X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu jak będziesz uzupełniać listę, to wpisz mi połówkowe 10.04. i wizytę 18.04. :)

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelka chyba musisz potestować. Ja smarowałam różnymi i tylko Neutrogena niebieska mi pomaga.

    Mirabelka02 lubi tę wiadomość

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa.katarzyna wrote:
    Ja mam te 2 mthfr w heterozygocie. Mam acard 150 i do tego dostałam heparyne ale po 1 zastrzyku mało nie zeszłam (że stresu) i lekarka mówiła że lepiej zbeym nie robiła tych zastrzyków chyba że będzie konieczność to do nich wrócę. A Ty jakie masz?
    Ja mam MTHFR_677C-T hetero i PAI-1 homo. Od początku miałam acard 75, po prenatalnych okazało się, ze mam niskie białko Pappa, wiec lekarka zwiększyła mi dawkę na 150, ale chwile później miałam 2 krwotoki z dróg rodnych i przez chwile miałam przerwę w acardzie, teraz biorę znowu 75, ale martwi mnie to trochę, bo powinnam brać 150. Może teraz na wizycie mi zwiększy dawkę, jeśli krwiak się już zorganizował.

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze pomagała mi Neutrogena szybko wchłaniająca, ale już teraz też nie daje rady. Używam też innych rzeczy, ale w sumie za dużo ich nie mam, bo balsamow do ciała używam mało. A jeśli już mam to jakieś masła, które prawie w ogóle się nie wchłaniają.

    Też nie myję małej bez potrzeby, ale mamy fazę na samodzielne załatwianie się w toalecie, ale mimo wszystko muszę ją po tym pozapinac i wytrzeć, bo az tak jej umiejętnościom nie ufam, więc umyć ręce trzeba. No i pilnuję, żeby i ona uczýla się tego nawyku. Do tego gotowanie, jajka, mięso itp. i trochę tych okazji się zbiera.

    Aż tak suchych rak jeszcze nie miałam. Wydaje mi się, że najbardziej zniszczyło mi je mydło dezynfekujące z pracy, które używałam ostatni tydzień przed urlopem.

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Mała_Gwiazdka Autorytet
    Postów: 686 784

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to_tylko_ja wrote:
    Ja jeśli chodzi o wychowanie dziecka to ja najbardziej obawiam się tego, że wychowam tego małego człowieczka na naprawdę dobrą osobę, a w szkole to wszystko zostanie zniszczone. Jak widzę, co się dzieje w podstawówkach to włos się na głowie jeży - kto nie przeklina, nie pali (!), dobrze się uczy, nie ma drogich ciuchów i gadżetów jest gnębiony przez resztę klasy. Nauczyciele nic sobie z tego nie robią, zresztą widać to po ilości samobójstw wśród małych dzieci. To mnie bardzo przeraża. I już wiem, że nie wyślę dziecka do naszej miejscowej szkoły (mieszkamy na wsi), ale obawiam się, że w miastach nie jest wiele lepiej.

    teraz faktycznie jest inaczej niż za naszych czasów dzieciństwa, ale jak ja chodziłam do szkoły to też były dzieciaki które paliły, przeklinały i liczyło się dla nich ile par oryginalnych butów mają. Ale powiem Ci, że chyba osobowość i własny charakter też ma duży wpływ na dorastanie. Mnie mimo towarzystwa moich znajomych nigdy do papierosow nie ciagnelo i nawet nie sprobowalam. Tak samo jak metka na ubraniu nie ma dla mnie znaczenia ;) I mimo tego, że byłam jedną z lepszych uczennic w klasie nie narzekałam na brak znajomych. Nawet powiedzmy z "tego gorszego" towarzystwa. I nie wiem czy to kwestia wychowania mnie przez rodziców, czy tak już mam :) Mam nadzieję, że moje dzieci te cechy odziedziczą po mnie ;)

    mhsv3e5eyqrqhx0e.png
    3i49df9hz44horru.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nivea sos do bardzo suchej skóry mi pomagał.a w szpitalu jak dużo dezynfekowalam to mieliśmy jakiś z miodem i był fantastyczny. Szukałam go wszędzie ale nie znalazłam.

