Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Akurat tak wyszło, że pół roku temu w mojej rodzinie pojawiły się dwa maluszki i to właśnie po nich mamy większość ubranek. Właśnie stad ta ilość.
Ja chyba porobię zestawy:
body +spodenki,
pajacyki.
A czym dziecko jest przykrywane w szpitalu na noc?
Spiworek tez wziąć swój?
-
nick nieaktualnyTo czym przykryjesz to indywidualna sprawa..
Szpital ogólnie daję listę rzeczy, które że sobą zabrać..
Na szkole rodzenia mieliśmy też informacje że ważne by brać rzeczy które możemy wyprać potem.
Przykrywac można w zależności od temperatury np:
- pieluszka flanelowa
- kocykWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2018, 19:34
-
nick nieaktualnyAnia241188 wrote:a ktoś Ci polecił czy w necie czytałaś o tym mleku?
To i to.
Ogólnie w domu korzystamy z mleka koziego.
Więc trochę poczytałam, okazało się, że te capri Care ma bardzo dobry skład..
I koleżanka też używała od samego początku i był A dobra tolerancjs -
Ja mam spakowane body + śpiochy i półśpiochy, dodatkowo wzięłam też cieplejsze pajacyki.
Moja córka była bez smoczka, tylko w szpitalu ze dwa razy mi się przydał, ale wolę go mieć niż szukać. A butelki ze sobą nie brałam, mała była dokarmiana, później żadnych problemów z kp na szczęście nie miałam. -
nick nieaktualnyEilleen wrote:Jeśli jednak będę zmuszona karmić mm to się zastanowię nad tym kozim. Ogólnie wolałabym nie używać ani krowiego ani koziego ale jedyna alternatywa to sojowe.
Ogólnie sojowe mleko jest bardzo zdrowe.
Ja sobie odpuściłam bo że względu na niedoczynność tarczycy w mojej diecie nie istnieją produkty sojowe. -
PLPaulina wrote:Ogólnie sojowe mleko jest bardzo zdrowe.
Ja sobie odpuściłam bo że względu na niedoczynność tarczycy w mojej diecie nie istnieją produkty sojowe.
Ja też mam niedoczynność tarczycy ale ogólnie bardzo mało spożywam produktów sojowych. Kotletów nie lubię, tofu również, czasem używam mleka sojowego do niektórych potraw bo jest bardziej gęste.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2018, 19:53
-
ingelita wrote:Dziewczyny, odchodzi Wam już czop śluzowy? Mnie dzisiaj zaczął, i nawet by mnie to nie przerażało aż tak, bo to jeszcze o niczym nie świadczy, ale jest go bardzo dużo i ostatnio był podbarwiony krwią. Z jednej strony to może być przez moja nadzerke, ale dawno już nie krwawiłam. Z drugiej każą się jechać badać w takiej sytuacji, zwłaszcza przed 36 tygodniem. Szkoda, ze nie precyzują czy skończonym czy nie...
Proponuję jednak wizytę na IP dla świętego spokoju, na pewno od razu ktg zrobią
Daj znać jak sytuacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2018, 19:57
7w3d 💔 -
Mleko sojowe jest dobre ale tylko dla kobiet, dla mężczyzn nie można za dużo soi. Wpływa to niekorzystnie na męskie hormony i ogranicza płodność. Soja np. stosowana jest z powodzeniem w paszach dla kur, żeby było więcej jajek, jako efekt lepszej płodności kur, nie kogutów
-
ja nie wiem co mam myślec o smoczkach... Niby teraz "moda" na to, zeby nie dawac, bo ciągle jest sporo mitów na ich temat, ale z drugiej strony smoczki robią teraz naprawde dobrej jakości i mogą sporo pomóc, bo dziecko musi przeciez jakos ten odruch ssania zaspokajać a jak nie ma smoka to w ruch idą paluchy a to przeciez zabójstwo dla zgryzu.
-
nick nieaktualny
-
Jeśli dziecko ma potrzebę ssania to uważam że nie ma co zgrywać bohatera i zabraniać smoczka. Albo w ruch pójdą ręce, albo zrobi z cycka smoczek co też nie jest dobre. Nie można dać się zwariować i gonić za modą
ale też trzeba znać umiar, kiedyś widziałam chłopca ok. 5lat ze smoczkiem i kolczykiem w uchu...
Leticia, gosia.kak, Lavendova lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja torby jeszcze nie spakowałam
ale zrobiłam już listę tego, co ma się w niej znaleźć, więc to prawie jakbym spakowała, prawda?
Wezmę 5 kompletów ciuszków w zestawach: kaftanik/body+śpiochy lub pajacyk solo.
Smoczka i butli nie mam na liście, ale w domu już czekają i jeśli będzie potrzeba, to mąż wyparzy i dowiezie.
Jak już kiedyś pisałam, byłam przeciwniczką smoczka dopóki nie urodziło się dzieckoGdyby nie smoczek, to sutki by mi odpadły i kp by nie było
Młoda wyłącznie na butli była 10 dni, potem przez kolejne 3 tygodnie na karmieniu mieszanym, potem jeszcze miesiąc sporadycznego dokarmiania, smoczek dałam jak miała kilka dni - a odruch ssania miała jak odkurzacz na trybie dywany i nic nie było go w stanie zaburzyć.
Lavendova, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
gosia.kak wrote:ja nie wiem co mam myślec o smoczkach... Niby teraz "moda" na to, zeby nie dawac, bo ciągle jest sporo mitów na ich temat, ale z drugiej strony smoczki robią teraz naprawde dobrej jakości i mogą sporo pomóc, bo dziecko musi przeciez jakos ten odruch ssania zaspokajać a jak nie ma smoka to w ruch idą paluchy a to przeciez zabójstwo dla zgryzu.
Ale oczywiście każdy robi jak uważa. U mnie syn przestal ssać smoka jak miał 1,5 roku , a córka 2 lata i 3-4 MSC - niedawno bo miała silny odruch ssania i właśnie jak zabieraliśmy to rączki szły do buzi. Także konsultowaliśmy z pediatra i kazał jej smoka zostawić na jeszcze trochę skoro rączki pakuje do buzi. Ale przyszedł.dzien że zabrałam smoka a raczej nie pchała.i poszło.Leticia lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
PLPaulina wrote:Zaraz zabije męża i będę samotną matką!
Dałam mężowi moje auto.. no na 1h.
I co ???
Dzwoni do mnie, że gościu na rondzie w niego przywalił..
Zderzak, błotnik i moje super niebieskie felgi..
pfff jeździ jak facet! ;Pjustyna14 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie w szpitalu są ubranka dla dzieci, tylko na wyjście trzeba zabrać. Rodziłam w zimie i wszystkie dzieci ubierane były w kaftanik pielucha i rożek. Na noc dodatkowy rożek do przykrycia... Pamietajcie, że pępek też się musi wietrzyć a mamy lato...
Smoczka nie dawałam do 3 mż, bo nie widziałam potrzeby. Ale pewnego popołudnia mała się bardzo męczyła. I pomógł jej się wyciszyć i zasnąć... Także teraz powoli planuje odstawić. Ciekawe jak mi się uda))