❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
darkestfear wrote:Kurde, tak myslisz? Ja pomyslalam, ze moze beta nie rosla bo w jajowodzie ciaza, ale ze zarodek rosl 😳 straszne jesli tak faktycznie bylo..
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
to_tylko_ja wrote:Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i pokierowanie dalej :*
Ja też właśnie chcę jak najdłużej tyłem wozić, bo słyszałam, że to najbezpieczniejsze.
Flara, dziękuję :* A na jakie fotelik Ty się zdecydowałaś?.
Ja przerobiłam już:
- jako pierwszy to nosidełko/ fotelik Joie i gemm - 5 punktowe pasy bezpieczeństwa, bardzo dobre oceny w testach, duża budka która świetnie chroniła od słońca, bardzo dobra jakoś wykonania, naprawdę to po nim widać, nie było szans żeby dziecko w nim się nawet przechyliło. Z minusów bardzo ciężko chodzące pasy, wiec trzeba było się naszarpać aby dziecko zapiąć, nie dla każdego dziecka będzie dobry, bo fotelik jest z tych wąskich, dziecko jest super chronione ale nie ma za dużo w nim miejsca po bokach.
- klippan kiss 2 (0-18 kg) przesadziłam do niego córkę jak miała jakie 8 miesięcy, bo strasznie płakała w aucie, nie dało się nigdzie jechać i liczyliśmy że w foteliku bardziej pionowym będzie lepiej - fotelik tylko tyłem, 5 punktowe pasy bezpieczeństwa, ma tzw łupinkę (nosidło) dla maluszków którą można wpiąć w stelarz dużego fotelika lub użyć samodzielnie, bardzo ciekawa konstrukcja, popularny w krajach skandynawskich, świetne oceny w testach, kilka pozycji jazdy:na płasko do 10 kg + prawie siedząca i siedząca. Niestety córka darła się nadal (ona nie płakała ona się darła, nie dało się 500 metrów przejechać, i zaczęła wymiotować w długich trasach)
- teraz mam maxi cosi pearl PRO (9-18) Możliwość montowania tyłem lub przodem do kierunku jazdy, 5 punktowe pasy bezpieczeństwa, ocena dobra w testach, jakościowo ok. Wysoka baza, dzięki czemu dziecko szybko widzi coś przez okno
Córka przestała krzyczeć podczas jazdy dopiero jak coraz więcej widziała przez okno, czyli około 2 roku, a przez to że wymiotowała podczas jazdy tyłem musiałam ją przesadzić na jazdę przodem i dlatego kupiłam trzeci fotelik jużWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2020, 22:33
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Dziękuję za wytłumaczenie, o co chodzi z tymi pasami
całkiem źle to zrozumiałam
Flara, poczytam o tych fotelikach, dziękuję! :*
08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Ja sama jeszcze nie wiem na co się teraz zdecyduję, joie sprzedałam, klippana jeszcze mam ale jego nie da się w stelaż wózka wpiąć i nie mam drugiego isofixa w aucie wiec nie mam jak drugiej bazy wpiąć. Foteliki to trudna decyzja
i jeszcze do auta musi pasować a to wiele potrafi zepsuć bo nam tylko kilka pasowało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2020, 22:53
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
A u nas ospa na 100% u synka ehhh 😒 sporo krostek dziś przybyło po tych dwóch wczorajszych malutkich, ale na razie go to ani nie boli ani nie swędzi na szczęście. Tylko gorączkuje i co kilka godzin daje paracetamol. Śpi kiepsko co pare godzin się wybudza
Kontaktowałam się telefonicznie ze znajoma lekarka pediatra i dała mi zalecenia. Wysłałam jej tez zdjęcia krostek żeby oceniła czy to na pewno ospa-potwierdziła. Mam nadzieje ze gorączka szybko ustąpi i nie wysypie go mocno...
