WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • kasia_pra Autorytet
    Postów: 1191 1280

    Wysłany: 26 lutego 2020, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Dajesz mi nadzieje z tymi plamieniami. Nie skierowała Cię do szpitala ?

    Nadzieja, nie ma potrzeby, żebym szła do szpitala, bo wszystko jest w porządku. Jeszcze chwilę mogę plamić, ale już powinno przechodzić. Nie martw się, u Ciebie przecież też już zanikły plamienia

    3PGLp1.png

    33 lata
    05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
    1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
    Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
    3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️

    Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
    22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
    27.08 - transfer blastki 2BB ☹️

    13.09 - start II procedury. Długi protokół
    21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
    24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A) :( beta 3,56 - cb
    27.11 - transfer blastki 3BA :)
    3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
    12 dpt - beta 665,7
    19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
    23 dpt - mamy serduszko ♥️
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 27 lutego 2020, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie długo ale podzielę na tematy :D Przebrnęłam przez cały dzień wpisów to teraz się odniosę, haha :D

    Odporność w ciąży:
    Temat trudny, gdyż odporność w ciąży działa dwojako. Z jednej strony układ immunologiczny jest bardziej tolerancyjny dla elementów obcych lub wcześniej nielubianych: plusy tej sytuacji są takie, że organizm toleruje ciało obce w postaci dziecka, jak ktoś cierpi na choroby autoimmunologiczne i alergie to często w ciąży one łagodnieją. Minusy: jak już coś złapiemy to zasadniczo trudno się wyleczyć i często choroby szybciej postępują, zanim organizm postanowi zareagować. I tak mamy biedne mamy z niekończącymy się opryszczkami, aftami, nadkażeniami grzybicznymi, zapaleniem ucha czy zawalonymi zatokami przez pół ciąży... No i to przemawia za "osłabieniem" układu odpornościowego. Ale nie do końca! Otóż organizm tak jak wewnętrznie jest bardziej pobłażliwy, tak zawnętrznie się zbroi: wymioty, mdłości, katar, łzawienie oczu, kichanie, odkasływanie, częste sikanie... to wszystko chroni nas przed dostaniem się patogenów do organizmu. Czyli mówiąc krótko będąc w ciąży zdecydowanie trudniej się zarazić. Więc to stoi za teorią o podniesieniu odporności. Zasadniczo w ciąży trudniej coś złapać nowego, ale jak już coś w organizmie siedzi albo jakoś się dostanie, to trudniej się wyleczyć.

    Gorące kąpiele:
    Generalnie wysoka temperatura jako taka nie jest problemem (tu odnośnie czyjegoś argumentu o kobietach w ciepłych krajach). Kobiety w ciąży mogą się opalać (jak bardzo chcą, bo opalanie sensu stricte zdrowe nie jest dla nikogo), wystawiać brzuch na słońce i co tam jeszcze chce i czuje się dobrze. Dziecko w brzuchu się nie ugotuje, bo działa termoregulacja, w końcu jesteśmy stworzeniami stałocieplnymi :) I tak, pod prysznicem jak ktoś lubi to też może lać na siebie wrzątek. Problem stanowi wanna, gdzie jesteśmy zanurzone w wodzie i termoregulacja już nie działa tak dobrze, bo cała funkcjonalność pocenia się i parowania nie ma racji bytu. Dlatego naczynia krwionośne poszerzają się za bardzo, co może skutkować powikłaniami w obrębie łożyska, przepływów, krwotokami i zasłabnięciem. Aczkolwiek jak ktoś bardzo kocham moczyć pupę w ciepłej wodzie i nie czuje się z tego tytułu źle, to po prostu dobrze aby ponad 50% ciała było poza wodą (głowa, ramiona, klatka piersiowa i np. kolana z kawałkiem uda i łydki lub całe nogi i głowa) i jednocześnie pił coś chłodnego. A jak tętno by miało przyspieszać mimo to to dolać zimnej wody albo wyjść.

