❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny powiedzenia na wizytach. Ale ten czas leci juz zaraz wszystkie bedziemy w 2 trymestrze
Ja mam nerwy na swojego w ciazy, wkurza mnie ze wszystkim . Ze za glosno oddycha, ze w nocy sapie 😅Iskierka87, Irola, Mirabelka02, Loczek:), tym_janek lubią tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
nick nieaktualny
-
Iskierka87 wrote:Madlene daj znać po wizycie. Ja jutro bd miała ten sam tydzień i dzień co Ty więc jak Ty się dowiesz o płci to może i ja bd miała szanse 😁
Iskierko, w Polsce na tym etapie już wiedziałamnie wiem jak jest tutaj w Niemczech. Słyszałam, że informują o płci później, ale może zależy od lekarza też
-
nick nieaktualnyMadlene28 wrote:Iskierko, w Polsce na tym etapie już wiedziałam
nie wiem jak jest tutaj w Niemczech. Słyszałam, że informują o płci później, ale może zależy od lekarza też
No właśnie ten mój lekarz jest taki specyficzny i może po prostu nie chcieć powiedzieć 😒 tak jak ostatnio gdybym nie powiedziała że chce zobaczyć fasolkę to bym nie zobaczyła. -
Powodzenia dziewczyny! Czekamy na wieści z wizyt 🤗
Ostatnio pisalysmy coś o tym ale jakoś nie pamiętam... Bierzecie jakąś witaminę C? W jakiej postaci?
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Dziewczyny, kciuki za dzisiejsze wizyty!
Czekamy na dobre wieści i zdjęcia dzieciaczków
Przyszłamamusia lubi tę wiadomość
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
Loczek:) wrote:czy któraś z Was była w poradni chorób zakaźnych z podejrzeniem toksoplazmozy? Igg wyszło mi wysokie (ok 600) a igm 0.76 (czyli jeszcze niby w normie ale bardzo blisko wątpliwego wyniku). Jutro mam wizytę bo lekarz kazał skonsultować wyniki i trochę nie wiem czego się spodziewać.. zaczynam się denerwować i nakręcać...
A tak poza tym dzień dobry,
Kciuki za dzisiejsze wizyty ✊✊
U nas dzisiaj znowu wietrznie, aż się nie chce wychodzic. Dobrze ze na chociaż słoneczko jest
Loczek:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy wy będziecie korzystać ze szkoły rodzenia lub indywidualnej położej ? Jeśli macie już wcześniejsze doświadczenia to co polecacie bardziej?
ja zastaanwiam sięnad indywidualną położną bo mam poleconą dobrą,miłą Panią. Wcześniej myślałam o szkole rodzenia ale sama nie wiem. Niby to jest na NFZ a w szpitalu w którym chce rodzić (państwowym) okazało się ze szkołą rodzenia jest i tak płatna mimo że teoretycznie powinna być za darmo bo ponoć nam przysługuje od 21 tyg.?
kiedy wgl powinnam się kontaktować z taką położną? bliżej tego 21 tyg czy np już teraz by zarezerwować miejsce ? bo ja nie mam pojęcia
chciałam zapytać jeszcze o usg 3d - czy robiac usg połówkowe, można je wybrać w formie 3d(ponoć jest dokładniejsze) - czy to musi być takie zwykłe a te 3d można sobie zrobić za dodatkową opłatą w innych terminach? wiecie coś na ten temat ? -
ewa.katarzyna wrote:Dziewczyny czy wy będziecie korzystać ze szkoły rodzenia lub indywidualnej położej ? Jeśli macie już wcześniejsze doświadczenia to co polecacie bardziej?
ja zastaanwiam sięnad indywidualną położną bo mam poleconą dobrą,miłą Panią. Wcześniej myślałam o szkole rodzenia ale sama nie wiem. Niby to jest na NFZ a w szpitalu w którym chce rodzić (państwowym) okazało się ze szkołą rodzenia jest i tak płatna mimo że teoretycznie powinna być za darmo bo ponoć nam przysługuje od 21 tyg.?
kiedy wgl powinnam się kontaktować z taką położną? bliżej tego 21 tyg czy np już teraz by zarezerwować miejsce ? bo ja nie mam pojęcia
chciałam zapytać jeszcze o usg 3d - czy robiac usg połówkowe, można je wybrać w formie 3d(ponoć jest dokładniejsze) - czy to musi być takie zwykłe a te 3d można sobie zrobić za dodatkową opłatą w innych terminach? wiecie coś na ten temat ?
USG 3d to tylko taki bajer. Fajnie widać ale lekarz wszystko musi pomierzyć i posprawdzac na zwykłym USG. Także jako dodatkowa opcją spoko ale i tak podstawą jest zwykle.
