❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZazu no to Zdrówka dla Ciebie i oby przeszły w końcu te mdłości i złe samopoczucie 🤗
Kagu ponoć warunki się poprawiły w miejskim bo i nowy sprzęt itp ale co do potrzebnych po porodzie rzeczy to pewnie nie uległo zmianie i też bd musiała mieć swoje w sumie to i nawet lepiej. Tak jak piszesz po kimś też bym nie chciała używać niczego a tym bardziej po nie wiadomo ilu osobach w tym przypadku więc zaopatrzę się we wszystko. Grunt to wiedzieć 🙂 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny polecicie jakiś pilates albo delikatne ćwiczenia w ciąży ? Chciałam się trochę poruszać a nie tylko siedzieć w domu...są różne filmiki na yt ale nie wiem które będą odpowiednie.
Loczek:) lubi tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 16:57
Iskierka87, Kagu3, Flara, i_ka, MomOfBoys, Kindoll, Mirabelka02, Kropka4, MartitaS, kasia_pra, Malutka_94, Zozo, aniołkowa_mama, Niki345, megson91, m@rzenie, to_tylko_ja, Madzko, agniecha2101, OranżadA, mommy, Bela, tym_janek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIskierka87 wrote:Kagu a co do mm to jak to np. wygląda? Tzn. chodzi mi czy trzeba kupić swoje jak np nie bd mogła kp czy oni dają czy też nie? Bo w razie czego to czy kupować wcześniej i jakie? Bo myślałam że to później lekarz dobiera odpowiednie hmmm?
Ale moim zdaniem masz prawo do wyboru mleka, chyba, że to mleko, które dobierzesz będzie powodować u dziecka dolegliwości , to wtedy konsultujesz z lekarzem.
Czy kupować mm-ja nie kupuje. W razie czego w szpitalu na pewno mają swoje, mąż może dokupić i dowieźć też.
Tak samo sprzeczne opinie są z laktatorem, ale ja po swoich doświadczeniach wolę mieć ze sobą swój. Chociaż teraz totalnie nastawiam się, że od razu kp nam wyjdzie -
nick nieaktualny
-
Kagu3 wrote:Madzko masz cukrzycę ciążowa. Odpowiednia dieta, (narazie wyeliminuj słodycze, napoje słodkie i jasne pieczywo, makaron al Dente, do każdego posiłku jedz warzywa, unikaj owoców a jeśli już to do wieczora jedz i z np kefirem, nie same , bo bez tłuszczu dadzą wyrzut cukru). Dieta zazwyczaj da się ją kontrolować . Ja od kilkunastu tygodni żyje na diecie
Plus jedz więcej ale małych posiłków, 5-6 w ciągu dnia. Jak będzie za długa przerwa to wywali cukier przy kolejnym posiłku nawet jak by był zgodny z zasadami.
Na śniadanie możliwie niewiele i większość zaleca unikanie nabiału wtedy (bo to chyba najbardziej newralgiczny posiłek po którym cukier może wyskoczyć) po 2h od śniadania możesz zjeść w razie czego 2gie śniadanie.
Chleb powinien być jak najmniej przetworzony, mi biały nie szkodzi o ile jest na zakwasie i z mąki żytniej (bez żadnych spulchniaczy i dodatków) Z ciemnych chlebem tez trzeba uważać bo często ciemny kolor zawdzięcza karmelowi i cukier skacze. Także sprawdzaj składy im bardziej naturalny tym lepiej.
U mnie odpadają pierogi, naleśniki, krokiety itp mączne rzeczy, ale makaron biały mogę jeść o ile nie jest rozgotowany.
Będziesz mieć glukometr to posprawdzasz sobie co na ciebie działa dobrze a co źle, bo każdy organizm różnie reaguje. Narazie spokojnie, dużo warzyw, kasze, dobre jakościowo pieczywo i będzie dobrze.
Kagu3, Madzko lubią tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualny
-
Iskierka87 wrote:Kagu a co do mm to jak to np. wygląda? Tzn. chodzi mi czy trzeba kupić swoje jak np nie bd mogła kp czy oni dają czy też nie? Bo w razie czego to czy kupować wcześniej i jakie? Bo myślałam że to później lekarz dobiera odpowiednie hmmm?
Nie kupuj, nie ważne jaki szpital, ale dziecku mleko modyfikowane na pewno musza zapewnić.