    Mirabelka02 lubi tę wiadomość

  • Mała_Gwiazdka Autorytet
    Postów: 686 784

    Wysłany: 23 marca 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam wizyte w czwartek razem z usg polowkowym. Bardzo sie boje, że po pierwsze się nie odbędzie, a po drugie że szansa na zarażenie jest duża. Do tej pory mój ginekolog miał na pewno ponad 50 pacjentek jednego dnia, co najmniej 10 osób w poczekalni zawsze. Zadzwonie w środę i zapytam jak to wygląda i na pewno wezmę z sobą rękawiczki jednorazowe i maseczkę.

    Też bym wolała nie chodzić tak często, ale właśnie ze względu na bakterię e.coli której nie mogę się pozbyć i kontrolę szyjki na pewno wizyty raz na 3-4 tygodnie u mnie muszą zostać.

    mhsv3e5eyqrqhx0e.png
    3i49df9hz44horru.png
  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Gwiazdka wrote:
    teraz faktycznie jest inaczej niż za naszych czasów dzieciństwa, ale jak ja chodziłam do szkoły to też były dzieciaki które paliły, przeklinały i liczyło się dla nich ile par oryginalnych butów mają. Ale powiem Ci, że chyba osobowość i własny charakter też ma duży wpływ na dorastanie. Mnie mimo towarzystwa moich znajomych nigdy do papierosow nie ciagnelo i nawet nie sprobowalam. Tak samo jak metka na ubraniu nie ma dla mnie znaczenia ;) I mimo tego, że byłam jedną z lepszych uczennic w klasie nie narzekałam na brak znajomych. Nawet powiedzmy z "tego gorszego" towarzystwa. I nie wiem czy to kwestia wychowania mnie przez rodziców, czy tak już mam :) Mam nadzieję, że moje dzieci te cechy odziedziczą po mnie ;)
    Ja też miałam podobnie jak Ty - jednocześnie byłam pilną uczennicą, ale miałam też bardzo silny charakter i nie dałam sobie wejść na głowę i miałam dużo znajomych. Więc też mam nadzieję, że dziecko odziedziczy po mnie to, ewentualnie po tacie, bo tata też ma mocny charakter. Ale jednocześnie przeraża mnie to, co się dzieje w szkołach (wiem dużo, bo mam brata w podstawówce i dużo rzeczy mi opowiada).

    Chciałabym też rodzeństwo dla mojej malutkiej, bo wydaje mi się, że dzieci lepiej się wtedy wychowują i lepiej odnajdują wśród społeczności, co myślicie?

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Gwiazdka wrote:
    ja mam wizyte w czwartek razem z usg polowkowym. Bardzo sie boje, że po pierwsze się nie odbędzie, a po drugie że szansa na zarażenie jest duża. Do tej pory mój ginekolog miał na pewno ponad 50 pacjentek jednego dnia, co najmniej 10 osób w poczekalni zawsze. Zadzwonie w środę i zapytam jak to wygląda i na pewno wezmę z sobą rękawiczki jednorazowe i maseczkę.

    Też bym wolała nie chodzić tak często, ale właśnie ze względu na bakterię e.coli której nie mogę się pozbyć i kontrolę szyjki na pewno wizyty raz na 3-4 tygodnie u mnie muszą zostać.
    Oooo rany, jak to w ogóle możliwe, żeby tyle osób przyjąć dziennie? U mnie lekarz max 20 pacjentek dziennie przyjmuje.

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3829 2518

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu mi możesz wpisać dziewczynkę ❤️
    Czy któraś z Was robi usg serduszka dzidzi u kardiologa? Ja mam wizytę za 2 tyg ale sama nie wiem czy nie przesunąć dalej 🤔
    Tylko na kiedy.. Kto to wie ile to potrwa..u mnie już coś słuchy chodzą że szkole otworzą dopiero w maju.. a patrząc się na Włochy to ciekawe czy i nie dalej :/

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Mała_Gwiazdka Autorytet
    Postów: 686 784

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to_tylko_ja wrote:
    Oooo rany, jak to w ogóle możliwe, żeby tyle osób przyjąć dziennie? U mnie lekarz max 20 pacjentek dziennie przyjmuje.