Boje się tez o jego odporność później bo podobno jest mocno obniżona nawet pare miesięcy a tu taka sytuacje mamy na świecienajblizsze 3 tygodnie na pewno siedzimy w domu
-
AgaG88 właśnie o Tobie myślałam, czy może Was to jakoś ominęło, ale jednak nie
U nas już druga nocka będzie z głowy. Strasznie się wierci, swędzi ją wtedy wszystko i łatwo się wybudza, chociaż za dnia w ogóle sie nie drapie. Zaciskam zęby, bo tylko ja się nią zajmuję, obawiam się o zachorowanie męża, a z drugiej strony wydaje mi się to nieuniknione. Już zapomniałam jak to jest być zmęczonym z niewyspania i mieć tak przerywany sen. Dobrze, że ja już to przechodziłam, bo nie wiem jakby to miało wyglądać inaczej.
Tak czy siak mamy podwójnie przymusową kwarantannę.
Co do fotelików to my mamy z bazą firmy Kiddy Evoluna I-size, jest od 0 do 13 kg. Byłam z niego zadowolona, miał dobre oceny, zapięcie w bazie to moment, 5punktowe pasy, wygodnie się z niego korzystało, ma fajna wkładkę dla maluszków. Jest w miarę lekki, udało nam się też dopasować adaptery do wózka. I co było dla nas ważne podczas zakupów, że chyba jako jedyny miał wtedy opcję rozłożenia fotelika do pozycji leżącej. Zakładaliśmy, że będziemy dużo podróżować, weekendowe wyjazdy i te sprawy, niestety nasza córeczka pomimo wszelkich wygód nienawidziła jeździć samochodemTego nie przewidzieliśmy, bo przecież "wszystkie dzieci śpią podczas jazdy samochodem".
Mankamentem tego fotelika jest jednak to, że baza pasuje tylko do niego, nie ma możliwości (nie było) dostosowania kolejnego fotelika, trzeba zawsze kupić komplet baza+fotelik. Ale w sumie to na dobre wyszło, bo teraz i tak musielibyśmy taką bazę kupić dla drugiej.
Drugi fotelik 9-17 też ma bazę. Zmieniliśmy Kiddy na Avionaut AeroFIX RWF jakoś rok temu, na pewno nie miała dwóch latek. Ważyła wtedy ok. 10-11 kg i nosiła rozmiar chyba 80. W foteliku do 25 czy więcej kg po prostu by się zgubiła, więc u nas ten pomiędzy był niezbędny i służy nam do dziś, bo mamy jeszcze sporo zapasu. Ważne dla nas było, żeby był montowany tyłem i przodem, tyłem może jeździć chyba do 105 cm, z tego co teraz tak pobieżnie czytam. Też ma 5punktowe pasy, chociaż już inaczej zapinane niż w Kiddym, ogólnie jestem z niego zadowolona, chociaż to zapinanie mogłoby być wygodniejsze. Czasami ciężko mi to idzie, bo ten element pasów pomiędzy nogami ma grubą osłonę i trzeba ten materiał zawsze dobrze obniżyć, żeby bez problemu zapiąć. Ale ja to jestem człowiek-problem, inni może nawet nie zwracają na to uwagi.
Także wszystko zależy od dziecka i auta oczywiście, absolutnie nie ma się co kierować podawanym przedziałem wiekowym, tylko wymiarami dziecka. Mój mąż, gdyby w jego czasach były foteliki, nie mieściłby się do skorupy już przed rokiem, bo na 12 miesięcy ważył 13 kgA jego prawie trzyletnią córka wciąż nie osiągnęła takiej wagi.
