Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
jej odbicie wrote:A torba nadal nie spakowana, ale też mam liste, więc też uważam to za sukces7w3d 💔
-
Koszuli nie włożę teraz bo są obie w użyciu
w zasadzie tylko to co przyjdzie z apteki mogę włożyć, cała resztę rzeczy biorę używana z domu, tak więc większość czeka na ostatni dzwonek. Od 36 tygodnia będę najwyżej spała w pidżamie, a koszule wypiore i spakuje. I to co mam z apteki to wkładam żeby mieć swoje, bo szpital daje. Muszę tylko staniki do karmienia zamówić to wtedy sobie spakuje
-
Ja tez jeszcze się nie spakowalam ale przyznam, że o tyle dobrze, że mam już poznoszone wszystko "z listy" w jedno miejsce w pokoju Ani i w razie czego szybko powrzucam do torby.
Nie wiem na co czekam, musze się koniecznie jutro za to wziąć..
Ale mam lenia
-
DobrejMysli wrote:Ja tez jeszcze się nie spakowalam ale przyznam, że o tyle dobrze, że mam już poznoszone wszystko "z listy" w jedno miejsce w pokoju Ani i w razie czego szybko powrzucam do torby.
Nie wiem na co czekam, musze się koniecznie jutro za to wziąć..
Ale mam lenialepiej pakować się na spokojnie bo wtedy wszystko weźmiesz poukladasz przemyslisz praw razy a tak to zawsze coś umknie. Wiadomo, że dowioza w razie co ale slaboby było zapomnieć np klapek do porodu. Nie wiem czy szpitale takie wyposażenia mają
DobrejMysli lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Ja już mam wszystko spakowane, przygotowane i nawet łóżeczko rozłożone
jednym słowem wszystko tylko zostaje czekać
Smoczek u nas musi być. Do szpitala nie biorę w domu będzie czekał, tak samo butelek, mm i laktatora nie biorę, z góry zakładam, że cyca dostanie i tyle. Mam taką idealistyczną wizję
chyba przez to, że tak było ostatnio.
Antek smoczka dostaje tylko do spania, a i tak nie zawsze z nim zasypia bo sobie go czasem wyrzuci na podłogę, w dzień to nawet o nim nie pamięta. Teraz też tak planuję, że tylko do zaśnięcia, oczywiście jeśli będzie taka potrzeba.[/url]
-
justyna14 wrote:Miałam Was zapytać, jakie macie apki do skurczy liczenia? Bo zainstalowałam sobie jakąś ale średnio.mi się podoba.
Ja mam już zainstalowaną na telefonie "contraction chart".
Wydaje mi się przejrzysta a i jest też możliwość zobaczenia wykresu długości skurczy co mi osobiście bardzo pasuje bo jestem wzrokowcem.
Trochę z mężem już ją przetestowaliśmy na sucho i jest ok
Myślę teraz nad apką,która pomoże mi ogarnąć zapisywanie po porodzie tych wszystkich karmień i kupek ale nie trafiłam jeszcze na nic dobrego -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja trochę przepadłam na weekend. Razem z mężem spędziliśmy pół soboty i niedziele w kuchni. Zrobiliśmy sobie awaryjne obiady jak sie urodzi Agatka. Zatem jak nie będzie czasu to szybko wyciągamy jakieś kotlety, gulasz czy porcje rosołowe z zamrażarki i mamy obiad. Poza tym jak zawsze zrobiłam dżemik wiśniowy na zimę a na teraz ogórki małosolne
Odnośnie torby to dla dziecka mam spakowana i zamknięta ale do swojej jeszcze cos tam dorzucam, jutro pewnie biustonosze bo juz przyjdzie zamówienie - upiorę i będzie czekać.
Widziałam wcześniej wątek o karmieniu mm, ja w razie potrzeby tez upatrzyłam mleko capri care ze względu na dobry skład.
-
nick nieaktualnySmoczka oczywiście ze planuje używać, uważam to za najlepszy wynalazek zaraz po pieluchach jednorazowych
Ale do szpitala nie biorę ani smoka ani laktatora ani butelki. Nie wiem o co chodzi z tymi spowolnionymi wyplywami, używalam butelek aventu ze smoczkiem tym poczatkowym to serio ciężko cos tam wyciągnąć. Same sobie spróbujcie. To z cycka mojego lalo sie mleko ciurkiem. W domu będę miec smoczki i butelki oraz mm w razie problemow z kp.
Aplikacja do liczenia kupek??A to trzeba liczyć?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 00:05
-
Zolza_ wrote:Wiesz co pojawia się właśnie jakoś tak dzień dwa po goleniu i boli też ok 2 dni. Czasami mam tak po ucisku stanika, jak mi się za bardzo wbije pod pachami.
Zobaczymy jak będzie rano. Myślę o przyłożeniu Rivanolu, działa ściągająco. Jak myślicie?Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Zaraz Was nadrobię, ale chciałam poinformować, że ok. 21:00 miałam mega skurcz i chlusnęły ze mnie wody. Jestem na patologii ciąży i czekam, co się wydarzy dalej. Teraz mam skurcze, co 3 minuty, ale nie zapisują się na ktg, a szyjka długa i trzyma. Dostałam lek na wyciszenie skurczy i mam obserwować sytuację. Na szczęście miałam torby spakowane, tylko żarcia nie zdazyłam włożyć, a jestem mega głodna. W dodatku niedziela niehandlowa i maz nie miał gdzie na szybko kupić...
d'nusia lubi tę wiadomość
-
ingelita wrote:Zaraz Was nadrobię, ale chciałam poinformować, że ok. 21:00 miałam mega skurcz i chlusnęły ze mnie wody. Jestem na patologii ciąży i czekam, co się wydarzy dalej. Teraz mam skurcze, co 3 minuty, ale nie zapisują się na ktg, a szyjka długa i trzyma. Dostałam lek na wyciszenie skurczy i mam obserwować sytuację. Na szczęście miałam torby spakowane, tylko żarcia nie zdazyłam włożyć, a jestem mega głodna. W dodatku niedziela niehandlowa i maz nie miał gdzie na szybko kupić...
Kochana trzymam mocno kciuki za Ciebie i za maleństwo, aby jeszcze troszkę posiedziało w brzuszku. Dawaj znać w miarę możliwości co u Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 00:29
ingelita lubi tę wiadomość
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Chyba się wreszcie wycisza, bo od 7 minut nic nie było. Mam szansę na przespanie nocy, o ile emocje pozwolą. Tak czy siak już długo w ciąży nie pochodzę, więc trzymajcie za mnie kciuki...
d'nusia, Existenz, PLPaulina, pumka1990, misia-kasia, Marta..a, Kasiaja, Carolline lubią tę wiadomość