    u niego są zapisane 3-4 dziewczyny na tą samą godzinę, a wizyty umawiane są co 20 minut. Czyli ma zapisane 16 dziewczyn w ciągu 1h. A przyjmuje np. od 14tej to ostatniej pacjentki czyli nie wiem jak dlugo bo ja kiedyś siedziałam o 20tej i nie byłam ostatnia. Do tego 2 razy w tygodniu ma dyżur w szpitału 24h. Ogólnie tak sobie myślę, że chyba rzadko w domu bywa ;)

    mhsv3e5eyqrqhx0e.png
    3i49df9hz44horru.png
  • Mała_Gwiazdka Autorytet
    Postów: 686 784

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Kagu mi możesz wpisać dziewczynkę ❤️
    Czy któraś z Was robi usg serduszka dzidzi u kardiologa? Ja mam wizytę za 2 tyg ale sama nie wiem czy nie przesunąć dalej 🤔
    Tylko na kiedy.. Kto to wie ile to potrwa..u mnie już coś słuchy chodzą że szkole otworzą dopiero w maju.. a patrząc się na Włochy to ciekawe czy i nie dalej :/

    u mnie echo serca robione jest podczas usg połówkowego.

    mhsv3e5eyqrqhx0e.png
    3i49df9hz44horru.png
  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Gwiazdka wrote:
    ja mam wizyte w czwartek razem z usg polowkowym. Bardzo sie boje, że po pierwsze się nie odbędzie, a po drugie że szansa na zarażenie jest duża. Do tej pory mój ginekolog miał na pewno ponad 50 pacjentek jednego dnia, co najmniej 10 osób w poczekalni zawsze. Zadzwonie w środę i zapytam jak to wygląda i na pewno wezmę z sobą rękawiczki jednorazowe i maseczkę.

    Też bym wolała nie chodzić tak często, ale właśnie ze względu na bakterię e.coli której nie mogę się pozbyć i kontrolę szyjki na pewno wizyty raz na 3-4 tygodnie u mnie muszą zostać.

    U nas w każdym gabinecie jest teraz ograniczenie i na poczekalni mogą przebywać max 2 pacjentki. Jest zakaz przychodzenia z osobą towarzyszącą. No a tam gdzie idę na połówkowe każą pacjentkom mieć maseczki i rękawiczki właśnie.

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To_tylko_ja Nie martw się, dziecko bedzie patrzyło na świat i ludzi tak jak Ty go tego nauczysz. Tak sobie myślę, że trzeba patrzeć na wychowanie przez pryzmat nas samych. Jeśli rodzice są zaangażowani w wychowanie dziecka, są blisko i dają dziecku poczucie bezpieczeństwa, to ten kręgosłup, którym mu zbudujemy przetrwa mimo różnego otoczenia i nawet pomimo kilku wpadek. Okres dojrzewania to trudny czas i nie uda nam się uchronić dzieci przed wpływem towarzystwa. Przekleństwa, piwo czy papieros to nie muszą być nasze porażki, jeśli będzie to incydent. Nie muszą też oznaczać, że dziecko zeszło na "złą drogę", chociaż też sobie nie wyobrażam, że moja mała, śliczna, kochana córeczka kiedys przeklnie czy nie daj Boże będzie palić. Sama byłam nastolatką nieprzeklinającą, nigdy nie paliłam, a pić to piłam dwa Breezery i to była moja impreza. Nie jestem wybitnie pewna siebie, ale wiedziałam, że te rzeczy nie są dla mnie dobre, nie dodadzą mi uroku ani nie świadczą o mojej wartości. Jasne, chciałam też mieć ładne, modne ubrania, ale zawsze były inne potrzeby i byłam w stanie to zrozumieć. Rodzice nauczyli mnie wielu wartości i jestem im wdzięczna za to, jakim jestem człowiekiem.

    Także głowa do góry, na pewno przekażesz swojemu dziecku wszystkie te wartości, na których Ci zależy i wychowała dobrego człowieka :)

    to_tylko_ja lubi tę wiadomość

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3829 2518

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Gwiazdka wrote:
    u mnie echo serca robione jest podczas usg połówkowego.