I również polecam 8gwiazdekWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 00:07
-
Gratuluję wizyt, które się odbyły i cieszę się, że wszystkie poszły dobrze
Współczuję koleżance utraty jajowodu. Widzę, że tu dużo kontrowersji powstało. Pamiętajmy, że ciąża pozamaciczna, ciąży pozamacicznej nie równa. Może być zdrowa ciąża, która się ulokowała w złym miejscu. Beta długo może przyrastać zupełnie normalnie, ale jak przy pewnych wartościach nie widać nic w jamie macicy to trzeba poszukać gdzieś indziej, najczęściej w jajowodzie. Może być też źle rozwijająca się ciąża, beta będzie skakać, może być nisko, ale po kilku tygodniach o ile nie dojdzie do samoistnego poronienia, wypatrzymy coś na usg, bo będzie widać puste jajo płodowe (tak jak czasem się zdarza i w macicy). Beta może być wtedy niska, a na USG może być widoczny całkiem spory element. Więc już wiemy, że beta różnie się może zachowywać. Inna sprawa to kwestia umiejscowienia. U jednej kobiety ulukuje się zaraz przy strzępkach jajowodu, u innej gdzieś na środku, a u jeszcze innej u ujścia, tuż tuż przed jamą macicy. I wszystkie te warianty to pozamaciczna ciąża jajowodowa. W każdym przypadku postępuje się inaczej. Jak jajo jest blisko jajnika to z definicji usuwa się jajowód. Niezależnie czy się bardzo rozwinęła czy też nie. Jak w środku to jeden lekarz zawalczy wczesnoporonnymi lekami, inny zrobi laparoskopię, a jeszcze inny usunie jajowód - wszystko zależy od możliwości szpitala, historii pacjentki i stadium rozwoju ciąży. W przypadku ostatniego wariantu, raczej będą stawiać na środki wczesnoporonne, ew. laparoskopię, bo jajowód zapewne jest drożny tylko zapłodniona komórka zagnieździła się za szybko, ew. pacjentka ma jakieś zmiany w budowie endometrium.
Podsumowując - nie można oceniać działań szpitala/lekarza, jak nie zna się dokładnej historii danej pacjentki. Tak samo trudno porównywać się między sobą. Nie wykluczam, że trafił się lekarz konował, to się często zdarza, szczególnie w ginekologii, ale trudno osądzać jak nie zna się wszystkich faktów
Co do rozjazdu w tygodniach na USG. Dzieci rosną tak samo mniej więcej do 13+6 tc, dlatego też jest to deadline na prenatalne. Jak kobieta ma nieregularne cykle, albo nie pamięta kiedy miała miesiączkę, albo cokolwiek bądź to na podstawie tego badania określamy date porodu. Co więcej, jak tutaj data z OM i z USG ma rozjazd większy niż tydzień to przyjmuje się tą z USG i ta data już zostaje finalnie, koniec w temacie daty porodu. Po 13+6 tc dzieci rosną już w swoim tempie. Zależy to od genów, zdrowia mamy i zdrowia dziecka. Już na tym etapie ludzie są różni - jednem na długie nogi, inny ma większą głowę... generalnie nie jesteśmy identyczni. Normy na USG co do tygodnia to jest statystyka. Po prostu wartość, którą przyjmuje 50% dzieci w danym tygodniu ciąży przyjmuje się jako standardową wartość na dany tydzień. I od niej są odchylenia standardowe w jedną i drugą stronę. Jak już maluszki się urodzą to będzie się ich wagę i wzrost nanosić na siatki centylowe gdzie ładnie to widać. W przypadku USG program wywala standardowy wiek ciąży dla danego pomiaru i potem wychodzi, że "głowa jest tydzień młodsza od nogi". No nie, głowa jest po prostu mniejsza, a noga większa niż standardowo dzieci w tym wieku mają i to jest okNie wiem czy udało mi się wyjaśnić w czym rzecz?
ewa.katarzyna, Nadzieja777, MomOfBoys, to_tylko_ja, OranżadA, Niki345, darkestfear, Mildred, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyA wy te foteliki zamawiacie przez internet,? Wcześniej miałyscie możliwość obejrzenia ich na żywo?
Ja to się zastanawiam jak zrobić bo wszystko pozamykane nawet nie ma jak czegoś obejrzeć na spokojnie.
Dziewczyny a czy w ciąży możemy używać Lioton 1000? Albo jakąś masc z kasztanowca. Spać nie mogę tak mnie bolą nogi, albo żyły już sama nie wiem 😞Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 05:14
-
MomOfBoys wrote:Są jeszcze 5cio punktowe. Dwa pasy idą wtedy znad ramion, dwa z bioder i jedno między nóżkami. Te z ramion i bioder są jednym paskiem materiału (z lewej i prawej strony oczywiście osobno), który za pomocą klamry mocuje się do tego paska wychodzącego pomiędzy nogami dziecka.
W trzypunktowych pasy wychodzą tylko znad ramion i łączą się klamrą z pasem pomiędzy nóżkami.
