Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja spakowałam się w:
1/ torbę podróżną na ramię - tam miałam rzeczy potrzebne na start, czyli piżamę, szlafrok (już przed cc kazali mi je założyć, inaczej siedziałabym na korytarzu w prześwitującej jednorazowej koszulce szpitalnej), majtki poporodowe, klapki, pierwsze wdzianko dla córki, kilka pieluch jednorazowych i jedną tetrową, wodę w butelce (mała z dzióbkiem).
2/ walizkę wielką z resztą rzeczySpakowałam ich trochę za dużo, teraz zmieszczę się w mniejszą i w razie czego mąż mi będzie na bieżąco dowoził.
Polecam ciuszki dla malucha popakować zestawami w torebki śniadaniowe. Leżąc na pooperacyjnej widziałam jakie ciuszki dzieciakom z toreb wyciągali tatusiowieJak przyjeżdżały mamy po cc, to natychmiast było przebieranie, bo maluchy wyglądały jak klauny
A jak to tak do pierwszego zdjęcia
-
Leticia wrote:Ja spakowałam się w:
1/ torbę podróżną na ramię - tam miałam rzeczy potrzebne na start, czyli piżamę, szlafrok (już przed cc kazali mi je założyć, inaczej siedziałabym na korytarzu w prześwitującej jednorazowej koszulce szpitalnej), majtki poporodowe, klapki, pierwsze wdzianko dla córki, kilka pieluch jednorazowych i jedną tetrową, wodę w butelce (mała z dzióbkiem).
2/ walizkę wielką z resztą rzeczySpakowałam ich trochę za dużo, teraz zmieszczę się w mniejszą i w razie czego mąż mi będzie na bieżąco dowoził.
Polecam ciuszki dla malucha popakować zestawami w torebki śniadaniowe. Leżąc na pooperacyjnej widziałam jakie ciuszki dzieciakom z toreb wyciągali tatusiowieJak przyjeżdżały mamy po cc, to natychmiast było przebieranie, bo maluchy wyglądały jak klauny
A jak to tak do pierwszego zdjęcia
-
U mnie w szpitalu nie mozna przebierac w swoje jedynie jak sie ktos na sesje z fotografem szpitalnym umawia to na ten czas a pozniej spowrotem w szpitalne wdzianka...
Tak samo nie przynosi sie swoich rozkow pieluch itd... wszystko jest szpitalne dla maluszka
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
d'nusia wrote:U nas położna polecała walizkę na kółkach , żeby wszystkim było łatwiej. Po jednej stronie miałam spakowane swoje rzeczy, po drugiej małego. Dodatkowo mąż miał torbę małą z rzeczami do dowiezienia w razie czego. U nas dobrze to się sprawdziło.
-
U nas w szpitalu dają szpitalne dla dzieciaczka tylko na wyjście trzeba mieć swoje więc te przygotuje i w domu będą czekać, jak tatko będzie po nas jechać przywiezie tylko pieluszki jednorazowe swoje ale to też wezmę z 5 tylko bo dają całą paczkę Pampers w niebieskim pudełku i tam też są próbki kosmetyków dla dziecka ale w szpitalu i tak ich nie używałam bo też nie kąpią. Więc tylko swoje klamoty muszę spakować. Kosmetyki to kupię takie podróżne jak do samolotu w sumie tylko szampon i żel pod prysznic, po porodzie wole podmywac się samą wodą dopiero w domu Tantum Rosa. Trzy koszule, do porodu jedna, druga na przebranie po oraz trzecia w razie W gdybym 2 poplamiła ale po ostatnim porodzie to nawet ta porodowa była OK. Klapki oraz podkłady i gacie jednorazowe no i z trzy ręczniki. Oczywiście dokumenty no i mojego jaśka bez którego nie zasnę
do picia wodę w małych buteleczkach i landrynki lodowe, dziwne to, ale uspokajało mnie ssanie ich, a jak skurcz łapał to gryzłam. Jak będę czegoś potrzebować to mój dowiezie szpital mam 10 km od domu, a w okolicy są duże sklepy. Zakładam wyjść w trzeciej dobie
swoją drogą po poprzednich porodach mogłabym wyjść od razu tak dobrze się czułam ale ze względu na dobro dziecka ( żółtaczka i inne badania, które robią maleństwu w tym czasie) wytrzymałam no i nie chciałoby mi się z nim później specjalnie jeździć na te właśnie badania. A i wizja wzrostu bilirubiny i oddania dziecka do szpitala mnie paraliżowała. Pierwszy syn w 6 d.ż trafił właśnie do szpitala No i z racji przepisów nie mogłam z nim być 24h na noc musiałam wracać do domu nawet nie jestem w stanie opisać co wtedy czułam
[/url]
-
nick nieaktualnyDziś sprawdziłam ile mam do szpitala..
I wyszło że około 20 km. - to nie tak źle.
