X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Molokay Autorytet
    Postów: 370 184

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu, co akcja! wspanaile wieści! Gratulacje!!! No to mamy dzieciaczki z tego samego dnia :D
    Dona, gratuluję! ;)

    Kagu3 lubi tę wiadomość

  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu, gratulacje!!! Taki porod to marzenie 💛
    Dona gratulacje!

    Kagu3 lubi tę wiadomość

    21.10.2015 Leon <3
  • Molokay Autorytet
    Postów: 370 184

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swoją sroga, już myslalam, ze mnie coś bierze wczoraj, i to o tej samej godzinie co dwa lata temu. Przez około 2 h co kilka/kilkanaście minut góra macicy spinała mi się jak przy pierwszym porodzie, czułam wewnętrzne drżenie. Na szczęście rozeszło się po kościach :D

  • Molokay Autorytet
    Postów: 370 184

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu, o której zaczęła się akcja? Twój relacja jest pocieszająca, ze można mieć dobry poród, przy całkiem sporym dziecku :)

  • Dona Znajoma
    Postów: 29 27

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Również gratuluję wszystkim mamą. Mnie trochę nacięli. Ale dzięki temu poród szybko poszedł. Wczoraj bardzo dużo kobiet urodziło w moim szpitalu połóżne stwierdzily że jest rekord. Jak się nie mylę to wczoraj była pełnia.

  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dona wrote:
    Cześć Wam :-) mało się udzielałam Ale chciałabym się pochwalić że 31 lipca (39+5) urodziłam syna tp 3 sierpień . 52 cm i 3150 g. To moja pierwsza ciąża. Od rana pobolewal mnie brzuch koło pierwszej dostałam dość mocnych skurczów. Przed drugą pojechałam na porodowke A o 15.15 urodziłam. Maz nawet x pracy nie zdążył dojechać. Działosię to bardzo szybko. Do tej pory jestem w szoku. Mama moja mi powiedziała wczoraj żebym zjadła prowiant z torby to urodze. Tak się stalo bo zjadłam ;-)
    Gratulacje. Zazdroszczę takiej szybkiej akcji.

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • Molokay Autorytet
    Postów: 370 184

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dona, pełnia przed nami, pojutrze będzie :)

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu3 wrote:
    Dnia 1.08.2020 o g.00.05 przyszła na świat Liliana
    Waga 3710, 56 cm, 10/10
    Na sorze byłam ok 23.00, z rozwarciem 10 cm. Ledwo dowieźli mnie na salę o 23.40, a ja pytam która godzina i że nie prę bo czekam na sierpień 😝 położne się usmiały, trafiła mi się położna od mojego lekarza, z którą rozmawiałam 3 dni temu, pięknie przeprowadziła mnie przez fazę parcia, a tak chciałam by była przy moim porodzie ❤️❤️❤️
    Jak dostałam Lilę skóra do skóry to wyłam jak bóbr, razem z Pawłem, ten poród był całkiem inny, świadomy, słuchałam położnych i nie mam żadnej traumy.
    Jak jechaliśmy na porodówkę to krzyczałam do Pawła, że czuję już główkę i miałam rację 😝 złamaliśmy wszystkie przepisy drogowe, jechaliśmy na czerwonym, buspasem itd 🤣🤣
    Pod sorem wieźli mnie na wózku to zaczęłam jeszcze rzygać jak kot i krzyczeć że mają spieprzać bo nie dam rady 😝 (chyba miałam kryzys 7 cm)
    Położne się śmiały, że weszlam dziarskie krokiem na porodówkę i z niej wyszłam tak 🤣🤣
    Jestem przeszczęśliwa i to był wymarzony poród od a do z.

    Jedyny minus - Lilka pięknie złapała pierś na porodówce na 1.5 godziny, ssała efektywnie a mimo to mamy niedocukrzenie i przysypia przy piersi i zgodziłam się dać jej mam, już cukier wzrósł.

