❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyzazu wrote:Czesc Dziewczyny
Z gory przepraszam nie nadrobie w tej chwili tych kilku dni, nie bardzo wiem co sie dzialo... Rzucilo mi sie tylko w oczy ze jedna z nas urodzila, gratulacje!
Ja mam takiego dola ze odechcialo mi sie kompletnie wszystkiego. Obrot u mnie na te chwile nie wchodzi w gre. Dostalam propozycje porodu miednicowego drogami natury, na co na pewno sie nie zgodze. Takze czeka mnie cesarka. Nie piszcie mi prosze ze to nic takiego i ze najwazniejsze zeby mala byla zdrowa a to w jaki sposob przyjdzie na swiat nie ma znaczenia. Bo dla mnie ma ogromne znaczenie z wielu, naprawde wielu wzgledow. Nie tak to wszystko mialo wygladac. I to jeszcze takie najglupsze ze wszystkich wskazan, polozenie miednicowe. Gdzie wszystkie wyniki mam super, mala jest zdrowa, wszystko jest idealnie, ciaza od jutra donoszona i co... Jedna wielka dupa.
Musze to wszystko przetrawic na spokojnie ale na te chwile jestem w rozsypce.
Zazu, biedna..mysle, ze na dniach sobie to jakos ulozysz w glowie, niedlugo bedziesz tulila maluszka w ramionach i tylko to sie bedzie liczyc 🧡zazu lubi tę wiadomość
-
Zazu, ja doskonale rozumiem Twój zawód, bo na pewno bardzo bym przeżywała, gdybym nie mogła rodzic naturalnie. Albo gdy okaże się, że w trakcie trzeba zrobić CC. Po prostu wiem, że to będzie się gdzieś tliło we mnie dlugi czas, nawet jeśli to konieczne, niezbędne i tyle kobiet rodzi cięciem cesarskim. W sumie z dwojga złego lepiej się z tym oswoić wcześniej niż tak na gorąco. Ale naprawdę rozumiem Twoje zniechęcenie i żal. Musisz dać sobie na to czas, przetrawić to po swojemu.
zazu lubi tę wiadomość
-
Zaziku moj kochany mocno tule ❤️😘🥺
Madzko, zazu lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Dziekuje Wam wszystkim za dobre slowo...
Wiem ze to nie koniec swiata i marudze troche jak taka sierotka no ale nic nie poradze ze tak mnie ta sytuacja wytracila z rownowagi...
Mala ma ciasna petle pepowiny wokol karku. Wg lekarza nie ma to znaczenia dla mozliwosci samodzielnego obrotu dziecka, ale dyskwalifikuje do obrotu zewnetrznego. Ja natomiast mam przeczucie ze to wlasnie dlatego nie fiknela... Bo jest w tej pozycji juz naprawde od dawna, ewidentnie cos przeszkodzilo w obrocie bo wody w normie, mloda nie jest wcale wielkoludem i no warunki zeby sie obrocic miala.
Bardzo sie boje operacji. Za dobrze wiem jak to wyglada od kuchni. A jeszcze bardziej przeraza mnie wizja rozdzielenia z dzieckiem. Nawet jesli to by mialo byc na godzine czy dwie, albo gdyby ja zabrali "tylko" na noc, na sama mysl mi slabo. Bede tam lezala zdana na laske i nie bede w stanie sie nia zajac przez pierwsza dobe... Mozecie mnie uznac za dziwaczke ale syna nigdy nie wypuscilam z rak... Tak jak mi go po porodzie polozyli na mnie i poszedl na chwile tylko na mierzenie i badanie... tak juz praktycznie nigdy nie pozwolilam zeby ktos przypadkowy sie nim zajal. Zawsze mama i tata... A teraz nie bede miala wplywu, nie bedzie nic pod moja kontrola, no tak mnie to szalenie przeraza...
Mam tez z tylu glowy jak bedzie wygladala kolejna ciaza, a chcielismy 4 dzieci zawsze... Slabo wyszlo.
Tak to wyglada. Koncze juz to marudzenie.
