X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 16 lipca 2020, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoyo, jeszcze wracając do tematu przeprowadzki do innego łóżka czy pokoju to ja Cię doskonale rozumiem, bo ja wcale na to nie byłam gotowa, bo po prostu lubię spać obok tego pachnącego ciałka, nawet kosztem swojej wygody 😊 Zresztą corķa aż tak się nie wierciła, chociaż potrafiła czasami przybrać dziwną pozycję.

    U nas też zmiana pokoju była jej decyzją, dla mnie była zbyt nagła, myślałam, że powinno to trwać jakoś dłużej, stopniowo. Trochę maczał palce w tym mój mąż, który już długo przejął wieczorny rytuał kąpieli i usypiania i mówił jej, że duże dziewczynki śpią w swoich łóżkach(🙄). Więc ona zadecydowała - bo przecież jest duża dziewczynką - że chce spać u siebie i poszło bardzo gładko. Czasami chce jednak przyjść do nas i oczywiście nie ma z tym żadnego problemu. Ja już teraz tego nie chciałam jej robić ze względu na zmiany, jakie ją czekają, ale jakoś tak samo wyszło. A jeśli po porodzie znowu będzie chciała spać z nami to trudno, będzie i tak :)

    AHope lubi tę wiadomość

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 16 lipca 2020, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo ja na razie pije jedna herbatkę dziennie, za tydzień planuje pic dwie. Wiesiołka biorę na razie 2x2, a w kolejnym tygodniu zacznę 3x2. Mogłabym już teraz zwiększyć te dawki, ale ja nie chce aż tak przyspieszać. Właściwie to liczę na łatwiejszy porod.

    Megson trzymaj się dzielnie, trzymam kciuki za Was ✊✊

    Zozo, megson91 lubią tę wiadomość

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 16 lipca 2020, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziab wrote:
    Z tym myciem okien to ja znam osobiście przypadek, gdzie dziewczynie podczas mycia odkleilo się łożysko i dziecka niestety nie udało się uratować, lekarz stwierdził że to z podnoszenia rąk do góry bo to podobno w ciąży niewskazane. Ale seks jak najbardziej wskazany i działa jak nic innego 😅
    Czytałam, że w 3 trymestrze nie powinno się trzymać zbyt długo rąk w górze, bo to zwiększa ciśnienie w jamie brzusznej i właśnie różne powikłania mogą się pojawić - także z tymi oknami uważajcie dziewczyny.

    Widzę właśnie, że większość chce już wywoływać poród :D a ja dość nie - na razie ciąża mi nie przeszkadza, czuję się dość lekko i nie mam żadnych dolegliwości. Ale też jestem kilka tygodni za wami, więc wszystko przede mną :D ciekawe, kiedy zacznę mieć dość.

    Ja zaczynam z wiesiołkiem i liśćmi malin od 36+0 (zalecenie położnej). Wiesiołek 1 łyżeczka dziennie, po tygodniu lub dwóch zwiększę do dwóch łyżeczek dziennie, a herbata 1 kubek dziennie i też będę zwiększać do dwóch po dwóch tygodniach, a po terminie do trzech nawet.

    Zozo lubi tę wiadomość

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • Kindoll Ekspertka
    Postów: 227 331

    Wysłany: 16 lipca 2020, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to_tylko_ja wrote:
    Ja zaczynam z wiesiołkiem i liśćmi malin od 36+0 (zalecenie położnej). Wiesiołek 1 łyżeczka dziennie, po tygodniu lub dwóch zwiększę do dwóch łyżeczek dziennie, a herbata 1 kubek dziennie i też będę zwiększać do dwóch po dwóch tygodniach, a po terminie do trzech nawet.