    Koronawirus:
    Jako choroba sama w sobie to myślę, że nie ma się czego bać specjalnie. Poniżej 50 roku życia śmiertelność jest mniejsza niż grypy, w grupie wiekowej poniżej 9 lat w ogóle nie ma zgonów, więc dla dzieci generalnie jest cała masa groźniejszych wirusów wszędzie dookoła nas. Ok, nie ma leków na niego, ale umówmy się, na większość wirusów nie ma leków, leczy się objawowo. Nie ma szczepień, ale umówmy się, na grypę są a i tak niewiele osób z tego korzysta, także tak... sama choroba jako taka mnie nie martwi. Wiadomo, jest to nowy wirus i nie wiadomo jak może mutować (stąd głównie to poddenerwowanie w who i innych organizacjach zajmujących się zdrowiem), ale myślę, że nie ma specjalnie sensu się nakręcać i martwić tym na zapas.
    Ale tak jak ktoś tu już napisał, martwią mnie efekty uboczne tej choroby w kontekście gospodarki i ekonomii (tak, chiny to największy eksporter na świecie, a od jakiegoś czasu już ma ograniczone możliwości transportowe). Będzie drogo i będą braki towarów na pewno, a panika jaką się przy okazji sieje wcale tutaj nie pomaga. No i w kontekście migracyjnym - kiepsko będzie, jak nie będzie można nigdzie pojechać, tylko się utknie w jakimś mieście na amen.

    Nasze ciąże:
    Gratuluję udanych wizyt! A zdjęcie Antosia na relaksie to jest po prostu hit! <3 Ja mam wizytę 9 marca, ale nadal nie mam ciśnienia aby poznawać płeć. Jak się pokaże to spoko, jak nie to też ok. Chciałabym tylko sprawdzić czy wszystko ok u maluszka, bo ja cały czas nie jestem w formie jeszcze.

    darkestfear, Irola, Kropka4, zazu, Evli, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 27 lutego 2020, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaG88 wrote:
    Nie da rady bo on nie da sobie zbadać, w ogóle przy badaniu gardła to od razy ma odruch wymiotny przy samym patyku a gdzie tu dalej....musi być uśpiony nie ma innej możliwości :( mam tylko nadzieje ze to wszystko da nam odpowiedz co się dzieje bo jak to badanie nic nie wykaże to ja już nie wiem :( cos sugerowali mi ze psychicznie się zblokował ale tak na pewno nie jest. Znam swoje dziecko i wiem ze on nie odpuściłby cukierka gdyby nic mu nie dolegało. I sam mi mówi ze dobrze ze jesteśmy w szpitalu żeby znów mógł jeść choć jest zlękniony i płaczliwy bo na co dzień to dziecko które prawie zawsze ma dobry humor i non stop uśmiech na twarzy
    Współczuję :( to mnie najbardziej przeraża - jak dziecko coś boli i nic nie można zrobić, żeby mu pomóc :( życzę zdrówka :*

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • Irola Autorytet
    Postów: 882 422

    Wysłany: 27 lutego 2020, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga - powodzenia dla Synka i dla Ciebie, abyś przetrwała ten trudny czas :*

    Co do gorących kąpieli, to mi doktor rodzinna mówiła, na początku ciąży : unikać teraz dużych skupisk ludzi (kościoły, koncerty, centra hendlowe) bo lepiej dmuchać na zimne, i gorących kąpieli. I jakoś tak sobie to zapamiętałam. U nas tylko prysznic niestety 😁

    Milego dnia Kochane! 🤗

    oar8skjo5n2yr83t.png

    PCOS
    Starania - 01.2019
    Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
    1 cs z letrozolem ovu 12 dc
    11.2019 - ciąża biochemiczna
    2 cs z letrozolem ovu 15 dc
    5.12 II 🙏❤️

    "I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 27 lutego 2020, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaG88 wrote:
    Dziewczyny u mnie masakra :( od niedzieli synek nagle przestał jeść stałe pokarmy, nagle przy obiedzie zaczął płakać ze boli go gardło jak przełyka. Od tamtej pory tylko je jogurty, budynie i pije dużo wody, soczki typu Kubus. Byłam z nim u lekarza wczoraj i żadnych objawów infekcji, gardło normalnie wyglada, on energię ma taka jak zawsze i nic go nie boli. Dziś byliśmy u laryngologa prywatnie i dala skierowanie do szpitala bo wiadomo tak małe dziecko nie da sobie zajrzeć głębiej w gardło. Jutro będzie miał narkozę i badanie które sprawdzi co tam się dzieje w tym przełyku :( jestem zestresowana i załamana i się boje o drugie dziecko jak to wszystko się odbije :( o tyle dobrze ze leżymy na laryngologii i tu nie ma dzieci z infekcjami tylko wszystkie na migdałki.

    Współczuję sytuacji 😞 najgorzej jak dziecko choruje i widzisz jak cierpi. Z tą narkozą to poważna sprawa u takiego malca ale siła wyższa. Ważne żeby się dowiedzieć co mu dolega żeby wdrożyć leczenie bo z tego co piszesz to się biedak męczy 😞 będzie dobrze, trzymaj się dzielnie 😙

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 27 lutego 2020, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga synuś sobie poradzi. Nie możesz mu pokazać , że się boisz bądź dla niego silna i on będzie spokojniejszy. Będzie dobrze kochana ! Nie stresuj się .