    U mnie też :)
    Ale mam zrobić też bardziej dokładne u kardiologa.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to_tylko_ja wrote:
    Ja też miałam podobnie jak Ty - jednocześnie byłam pilną uczennicą, ale miałam też bardzo silny charakter i nie dałam sobie wejść na głowę i miałam dużo znajomych. Więc też mam nadzieję, że dziecko odziedziczy po mnie to, ewentualnie po tacie, bo tata też ma mocny charakter. Ale jednocześnie przeraża mnie to, co się dzieje w szkołach (wiem dużo, bo mam brata w podstawówce i dużo rzeczy mi opowiada).

    Chciałabym też rodzeństwo dla mojej malutkiej, bo wydaje mi się, że dzieci lepiej się wtedy wychowują i lepiej odnajdują wśród społeczności, co myślicie?


    My właśnie z tego powodu chcieliśmy dwoje dzieci z małą różnicą wieku :) ja byłam jedynaczką przez 7 lat i długo nie umiałam złapać kontaktu z rodzeństwem. Z siostrą złapałam dopiero jak poszła do liceum, a z bratem jeszcze nie mamy takiej fajnej relacji.

    to_tylko_ja lubi tę wiadomość

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • Mała_Gwiazdka Autorytet
    Postów: 686 784

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak to u Was obecnie jest z listonoszem? Nasz mnie tak wkurza, że chyba jutro się przejdę na pocztę i zrobię awanturę. Siedzimy jak wiadomo obecnie w domu, a mam 2 awiza że czeka przesyłka na poczcie z tamtego tygodnia. Co najlepsze potrafi zapukać do drzwi, bo w tamtym tygodniu miał list polecony, który musiałam podpisać że odebrałam i go przekazał, a dzień wcześniej i dzień później awizo, bo zwykłe przesyłki.

    I teraz mój mąż pojechał na pocztę i wysłał mi zdjęcie, kolejka na co najmniej 1h stania. Po prostu żarty sobie robią w obecnym czasie. Mógłby chociaż zostawić list pod drzwiami i zapukać.

    I chyba pojadę tam ja i złożę skargę, że narażają ciężarną na kontakt z tłumem ludzi

    mhsv3e5eyqrqhx0e.png
    3i49df9hz44horru.png
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do rodzeństwa to ja jestem team rodzeństwo zdecydowanie :) sama miałam tylko brata i to dużo starszego, teraz jestem już sama. Mój mąż ma natomiast troje rodzeństwa, różnica wieku co 3 do 6 lat i to naprawdę jest super, chociaż sama nie wyobrażam sobie rodzić dzieci przez 20 lat ;) Są dla siebie dużym wsparciem, pilnują się i gdyby to były moje dzieci, to byłabym naprawdę spokojna, że jeśli mnie zabraknie to sobie poradzą, będą spójną rodziną. Mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć podobny efekt :)

    to_tylko_ja lubi tę wiadomość

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • to_tylko_ja Autorytet
    Postów: 563 443

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Gwiazdka wrote:
    u niego są zapisane 3-4 dziewczyny na tą samą godzinę, a wizyty umawiane są co 20 minut. Czyli ma zapisane 16 dziewczyn w ciągu 1h. A przyjmuje np. od 14tej to ostatniej pacjentki czyli nie wiem jak dlugo bo ja kiedyś siedziałam o 20tej i nie byłam ostatnia. Do tego 2 razy w tygodniu ma dyżur w szpitału 24h. Ogólnie tak sobie myślę, że chyba rzadko w domu bywa ;)
    No pewnie bardzo rzadko :) Coś za coś.
    Ale nigdy nie zrozumiem idei zapisywania takiej ilości pacjentek na tą samą godzinę jak wiadomo, że nie jest się w stanie fizycznie tyle obsłużyć. Nie wiem czemu by to miało nawet służyć, bo nikt z tego korzyści nie ma. U mnie całe szczęście lekarz zapisuje jedną pacjentkę na 20 minut, więc tak naprawdę się wchodzi o swojej godzinie, czasem trzeba poczekać 5-10minut.

    08.05.2020 - 24+1 - 620g <3
    04.06.2020 - 28+0 - 1110g <3
    02.07.2020 - 32+0 - 1800g <3
    30.07.2020 - 36+0 - 2780g <3
    20.08.2020 - 39+0 - 3300g <3
    w57v3e3krsc08o95.png
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 23 marca 2020, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a w aptece są dostępne maseczki ?

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


‹‹ 523 524 525 526 527 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