Ale już mąż od firmy ma jakieś 37-40 km czyli daleko.
Ja wybiorę chyba opcje dwóch toreb, dla siebie wezmę chyba kabinowke a dla Małej zwykła mała torba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2018, 13:55
-
Tak sie odczytałam tego co piszecie o wyprawce, torbie do szpitala ze aż zaczęłam szperać w internecie i teraz nie mogę sie juz doczekać jak wrócę do domu z tego wyjazdu na wsi i zacznę kompletować wyprawkę dla Agatki
Dodatkowo przeszukałam zdjęcia siostrzenicy i była taka słodziutka. Teraz nie mogę sie doczekać kiedy Agatka będzie z nami.
-
PLPaulina wrote:Dziś sprawdziłam ile mam do szpitala..
I wyszło że około 20 km. - to nie tak źle.w godzinach szczytu pewnie 1h jazdy
plus jest taki ze mąż pracuje w domu wiec od razu wsiadamy razem do auta i jedziemy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2018, 14:00
-
nick nieaktualny
-
Ja wlasnie sie tymi godzinami szczytu sugerowalam przy wyborze bo oba mam ok 40km od domu z tym ze do jednego w godzinach szczytu to 1,5h to malo
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zawsze można wezwać pogotowie
przynajmniej szybciej IP się przejdzie. Co prawda z bólami to bez kolejki ale jak tam mają pacjenta to trzeba poczekać wśród tych ludzi aż ten wyjdzie
ja to 10 min czekałam z bólami i sączącymi się wodami nie jest to przyjemne przy takiej liczbie gapiów zwłaszcza u mnie w szpitalu gdzie IP położnicza to nie tylko kobiety w ciąży ale też oczekujący na przyjęcia planowane i żałowałam wtedy że karetki nie wezwałam ale wtedy mój nie mógłby ze mną jechać, a tak mamy śmieszne wspomnienia z tej, choć krótkiej, podróży
jak skurcze mnie łapały w aucie i jęczałam z bólu to on do mnie ( na uspokojenie i jakbym nie wiedziała ile drogi nam zostało) że jeszcze chwilka i że będziemy na miejscu jakby w szpitalu miałoby mi od razu ulżyć
ot taki z niego gamoń był wtedy
No i parking pod szpitalem zawalony musiałam cały przejść bo bliżej żadnego miejsca
z dwa przystanki robiłam nim na IP doszłam zwijając się z bólu już wtedy miałam skurcze co 5 min i się bałam czy zdążę z tej IP na porodówkę dojść
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2018, 14:37
[/url]
-
W moim wybranym szpitalu na szczescie nie ma ip dla ginekologii i poloznictwa tylko odrazu drukuja od reki w recepcji karteczki i naklejki (moze tez zalatwic maz) i odrazu na oddzial i tam juz lekarz nawet w przypadku boli w ciazy czy jak bylam z hiperka przejmuje bada i przyjmuje na oddzial
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Tylko jak wezwie się pogotowie to niestety nie mamy wyboru szpitala.
i wiozą Nas tam gdzie chcą.
A tego wolę uniknąć.ja mam bliżej szpital niż te 15km ale wolę rodzić w tym dalej i z tego dalej mam też lekarza prowadzącego.
-
Nam położna doradziła na szkole rodzenia żeby mieć 2 torby, takie sportowe,a nie walizki na kółkach bo jest z nimi problem ponoć na salach później.
1 mała torba na poród, tam koszula, skarpetki, klapki, podkłady, podpaski, majtki. Dwa ręczniki, pielucha tetrowa, oliwka do masażu, pomadka nawilżająca do ust, woda, cukierki, coś do zjedzenia po porodzie.
+ dokumenty i wyniki badań
2 torba już na porodówkę, której same nie bierzemy jak nie ma potrzeby i jest tatuś w okolicy, najlepiej jakby ją przyniósł z auta jak już urodzimy. I tu już koszule dla nas, kosmetyki, ubranka dla dziecka.
3 pakunek radziła też przygotować dla tatusia żeby miał naszykowane ubranie dla nas i dla maluszka na wyjście ze szpitala.
Twierdziła, że tak jest najłatwiej dla nas, bo pierwszą torbę po porodzie tatuś już może zabrać i mamy spokój. Ja wyprałam dwie torby sportowe, jedną mam małą właśnie, a drugą większą. Na obozy sportowe pakowałam się w nią spokojnie to dam też radę na 3 dni do szpitalaDobry pomysł z tymi workami z ikea zamykanymi..
Najgorzej, że o ile wiem, że dla młodego na wyjście uszykuję pajacyk lub body+śpiochy to dla siebie nie mam pojęcia, nadal ciążowe portki, czy już ubiorę zwykłe? Chyba ciążowe muszą czekać co? Szlafroka nie kupuje.. w sierpniu będzie pewnie gorąco w szpitalu więc nie widzę sensuPLPaulina, misia-kasia lubią tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka