❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Irola wrote:Zazu - piękne wiadomości! ❤️
Kropka - ja zaczęłam pić ten syrop z aceroli ale potwornie kwaśny, aż gębę wykręca :p
To w tym proszku też jest acerola. Myślałam ze może zaproponuje mi coś w płynie 😂 no ale niech już zostanie ten proszek, w wodzie srednio smakuje, może z jogurtem lepiej wejdzie. A możesz ten syrop rozcienczyc z wodą np. czy nie bardzo ? ☺
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Irola wrote:U mnie wizyty co 4 tygodnie, więc dluzy się dość mocno :p
Ja byłam teraz w sobotę i miałam do wyboru za 3 lub 4 tygodnie i wybrałam za 3 😂 kurczę i tak mi się dłuży no ale na tym etapie myślę, że możemy być już spokojniejsze ☺ jeszcze z miesiąc i może ruchy będę czuła, mam taką nadzieję ☺
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Flara wrote:Ja w pierwszej pracowałam do 6 miesiaca i dla mnie to było ok, miałam w planach do 7mego ale za każdym razem jak była jakas stresująca sytuacja to mnie rwało w brzuchu wiec stwierdziłam ze ze warto. Tez mam prace biurowa i super warunki, tak ze mogłam w ciągu dnia pójść na długi lunch, poobijać się na leżakach albo nawet przysnąć na olbrzymiej kanapie. Nawet fotel do masażu jest, także warunki dla ciężarnych super
Teraz tez tak chciałam, niestety od 7 tygodnia jestem na zwolnieniu i pewnie już tak zostanie.
Gdzie jest taka super praca? 😍 mi właśnie brakowało takiego leżenia w ciągu tego 8h siedzenia. Oczywiście często robiłam sobie spacerki ale o leżeniu nie ma mowy 😞
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
zazu wrote:Hej wygląda na to że na razie jest ok. I chyba mamy córeczkę. 130 g dziewczynki. Ale do potwierdzenia jeszcze na następnej wizycie za 2 tygodnie. Szyjka miękka ale trzyma na razie. Posiew pobrany. Połówkowe umówione na 2 kwietnia.
Puella jak u Ciebie?
U mnie też póki co dziewczynkaja dostałam luteine, dalej no-spe. Dzisiaj posiew pobrała, jak wyniki będą ok, to założy pessar na następnej wizycie. Uffff.... Czyli wszystko pod kontrolą.
Super gdyby u Ciebie była dziewczynka, bo po erze samochodów fantastycznie wejść w różezazu, to_tylko_ja, agniecha2101, Asasa, tym_janek, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
2012 - syn
2015 - córka -
Kropka4 wrote:Gdzie jest taka super praca? 😍 mi właśnie brakowało takiego leżenia w ciągu tego 8h siedzenia. Oczywiście często robiłam sobie spacerki ale o leżeniu nie ma mowy 😞
Niby korporacja, ale ja na warunki pracy narzekać nie mogę i w sumie pracuje już tam 12 lat. Oczywiście praca zrobiona musi być, ale nadgodzin nie ma, i ilość pracy jest normalna a zaplecze biurowe super i cała otoczka jak też socjal np: 4 rodzaje mleka do wyboru, herbat i kaw do wyboru od zatrzęsienia, cytryny, jabłka i pomarańcze codziennie do woli, spieniacze do wody i świetna kawa z ekspresu
Joga w biurze lub zajęcia z trenerem do biegania do wyboru, angielski w godzinach pracy itp.
Aż mi żal ze muszę w domu siedziećWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2020, 18:18
Kropka4, Starająca, agniecha2101, tym_janek lubią tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Puella1 wrote:U mnie też póki co dziewczynka
ja dostałam luteine, dalej no-spe. Dzisiaj posiew pobrała, jak wyniki będą ok, to założy pessar na następnej wizycie. Uffff.... Czyli wszystko pod kontrolą.
Super gdyby u Ciebie była dziewczynka, bo po erze samochodów fantastycznie wejść w róże
E no to dobre wieści ❤️
Ja też mam luteinę 2x200 i magnez 3x2 tabletki, doraźnie nospe i scopolan.
To trzymamy kciuki za nasze.posiewy ❤️ a jak szyjka Twoja dzisiaj?
Ja to szczerze mówiąc szczerze nie znoszę różu 😆🙈 ubranka dla.dzieeczynek nie.podobaja mi się w ogóle 🤷 raczej będzie chodzić w ciuchach po bracie najwyżej kilka sztuk wyjściowych dokupimy z czasem 🙈🙈🙈 ale oczywiście ciesze się z dziewczynki ❤️tym_janek lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
nick nieaktualnyDostałam dziś wyniki z prenatalnych po obliczeniu przez lekarza pappa i BHcg. Ryzyka trisomi są o dziwo takie jak były ale wyszło mi że:
-preeklampsja przed 37 tyg to 1:99
-Samoistny przedwczesny poród przed 34 tyg 1:116.