Jak wpiszesz w wyszukiwarkę hasło "pasy pięciopunktowe" to wyskoczy dużo zdjęć poglądowych.
Ja dla chłopców mam foteliki z pasami 5cio punktowymi. Wolę żeby ich bioderka też były stabilnie utrzymane w razie, tfu tfu, wypadku. Obaj też na razie jeżdżą tyłem.Starająca lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Dziewczyny jest za darmo e-book do pobrania "Ciąża i poród w kwarantannie", gdyby ktoś był zainteresowany podsyłam link:
https://www.landpage.co/ciaza_i_porod_w_kwarantannie/megson91 lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Witam wszystkie Mamusie! Jestem tu nowa, ale już wiem że dzięki Wam przetrwam każdą kwarantannę
Mam do nadrobienia „pare” stron rozmów, mam nadzieje że raz dwa dołączę do aktualnych tematów.
Pare słów o mnie:
Pierwsza ciąża. 10 lat brałam antykoncepcję, bardzo się obawiałam czy uda się zajść w ciąże, a tu po 3 miesiącach od odstawienia niespodzianka
Jestem po poniedziałkowych II prenatalnych, wreszcie dzidziuś chciał pozować i wiem że będziemy mieli dziewczynkę
Dzisiaj mam wizytę u ginekologa, na szczęście u mnie nie odwołali wizyty, jak to pani recepcjonistka stwierdziła „przecież nie możemy Was ciężarnych zostawić samych”. Za to obowiązkowo maseczka ze sobą.
Biorę się za lekturę i pozdrawiam cieplutko!Nadzieja777, aniołkowa_mama, Kindoll, MartitaS, to_tylko_ja, Kropka4, darkestfear, agniecha2101, Bela, m@rzenie, megson91, tym_janek lubią tę wiadomość
-
ale naskrobałyście od wczoraj
gratuluję wszystkich udanych wizyt
przyszły już wczoraj komody- miały być za miesiąc więc miłe zaskoczenieudało się wczoraj złożyć pierwszą
niestety jedna prowadnica jest zła więc szuflada krzywa (wymienią bez problemu)
Kindoll, Kropka4, Nadzieja777, to_tylko_ja, tym_janek lubią tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Aniolkowa ale piękna 😊 ostatnio uwielbiam połączenie bieli z drewnem.
Kindoll kiedy to zleciało co? 🤔 szok.
Madzko cześć ! Rozgość się 😊 gratuluje córeczki 🥰 imię już wybrane ?Kindoll lubi tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Darkestfear przykro mi z powodu sytuacji jaka spotkała Twoją koleżankę 😞 nie wyobrażam sobie co może czuć i jeszcze ta utrata jajowodu. Życzę jej z całego serca aby udało się zajść w zdrową ciążę z drugiego jajowodu.
Współczuję dziewczyny chorych dzieci. I o dziwo niezbyt lekko synek przechodzi ospę.
U mnie rodzeństwo bezproblemowo przeszło, każdy miał w jednym miejscu po kilka krostek i bez gorączki i drapania się obyło. Ze mną dziwna sprawa bo jak siostra rok starsza dostała jako pierwsza miałyśmy wtedy po niecałe 5-6 lat ja ponoć od niej nie załapałam bo mama nie wyczaila krostek. Później po paru latach załapał mój drugi brat i ja się nie zaraziłam a już byłam nastolatką i bałam się ze ciężko to Zniosę a nie byłam odizolowana od rodzeństwa. Także żałuję ze wcześniej nie zbadalam przeciwcial w tym kierunku bo nie wiem na czym stoję. Tak samo mama była świecie przekonana, że nie przechodziłam różyczki a przeciwciała pokazały że ja przechorowałam więc liczę na to że z ospą było tak samo że też przeszła bezobjawowo.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Co do kupna fotelików, to może sklepy 8 gwiazdek mają teraz jakąś opcję konsultacji telefonicznej z dojazdem potem do domu, żeby dopasować wytypowane foteliki? Chociaż tak szczerze mówiąc jest na to jeszcze czas. Głęboko wierzę w to, że uda Wam się zrobić takie zakupy spokojnie jeszcze pod koniec ciąży. Ale teraz na pewno warto zorientować się w rynku, coś powybierać, mieć swoje typy. Wybór fotelika był dla mnie ciężki, czułam na sobie tę odpowiedzialność.