Marze zeby byla juz druga doba po cieciu, zebym byla juz na chodzie i mogla sama zajac sie corka... Bol mnie nie obchodzi, wiadomo ze bedzie bolalo ale to bez znaczenia.❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Zazu przykro mi, że się nie udało 😩 nie wiem jak jest u Ciebie w szpitalu ale tu gdzie ja będę rodziła to dziecko oddają mamie od razu po przewiezieniu na salę. Chyba że poprosi to wtedy dopiero zabierają. Więc może nie będziesz musiała przeżywać tego rozdzielenia z maleństwem...
zazu lubi tę wiadomość
-
Zazu ja Cię doskonale rozumiem bo tez boje się cesarki..jak sobie przypomnę jak nie mogłam się nawet centymetr obrócić w łóżku to mi się słabo robi na samą myśl.. Tego się najbardziej boje że nie wyjdzie mi sn i będę znowu mieć cc i nie wiem jak zajmę się Mała skoro sama sobą nie umiałam 😔 heh jakos damy rade💪
Może jeszcze Malutka zrobi Ci miłą niespodziankę i się obróci ✊✊✊
Nadzieja, Megson dawajcie znać jak tam sytuacja 😉
Darkestfear co się dzieje że jesteś w szpitalu?zazu lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Zazu nie wiem czy to nie za późno, ale jeśli masz jeszcze silei nadzieję na to że.moze jednak jest szansa że obrócił się sama to spróbuj skontaktować się z urofizjoterapeuta w celu rozluźnienia mięśni brzucha, przepony i miednicy. Moja zrobiła mi masaż nauczyła mnie jak się samej rozluźnić i młoda mi fikneła. no i mówiła że kobiety często jej mówią że po takim rozluznianiu dzieciaczki fikaja. Może masz jeszcze chwilę i chęć spróbować takiego sposobu?
zazu lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
nick nieaktualnyEvli wrote:Zazu ja Cię doskonale rozumiem bo tez boje się cesarki..jak sobie przypomnę jak nie mogłam się nawet centymetr obrócić w łóżku to mi się słabo robi na samą myśl.. Tego się najbardziej boje że nie wyjdzie mi sn i będę znowu mieć cc i nie wiem jak zajmę się Mała skoro sama sobą nie umiałam 😔 heh jakos damy rade💪
Może jeszcze Malutka zrobi Ci miłą niespodziankę i się obróci ✊✊✊
Nadzieja, Megson dawajcie znać jak tam sytuacja 😉
Darkestfear co się dzieje że jesteś w szpitalu?
Bylam we wtorek na wizycie kontrolnej i mala miala wysokie tetno, gin mierzyla mi pare razy i tylko raz zlapala ja na 160, reszta 170-180. Wiec powiedziala ze musi mi dac skierowanie do szpitala w kierunku tachykardii, ale ze raczej tylko zrobia ktg i wypuszcza(takie dmuchanie na zimno) w kazdym razie w szpitalu zmierzyli tylko szybko tetno ktore tez bylo wysokie i zostawili mnie juz na oddziale. Od wtorku na kazdym ktg i mierzeniu tetna z mala wszystko ok, ale nie wypuszczaja, myslalam, ze dzisiaj wyjde, ale nie bo musza poobserwowac, bo co jak jednak zaraz jakies ktg wyjdzie zle? Dzisiaj na obchodzie rozmawialam z ordynatorem to mowili, ze wypisy w dni powszednie, takze najszybciej wyjde w poniedzialek mimo, ze jest wszystko dobrze. Rozwazam czy sie nie wypisac na wlasne zyczenie..dobija mnie siedzenie tutaj samej jak palec, maz nawet nie moze odwiedzic.
Dzisiaj z nowosci na zapisie ktg takie, ze jakies mocne skurcze pokazywalo i polozna do mnie, ze nie mowi, ze dzisiaj cos sie zacznie, ale, ze ewidentnie macica sie przygotowuje 😳😳 takze, tak to..🥺 -
nick nieaktualnyZazu, jeśli dla Ciebie ważny jest poród sn, to nikt Cię nie ma prawa nawet krytykować. Trzymam kciuki, by Twoja córeczka jednak się odwróciła - a pamiętaj, że są sytuacje, gdy rodząca trafia do szpitala, i okazuje się, że dziecko jednak się odwróciło ❤️ ale postaraj się przepracować to w głowie oraz z mężem, na pewno poród przez CC nie wyklucza posiadania jeszcze 2 ki dzieci. Znam mamy po 3 i 4 cc. Wiem, że mogą powstać komplikacje i zrosty, ale nie są też tak częste. Poza tym, kolejny poród jak najbardziej może być sn, jeśli będzie po ponad roku i stan blizny będzie oceniony na plus. Popraw mnie, jeśli się mylę ❤️
Ja wczoraj spakowałam torbę, i się cieszę, bo czytając nasze dziewczyny widzę, że rozkręcimy się w lipcu 🙃 mam jedną dużą z rzecZami moimi i Lilci oraz jedna porodową na ramię mała i ostatnia z suchym prowiantem bo kolacja u nas w szpitalu jest o 17 🙄
zazu lubi tę wiadomość
-
zazu wiem co czujesz, bo ja też bardzo mocno liczyłam na sn jeszcze jakaś nadzieja się tli, że we wtorek usłyszę że się obróciła, ale zdrowy rozsądek podpowiada że nie ma szans, bo cały czas czuję ją tak samo
zazu lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Darkestfear dobrze się się poprawiło 👍 Z tymi skurczami to mam wrażenie że nie ma reguły.. niektóre z Was mają je od dawna i dalej są w dwupaku 👍😆
Kagu ja tez już dziś spakowałam Małą, w końcu 😜 siebie jeszcze nie, jakoś gorzej mi idzie..w sumie większość rzeczy które chce wziąć to w nich chodze 😏darkestfear lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
darkestfear wrote:Helou, ja mam takie Tymjankowe pytanko. Gbs wyszedl mi ujemmy, a od wtorku leze w szpitalu w sali z dziewczyna ktora ma gbsa dodatniego..myslisz, ze moge sie od niej zarazic? Powinnam powtorzyc test?