Mam nadzieję że jednak będzie wszystko dobrze bo ponoć do 300 to wysokie ryzyko?
-
Puella1 wrote:U mnie też póki co dziewczynka
ja dostałam luteine, dalej no-spe. Dzisiaj posiew pobrała, jak wyniki będą ok, to założy pessar na następnej wizycie. Uffff.... Czyli wszystko pod kontrolą.
Super gdyby u Ciebie była dziewczynka, bo po erze samochodów fantastycznie wejść w róże
Uwaga bo moje dziewczę to tylko samochody uznaje, a ubrać ja w sukienkę lub upiąć jej włosy udało mi się dosłownie 2 razy
Właśnie zamówiłam jej dziś pościel z autamiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2020, 18:25
zazu, Kropka4, tym_janek, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Flara wrote:Uwaga bo moje dziewczę to tylko samochody uznaje, a ubrać ja w sukienkę lub upiąć jej włosy udało mi się dosłownie 2 razy
Właśnie zamówiłam jej dziś pościel z autami
To zazdroszczę!Moja Misia chodziła w ubrankach po bracie do 2 r.z. Jak poszła do przedszkola zaczęła się era tiulowych sukienek (bo takie koleżanki miały). Był okres że bez sukienki nie wyszła z domu
Teraz ma 4 lata i jest typową babą - suknie, buty, torebki, biżuteria, spineczki
Za to bije się jak ninja
nie da sobie w kaszę dmuchać. Babka z jajami i charakterkiem. Trening brata
ewa.katarzyna, agniecha2101, tym_janek, megson91 lubią tę wiadomość
2012 - syn
2015 - córka -
nick nieaktualnyJa po prenatalnych. Szczerze wam powiem, że mam pecha do lekarzy odkąd jestem w ciąży. Lekarz, który miał być bardzo dobrym lekarzem, polecanym, przyjemnym itp. okazał się być bucem... Zacznijmy od początku. Miałam wizytę na 16. W poczekalni czekałam od 15:45. Nie było lekarza ani nic, wiec myślałam, że poszłam nie do tego gabinetu. Przyszła jeszcze jedna Pani na wizytę, która została zapisana również na 16. Po czym przyszła kolejna na 16:20 (pomijając fakt, że przecież prenatalne trwają dłużej, niż zwykła wizyta i w rejestracji powinni wziąć to pod uwagę). Druga sprawa to to, że lekarz przyszedł dopiero o 16:30 (!).. Jak już weszłam na wizytę z partnerem na początku wydawało się miło. Jak już miałam usg, to lekarz za bardzo nic nie mówił co sprawdza itp. Wiec tak naprawdę przez większość czasu nie widziałam co oglądam. Pół badania miałam przez powłoki brzuszne, a drugie pół dopochwowo. Jak już tam coś poklikal na komputerze, ja się ubrałam. To usiedliśmy i on wszystko tam sobie mierzył itp. Jak zapytałam o płeć podczas badania to powiedział, że jest za wczesnie i w tym momencie ma 30%procent szans na zobaczenie płci, wiec nawet nie sprawdzał. Po wydrukowaniu zdjęć powiedział „macie jakieś tam zdjęcia”. Na komputerze wydrukował mi te obliczenia (kość nosowa, przeciętność karkowa itp). Nie powiedział mi na jakiej ścianie mam łożysko, nie powiedział mi zacznijmy od tego zbyt wiele.. Jak zapytałam pod koniec wizyty czy to nie miało być z nagraniem ( jak dzwoniłam do rejestracji się zapisać, to powiedziałam, że chce badanie prenatalne 4d-z nagraniem), to lekarz się do mnie „przypruł”, że ja przyszłam tu sprawdzić dziecko czy wszystko okej, pomierzyć, a nie po nagranie, ale jak tak chce to mi nagra. Byłam mega zawiedziona tym lekarzem. Żadnego wywiadu nie przeprowadził oprócz pytania czy byłam już w ciąży.. Nie obliczał mi żadnego ryzyka trisomii. Zapłaciłam 250zl a tak naprawdę nie wiem zbyt wiele. A 2z3 zdjęć nie sa za bardzo widoczne.