    Ma dziś wizytę wieczorem. Proszę o modlitwę i dobre myśli w nasz strone. Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć co u Yody się dzieje ❤️ Wierzę, że jest wszystko dobrze.

    Miłego dnia dla was !

    aniołkowa_mama, zazu, Madlene28 lubią tę wiadomość

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 27 lutego 2020, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia_pra wrote:
    Nadzieja, nie ma potrzeby, żebym szła do szpitala, bo wszystko jest w porządku. Jeszcze chwilę mogę plamić, ale już powinno przechodzić. Nie martw się, u Ciebie przecież też już zanikły plamienia

    Jeszcze lekko tak ale to już mam wrażenie takie ostatki.

    Dzisiaj wizyta o 20:30. Wiem, ze zawsze prosiłam Was o modlitwy ale dzisiaj proszę szczególnie.
    Bardzo się boje co będzie dalej.

    zazu, Kropka4, Madlene28 lubią tę wiadomość

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 27 lutego 2020, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga współczuję sytuacji i trzymam mocno kciuki za synka. Daj znać jak będziecie już wiedzieć co i jak.

    I oczywiście mocne kciuki za dzisiejsze wizyty ✊

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • aniołkowa_mama Autorytet
    Postów: 905 959

    Wysłany: 27 lutego 2020, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)

    Agniecha, Aga- zdrowia dla Waszych chłopaków

    Irola- świetne zdjęcie :)

    Ja wczoraj bez usg, miałam sprawdzoną szyjkę- długa, twarda i zamknięta :) wyniki super, także na spokojnie czekamy do następnej wizyty 26.03 :)

    i oczywiście kciuki za dzisiejsze wizyty :)

    zazu, Irola, Kropka4, agniecha2101 lubią tę wiadomość


    Moje Aniołki 4tc i 13tc
    Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
    MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
    PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
    10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
    05.2019- laparoskopia+histeroskopia
    09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
    28.11.2019- bHCG- 422,1 <3
  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 27 lutego 2020, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irola wrote:
    Hej Kochane! Ja po wizycie :)

    e20322ae6c54.jpg

    Oto Mój Antoś (prawdopodobnie) 😍
    Jak widać w brzuszku pełen chillout 😀😁😎
    Dzieki Bogu jak narazie wszystko ok 🙏

    Hahah to zdjecie wygrywa. Jest super 🥰

    Irola lubi tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki :)
    Czy wy jeszcze wymiotujecie?
    Ja myslalm że od 4 mies i już jak duphaston odstawie to od razu będzie lepiej. A tu dalej wymiotuję.
    Plecy przestały mnie boleć 2 dni temu. A dziś podczas wymiotów jakoś się za bardzo zgiełam i naderwlam mięsień że już się wyprostować nie mogłam. Jedyne co to zadzwoniłam po męża żeby wracał z pracy i bylismy u fizjoterapeuty. Mam całe plecy oklejone taśmami. Mam leżeć a w razie czego jechać na sor. Ani leżeć, ani siedzieć ani stać nie moge😞
    A ten 2 trymestr miał być taki wspaniały 😕

  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa.katarzyna wrote:
    Hej dziewczynki :)
    Czy wy jeszcze wymiotujecie?
    Ja myslalm że od 4 mies i już jak duphaston odstawie to od razu będzie lepiej. A tu dalej wymiotuję.
    Plecy przestały mnie boleć 2 dni temu. A dziś podczas wymiotów jakoś się za bardzo zgiełam i naderwlam mięsień że już się wyprostować nie mogłam. Jedyne co to zadzwoniłam po męża żeby wracał z pracy i bylismy u fizjoterapeuty. Mam całe plecy oklejone taśmami. Mam leżeć a w razie czego jechać na sor. Ani leżeć, ani siedzieć ani stać nie moge😞
    A ten 2 trymestr miał być taki wspaniały 😕
    Nadal zdarza mi się wymiotować. A mdłości mam codziennie, bez zmian 😑 także współczuję i rozumiem. Dodatkowego problemu z plecami nie zazdroszczę...