    Ja dokładnie tak samo robię :)

    Zozo lubi tę wiadomość

    ckai3e3kbk0ms415.png
  • aniołkowa_mama Autorytet
    Postów: 905 959

    Wysłany: 16 lipca 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja z jednej strony chciałabym już mieć Młodą przy sobie, z drugiej- niech sobie jeszcze rośnie ;)


    Moje Aniołki 4tc i 13tc
    Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
    MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
    PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
    10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
    05.2019- laparoskopia+histeroskopia
    09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
    28.11.2019- bHCG- 422,1 <3
  • Molokay Autorytet
    Postów: 370 184

    Wysłany: 16 lipca 2020, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez zdaje sobie sprawę, ze im bliżej terminu poród, tym lepiej dla dziecka, bo jego mózg dojrzewa spokojnie, natomiast mam wspomnienie pierwszego porodu, który był trudny z powodu wielkości bobasa i nie chciałabym doświadczyć powtórki, bo to bezpieczne do końca dla niego nie było. Półtora tyg przed terminem to byłoby optimum, tak mi się wydaje.

    Megson, oby na strachu dziś tylko się skończyło.

    megson91 lubi tę wiadomość

  • YoYo85 Autorytet
    Postów: 356 176

    Wysłany: 17 lipca 2020, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelka02 wrote:
    Yoyo, jeszcze wracając do tematu przeprowadzki do innego łóżka czy pokoju to ja Cię doskonale rozumiem, bo ja wcale na to nie byłam gotowa, bo po prostu lubię spać obok tego pachnącego ciałka, nawet kosztem swojej wygody 😊 Zresztą corķa aż tak się nie wierciła, chociaż potrafiła czasami przybrać dziwną pozycję.

    U nas też zmiana pokoju była jej decyzją, dla mnie była zbyt nagła, myślałam, że powinno to trwać jakoś dłużej, stopniowo. Trochę maczał palce w tym mój mąż, który już długo przejął wieczorny rytuał kąpieli i usypiania i mówił jej, że duże dziewczynki śpią w swoich łóżkach(🙄). Więc ona zadecydowała - bo przecież jest duża dziewczynką - że chce spać u siebie i poszło bardzo gładko. Czasami chce jednak przyjść do nas i oczywiście nie ma z tym żadnego problemu. Ja już teraz tego nie chciałam jej robić ze względu na zmiany, jakie ją czekają, ale jakoś tak samo wyszło. A jeśli po porodzie znowu będzie chciała spać z nami to trudno, będzie i tak :)
    Do mnie dopiero wczoraj dotarło że ja ani nie jestem gotowa, ani tego nie chcę. I tak jak pisałam wcześniej narazie zacznę od przyzwyczajania córki do drzemek w jej pokoju a potem zobaczymy jak się sprawy potoczą. Tak czy siak jestem w trakcie poszukiwań przystawki. Zdecydowana jestem na Chicco next2me dream. Tylko mam dylemat czy kupić używaną czy nową. Szcerze mówiąc skłaniam się bardziej ku nowej bo cena używanej jest raptem o 100-150 zł niższa.

    Megson trzymam kciuki żeby dzidzia jeszcze trochę posiedziała.

    A co się dzieję z Zazu? 🤔 Już dawno się nie udzielała.

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 17 lipca 2020, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megson, wysłałam ci zaproszenie ;)
    Co do sytuacji, to daj znać po wizycie co powiedział lekarz. Ale ja nie byłabym tak hop do przodu jak on. To prawda, że po 34 tc nie hamuje się już akcji porodowej, ale tu chodzi o leki, te co dostawałaś w szpitalu na przykład, a nie magnez czy nawet nospe. Jak na prawdę zaczyna się poród to nawet końska dawka nospy czy magnezu go nie zatrzymają, ale mogą hamować skurcze przepowiadające, które mogą skracać szyjkę i z tego tytułu, że szyjka przestanie trzymać poród się może zacząć wcześniej niż byśmy chcieli. Jeżeli przepływy są ok, łożysko ok, maluch ma się dobrze, nie ma infekcji czy innych zagrożeń to zawsze warto zrobić wszystko aby dotrzymać malucha do donoszonej. Jest to ważne dla jego mózgu, płuc i układu odpornościowego. Dla ciebie donoszony maluch to maluch co będzie od razu z tobą, a nie na neonatach na obserwacji. Donoszona ciąża to większa szansa na udane kp (jak ktoś chce kp oczywiście) i mniej latania potem po poradniach dla wcześniaków. Więc jak są bezwzględne wskazania do szybszego porodu to wiadomo - nie ma nad czym medytować, ale jak jest o czym dyskutować jeszcze to warto powalczyć o każdy jeden dzień w brzuchu do tego 37+0 <3 Trzymam kciuki za was <3 i pamiętaj, jak masz jakiekolwiek wątpliwości to zawsze warto zasięgnąć drugiej opinii :)