Od połowy ciąży przysługuje nam ale nie szkoła rodzenia jako taka tylko opieka położnej. Która może sobie "pozbierać" kilka ciężarnych na podobnym etapie i zrobić dla nich taka jakby szkole rodzenia, a moga też to być indywidualne spotkania po prostu przygotowujące do porodu. Położna masz zapewne wybrana w poz do którego jesteś zapisana, bo zwykle zapisują z automatu że wybierasz i lekarza poz i położna. Także musisz się zorientować która położna wybierałas i albo u niej się dowiadywać o tę spotkania przedporodowe albo wybrać nowa. Masz oczywiście prawo zmiany i nie musisz być zapisana do położnej tam gdzie jesteś zapisana do lekarza.agniecha2101 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
A co do 3d to w pierwszej ciąży jak byłam na USG tym pierwszym genetycznym i potem połówkowym to lekarz robił najpierw zwykle a potem na chwilę przełączał na 3d na tym samym aparacie żeby nam zdjęcie ładne zrobić. Także to taki bajer dla rodziców 😉
agniecha2101 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
nick nieaktualny
-
No to myślę że warto się zainteresować wcześniej. Dopytać czy przyjmie Twoja deklaracje i umówić kiedy się będziecie kontaktować.❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Usg 3d dla mnie bajer
U mnie lekarz podczas zwykłego usg zwykle przełącza na chwilę na 3d żeby "mamunia" nacieszyła się
A ja z całego serca polecę indywidualną położną do porodu. Dla mnie to najlepiej wydana kasa podczas ciąży. Rodziłam dwa razy z tą samą położną. Niesamowita dziewczyna, tyle miała w sobie powera, że potrafiła cudów dokonać samym swoim motywowaniem. Pierwszy poród bardzo ciężki, dzieć 4,5 kg. Był okrecony pepowina i co go wyparlam to pepowina go wciągała. Poród bez znieczulenia. Myślałam, że umrę. Mąż też fioletowy był. Już kleszcze szykowali, ale położna powiedziała - NIE! Ułożyła mnie w dziwnej pozycji, przytrzymala i poszło. Dzięki niej udało się bez dodatkowej interwencji. Drugi poród wiedziałam, że już tylko z nią. Już się znalysmy, także na totalnym luzie, żarty. Mega atmosfera. Podczas całego porodu była tylko ona i mąż. Żadnych dodatkowych gapiów. Poród idealny. Po porodzie pomogła mi się umyć, przebrać. Dogladała nas do końca pobytu w szpitalu. Mimo, że wiem że w tym szpitalu wszystkie położne są świetne, to jednak poczucie, że będę rodziła z kobietą którą znam i której ufam jest nieoceniona. Nie wspominając o technicznych udogodnieniach
Jak jechałam do szpitala, to już miałam zaklepaną salę porodową. Nie było lęku że mnie odeślą z powodu braku miejsc. Teraz też tylko z nią chcę rodzić.
Szkołę rodzenia w przypadku 1 dziecka też polecam. Potrafi poukładać w głowie i oswoić z porodem.agniecha2101 lubi tę wiadomość
2012 - syn
2015 - córka -
nick nieaktualnyHej powodzenia na wizytach 😉
Loczek ja miałam też dziwne wyniki na toxo i robiłam awidność
USG 3 d robiłam na połówkowych i tak, to bardziej bajer xd ładnie widać buźkę dziecka. Ale na późniejszym etapie jeszcze lepiej. Teraz się zastanowię czy robić. Nie wiem czy mój gin ma nawet.
Byłam u dentysty , wszystkie żeby zdrowe, jeden zaleczony i założyła mi plombę. Córka też sprawdzona, zdrowe śliczne ząbki (ja ja sprawdzam często bo jak widzę czasami dzieci z czarnymi mleczakami to aż mi niedobrze, że rodzice mogą tak zaniedbać..)
Jadę do biblioteki ogarnąć książki do mgr do końca ❤️ kawka na drogę, śniadanko zjadłam i chwilę odpocznę sobie od mojej rozbrykanej 3 latki 😂zazu, agniecha2101, tym_janek, Loczek:) lubią tę wiadomość
-
Zozo wrote:Dziewczyny powiedzenia na wizytach. Ale ten czas leci juz zaraz wszystkie bedziemy w 2 trymestrze
Ja mam nerwy na swojego w ciazy, wkurza mnie ze wszystkim . Ze za glosno oddycha, ze w nocy sapie 😅
Powodzenia na wizytachja mam jutro, staram się o tym nie myśleć, ale trochę się stresuję.
W pierwszej ciąży chodziłam na szkołę rodzenia do szpitala i uważam, że była pomocna. Dowiedziałam się o pielęgnacji noworodka, o tym jak wygląda poród i jak to odbywa sie w naszym szpitaku, w sensie sali, procedury itp. Ogólnie jakoś mnie tak uspokoiła ta szkoła rodzenia, że "poznałam przeciwnika" i jak już tam pojadę to będę wiedziała co i jak, może spotkam też jakąś znajomą twarz położnej. Nie była to jednak szkoła najwyższych lotów, raczej taka tradycyjna, bez nowych technik radzenia sobie z bólem np. poprzez chusty, masaże czy inne aromaterapie;) Było to jedynie wspomniane, ale nie kładziono na to nacisku. I fajne było to, że tatusiowie też chodzili i mogli zaznajomić się z tematem. Mój mąż był ze mną na wszystkich spotkaniach, bo bardzo chciałam, żeby był przy porodzie i pilnował wszystkiego, a ostatecznie kazałam mu stac za parawanem i mnie nie denerwować, bo przyjechaliśmy do szpitala właściwie w ostatniej chwili i musiałam sie skupić na sobie.
