❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kagu trzymam kciuki za przyswajanie wiedzy i obronę oczywiście 🙂
Ja następną wizytę mam 11 lipca.
Ogólnie dzisiaj od rana mam spadek mocy. Czuje sie jakby ktoś mnie przeżuł i wypluł. Nie mam sił. Już dawno się tak nie czułam...
Nawet jeść mi się nie chce. Chyba że coś słodkiego 😋
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyU mnie jest dział z takimi słodyczami dla cukrzyków w Intermarche. Jest tam sporo ciastek cukierków wlansie bez cukru ale z dodatkiem słodzików. Ale na pewno znajdziesz w sklepach zielarskich też takie produktyLoczek:) wrote:Ja pozwalam sobie na gorzką czekoladę 70 procent z wawela... Jakoś nigdy ich nie lubiłam a teraz wchodzi, aż ciężko się oderwać 😂 jadam sama tak po 3 kostki, po posiłku albo jako dodatek do owoców lub lodów (do dwóch kostek) i cukry zawsze ok. Długo nie jadłam żadnych słodyczy a teraz jak mnie najdzie to pozwalam sobie właśnie na gorzką czekoladę, lody (do dwóch galek) no albo owoce same czy z jogurtem. Sama jestem ciekawa tych produktów specjalnie dla cukrzyków, jakoś bałam się do tej pory testować ale i też nie bardzo wiem gdzie je kupić...
Loczek:) lubi tę wiadomość
-
Loczek:) wrote:Dziewczyny jakie karuzele do łóżeczka polecacie? Szukam prostej, w stonowanych kolorach (żeby bardziej uspokajała i wyciszala niż zabawiała), z pozytywką/melodiami i najlepiej regulacja głośności, raczej nie planuje korzystać z projektora. Macie coś godnego uwagi? Wizualnie podobał mi się komplet który kupiła Nadzieja - jaki to model?
Powinna przyjść jutro wiec napisze Ci czy jest warta polecenia i jak z melodiami
https://www.pinkorblue.pl/sterntaler-karuzela-emmi-girl-a235423.html
Loczek:) lubi tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Moj lekarz jest akurat z tych co zapisuje do siebie na cesarki swoje pacjentki dlatego do niego chodzę - jako przyczynę wpisał :
Ciąża po invitro, dwa poronienia (tak naprawdę Ciąże Biochemiczne ale niech będzie) i wada wzroku - 4.
Co do karuzelki to ja mam z Babyono za ok 90 zł biało, czarno, czerwona (stonowane kolory) ale pozytywki nie polecam... Jedna melodia i to jeszcze gra jak chce 🤦♀️ chyba będę poszcząc melodie z jakiegoś innego sprzętu.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 21:37
Loczek:), AgaAgnieszka1989, pati_zuzia83, Kropka4, MartitaS, agniecha2101 lubią tę wiadomość

31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
my dostaliśmy chicco nextdreams- gra muzykę klasyczną i biały szum
Loczek:) lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1
-
Dziewczyny - mimo iż mam zaplanowaną cesarkę - jak mnie weźmie wcześniej akcja porodowa i będzie postep to biorę też pod uwagę naturalny dlatego duzo czytam i mimo wszystko także sie przygotowuje😉
Dziś przepakowalam torbe - stworzyłam dwa worki które wezmę ze sobą na sale porodowa

✔️Koszula do porodu czarna (ta sama co Nadzieja i Kagu?)
✔️Ręcznik czarny
✔️Klapki gumowe
✔️Soczek Kubuś
✔️Jeden podklad na łóżko
✔️Jeden podklad poporodowy bella mama
✔️Jedna maseczka jednorazowa
✔️Chusteczki higieniczne
✔️Jedna pielucha muslinowa
✔️Jedna pielucha flanelowa
✔️Dwa pampersy
✔️Pajac i czapka po porodzie dla dziecka
✔️Jedne majtki siateczkowe
✔️Balsam do ust
✔️Gumka i opaska do włosów
✔️Skarpetki
✔️Wezmę jeszcze butelke wody gazowanej.
Mam butelke filtrującą aby uniknąć noszebia ale jestem uzależniona od Gazu ktory mnie ożywia 😄
Co się nie przyda lub co dodać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 21:48