    Boże dziewczyny ja prawie urodziłam w domu 😱 lekarz powiedział, że pół godziny i by było w domu

    Lilka jest bardzo podobna do Alisia ❤️❤️❤️

    Moja siostra mi wyśniłam 🤣

    ef65687bfa58.jpg

    4d6023d9e72a.jpg

    Ja nie zdążyłam przebrać się w koszulę a mąż z pracy w garniaku- to u nas już standard 😝
    Gratuluję jeszcze raz 😘
    Chciałabym umieć wyczekać tyle co Ty, żeby na porodówce jak najmniej czasu spędzić, ale ja pewnie będę panikować jak zaczną się takie bóle jak opisywałaś wcześniej 😅

    Kagu3 lubi tę wiadomość

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molokay wrote:
    Kagu, o której zaczęła się akcja? Twój relacja jest pocieszająca, ze można mieć dobry poród, przy całkiem sporym dziecku :)
    Skurcze z krzyża obudziły mnie o 4 , trwały do 9 i przeszły. Później były nieregularne i od 16 trochę bardziej. O 21.30 już ciężkie do zniesienia ale dalej myślałam, że nie rodzę, bo nie miały świetnej regularności. Po 22 już dzwoniłam do męża że musi natychmiast dojechać bo dziecko chyba wyjdzie i lalam Krzyż woda na skurczu i pakowałam walizkę do końca w 3 minutowych przerwach 😝

  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    A co do chodzenia i puchniecia to tak. Jezeli puchniecie nog wynika z uciku macicy na naczynia to im wiecej bedziemy chodzic i ruszac nogami tym mniej beda spuchniete. Ruszajac sie uruchamiamy pape miesniowa ktora wyciaga z nog krew i limfe do gory. Jak sie nie ruszamy i miesnie nie pracuja to to wszystko tam zalega i wolno płynie, a nogi puchna.
    Jezeli natomiast puchnieci wynika nie tyle z ucisku macicy co z zatrzymania wody, to ruszanie sie moze pogorszyc sprawe, bo tylko zwieksza zapotrzebowanie na wode. Wtedy lepiej sobie lezec z nigami do gory i pic duzo wody :)
    Jak widzicie poprawe przy chodzeniu to chodzcie, jak nie to druga opcja. Najgorzej jak nogi puchna z obu tych powodow, to wtedy nie pozostaje nic jak przetrwac.
    W pologu puchnie sie z zatrzymania wody, bo macica mimo, ze powiekszona to juz nie taka ciezka i ucisku jako takiego nie ma ;)
    Tym_janek dobrze, że napisałaś o tym puchnięciu, bo już myślałam, że jestem leniwa bana (Edit. baba), że nie robię kilometrowych spacerów 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2020, 11:05

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • Molokay Autorytet
    Postów: 370 184

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu3 wrote:
    Skurcze z krzyża obudziły mnie o 4 , trwały do 9 i przeszły. Później były nieregularne i od 16 trochę bardziej. O 21.30 już ciężkie do zniesienia ale dalej myślałam, że nie rodzę, bo nie miały świetnej regularności. Po 22 już dzwoniłam do męża że musi natychmiast dojechać bo dziecko chyba wyjdzie i lalam Krzyż woda na skurczu i pakowałam walizkę do końca w 3 minutowych przerwach 😝
    Aż się uśmiechnęłam na to „dalej myslalam, ze nie rodzę” :) jakiż to poród jest nieprzewidywalny :) super, ze tak sprawnie to przebiegło :)

    Kagu3 lubi tę wiadomość

  • Molokay Autorytet
    Postów: 370 184

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starająca, tak jeszcze pomyślałam o Tobie, ze może (jeśli już tam nie jesteś) w grupie na fb „kwartalnik laktacyjny” znalazłabyś jakieś wsparcie. Ta grupa to ogromna baza wiedzy.

  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Agniecha, gratulacje <3 Jak się czujesz?