Z dobrych wiadomości - dziecko rozwija się prawidłowo, ma 7,5cm, termin porodu wyszedł idealnie jak z dnia ostatniej miesiączki. Poniżej wrzucam wam zdjęcie dzidziusia.
https://zapodaj.net/57564dae96bef.jpg.html
Iskierka87 lubi tę wiadomość
-
Flara wrote:Niby korporacja, ale ja na warunki pracy narzekać nie mogę i w sumie pracuje już tam 12 lat. Oczywiście praca zrobiona musi być, ale nadgodzin nie ma, i ilość pracy jest normalna a zaplecze biurowe super i cała otoczka jak też socjal np: 4 rodzaje mleka do wyboru, herbat i kaw do wyboru od zatrzęsienia, cytryny, jabłka i pomarańcze codziennie do woli, spieniacze do wody i świetna kawa z ekspresu
Joga w biurze lub zajęcia z trenerem do biegania do wyboru, angielski w godzinach pracy itp.
Aż mi żal ze muszę w domu siedzieć
Brzmi ciekawie ale tak powinno być, że się szanuje pracownika i dba o niego ☺ dzięki temu pracuje się wydajnej i przyjemnie, a praca jest zrobiona ☺
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Przyszłamamusia.... Przykre
Na wizyty tyle się czeka, człowiek chce się jak najwięcej dowiedzieć i po wizycie czuć spokój. Najważniejsze że badania dobrze wyszły i dzidziuś prawidłowo się rozwija. Na kolejne usg do innego lekarza.
Przyszłamamusia lubi tę wiadomość
2012 - syn
2015 - córka -
Przyszłamamusia - dramat... Jak widać trafienie na dobrego i przy tym jakiegoś ludzkiego lekarza nie jest łatwe :p
Dziewczyny ja jeszcze odnośnie jedzenia. Jak np na jogurcie pisze w składzie : mleko, a nie pisze ze jest pasteryzowane to znaczy że nie jest?? Nie wiem może to głupie pytanie ale ja sama już się pogubiłam... No bo niepasteryzowanego nam nie wolno z powodu ryzyka tych listerii.
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
nick nieaktualnyPuella1 wrote:Przyszłamamusia.... Przykre
Na wizyty tyle się czeka, człowiek chce się jak najwięcej dowiedzieć i po wizycie czuć spokój. Najważniejsze że badania dobrze wyszły i dzidziuś prawidłowo się rozwija. Na kolejne usg do innego lekarza.
Na połówkowe prenatalne pojadę do innego miasta, lekarza niż teraz. Już to powiedziałam partnerowi od razu po wyjściu z gabinetu. Szkoda tylko, że będę teraz długo czekać, żeby płeć poznać. Moja koleżanka na prenatalnych w dwóch ciążach dowiedziała się jaka płeć i to jedna na 70%, a drugie na 90% lekarz jej podał, a była tydzień lub dwa młodsza ciaza jej podczas prenatalnych, niż moja teraz. No szkoda, że nie poznałam płci. Teraz tylko czekać, aż w końcu się dowiem. -
nick nieaktualny
-
Przyszłamamusia wrote:Na połówkowe prenatalne pojadę do innego miasta, lekarza niż teraz. Już to powiedziałam partnerowi od razu po wyjściu z gabinetu. Szkoda tylko, że będę teraz długo czekać, żeby płeć poznać. Moja koleżanka na prenatalnych w dwóch ciążach dowiedziała się jaka płeć i to jedna na 70%, a drugie na 90% lekarz jej podał, a była tydzień lub dwa młodsza ciaza jej podczas prenatalnych, niż moja teraz. No szkoda, że nie poznałam płci. Teraz tylko czekać, aż w końcu się dowiem.
Przyszła Mamusia dla pocieszenia ja też nie dostałam nagrania z prenatalnych (nie wiem czy w ogóle była taka możliwość)i nie poznałam płci. Ale lekarka cały czas mówiła co mierzy i była miła:)
Z tą płcią też byłam trochę zawiedziona chociaż info że dziecko zdrowe przygasiło ten zawód.
A później stwierdziłam, że chyba tak miało być bo już miałam po prenatalnych zacząć szał zakupów więc muszę się jeszcze powstrzymać 3 tygodnie:)
Ale czekałam 3 lata na ciąże więc najważniejsze, że ciąża jest i dzieciaczek zdrowy:)Iskierka87 lubi tę wiadomość
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
nick nieaktualnyNamyria ja dostałam nagranie na płycie. Bo się o nie upomniałam, robiłam 4d nie 3d. To trzeba zapytać w recepcji czy jest taka możliwość lub kogoś znajomego kto był i wie. Ja np w recepcji przy zapisywaniu powiedziałam, że z nagraniem 4d itp. A nawet widziałam na sprzęcie usg tego ginekologa leżał stosik płyt do nagrywania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2020, 20:21
-
nick nieaktualnyMam ten minus, że każdy ma odłożone ciuszki dla mojego dziecka i czekali wszyscy aż się dowiem płci, bo nie wiedzą czy oddawać komuś czy mi, bo już miesca w szafach nie mają. A nawet kilka worków już mam w domu. I będą tak leżeć, żeby wiedzieć co z tym zrobić kilka tygodni 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2020, 20:21