Natomiast nie miałam takiej swojej położnej, bo w moim mieście nie ma możliwości "wykupienia" położnej do porodu, więc stwierdziłam, że nie potrzebuję takiej położnej, co przychodzi co tydzień czy dwa do domu. Ale też dowiedziałam się o takiej możliwości właściwie pod koniec ciąży, dlatego nie zawracałam sobie tym głowy.
Teraz za to chcę z tego skorzystać- u mnie są to położne ze szpitala, u których podpisuje się właśnie deklarację i chce się trochę związać z konkretną położną, która potem będzie przychodzić po porodzie, żebyśmy sie już lepiej znały. No i zawsze będę mogła posłuchać serduszka jak do mnie przyjdzie, bo detektora nie mamMoże też trafię na nią przy porodzie.
-
Puella1 wrote:Usg 3d dla mnie bajer
U mnie lekarz podczas zwykłego usg zwykle przełącza na chwilę na 3d żeby "mamunia" nacieszyła się
A ja z całego serca polecę indywidualną położną do porodu. Dla mnie to najlepiej wydana kasa podczas ciąży. Rodziłam dwa razy z tą samą położną. Niesamowita dziewczyna, tyle miała w sobie powera, że potrafiła cudów dokonać samym swoim motywowaniem. Pierwszy poród bardzo ciężki, dzieć 4,5 kg. Był okrecony pepowina i co go wyparlam to pepowina go wciągała. Poród bez znieczulenia. Myślałam, że umrę. Mąż też fioletowy był. Już kleszcze szykowali, ale położna powiedziała - NIE! Ułożyła mnie w dziwnej pozycji, przytrzymala i poszło. Dzięki niej udało się bez dodatkowej interwencji. Drugi poród wiedziałam, że już tylko z nią. Już się znalysmy, także na totalnym luzie, żarty. Mega atmosfera. Podczas całego porodu była tylko ona i mąż. Żadnych dodatkowych gapiów. Poród idealny. Po porodzie pomogła mi się umyć, przebrać. Dogladała nas do końca pobytu w szpitalu. Mimo, że wiem że w tym szpitalu wszystkie położne są świetne, to jednak poczucie, że będę rodziła z kobietą którą znam i której ufam jest nieoceniona. Nie wspominając o technicznych udogodnieniach
Jak jechałam do szpitala, to już miałam zaklepaną salę porodową. Nie było lęku że mnie odeślą z powodu braku miejsc. Teraz też tylko z nią chcę rodzić.
Szkołę rodzenia w przypadku 1 dziecka też polecam. Potrafi poukładać w głowie i oswoić z porodem.
To jest świetna opcja i jeśli macie taką możliwość dziewczyny to korzystajcie. Ja co prawda nie mogłam, bo u nas w szpitalu jest zakaz takich praktyk, nad czym bardzo ubolewam, ale nie zastanawiałabym się ani minuty, gdybym tylko mogła mieć kogoś swojego, kto odbierze mój poród. A już tak jak pisze Puella to marzenie, sprawdzona, doświadczona położna. Nic tylko rodzić -
Kagu ja też bardzo pilnuje zębów młodego. Do dentystów się zrazilam bo byliśmy u 2 i potraktowali nas średnio. Jedna nawet zębów nie sprawdziła bo niby młody nie chciał współpracować. No kurna jak ona się nawet z dzieckiem nie przywitała i całość trwała 5 minut to o czym tu mówimy. Trzeba nawiązać jakaś relacje z dzieckiem a nie wymagać cudów. No ale codziennie 2x szczotkujemy i oglądam dokładnie wszystkie zęby i nic się nie dzieje na razie na szczęście.
Mnie najbardziej denerwuje mąż jak zaczyna chrapać w nocy. Budze się koło 2 na siku i często nie mogę zasnąć do 5... A jak już prawie przysypiam to ten chrapać zaczyna... Nic nie daje szturchanie i zmiana pozycji 😑 a w międzyczasie młody milion razy się przekręca i zwykle ładuje z nogami na mojej głowie. Albo kopie mnie po plecach. No cyrk 🙈 jak tak dalej pójdzie to przeniose się spać do salonu... Ale i tak nie jest tak tragicznie jak w pierwszej ciąży bo wtedy miałam zespół niespokojnych nóg na dokładkę i męczyłam się podwójnie. 😆
Strasznie się stresuje tym lekarzem dzisiejszym. Jeszcze niecałe 3 godziny. Brzuch mnie boli od rana i aż biegunki dostałam z nerwów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2020, 11:49
Marta35 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
nick nieaktualny