Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania241188 wrote:Ja też chce, ja też
a ten mój leniuszek nie chce mamie tej przyjemności zrobić. Pewnie przez łożysko z przodu.
7w3d 💔 -
Ania241188 wrote:A o takiej dostawce nie myslalas?
https://www.google.pl/search?q=dostawka+do+wózka&client=ms-android-lge&prmd=isvn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjIotPi47LZAhWGYlAKHc3jD4IQ_AUIESgB&biw=360&bih=514#imgrc=d7W1-DONWIeoRM:
Też myślałam o podwojnym ale jednak zdecyduje sie na taka dostawke
Lub taka https://podwojneszczescie.net/mobile/pl/p/Buggypod-IO-boczna-dostawka-do-wozka-/1418
Edit: Sprawdziłam, do mojego bebecara nie pasuje, i nie pomogą nawet adaptery:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 21:44
Ania241188 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kozalia wrote:Pytanie do mamusiek, co dla takiego maluszka zamiast kołderki? Ja jestem zupełnie zielona w temacie, ale przeczytałam w necie, ze kołderki to tak dopiero po roczku się sprawdzają. To co zamiast, rożki, śpiworki?
-
tak się rozpisałam i wszystko usunęłam..........
Lavendova- to ja kiedyś zachwalałam naszego huskyUwielbiam ten wózeczek i się nacieszyć nim nie mogę. Od Lupo miał się różnić akcesoriami tak jak już zostało wspomniane- mufka, śpiworek i osłonka na nóżki. Producent pisał też coś o "cieplejszych materiałach" cokolwiek to znaczy. I drobiazg który zauważyłam w sklepie to husky ma kosz na zakupy zapinany pełnym materiałem a pozostałe modele już tylko siateczką.
I faktycznie mój jeszcze z 2016 też rozkłada się na dwie części ale widziałam, że w 2017 to zmienili i spacerówka składa się już z siedziskiem.
Była też mowa o koszach Mojżesza. Super sprawa. Na płozach jako kołyska używaliśmy do ok. 5 mies. a jak mały już się w nim za bardzo wiercił- turlanie, siadanie to już tylko czasem na podłodze np. w kuchni jak gotowałam zamiast leżaczka-bujaczka bo te ponoć nie są super zdrowe. Starczy więc na długo a cena nie powala jak na zakup na pół roku- na amazonie kupiłam za ok. 300zł z kompletem pościeli.
Eh, tak się chwalicie tymi ruchami i ja też już bym tak bardzo chciała poczuć ale ten mój bąbelek coś leniwy :p A w drugiej ciąży miało być wcześniej...
Do przykrycia używaliśmy najpierw rożka- w lato raczej się nie sprawdzi. Potem śpiworka i tylko w nim spał synek spokojnie i nie odkrywał się. Na lato planuję kocyk bawełniany taki pleciony- mamy dwa rozmiary- i na upały jeśli będą to pieluszki muślinowe. Snesssssa lubi tę wiadomość
-
My na początku korzystaliśmy z rożka. Podobno noworodki lubią mieć ciasno. Niestety mieliśmy jeden i jak wrzuciłam go do prania i na ten czas okrywałam Małą kocykiem, to już potem nie bardzo chciała w tym rożku zasnąć
Więc w sumie nie wiem ile prawdy w tym umiłowaniu ciasnoty
Nasza od samego początku uwielbiała spać na brzuchu, może dlatego kocyk jej bardziej odpowiadał.
Nie pamietam kiedy przeszliśmy na kołderkę, ale jakoś w drugim półroczu na pewno. A mała, płaska poduszka to jakoś sporo po roku.
Ostatecznie i tak dziecko wam „powie” w czym najlepiej mu się sypiaAle na pewno unikamy nadmiaru rzeczy w łóżeczku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 22:39
-
A z leżaczków polecam tiny love. Rozkłada się na całkiem płasko, więc nie ma problemu tego typu, że plecki dziecka są w nienaturalnej pozycji. Jest nieduży i łatwo go przenieść do kuchni czy lazienki. Gdyby nie on, to chyba przez pierwsze miesiące nie miałabym jak brac prysznica
Szum wody + leżaczek = gwarantowana drzemka
No i później, jak dziecko urośnie, to można podnieść oparcie i używać jak siedziska, ale już z tej opcji nie korzystałam tak często.nesssssa, PLPaulina, Marta..a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykozalia wrote:Pytanie do mamusiek, co dla takiego maluszka zamiast kołderki? Ja jestem zupełnie zielona w temacie, ale przeczytałam w necie, ze kołderki to tak dopiero po roczku się sprawdzają. To co zamiast, rożki, śpiworki?
U nas tez pierwsze 2 miesiace rozki, potem spiworek, a okolo 4 miesiaca zaczelam owijac mala w wombie (tzn. ja to robilam zwyklym kocykiem), bo jak zaczela sie wiercic, to po ciasnym owinieciu zasypiala w mig, a w spieorku byl z tym problem. A po polowie roku dosyala kolderke i podusie (taka prawie plaska...) i tak spi do dzis. -
nick nieaktualnyLeticia wrote:A z leżaczków polecam tiny love. Rozkłada się na całkiem płasko, więc nie ma problemu tego typu, że plecki dziecka są w nienaturalnej pozycji. Jest nieduży i łatwo go przenieść do kuchni czy lazienki. Gdyby nie on, to chyba przez pierwsze miesiące nie miałabym jak brac prysznica
Szum wody + leżaczek = gwarantowana drzemka
No i później, jak dziecko urośnie, to można podnieść oparcie i używać jak siedziska, ale już z tej opcji nie korzystałam tak często.
