Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się nigdy nie krępuję USG dopochwowym. Mąż mnie tam zna lepiej niż lekarz
A przecież lekarz w zasadzie to tylko ułamek sekundy patrzy i sondę wkłada. Jak komuś się to seksualnie kojarzy, to ja nie wiem
Po dwóch porodach nie mam już za dużo wstydu, rozkładam nogi lekarzom jak leci
Byle sprawnie poszło.
Carolline, jej odbicie, agania, Anuleczek, taka ja lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualnyJa tu czytam że chcecie rodzic z mezami a sie wstydzicie wlozenia sondy
Mi też moja ginka zawsze po badaniu przez brzuch bada szyjke dopochwowo chyba dokladniekszy pomiar jest. Ale na fotelu ja juz nie mam badań od początku ciąży. Tu sie nie bada chyba ze infekcja.
-
Dla mnie to jednak jest niekomfortowa sytuacja, no i całkiem inny lekarz. Do swojej się już przyzwyczaiłam i wiem co i jak. No i przeraża mnie gabinet. Jest wielki... A fotel jest przodem do wejścia, więc jak położna się kręci to wpada akurat na rozłożone nogi. Ostatnio jak miałam wizytę to mąż był tylko przy usg, a tak to czekał grzecznie przy biurku.
-
Ja tam zawsze z mężem czy USG przez brzuch czy przez pochwę. Przed 12 tygodniem lekarz sam zaprosił męża by zobaczył serduszko, dla mnie to lekarz i nie mam jakiś problemów z tym ani mój mąż. Tym bardziej że po tylu latach razem chyba już nie ma między nami krępujących tematów
-
justyna14 wrote:O rany a jakby patrzyl to co? Chyba nic go tam nie zaskoczy. Litosci, jakos te dzieci nasze powstaly
Niby nicale ja generalnie nie lubię paradować z gołym tyłkiem przy obcych, albo cyckami albo co tam trzeba lekarzom pokazać, więc rozumiem, że i dziewczyny się o to pytają.
Ja nie lubię lekarzy, czuję się u nich niekomfortowo. Teraz już się do ginekologa przyzwyczaiłam jak widzimy się co miesiąc, ale przed ciążą kojarzyła mi się taka wizyta bardzo źle. Chociaż nikt nigdy nie był dla mnie nie przyjemny czy coś...
Mój mąż jest kochany, wspaniały i co tylko mogę dobrego o nim powiedzieć ale stres połówkowego + stres u nowego lekarza + jeszcze on w tym wszystkim to się trochę tego nawarstwia. Z drugiej strony lepiej się czułam, że on tam był, że mógł o coś zapytać i jakby odpukać coś wyszło nie tak to byłby obok i od razu miałabym jego wsparcie.
Z jakiegoś powodu też dziewczyny piszą, że na część badań mąż wychodzi albo chowa się za parawan. Wszystko siedzi w głowie6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja dziś nowy tydzień i wizyta o 12:30, dobrze bo trochę mnie martwią te ruchy osłabione.
Co do wieku to ja 33, partner 39 ale myślimy o rodzeństwie jak najszybciej raczej. Ja jestem jedynaczką i po prostu nie chcę tego dla swojego dzieckaale co wyjdzie to się okaże.
Też się zastanawiam nad przewijakiem z Ikea. Tym zwykłym ale też tym na komodzie, bo miejsca mamy sporo ale może 2w1 jednak lepiej się sprawdzi.
Dzisiaj wezmę zaświadczenie o ciąży jak nie zapomnę. Przydałoby się załatwić w USC uznanie przez ojca ;p
A i ciekawostka, badanie moczu perfekcyjne. Chyba nigdy takiego nie miałam. Bez leukocytów i innych takich tam. Ale nie ma nic o bakteriach i się zastanawiam czemu. Leukocyty nieobecne jest napisane, a o bakteriach nic.