    Co do rąk w górze - to jest mit. Czy w górze czy na dole, czy machamy czy sobie przywiążemy do ciała, nie ma to absolutnie żadnego wpływu na ciążę. Nie ma żadnych dowodów naukowych na to jakoby ręce w górze źle wpływały na łożysko, wywoływały wcześniej poród czy cokolwiek innego. Z resztą umówmy się, jakby tak było, że głupie podnoszenie rąk do góry powoduje odklejanie łożyska to byśmy dawno wygineli jako gatunek ;) A co do magicznej sprawczości mycia okien i wieszania firanek, to raczej początku porodu upatruje się w tym, że mama się robi bardziej aktywna i bardziej się przy tym zmęczy fizycznie niż przez ostatnie dni, niż w samym podnoszeniu rąk. Podobny efekt byłby jakby dłużej pochodzić po schodach, skakać na piłce, biegać czy robić cokolwiek innego co można określić istotnie większą aktywnością fizyczną niż zwykle. Seks działa podobnie, ale tutaj jeszcze dochodzi nam wyżut oksytocyny podczas orgazmu (jeżeli taki nastąpi u nas) i właściwości rozmiękczające szyjkę macicy substancji, które znajdują się w spermie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2020, 00:30

    Niki345 lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 17 lipca 2020, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ciąży mam serdecznie dosyć. Brzuch mam już tak wysoko, że ledwo oddycham. Kopniaki w mostek i po żebrach na prawdę bolą i potrafią dosłownie zatrzymać dech w piersi. Fakt, że nie mogę podnieść własnej córki budzi we mnie ogromną frustrację, tym bardziej, że wiem, że potrwa to jeszcze kilka tygodnii (do porodu i potem jeszcze po cc jakies 3-6 tygodni pewnie). Teściowa co mi ją wyrywa jak mała płacze, bo np. się wywróci (bo "babcia ponosi, polula, a mama nie może") to mnie do szewskiej pasji doprowadza. Ale mimo to na prawdę mam nadzieję, że ten maluch posiedzi sobie jeszcze te 3 tygodnie do 38+0.
    Wyjazd teściowej za 2 dni mi w tym bardzo pomaga, bo jakby miała tu siedzieć do porodu to bym chyba sama zaczeła już dzisiaj biegać i myć okna, hehehe

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 17 lipca 2020, 01:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek akceptowałam 😘
    U mnie jest ten problem, że ja na wlewy z magnezu praktycznie nie reaguje, tabletki biorę codziennie aby dla samego brania, nospa troszeczkę działa ale też nie ma jakiejś rewelacji 🥺
    A jak sytuacja z szyjką na pessarze przy takich skurczach?
    Może pęknąć czy coś się stać? 🥺
    Muszę się jutro koniecznie zapytać czy mam już odstawić acard bo jestem na dawcę 150mg 🤔
    Będę pisać jak tylko się coś dowiem po KTG i wizycie 😘

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 17 lipca 2020, 01:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie, pessar to nie szew :) Jakby nawet poród się zaczął na całego to on sam wtedy wypadnie, chociaż musiałabyś miec poród ekspresowy, bo tak to sami zdejmą go w szpitalu na samym początku :) więcej na priv :)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 17 lipca 2020, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molokay wrote:
    Flara, przewidujesz wprowadzenie jakiegoś planu przyśpieszającego akcje? (O ile te wszystkie patenty na coś się zdają ;)). Ja bym swoją wygoniła najchętniej za dwa tygodnie, żeby nie była za duża.

    Też bym wygoniła, ale jednak przynajmniej do 38 tc się wstrzymam.
    Jak znajdę jakiegoś wiesiołka to łyknę (ale on i tak wywołania porodu nie ma na celu)
    Mąż się wykorzystać już raczej nie da, zwłaszcza że dla niego córka ma tam siedzieć jeszcze conajmniej 3 tyg bo pilnie kończy teraz projekt, by mieć wolna głowę po jej narodzinach.