Podobal mi sie, ale drogi... -
Ja rodziłam w lipcu i używałam rożka. Wiadomo maluszka nie ubieramy grubo. Mialam trzy rozki na zmiane. Kupiłam też woombie bo mała wybudzal odruch moro ale niestety nie sprawdził się. Mała tak sie przyzwyczaila do rozkow ze teraz uzywa ich jak swoich kolderek i pocieszycieli:-D tylko wyprułam rzepy. Kolderke kupiłam w wyprawce i dalam jej koło 9 miesiaca ale nie lubi spać pod nią ani pod zadnym kocem. Ubieram cieplej i ma swoje rozki
. Śpiworek też mieliśmy ale też się nie sprawdził u nas. Każde dziecko jest inne i trzeba wypróbować innych rzeczy. Maluch powie co mu odpowiada a co nie.
-
A u dzieci preferencje do różnych rzeczy zmieniają się jak w kalejdoskopie:
i wszystko zależy od dziecka. Np. Pola jak przesadzilismy ja do spacerowki to nie chciała jeździć przodem do mnie. Z dwoch pierwszych spacerow biegłam do domu bo tak płakała. I spróbowałam przodem do kierunku jazdy i bingo. Spokój. Musiała widzieć wszystko
-
Leticia wrote:A z leżaczków polecam tiny love. Rozkłada się na całkiem płasko, więc nie ma problemu tego typu, że plecki dziecka są w nienaturalnej pozycji. Jest nieduży i łatwo go przenieść do kuchni czy lazienki. Gdyby nie on, to chyba przez pierwsze miesiące nie miałabym jak brac prysznica
Szum wody + leżaczek = gwarantowana drzemka
No i później, jak dziecko urośnie, to można podnieść oparcie i używać jak siedziska, ale już z tej opcji nie korzystałam tak często.
-
nick nieaktualnyLeticia wrote:A z leżaczków polecam tiny love. Rozkłada się na całkiem płasko, więc nie ma problemu tego typu, że plecki dziecka są w nienaturalnej pozycji. Jest nieduży i łatwo go przenieść do kuchni czy lazienki. Gdyby nie on, to chyba przez pierwsze miesiące nie miałabym jak brac prysznica
Szum wody + leżaczek = gwarantowana drzemka
No i później, jak dziecko urośnie, to można podnieść oparcie i używać jak siedziska, ale już z tej opcji nie korzystałam tak często.
Taki?
https://www.smyk.com/tiny-love-lezaczek-bujaczek-3w1-turkus.html
Właśnie wczoraj na niego wpadłamPamiętam ze moje tez używały, starszą musialam brac do lazienki żeby wziac prysznic,wariactwo
-
nick nieaktualnyMoje miały rożki na początku, potem kocyki i kolderki. Młoda do tej pory zasypia ze swoim kocykiem, jak bym wiedziala to bym z 10 szt kupiła wtedy no teraz nie da sobie go wymienic na nowy.
Dopiero sie dowiedzialam co to to woombieNo nie ma mlwy ze wsadze w to dziecko, bez przesady az tak miazdzyc nie trzeba. Moje nie mialy potrzeb byc posciskane z każdej strony, lekkie otulenie wystarczy. Nie wiem czemu sie spiworki nie sprawdzily u nas, do tej pory muszę wstawac w nocy i mała przykrywac.
-
Hej, my rozka uzywalismy do noszenia tylko, dzieci zawujalam w rozki ale kocami, i w zaleznosci od pory roku jeszcze dodatkow nakrywalam wlasnie kocem. U mnie oboje spali na leciutki boku, bo balam sie, ze wrazie co sie zakrztusza wlasna slina wiec na noc pod boczek robilam maly waleczek z koca i podkladalam , codziennie z innej strony, zeby dziecko tylko w jedna strine glowki nie trzymalo, wazne zeby zwracac na to uwage. Czasem bralismy wozek do domu jak syn mial kolki i w wozku bujany zasypial na noc czy w nocy. W sypialni mielismy tez zawsze duza pilke i siedzac na niej i sie bujajac dziecko tez ladnie zasypialo na rekach. Generalnie na kolki te wszystkie leki ( mowie o silnycj kolkach) nie dzialaja za bardzo. Na gazy dziala najlepiej lezenie na brzuchu najlepiej na podlodze na jakiejs macie - wtedy dziecko sie samo odgazowuje, ale niestety malo ktore malenstwo chce tak lezec dluzej. Robilismy tez masaze brzuszka zeby pomoc . wszystko zalezy od dziecka, z synem przeszlismy kolki i noce placze a z corka bylo duzo latwiej bo kolek nie bylo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 07:08
7w3d 💔 -
No i co mnie zaskoczylo po powrocie do domu z synem? Ze on w nocy nie spi ciuchutko tylko cos pochrapuje pojekuje wydaje rozne dzwieki przez sen i to normlane. Dopiero po dluzszym czasie dzieci spia ciichutko. Tak samo bylo z corka. Pamietam tez, ze z synem przez pierwsze chyba dwa msc lampka jakas sie palila w sypialni cala noc zeby widziala malego
takie mialam rozne schizy, z corka spalismu od razu po ciemku
Edit. Takze same mozecie byc zaskoczone co wymyslicie przy pierwszym dzieckuczlowiek uczy sie na wlasnycj bledach, rowniez macierzynstwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 07:15
7w3d 💔 -
Jak czytam takie słodki schizy przy pierwszym dziecku to się rozklejam. To jest takie urocze, że normalnie nie moge. Wiem że będę miała pierdolca jak się urodzi i różne dziwne rzeczy będę robic,na szczęście mąż jest tym rozsądnym wprowadzającym mnie do pionu.
Leticia, justyna14, Ithildin, ingelita lubią tę wiadomość