31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Mamuśka☺️ wrote:U mnie jest dział z takimi słodyczami dla cukrzyków w Intermarche. Jest tam sporo ciastek cukierków wlansie bez cukru ale z dodatkiem słodzików. Ale na pewno znajdziesz w sklepach zielarskich też takie produkty
Mój diabetolog powiedział że absolutnie żadnych produktów dla cukrzyków w sensie batonów, ciasteczek bo to jest napakowane słodzikami i chemia. Powiedział żeby zjeść sobie 2 kostki gorzkiej porządnej czekolady i nie jeść produktów których nie było za czasów naszych babć 😅 tzn. Tych wszystkich gotowców, tylko ciasto z dobrej piekarni albo samemu upiec.
AgaAgnieszka1989 lubi tę wiadomość

-
Oooo... Ja też myślę nad Zaspą 🙂 Tyle, że u mnie poród sn. Skoro Ty cc to pewnie nie wiesz jak wygląda tam porodówka? Ostatnio dowiedziałam się, że położne w tym szpitalu mają zakaz robienia nacięć krocza (tak a propo omawianego wcześniej tematu) i mi to średnio odpowiada. Przy moim pierwszym porodzie faza parcia trwała 2 godz dopóki mnie nie nacięli, wtedy od razu urodziłam. Tyle, że brzydko mnie zszyli (tak mówiła położna, która ściągała mi szwy i ginekolog) i długo mnie tam bolało 😒 Więc przy drugim porodzie sama wręcz poprosiłam o nacięcie i żeby ktoś poprawił to szycie. Parcie poszło szybko, a seks później przestał być bolesny 😅Teraz trochę się boję takiego zakazu nacięcia. Wkurza mnie też fakt, że trzeba rodzić (chodzi mi już o ostatnią fazę) na leżąco co w ogóle nie sprzyja ochronie krocza. Niby zapewnia się skakanie na piłkach, drabinki i inne cuda, ale na czas parcia i tak trzeba wskakiwać na łóżko porodowe. Chyba, że u Was w szpitalach do samego końca można dowolnie? Jak to było u Was dziewczyny, które już rodziły?Paula2702 wrote:Kagu3 wrote/
Zrobiłam słabe screeny i nie mogę znaleźć, kto ma wizytę 10.07 i 6.08??
czy mogą się odezwać osoby, przy których nie mam płci ??
Wiem, że Wiedźma mi podawała, ale coś się pokasowalo
Chcę zrobić porządek na liście, bo widzę kilka osób, które się nie odzywają w ogóle. Za miesiąc będziemy dodawać już dzidziusie 💙
Hej dziewczyny
nie odzywam się ale staram się Was na bieżąco czytać 
U mnie będzie chłopiec - Antoni, w czwartek 25.06 mam wizytę i mam nadzieję, że dostanę skierowanie na cc.
Chcę rodzić w Gdańsku na zaspie. Wstyd się przyznać ale przytyłam już 23kg
Ps. Pięknie wyglądacie! Zazdroszczę cudnych zdjęć

04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
nick nieaktualny😳😳😳 Ehh a już się ucieszyłam bo tam tyle dobroci. Dobrze że wzialam tylko jedna czekoladę 🙈ale miałam w planach po wypłacie się zaopatrzyć w więcej produktów.Madzko wrote:Mój diabetolog powiedział że absolutnie żadnych produktów dla cukrzyków w sensie batonów, ciasteczek bo to jest napakowane słodzikami i chemia. Powiedział żeby zjeść sobie 2 kostki gorzkiej porządnej czekolady i nie jeść produktów których nie było za czasów naszych babć 😅 tzn. Tych wszystkich gotowców, tylko ciasto z dobrej piekarni albo samemu upiec.
-
A tak poza tym to ja w czwartek też wizytuję jak kilka z Was 🙂
Kagu możesz mi wpisać imię córci Emilka. Cały czas tak o niej mówię i chyba tak zostanie 😊
Dziś zamówiłam też wózek w końcu 💪 Trafiłam na fajną promocję w sklepie internetowym. Generalnie wolę kupować stacjonarnie, łatwiej wtedy ogarnąć ewentualne reklamacje, ale takiej ceny nikt by mi nie dał w stacjonarnym sklepie. Zakładam, że żadnych reklamacji nie będzie 😄
Namyria - chcesz rodzić w maseczce?
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Nie chce rodzic w maseczce ale ja wiem wiem co wymyślą... Czy np. Do jakiegoś badania lub chodzenia po korytarzu nie karzą mi założyć 🤦♀️
Emilka to piękne imie 💜
MomOfBoys lubi tę wiadomość