    Także liczę że się samo zacznie, nie chce maczać w tym palców :) Moja corka jest z 37 tc 1d to malizna straszna z niej była (i w sumie nadal jest) kto wie czy nie było by lepiej jak wtedy posiedzialaby jeszcze troszkę.

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 17 lipca 2020, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koncowka ciąży już zdecydowanie nie dla mnie. Tak samo jojczalam w pierwszej :)
    Jeszcze rano jako tako, ogarnę wszystko, zrobię śniadanie, pójdę z córka na długi spacer (i 2 h potrafimy się włóczyć po parku) ale od 16 już zjazd. Ciężko wstać, wyjść z auta i skóra na brzuchu już taka napięta jak by miała pęknąć.

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2020, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny
    Piatek weekendu początek a zatem jakie plany macie? 🙂

    Megson jak się czujesz? 💜

    Mildred? Kochana jak się macie? Wszystko dobrze? Daj znać chociaż po krotce co u Was 😘

    megson91 lubi tę wiadomość

  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 17 lipca 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też myślałam o Zazu, ona nie miała mieć wczoraj tego obrotu? Czy kwalifikacji w Domu Narodzin? Pewnie namieszałam, ale jakoś mi się kojarzy, że pisała coś o czwartku.

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 17 lipca 2020, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 😊

    Przespacerowałam cała noc do wc 🙄 myślałam że chociaż rano pośpie ale Mała nadal robiła mi przemeblowanie we wnętrznościach 🙆‍♀️ Już się nie wkurzam, bo ostatnio miała ciche dni i się stresowałam, to już wole jak mi dokucza, jestem spokojniejsza 😁 Poszłam do labo upuścić krew na toxo, jeszcze za 2 tyg mam zrobić gbs’a.
    Byłam wczoraj na wizycie ale w sumie to nic się szczególnego nie dowiedziałam. Chce spróbować sn, wiec pozostaje czekać na rozwój sytuacji. Fajnie mieć wyznaczoną datę porodu..no ale cesarkę już miałam i wiem jak to „smakuje” 🥴 zobaczymy jak to będzie 🤔

    Megson kciuki za pozostanie jeszcze troszke w dwupaku ✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2020, 09:31

    megson91 lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Starająca Autorytet
    Postów: 262 212

    Wysłany: 17 lipca 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,
    Oj tak końcówka ciąży daje w kość, a tym bardziej jak już jest jedno dziecko w domu. Nic bardziej mnie nie potrafi wymeczyc jak spacer z synem, który non stop się rozgląda za pojazdami. Zdecydowanie wolę spacery tylko z psem nawet w upalny dzień.

    Co do planów hmmm.... Pewnie wzięłabym w końcu za sprzątanie i to takie generalne. Zobaczymy czy dam radę bo jakoś ostatnio nie do życia jestem

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 17 lipca 2020, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli tak pozno ci gbs beda pobierać ?
    Ale jestem dzisiaj zdechla chyba prZespię caly dzien :( taka pogoda z jednej strony fajnie bo nie ma upalu ale z drugiej i taka i upal daje sie we znaki :/ jako lato to do kitu .

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 17 lipca 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo lekarz stwierdził że teraz za wcześnie, że mam zrobić za 2 tyg dopiero 🤷‍♀️ zresztą oni cały czas się trzymają tych 41-42tc ciąży więc wg nich jest czas 🤦‍♀️ może jeszcze nie urodzę 😂 a jak tak to dostanę pewnie antybiotyk zapobiegawczo.
    Też jestem zdechła, nie spałam prawie w nocy to się tak snuje teraz po domu 🥴

    Starająca no Ty już masz piękny tydzień ☺️

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Kindoll Ekspertka
    Postów: 227 331

    Wysłany: 17 lipca 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na ten weekend, a nawet i dłużej poplanowałam mnóstwo spotkań towarzyskich. Myślę, że tak mi będzie czas szybciej leciał. Ja się fizycznie czuje świetnie, tylko psychika słaba. Ciągle przeżywam wymiary małego. Muszę się zająć czymś przyjemnym.

    ckai3e3kbk0ms415.png
‹‹ 1120 1121 1122 1123 1124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