Badanie moczu jest ogólne ale zawsze tam było brane pod uwagę z bakteriami.
-
Z tą obecnością męża podczas badania dopochwowego to u mnie nie chodzi o wstyd tylko sama też nie widzę po co miałby zostawać na badanie długości szyjki czy na fotelu jak mi lekarka palcami sprawdzała czy twarda. Najlepsze tzn. widok dzidziusia już się skończyło i dla mnie to normalne, że sobie wychodzi. Co do porodu to będzie ze mną albo mąż albo prywatna położna. Szpital pozwala na 1 osobę.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
nick nieaktualnyToz wiadomo ze badanie ginekologiczne nie nalezy do ulubionych rzeczy pod sloncem. Ja sie wyzbylam wstydu przed lekarzami dawno, chyba wlasnie przy pierwszej ciazy. Jak teraz tak traktujecie zwykle badanie szyjki to ja nie wiem jak wy przezyjecie pobyt w szpitalu i porod. Cewniki lewatywy badania rozwarcia a tam bedzie wiecej ludzi niz tylko jeden lekarz i beda sie zmieniac. Troche dystansu
DobrejMysli, taka ja, Carolline lubią tę wiadomość
-
No, a najlepsza jest kupa podczas porodu ;P Ja niestety tak szybko urodziłam, że lewatywy nie zdążyli mi zrobić i podczas partych się po prostu zesrałam
Słodko, nie?
nesssssa, Ithildin, Existenz, edytkaa93, chabasse, Anuleczek, justyna14, marcela123, pumka1990, Gypsy, misia-kasia, LondyńskieSerduszko, DobrejMysli, Eilleen, taka ja lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:No, a najlepsza jest kupa podczas porodu ;P Ja niestety tak szybko urodziłam, że lewatywy nie zdążyli mi zrobić i podczas partych się po prostu zesrałam
Słodko, nie?
cóż fizjologia hehehehe
plusem jest to, że dla nich taka kupa to ekhm "chleb powszedni" pewnie
-
Zolza_ wrote:Ostatnio mi się strasznie czas dłuży
chciałabym już żeby był czerwiec a najlepiej lipiec/sierpień. Chyba jakoś tak niecierpliwie się już.
mi też.. w dodatku cała euforia mi minęła z tej ciąży i ten czas się tak wlecze, gdyby nie brzuch i spadek kondycji to bym tej ciąży nie czuła. Rano jak się budzę to sprawdzam czy mam brzuch jeszcze bo czuję się całkowicie normalnie.
Nie porównywałabym porodu z wizytą u lekarza, to są zupełnie dwie inne sytuacje. Czy nawet pobytem w szpitalu, ja byłam na ip w szpitalu klinicznym i badała mnie lekarka, a nad nią stało 4 stażystów i było ok, nie skupiałam się na nich. Jak trzeba to trzeba.
Nie chodzi o dystans.. są sytuację w których niektórzy czuję się komfortowo bardziej sami niż z widownią jak bardzo zaufana by nie była. Nie pogrążajcie teraz dziewczyny tych, które czują się skrępowane w niektórych sytuacjach.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
polkosia wrote:No, a najlepsza jest kupa podczas porodu ;P Ja niestety tak szybko urodziłam, że lewatywy nie zdążyli mi zrobić i podczas partych się po prostu zesrałam
Słodko, nie?
ja to w ogole, mam w planach zrobic lewatywe jeszcze w domu, kiedy poczuje ze cos sie zaczyna dziać, bo w moim szpitalu nie zawsze mozna sie jej doprosic, ale jak wyjdzie (tj. czy bedzie na to w domu czas;) ) to sie okaze.polkosia lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:No, a najlepsza jest kupa podczas porodu ;P Ja niestety tak szybko urodziłam, że lewatywy nie zdążyli mi zrobić i podczas partych się po prostu zesrałam
Słodko, nie?
Nikogo z personelu to na szczęście nie dziwi
polkosia lubi tę wiadomość