31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
A czemu ciąża po invitro to wskazanie do cesarki? I wada wzroku -4 sama może być wskazaniem czy masz ryzyko odklejenia siatkówki ? Ja raczej też się skłaniam ku cesarce... po pierwszym porodzie naturalnym boje się drugi raz to przechodzić i chyba się nie odważęNamyria wrote:Moj lekarz jest akurat z tych co zapisuje do siebie na cesarki swoje pacjentki dlatego do niego chodzę - jako przyczynę wpisał :
Ciąża po invitro, dwa poronienia (tak naprawdę Ciąże Biochemiczne ale niech będzie) i wada wzroku - 4.
Co do karuzelki to ja mam z Babyono za ok 90 zł biało, czarno, czerwona (stonowane kolory) ale pozytywki nie polecam... Jedna melodia i to jeszcze gra jak chce 🤦♀️ chyba będę poszcząc melodie z jakiegoś innego sprzętu.

ja mam wadę -3,25 i się właśnie pogłębiła po pierwszym porodzie i Zastanawiam czy to może być wskazanie....
I jeszcze mam pytanko gdzie kupiłaś te woreczki do pakowania ? 🙂

-
Mamuśka☺️ wrote:😳😳😳 Ehh a już się ucieszyłam bo tam tyle dobroci. Dobrze że wzialam tylko jedna czekoladę 🙈ale miałam w planach po wypłacie się zaopatrzyć w więcej produktów.
U mnie też diabetolog w pierwszej ciąży z cukrzycą zdecydowanie odradzała takie wynalazki. Najczęściej ilość chemii jaka w mich jest jest skandaliczna i słodzik to tez żadne cudo (chociaż zawsze warto patrzeć na skład, bo może są tam też i sensowne produkty) Ale jak raz patrzyłam właśnie na skład czekolady, to wywalilam cała do kosza, bo byłam przerażona.
Moja mówiła że jak mnie już ciśnie to ona bardziej poleca złamać dietę raz na jakiś czas (o ile cukry są ustabilizowane i nie ma przekroczeń) i zjeść coś z cukrem: dobre jakościowo lody, gorzką czekoladę lub nawet ciasto ale raczej w stylu sernik, tartę z mascarpone coś zrobionego z mniejszą niż w przepisie ilością cukru i coś gdzie też nie ma dużo mąki i zjeść to jako podwieczorek (osobny posiłek a nie jako deser bo obiedzie).
Zmierzyć cukier po 30 min i po godzinie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 22:37
Mamuśka☺️ lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka
-
MomOfBoys ja pierwszym razem parlam na lezaco, przez to chyba, ze nie mialam juz sily inaczej I wtedy mialam jakos zakodowane,ze tak trzeba i choc polozna pytala mnie czy nie chce zmienic pozycji to ja nie i nie😂 drugim razem juz bardziej swiadoma wszystkiego i moge stw8ierdzic,ze wsluchsna w swoj organizm parlam na kleczaco, nawet maz zrobil mi zdjecie z golym dupskiem jak maly juz wyskoczyl🙈😂 tak z profilu😂 przy drugim musieli mi przebic wody i doslownie chwila moment i bylo po wszystkim🙂
MomOfBoys lubi tę wiadomość