Paciorkowcami bytujacymi w przewodzie pokarmowym zarazamy sie glownie poprzez jedzenie, a nie od drugiego czlowieka. W przypadku GBS mozna sie tez zarazic od partnera seksualnego, ktory jest nosocielem. Przy zachowaniu podstawowych zasad higieny zarazenie sie od wspollokatorki w szpitalu jest praktycznie niemozliwedarkestfear, zazu lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Nadzieja, daj znac jak tam sytuacja u ciebie
Megson, pewnie jestes biedaku z tych co maja bolesne przepowiadajace. Ale dobrze, ze jeszcze mozesz byc w domu Odpoczywaj duzo, to moze i macica sie troche uspokoi
Zazu, ściskam mocno. Ja też jestem control freak i nic mnie tak nie stresuje w zyciu jak brak poczucia kontroli. Jak masz mozliwosc to warto pogadac z psychologiem, pomagaja poukladac sobie w glowie pewne kwestie szybciej niz zrobiloby sie to samemu. Na prawde warto, tym bardziej, ze teraz jako mama co byla nastawiona na sn, a musi miec cc, jestes w grupie ryzyka do depresji porodowej. Wiec dobrze zqopiekowac sie swoimi emocjami juz teraz, aby potem moc bez problemu opiekowac sie maluszkiem. Co do rozdzielenia z dzieckiem, to w moim szpitalu po godzinie (ktora mija na prawde szybko, wbrew pozorom) maluch laduje w pokoju z mama. Mozna kp i tulic, a polozne przychodza tylko zmieniac pieluszki. Pionizacja po 6-12h i juz mozna sie zajmowac calkiem samemu maluchem. Wazne to sie wyprostowac jak najszybciej, miec nastawienie zadaniowe i brac wszystkie przeciwbolowe jakie daja i na prawde mozna samemu ogarniac bobasa
A jako, ze mnie osobiscie najbardziej pocieszaja fakty naukowe (o ile oczywiscie istnieja takie co moglyby pocieszyc) to podziele sie z toba wiedza, ktora nabylam wczoraj. Otoz - u pierworódek dzieci wstawiaja sie w kanal duzo szybciej. Szybciej obracaja sie glowkowo i juz nie zmieniaja pozycji. Natomiast u wielorudek dzieci wstawiaja sie w kanal rodny zdecydowanie pozniej, czesto dopiero po skonczonym 38 tc, zazwyczaj w momencie jak zaczyna sie porod dopiero. A te co sie nie obrocily glowkowo wczesniej maja zdecydowanie wieksza szanse sie obrocic na ostatnia chwile u wielorodki niz u pierworodki. Takze statystyka jest po twojej stronie
Jak bedzie cc to po prostu bedziecie musieli poczekac z kolejnym maluszkiem troszke dluzej, ale nic nie stoi na przeszkodzie abg probowac vbac w kolejnej ciazy. Takie cyrki jak u mnie z blizna to sie zdarzaja na prawde bardzo zadko. A 60-80% vbac konczy sie w polsce sukcesem a nie kolejna cc, woec znow statystyki sa optymistycznemegson91, aniołkowa_mama, Evli, Mirabelka02, Nadzieja777, zazu lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
dzień dobry ☕
u nas dziś znów ma być gorąco także zabieram się od rana za prasowanie póki jeszcze jest znośnie
miłego dniaEvli lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry 😁
U mnie też ma być upał 🥴 jadę dziś na przeceny może coś upoluje dla Małej na później 😁 Bez szaleństw tylko do jednego sklepu 😜
Czuje się jak nawonarodzona😀 przespałam 8 godzin bez kopniaków, czkawek, dretwienia, parcia na pecherz 🤣🤗 w końcu też musiała odespać 😀darkestfear, Paula2702, m@rzenie, Zozo, Asasa, ticia9, tym_janek, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