    Starająca, skoro bobas przybierał na wadze w szpitalu to znaczy, że jednak wysysał więcej z tej piersi niż laktator :) u mnie mała na początku spadała z wagą i to dopiero był stres 🙈 Przystawiaj jak najczęściej, jest to trudne i dla ciebie i dla malucha - jak dostawało się jedzenie przez pepowine, a teraz trzeba sie napracowac to to tez nie jest latwe i moze rodzic frustracje. Za jakiś czas tez twoj organizm dostanie kopa hormonalnego i zacznie produkować wiecej. Daj sobie troche czasu <3 i moze to zabrzmi glupio ale mi bardzo pomagalo karmienie przy serialu. Jakos jak skupialam sie na ekranie i nie myslalam o kp to i cycki mniej bolaly (bo mnie na starcie kp bardzo bolalo) i mala jakos bardziej sie najadala 🤷🏼‍♀️ albo przynajmniej byla spokojniejsza.
    Kiedy masz wizyte poloznej srodowiskowej? Moze ona tez cos podpowie? <3
    Dzìękuję :-) Czuję się naprawdę dobrze i mega się cieszę, bo dziś do domku wychodzimy 😊 Dość mocno bolesne mam obkurczania macicy podczas karmienia, ale za to rana już boli dużo mniej. Najgorzej jest się podnosić z łóżka czy przewracać na drugi bok w nocy, bo jak wstanę już i chodzę to naprawdę spoko :-)

    tym_janek lubi tę wiadomość

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dona gratulacje 🧡

    Kagu ha! Pisałam wczoraj że będziesz następna! 😆 gratuluje🧡 szybka akcja 😜

    Kagu3 lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam wynik gbs, tym razem negatywny 🙏🏻😊

    m@rzenie, agniecha2101, ticia9, Kagu3, MomOfBoys, mommy, YoYo85, tym_janek, Asasa, Kropka4, Nadzieja777, Mirabelka02, Kindoll lubią tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dona, Kagu gratulacje ❤️ super, że możecie już tulić swoje maleństwa 😍 ciekawe kto będzie następny 🤨😁

    Kagu3 lubi tę wiadomość

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    Tym_janek dobrze, że napisałaś o tym puchnięciu, bo już myślałam, że jestem leniwa bana, że nie robię kilometrowych spacerów 😉

    Mom ja nie mialam na mysli, ze za malo sie ruszasz :) tylko ze sie zdziwiłam ze po spacerze gdzie sie spodziewałam gorszej opuchlizny bylo lepiej :D narazie odpukac nie puchną mi kostki tylko dlonie. Moze to znak zbliżającego sie porodu hahah 😂😂

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Mom ja nie mialam na mysli, ze za malo sie ruszasz :) tylko ze sie zdziwiłam ze po spacerze gdzie sie spodziewałam gorszej opuchlizny bylo lepiej :D narazie odpukac nie puchną mi kostki tylko dlonie. Moze to znak zbliżającego sie porodu hahah 😂😂
    Wiem, kochana 😘 To nie był absolutnie zarzut do Ciebie. Faktem jest, że ruszam się w obrębie domu i ogródka 😉 i czuję się trochę, przy Was, dużo chodzących i zasuwajacych przy sprzątaniu, jak niedołęga 😅🙈 Więc to co Tym_janek napisała, spowodowało że ciut lepiej się poczułam 🙂

    Zozo, tym_janek lubią tę wiadomość

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    Wiem, kochana 😘 To nie był absolutnie zarzut do Ciebie. Faktem jest, że ruszam się w obrębie domu i ogródka 😉 i czuję się trochę, przy Was, dużo chodzących i zasuwajacych przy sprzątaniu, jak niedołęga 😅🙈 Więc to co Tym_janek napisała, spowodowało że ciut lepiej się poczułam 🙂

    Ale ja mam to samo, zero aktywności w tej ciazy :/ to byl moj pierwszy spacer od dawien dawna :D dzisiaj zamierzam popływać w jeziorze i pojsc jak bede miala sile wieczorem na spacer. Przysiadów nie robie bo mam takie zakwasy ze chodzic nie moge 😅

    MomOfBoys lubi tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Kama86 Znajoma
    Postów: 16 27

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzadko się udzielałam, ale chciałam się pochwalić, że również dołączyłam do grona szczęśliwych mam. 22.07 przyszedł na świat mój synek cały i zdrowy :) (38+2) 2550g, 48 cm, 10 pkt.

    Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych i trzymam kciuki za resztę szczęśliwych porodów :)

    i_ka, Flara, MomOfBoys, Kagu3, mommy, Evli, Molokay, YoYo85, ticia9, Starająca, OranżadA, Zozo, madu, tym_janek, Iskierka87, Asasa, MartitaS, Kropka4, Nadzieja777, Mamuśka☺️, agniecha2101, m@rzenie lubią tę wiadomość

    f2w3dqk3fu9f68t3.png
‹‹ 1166 1167 1168 1169 1170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