopata czy fajny, dorosły człowiek, który sam kiedyś założy rodzinę i będzie odpowiedzialny. Przerażające to jest
LondyńskieSerduszko, Anuleczek lubią tę wiadomość
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień -
nick nieaktualny
-
Leticia wrote:Nasza córa też wiecznie odkryta śpi, ale mam wrażenie, że ona tak woli. Od samego początku dbaliśmy o to, żeby jej nie przegrzewać (ku rozpaczy babć ) i osiągnęliśmy to, że jest bardziej odporna na chłód niż my
Mi to zimno, chodzę po domu w kamizelce i swetrze, a Oliwka w bluzce z długim rękawem i jeszcze ma ręce ciepłe itd.
-
Ostatnio to ogóle jest promowane przez lekarzy chłodne wychowanie, znajoma w pracy dostała zalecenie 19 stopni w mieszkaniu, a mają ok 21 stopni. Każda z nas znajdzie zapewne swój złoty środek
Dzieci mają trochę bardziej intensywny metabolizm i to je grzeje, a nas już mniej
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOj tak, to mnie też przeraża - że będziemy mieć największy wpływ na to, na kogo nasze dziecię wyrośnieIthildin wrote:Co tu się dziwić, że człowiekowi przy dziecku odbija, szczególnie pierwszym - wczoraj właśnie mówiłam mojemu mężowi, że co my zrobiliśmy - nie dość, że będziemy mieć odpowiedzialność, żeby utrzymać przy życiu bezbronną i kompletnie zależną od nas istotę, to jeszcze od naszego wychowania, zachowania i tego, czy będziemy umieli pokazać dziecku co jest dobre a co złe zależy w ogromnym stopniu czy wyrośnie psychopata czy fajny, dorosły człowiek, który sam kiedyś założy rodzinę i będzie odpowiedzialny. Przerażające to jest Odpowiedzialność przytłaczająca wręcz
