❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mirabelka, dziękuję za piękne słowa
Widzę, że macie podobne zdanie, co do rodzeństwa i będę musiała męża przekonać, bo on chce jedynaczkę
08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
chyba może być ciężko, ale zobacz na stronie miasta czy nie udostępniają dla mieszkańców. U mnie miasto wydaje maseczki za darmo. Do odebrania w paru punktach typu piekarnie, sklepy i chyba właśnie jakaś aptekaKropka4 wrote:Dziewczyny, a w aptece są dostępne maseczki ?
-
to_tylko_ja wrote:Mirabelka, dziękuję za piękne słowa
Widzę, że macie podobne zdanie, co do rodzeństwa i będę musiała męża przekonać, bo on chce jedynaczkę
My z mężem chcemy na pewno jeszcze jedno dziecko, a mi się zawsze marzyła trójka. Czas pokaże ☺
to_tylko_ja lubi tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyMirabelka02 wrote:Dziewczyny, a macie jakiś sprawdzony specyfik, krem na suche ręce? Między palcami mam już tak zrogowaciałą skórę, że nic nie pomaga, chociaż staram się smarować często, tylko to czasami bezsensowne, skoro za chwilę i tak znowu myję ręce sobie albo córce...
Bardzo polecam, jako jedyny mi naprawde pomaga! -
Evli wrote:Kagu mi możesz wpisać dziewczynkę ❤️
Czy któraś z Was robi usg serduszka dzidzi u kardiologa? Ja mam wizytę za 2 tyg ale sama nie wiem czy nie przesunąć dalej 🤔
Tylko na kiedy.. Kto to wie ile to potrwa..u mnie już coś słuchy chodzą że szkole otworzą dopiero w maju.. a patrząc się na Włochy to ciekawe czy i nie dalej
Ja zobaczę czy mi zleci po prenatalnych. W pierwszej ciąży miałam dodatkowe USG serca u specjalisty ze względu na moja cukrzyce.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Mała_Gwiazdka wrote:jak to u Was obecnie jest z listonoszem? Nasz mnie tak wkurza, że chyba jutro się przejdę na pocztę i zrobię awanturę. Siedzimy jak wiadomo obecnie w domu, a mam 2 awiza że czeka przesyłka na poczcie z tamtego tygodnia. Co najlepsze potrafi zapukać do drzwi, bo w tamtym tygodniu miał list polecony, który musiałam podpisać że odebrałam i go przekazał, a dzień wcześniej i dzień później awizo, bo zwykłe przesyłki.
I teraz mój mąż pojechał na pocztę i wysłał mi zdjęcie, kolejka na co najmniej 1h stania. Po prostu żarty sobie robią w obecnym czasie. Mógłby chociaż zostawić list pod drzwiami i zapukać.
I chyba pojadę tam ja i złożę skargę, że narażają ciężarną na kontakt z tłumem ludzi
U nas taka sytuacja jest od zawsze, skargi nic nie dają. Jak siedziałam na macierzyńskim po urodzeniu córki przez rok, to zawsze zostawiał awizo pomimo tego że byłam na mieszkaniu. Ale zdarzały się sytuacje ze nawet awizo nie było i paczka czekała na poczcie a także zagubienie bardzo ważnej przesyłki. Także poczcie polskiej ja dziękuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 13:19
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualny
-
Ja w środę mam połówkowe. U mnie są odwołane wizyty kontrole takie zwykle, oczywiście jeśli zle się czujesz to przymją. Wizyty prenatalne, połówkowe i III trymestru odbywają się „ normalnie „. Są wytyczne, ze bez osoby towarzyszącej, jeśli jesteś sporo przed godzina wizyty to proszą o poczekanie w samochodzie i zadzwonienie na rejestracje, ze jesteś już, płatność tylko kartą, na wejściu dezynfekcja rąk i proszą, żeby już później nie wyciągać swojego telefonu, ograniczyć zabieranie zbędnych rzeczy do lekarza. Pisałam wczoraj tez SMSa do lekarza co mam zrobić z badaniem krwi i moczu, odpisał mi, ze jeśli dobrze się czuje, to mam odpuścić. Ja staram się na zapas nie zamartwiać co to będzie. Trzymam się zaleceń, bo tyle mogę zrobić ..
Co do rodzeństwa.. córka tak dała Nam popalić, ze powiedziałam, ze w życiu nie chce już więcej dzieci.. trudno będzie jedynaczką, ja psychicznie i fizycznie noe dam rady, ale gdy skończyła 18 miesięcy zaczęła być „ normalna „ czasem dalej da w kość, ale jak to dziecko
i poszliśmy za ciosem, albo teraz albo nigdy 
to_tylko_ja lubi tę wiadomość
Aniołek 01.2016 - 6 tydzień
Aniołek 01.2017 - 10 tydzień -
Pisałam wcześniej, ale znowu coś się nie dodało.