U mnie w szpitalu jak były problemy z laktacja, lub dziecko za dużo traciło można było dostać mm. Szpital miał kilka do wyboru, lekarz doradzał jakie wybrać. U nas były już takie gotowe do użycia, bardzo wygodne, bo nie trzeba mieszkać ich z woda.Iskierka87 lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualnyFlara wrote:Nie kupuj, nie ważne jaki szpital, ale dziecku mleko modyfikowane na pewno musza zapewnić.
U mnie w szpitalu jak były problemy z laktacja, lub dziecko za dużo traciło można było dostać mm. Szpital miał kilka do wyboru, lekarz doradzał jakie wybrać. U nas były już takie gotowe do użycia, bardzo wygodne, bo nie trzeba mieszkać ich z woda.
Tak czy siak może jednak warto chociaż mieć tak na wszelki wypadek. Nie mówię tu o wielkiej ilości a tylko najwyżej o jednym opakowaniu co by na czarną godzinę było w razie potrzeby a jak będą mieć w szpitalu to jeszcze lepiejdobrze wiedzieć co mnie może czekać i super że to forum istnieje
-
Iskierka87 wrote:Tak czy siak może jednak warto chociaż mieć tak na wszelki wypadek. Nie mówię tu o wielkiej ilości a tylko najwyżej o jednym opakowaniu co by na czarną godzinę było w razie potrzeby a jak będą mieć w szpitalu to jeszcze lepiej
dobrze wiedzieć co mnie może czekać i super że to forum istnieje
Jak tylko będziesz czuła się bezpieczniej to jak najbardziej, możesz coś wziąć, ale nie brałabym dużego pudełka ale kilka takich małych gotowych do użycia.
U mnie w szpitalu z córka było takie:
Bebilon 1 z Pronutra, mleko modyfikowane w płynie RTF, 90
Późnej kupiłam kilka takich do domu, nim się laktacja na dobre rozkręciła to w razie sytuacji awaryjnej miałam pod ręka już gotowe.Iskierka87 lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualnyFlara dokładnie tak zrobię a tak na wszelki wypadek, oczywiście mam nadzieję że uda mi się kp chociaż na samą myśl mam ciarki. Nie wiem jak Wy ale ja nigdy nie lubiłam drażnienia piersi nawet sama pod prysznicem podczas mycia. Bardzo chce móc kp ale nie wiem jak zareaguje na ssanie dziecka heh Może to głupie ale serio mam przed tym trochę cykora
-
Aaaaaaaaa... Nie wierzę, po prostu nie wierzę... Lekarz nie widział żadnego siusiaka!!! Niby 100% pewności nie dał, bo nóżki nie były rozłożone szeroko i dziecko ułożone pośladkowo, ale jak pokazał na monitorze to między nogami nic nie było. Pokazał mi jeszcze dwie kreseczki jaśniejsze i mówił, że to wygląda na wargi sromowe 🥰 Czekam na jutrzejsze badanie połówkowe i będę świętować 😄😄😄
Staram się trzymać emocje na wodzy, bo jednak 100% nie dał, ale jak wpadłam do domu i mijałam się z mężem (akurat musiał iść na piętro na telekonferencję służbową, bo pracuje zdalnie w domu) to krzyknęłam do niego "nie ma jajek". Spojrzał na mnie jak na wariatkę, wiec ja znów "nie ma jajek", a on dalej nie rozumie, to ja "siusiaka brak" i widzę przerażenie w jego oczach (chyba pomyślał, że dziecko ma jakąś wadę 😅), więc w końcu powiedziałam, że będzie dziewczynka jednak i się poryczałam oczywiście. Jemu też łezka poleciała ❤️
Jak jutro powiedzą mi, że jednak jest chłopak to nie wiem czy to przeżyję.Iskierka87, Evli, Kindoll, Mirabelka02, darkestfear, Flara, kasia_pra, Kropka4, MartitaS, Malutka_94, Kagu3, Zozo, AgaG88, aniołkowa_mama, i_ka, Niki345, m@rzenie, megson91, Madzko, to_tylko_ja, agniecha2101, Nadzieja777, mommy, Bela, tym_janek lubią tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHaha momofboys jak czytalam Twoje opowiadanie z dzisiejszego dnia to aż wybuchłam smiechem i maz sie na mnie patrzyl jak na wariatke, ale jak mu przeczytalam to tez sie smial 😂
Oby jutro dalej nie bylo jajek, wszystkie trzymamy kciuki! 😍MomOfBoys lubi tę wiadomość