U nas nocka dzisiaj minimalnie lepsza. Jest wysypana dość sporo, chociaż ma takie dwa główne rejony, gdzie krostek jest zdecydowanie więcej. Na szczęście mało się drapie, nie gorączkuje i ma humor, chociaż coś w nocy narzekała na buzię, muszę dokładnie zajrzeć jak już wstanie.
Ja jestem przekonana, że ospę przechodziłam, miałam chyba 6-7 lat i pamiętam swędzenie oraz smarowanie pastą tych wszystkich kropek, ale wczoraj wieczorem też już zwątpiłam. Nie mam już kogo zapytać, książeczki zdrowia też nie mogę znaleźć, więc pozostaje mi tylko wynik na przeciwciała i chyba dla świętego spokoju jutro go zrobię, jak sie uda. -
Mirabelka a to twój mąż nie przechodził ospy? Masz racje dobrze ze my to przechodziłyśmy bo w naszym stanie ospa to duże ryzyko i zagrożenie. Dzisiaj w nocy na szczęście lepiej bo gorączka już nie wróciła ale dopóki się koło niego nie położyłam to co chwila się wybudzał i przychodził do salonu. Ale jak już leżeliśmy razem to spał dość twardo tylko się wiercił strasznie. Ale krostek coraz więcej na twarzy szczególnie 😳 a twoja córeczka dużo ma krostek ?
-
My przy pierwszej córce fotelik nosidełko dostaliśmy od szwagierki. Teraz już wiem, że nie powinniśmy go nigdy używać, bo sam fotelik miał już 7 lat, był po 3 dzieci i ogólnie był w kiepskim stanie.
Więc dla córki na roczek kupiliśmy Axkid Minikid. Wszyscy w domu na mnie patrzyli jak na nienormalną, że chce kupić fotelik tyłem a nie przodem. A córka jeździ w nim do tej pory i spokojnie jeszcze rok pojeździ. I mam porównanie, bo we wrześniu kupiliśmy drugi montowany przodem do auta męża gdyby musiał ją awaryjnie odebrać z przedszkola. I tak jak po zamontowaniu Axkid jest jak skała, nie da się nim ruszyć, to ten drugi montowany tylko na pasy przodem w ogóle nie jest stabilny. Używamy go tylko w kryzysowych sytuacjach.
A teraz dla małego też kupię Avionaut Pixel, bo z tego co czytałam to jeden z najlepszych pierwszych fotelików obecnie dostępnych.
A jeszcze co do jazdy tyłem to nasza córka przy dłuższych trasach, czy bardziej krętych np. w górach też wymiotuje. Teraz jej dajemy przed jazdą leki lokomocyjne i pod żadnym pozorem żadnego jedzenia podczas jazdy.
-
Nadzieja777 wrote:Dziękuje ❤️ Ja tez się staram cieszyć ale i tak każdego dnia o nią drze . Jakoś nie umiem sobie wyobrazić , ze za kilka miesięcy ja przytule i popatrzę w oczy komuś kto będzie do mnie podobny. Nie, kompletnie to do mnie nie dociera.
Nadzieja777, Mildred lubią tę wiadomość
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
Nadzieja imię to jeszcze wielka niewiadoma 😂 od poniedziałku wiemy że dziewczynka, a teściowie codzień dzwonią z pytaniem czy już coś wybraliśmy 😉 moja Mama mówi że za dziecka ciagle powtarzałam że kiedyś będę mieć małą Alicję 🧐
Btw. Nadzieja dobrze wyczytałam że jesteś ze śląska? Ja aktualnie mieszkam w Bytomiu. Jestem rocznik 90.
Szkoda że kwarantanna, można by się umówić na ciacho i obgadać tematy ciążowe bo u mnie wszystkie koleżanki już dzieciaczki mają 😍 a najlepsza przyjaciółka jeszcze przed i nie bardzo mnie rozumie... 😩
Na szczęście przypadkiem znalazłam Waszą grupę i meeeega fajnie się człowiek czuje, bo nie jest w tym wszystkim sam 😗