❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
madu wrote:Emocje bardzo przechodzą na dzieci a im młodsze tym bardziej. Szczególnie takie napięcie, jeśli ma rodzic, dziecku się bardzo udziela. Poza tym jak się dziecko próbuje czegoś w złości nauczyć, to że tak powiem, robi się syzyfową prace, bo to jest sposób, w który najmniej dociera.
Ja zanim Leon się urodził, to miałam wizję wychowaniaTak mnie to teraz śmieszy, że rechoczę przed monitorem . Coś mi się tam udało ale jak się pojawił to mi się podejście zmieniło o milion procent.
Dlatego niektórzy uważają, że plusem jest jak ktoś w bardzo młodym wieku ma dziecko bo niby bardziej na luzie podchodzi do wychowania niż osoba po 30 stce, która bardziej chucha, dmucha i się spina. No ale ja już widzę po sobie że będę nadopiekuńcza i boje sie że dziecko szybko wyczuje, że ja się denerwuje karmieniem, przewijaniem czy kąpielą i przez to też będzie niespokojne.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kropka, czasami tak jest, że jest dzień irytacji na dzieci albo dzieci są szczególnie irytujące
Ja odkąd jestem mamą to jestem na inne dzieci nadwrażliwa, wręcz niektóre działają na mnie drażniąco. Rozumiem, że dzieci nie pojmują wielu spraw, konsekwencji, relacji społecznych, ale nie rozumiem całkowitego przyzwalania na wszystko przez rodziców. A znam takich, którzy nawet nie zwrócą uwagi swojemu dziecku, chociaż ono po prostu przeszkadza albo doprowadza moje dziecko do dziwnych zachowań. I widzę różnice w zabawie dzieci między sobą, w zależności od tego, z kim bawi się moja córka ta zabawa przebiega inaczej. I może być w miarę spokojnie i...czysto.
Też uważam, że dużą kwestią jest wychowanie, chociaż ta perspektywa się zmienia, kiedy tłumaczysz swojemu zwykle spokojnemu dziecku, ze stoickim spokojem, że trzeba zachowywać się inaczej, ale w szale zabawy nie jesteś w stanie do niego trafićDochodzi do tego też czasem fakt, że jesteś dac wiele za chwilę spokoju, kiedy Twoje dziecko w końcu z kimś w coś się bawi. No ale latanie po calym domu i zaglądanie jak u siebie to zdecydowanie przegięcie. Też tego nie lubię i na pewno bym na to nie pozwoliła, jako mama
Nie znoszę też tego przeszkadzania w rozmowie, jeśli jest takie męczące i nieustanne, kiedy nie da się po prostu chwilę pogadać. Dużo też jednak zależy od wieku dziecka
Czasami lepiej spotkać się bez dzieci
Kropka4, mommy lubią tę wiadomość
-
MomOfBoys - wczoraj nasluchalam sie kolezanek (ale one maja po jednym dziecku) że jakie to niektóre mamy są dziwne bo robią to i to 😄
Wydaje mi sie, że wraz z ilością dzieci zmienia sie podejście i czlowiek normalnieje 😄
Dzis po przygotowaniu obiadu położyłam sie na chwile na sofie i po chwili chwycil mnie skurcz! Na 100% był to ten przepowiadajacy bo podobny do tych z okresu tylko jednostajny, trwał z półtorej minuty ciągiem i był dużo bardziej bolesny. Nie byłam w stanie nawet sie obrócić! Jak tak maja wyglądać skurcze porodowe to ja dziękuję 😄
Ze strachu aż zainstalowałam aplikacje liczącą skurcze na telefonie 😄
Dobrze, ze chwycił mnie na narożniku...
Co do niegrzrcznych dzieci to nasi znajomi w 60% mają właśnie te high need baby 🤦♀️ naprawdę ich podziwiam bo ja po godzinych odwiedzinach odpoczywalam caly dzien a sprzątałam kolejne dwa 😄😄😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 15:20
MomOfBoys lubi tę wiadomość
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 15:17
Evli, Mirabelka02, Kagu3, megson91, agniecha2101, AgaAgnieszka1989, aniołkowa_mama, Asasa, Kindoll, MomOfBoys, YoYo85, MartitaS, m@rzenie, Kropka4, madu, Madzko, Bela, mommy, tym_janek, OranżadA, Namyria, Malutka_94 lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Kropka4 wrote:Evli serio chciał przez okno wyjść? 😱 masakra. Strach dziecko na chwile zostawić bo jeszcze sobie krzywdę zrobi.