to_tylko_ja może pierwsza córeczka, jak to się mówi, wyjdzie Wam tak dobrze, że mąż stwierdzi, że szkoda zmarnować taki potencjał tylko na jedno dziecko
Ja z początku też miałam obawy przed drugim dzieckiem, bo pierwsza była bardzo wymagająca, ale to raczej w kwestii czasu, niż samego rodzeństwa, bo co do tego byłam przekonana. Zdecydowanie wolę trzylatki niż niemowlaczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 12:31
to_tylko_ja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kagu to u nas tak samo mój mąż chciałby syna, chociaż jest szczęśliwy z kolejnej córeczki, bo nie spodziewał się, jak fajnie jest być tatą dziewczynki. Ja w sumie też chciałabym wychować chłopca, więc do 3 razy sztuka, chociaż zakładam, że też będzie dziewczyna
Kagu3, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jeszcze z takich przyjemniejszych tematów wyprawkowych to polecam Wam piękne "Kołysanki-Utulanki" Grzegorza Turnaua i Magdy Umer, jeśli nie znacie. Uwielbiam ich, niezwykle koją, wprowadzają cudowny nastrój. I przywołują miłe wspomnienia. Ostrzegam tylko, że kołysanka o okruszku jest wyciskaczem łez, zwłaszcza jak już się tuli swoje maleństwo w rękach mnie wzrusza zawsze, a jestem raczej z tych twardych
Naprawdę polecam
agniecha2101, Kropka4, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
-
My mamy wskazania do echokardiografii, ale dowiem się w piątek na wizycie czy mamy robić czy w obecnej sytuacji narazie odpuścić...Evli wrote:Kagu mi możesz wpisać dziewczynkę ❤️
Czy któraś z Was robi usg serduszka dzidzi u kardiologa? Ja mam wizytę za 2 tyg ale sama nie wiem czy nie przesunąć dalej 🤔
Tylko na kiedy.. Kto to wie ile to potrwa..u mnie już coś słuchy chodzą że szkole otworzą dopiero w maju.. a patrząc się na Włochy to ciekawe czy i nie dalej👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
nick nieaktualnyHejka laski
Kagu ja poproszę o dopisanie na pierwszej stronie imienia Anielka
Co do rodzeństwa to mój mąż oczywiście już gada o drugim dziecku a konkretnie wiadomo chciałby jeszcze synka. No ale z tym to zobaczymy jeszcze
Wózek wysłali dziś więc czekam niecierpliwie ale chociaż coś się dzieje haha prócz tylko mojego krążenia w te i we wte po mieszkaniu
-
Oby nas tylko mała obydwojga nie przekonała do pozostania jedynaczkąMirabelka02 wrote:Pisałam wcześniej, ale znowu coś się nie dodało.
to_tylko_ja może pierwsza córeczka, jak to się mówi, wyjdzie Wam tak dobrze, że mąż stwierdzi, że szkoda zmarnować taki potencjał tylko na jedno dziecko
Ja z początku też miałam obawy przed drugim dzieckiem, bo pierwsza była bardzo wymagająca, ale to raczej w kwestii czasu, niż samego rodzeństwa, bo co do tego byłam przekonana. Zdecydowanie wolę trzylatki niż niemowlaczki
Do 3 razy sztuka dziewczyny, u mnie w rodzinie dużo przypadków jest, że właśnie za trzecim razem w końcu inna płeć.08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Ja mam trójkę rodzeństwa.Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt i nie wyobrażam sobie,że mogloby ich nie być.Chciałam żeby córka miała rodzenstwo,ale nie mogłam się długo zdecydować.W końcu gdy miała 4 lata i chcieliśmy się starać o kolejne dziecko okazało się ,że mąż choruje na nowotwór.Przeszedl ciężka chemioterapie,po której było prawdopodobieństwo że nie będzie mógł mieć więcej dzieci. Ale jednak się udało i teraz czekamy na drugiego malucha 😉 żałuję jednak,że nie zdecydowałam się na drugą ciążę gdy córka miała 2 latka. Teraz między dzieciakami będzie duża różnica wieku- 8 lat i obawiam się czy się dogadają.
-
to_tylko_ja wrote:Mirabelka, dziękuję za piękne słowa
Widzę, że macie podobne zdanie, co do rodzeństwa i będę musiała męża przekonać, bo on chce jedynaczkę
My bylismy przekonani w 100% że chcemy jedynaka nie obylo sie bez awantur jak dziadkowie sie pytali o drugie, nasz syn tez chciał byc sam Na koniec lata skończyliśmy remont generalny,wyburzanie ścian itp wszytsko pod nasza 3 A w październiku syn zaczal naciskać na rodzeństwo. I chyba kazdemu troszke to po glowie chodzilo, w tym roku skonczylam 31 lat maz tez, w pracy u nas ciężka sytuacja (u mnie psychicznie ciezka ze względu na szefowa) Wiec stwierdziliśmy ze albo teraz albo nigdy. Czasem sie smieje ze zanim któreś zmienilo zdanie juz bylam w ciąży. Ale bardzo sie cieszymy ze sie udalo i bedzie nas więcej, starszak nie moze sie doczekac juz planuje lozko piętrowe.
Duzo tez dalo to ze moj brat to bardzo wolny duch wiec nie wiadomo jak bedzie u niego z dziećmi niby mamy dom na pol ale on jest glownie za granicą, meza brat mieszka na stale w innym kraju po za tym jest gejem wiec dzieci mial nie bedzie. I gdyby nas zabraklo zwłaszcza przedwczesnie Kacper zostal by sam
-
nick nieaktualny