-
nick nieaktualnyPaula2702, Marti
Podajcie mi swoje tp, płeć, ewentualnie imię 💛
Aga, ja np kupiłam woreczki w biedrze, Zosia samosia, 2 l, sprawdziły się do pakowania większych zestawów dla dziecka (np po porodzie, bo tam wrzucam 2 pampersy, pieluszkę, całe ubranko, czapeczkę)
Na takie mniejsze mam 1.5 l.
Sama wada owszem nie jest wskazaniem, ale przy wadzie zawsze zalecana jest konsultacja okulistyczna. Ja również straciłam po pierwszym porodzie, stąd decyzja o konsultacji u polecanego przez mojego ginekologa okulistę, który jest podobno też konsultantem. Przy pierwszej ciąży sprawdzała mnie okulistka, która niestety nie ma dobrych opinii, ale ja też miałam PIH w pierwszej ciąży i jest podejrzenie, że był kluczowy w pogorszeniu wady wzroku w tak dużym wysiłku. Już i tak nie dowiem się jak było, ale 29.06 będę miała pewność, że mogę rodzić naturalnie i mogę iść z czystym sumieniem na porodówkę💙 -
Hehe, dobre z tym mężem 😂pati_zuzia83 wrote:MomOfBoys ja pierwszym razem parlam na lezaco, przez to chyba, ze nie mialam juz sily inaczej I wtedy mialam jakos zakodowane,ze tak trzeba i choc polozna pytala mnie czy nie chce zmienic pozycji to ja nie i nie😂 drugim razem juz bardziej swiadoma wszystkiego i moge stw8ierdzic,ze wsluchsna w swoj organizm parlam na kleczaco, nawet maz zrobil mi zdjecie z golym dupskiem jak maly juz wyskoczyl🙈😂 tak z profilu😂 przy drugim musieli mi przebic wody i doslownie chwila moment i bylo po wszystkim🙂
A gdzie rodziłaś?
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Dzięki 😘Namyria wrote:Nie chce rodzic w maseczce ale ja wiem wiem co wymyślą... Czy np. Do jakiegoś badania lub chodzenia po korytarzu nie karzą mi założyć 🤦♀️
Emilka to piękne imie 💜
W sumie to faktycznie nie wiadomo jak będzie w sierpniu. Póki co ja z maseczek zrezygnowałam i nikt mi nie zwrócił na to uwagi (czy to w sklepie czy w przychodni gdy byłam dziś oddać krew). Jestem w ciąży, ciężko mi się oddycha (swoją drogą jak było tak duszno ostatnio to faktycznie ciężko mi się oddychało), i tyle 🙂
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
MomOfBoys wrote:Dzięki 😘
W sumie to faktycznie nie wiadomo jak będzie w sierpniu. Póki co ja z maseczek zrezygnowałam i nikt mi nie zwrócił na to uwagi (czy to w sklepie czy w przychodni gdy byłam dziś oddać krew). Jestem w ciąży, ciężko mi się oddycha (swoją drogą jak było tak duszno ostatnio to faktycznie ciężko mi się oddychało), i tyle 🙂
A ja tam dalej w maseczce się męczę. Wkurzają mnie ludzie bez maseczek bo w zamkniętych pomieszczeniach i skupiskach gdzie nie można zachować odległości min. 2m dalej trzeba je mieć.
Oczywiście MomOfBoys nie uderzam do Ciebie, rozumie że niektórzy serio się w tym męczą i mają problem z oddychaniem, wtedy jak najbardziej jestem w stanie to zrozumieć.
Jednak ignorancja większości społeczeństwa jest masakryczna.
U nas na Śląsku ciagle pełno zachorowań a ludzie w dupie mają i roznoszą rożny syf dookoła nie patrząc na innych 😳Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2020, 23:04

-
Na wybory wszyscy mogą zapie.dalac, ale mąż przy żonie w trakcie porodu to największe niebezpieczeństwo 😂
Tak samo jak ciężarna jest gigantycznym zagrożeniem dla personelu żeby w maseczce jej kazać chodzić po oddziale.
A personel medyczny stosując się do zaleceń „góry” pilnuje tych bzdur, a potem idzie na kawę do dyżurki i siedzi z 5-6 innymi osobami bez maseczek, rękawiczek i kawę popija... i oni nie stanowią zagrożenia bo przecież nie chodzą do sklepu, nie mają rodzin i żyją życiem pustelniczym.
Moja mama jest pielęgniarką wiec to takie przytoczenie rzeczywistosci.
A cierpią na tym jak zwykle Ci najmniej winni...
Mildred lubi tę wiadomość