Niby że on taki normalnie nie jest, za dużo ludzi, chciał się popisać...może.. co nie zmienia faktu że przy ludziach jest strasznie niegrzeczny 😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 15:25
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Madu, przybijam piątkę, też przed pierwszą córką miałam mieć najlepiej ułożone dziecko na świecie, które wychowywane w miłości i szacunku bez mrugnięcia okiem wszystko będzie rozumiało i zachowywało się tak "jak trzeba". Hahahaha. Mało wiedziałam o dzieciach
Nie martw się Kropka, znajdziesz w sobie cierpliwość, o której nawet siebie nie podejrzewasz. Bo prawda jest taka, że więcej się osiągnie spokojem niż nerwami. Ale jesteśmy tylko ludźmi i nie można się biczować, jeśli czasem te nerwy nam puszczą. Rodzicielstwo to ciężka praca nad sobą przede wszystkimMomOfBoys, Kagu3, Kropka4, madu, tym_janek lubią tę wiadomość
-
11 kg już mam na plusie !7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Evli wrote:Nie wiem gdzie, chyba w piętach 😅
W udddachhh mych mięciutkich 😳 i ramionach. No i brzuchoool 😁7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Nadzieja777 wrote:
Proszę Cie nie wstawaj zdjec Wpedzasz ludzi w kompleksy 😁🤣 -
dzień dobry ☕
czytam o Waszych problemach ze spaniem... ja w sumie też mam- mogłabym spać nob stop :pdarkestfear, Namyria lubią tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
nick nieaktualnyJezu dziewczyny a slyszalyscie o tej masakrze co sie wydarzyla w Koszalinie? Tak nawet odnosnie Twojej wypowiedzi Evli, dwojka rodzenstwa 5 latek i 4 latka wypadli z wiezowca z 9 pietra, wszystko wskazuje na to, ze to byl po prostu tragiczny wypadek, rodzice trzezwi itd. ojciec w pracy, mama przygotowywala kolacje 🙈🙈🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 16:08
-
Madu i Flara podpisuję się pod tym co napisałyście o temperamencie dzieci.
Moich chłopców też ciężko opanować. Można mówić tłumaczyć, a oni najpierw mówią "przepraszam, już nie będę" a potem robią znów to samo 🤦♀️ Ale nie zmienia to faktu, że za każdym razem zwracamy uwagę jak robią coś czego nie powinni.
Mam koleżankę z tzw "trudnym" dzieckiem (po latach wyszło że to asperger) i jej bratowa zawsze ją krytykowała, że źle wychowuje syna, bo sama miała super grzeczną i ułożoną córkę. A potem ta bratowa urodziła chłopca i nagle okazało się, że ta sama matka, te same metody wychowawcze, a syna opanować się nie dało i mały diabełek w rodzinie 😆 Więc tak... Temperament dziecka ma duże znaczenie 😉
Z kolei przypadek opisywany przez Mamuśkę to już ewidentnie złe wychowanie, bo 10 lat to już duże dziecko.madu, tym_janek lubią tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Flara wrote:I na takie widoki tez trzeba być gotowym. Właśnie moja najczęściej nie bałaganiiąca 2,5 latka poszła jakieś 40 min temu do pokoju zrobić mi laurkę. Właśnie do niej zajrzałam i pokój wyglada tak:
Ale jeszcze tworzy, teraz w ruch poszły nożyczki. Daje jej jeszcze 15 min i może przekonam do drzemki lub posprzątania - z każdej opcji będę szczęśliwaNadzieja777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJezu 😭 moja mama coś o tym mówiła 😭
Tak odnosnie- u mnie w domu nie ma rolet sznurkowych, (teraz kupujemy bezsznurkowe), po tym, jak dziecko jednej z koleżanek mało się nie powiesiło na sznurku jak zaczęło chodzić.
Druga koleżanka mi opowiadała, jak weszła do pokoju a jej syn stał na parapecie na wylocie, w ostatniej chwili go złapała. Noże wysoko, ostre rzeczy też, żadnej chemii nisko(przy 3 latce to już w ogóle trzeba uważać, bo bierze podstawkę taka do umywalki i sięga wszędzie). Niby wiem, że by się nie napiła raczej już Domestosa, ale to tylko dziecko, a dzieci mają różne pomysły.
Ja trochę w tej kwestii jestem też przewrażliwiona, po tym, jak się nasłuchałam właśnie różnych wypadków z udziałem dzieci. Dużo nie trzebatym_janek lubi tę wiadomość
-
Kropka4 wrote:Liczę po cichu, że się obróci, ma jeszcze troszkę czasu ale jak na następnej wizycie dalej będzie pośladkowo to powoli zacznę tracić nadzieję ( to będzie akurat koniec 35 tyg.) O obrocie zewnętrznym dowiedziałam się tu z forum jak Zazu pisała ale nie biorę tego pod uwagę, jakoś mnie to przeraża chociaż cc też mi się nie uśmiecha bo boje sie komplikacji przy następnej ciąży... Ale w sumie lepiej być świadomym porodu SN i cc bo nawet rozpoczęty porod SN może się zakończyć cięciem i wtedy kobiety też są w szoku. Chociaż jakbym nie urodziła to na pewno jakiegoś szoku doznam 😅
W sumie i przy SN mogą być komplikacje i przy cc. Wszystko ma plusy i minusy ale mimo wszystko wolałabym naturalnie. A Ty myślałaś o tym obrocie zewnętrznym? Ja nawet wątpię, że w pobliskich szpitalach u mnie stosują taką praktykę.