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laski

    Ja ostatnio mniej się udzielam ale jakaś taka leniwa jestem na wszystko. Wczoraj pogoda dopisała to wyskoczyłam na miasto i kupiłam sobie dwie pary spodni ciążowych, kilka bluzek i sukienkę. W końcu mam się w co ubrać 😃

    Irola zdjęcie Antosia mega luzak haha 😂

    Mildred i Nadzieja mocne kciuki ✊🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 09:08

    Irola lubi tę wiadomość

  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa.katarzyna wrote:
    Hej dziewczynki :)
    Czy wy jeszcze wymiotujecie?
    Ja myslalm że od 4 mies i już jak duphaston odstawie to od razu będzie lepiej. A tu dalej wymiotuję.
    Plecy przestały mnie boleć 2 dni temu. A dziś podczas wymiotów jakoś się za bardzo zgiełam i naderwlam mięsień że już się wyprostować nie mogłam. Jedyne co to zadzwoniłam po męża żeby wracał z pracy i bylismy u fizjoterapeuty. Mam całe plecy oklejone taśmami. Mam leżeć a w razie czego jechać na sor. Ani leżeć, ani siedzieć ani stać nie moge😞
    A ten 2 trymestr miał być taki wspaniały 😕
    Ja przestałam wymiotować jakoś między 14-15 tyg. Ale zdarzyło mi się jeszcze później dwa razy z rana. A tak to mdłości jeszcze czasem mam i taki niesmak w buzi.

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, u mnie stresy od rana.

    Najpierw poszłam do łazienki, a na bieliźnie ślady krwi. Ale na papierze i później już nic nie było.

    A potem mierzyłam sobie ciśnienie i pokazał mi się wynik 142/125, poleciałam do Męża i kazał mi jeszcze raz zmierzyć, było 118/72. I nie wiem czy to błąd ciśnieniomierza czy tak skoczyło i spadło, możliwe to w ogóle?

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wymiotów, mi się zdarzają ale jak poczuję jakiś zapach albo coś nieprzyjemnego zobaczę 😬 taka wrażliwa się zrobiłam

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • Mała_Gwiazdka Autorytet
    Postów: 686 784

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi wymioty przeszły i mdłości, ale dołączyła zgada i bardzo podrażnione dziąsła i podniebienie. Od wczoraj mogę ledwo jeść tak bardzo mnie boli :(

    Dziewczyny kciuki za wizyty!

    mhsv3e5eyqrqhx0e.png
    3i49df9hz44horru.png
  • Irola Autorytet
    Postów: 882 422

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa. Katarzyna - u mnie też zdarzają się bóle lędźwiów ale nie tak silne jak u Ciebie...biedna :(

    Co do wymiotów to u mnie ich nie ma, za to są nieustające mdłości. No teraz może słabsze w ciągu dnia, a silne rano i na wieczór połączone ze zgagami...

    oar8skjo5n2yr83t.png

    PCOS
    Starania - 01.2019
    Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
    1 cs z letrozolem ovu 12 dc
    11.2019 - ciąża biochemiczna
    2 cs z letrozolem ovu 15 dc
    5.12 II 🙏❤️

    "I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka_94 wrote:
    Hej, u mnie stresy od rana.

    Najpierw poszłam do łazienki, a na bieliźnie ślady krwi. Ale na papierze i później już nic nie było.

    A potem mierzyłam sobie ciśnienie i pokazał mi się wynik 142/125, poleciałam do Męża i kazał mi jeszcze raz zmierzyć, było 118/72. I nie wiem czy to błąd ciśnieniomierza czy tak skoczyło i spadło, możliwe to w ogóle?

    Ja tak raz miałam jak mierzyłam to wyszło wysokie i mężowi też. Wyciągnęłam baterie i włożyłam od nowa i już mieliśmy niskie. Potem sprawfzialismy w aptece i też były niskie. Więc to musiał być błąd. Zmierz sobie kilka razy w ciągu dnia będziesz mieć porównanie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 09:43

  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 27 lutego 2020, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka_94 wrote:
    Hej, u mnie stresy od rana.

    Najpierw poszłam do łazienki, a na bieliźnie ślady krwi. Ale na papierze i później już nic nie było.

    A potem mierzyłam sobie ciśnienie i pokazał mi się wynik 142/125, poleciałam do Męża i kazał mi jeszcze raz zmierzyć, było 118/72. I nie wiem czy to błąd ciśnieniomierza czy tak skoczyło i spadło, możliwe to w ogóle?

    Tak mozliwe, ze sie zdenerwowalas ta krwia na bieliznie. A po chwili spadlo. Albo zwykly blad cisnieniomierza.
    Teraz tylko spokoj !

    9ewns65gkf9ocqq6.png
‹‹ 422 423 424 425 426 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