❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 16:44
Marta35, aniołkowa_mama, Kindoll, Kropka4, megson91, tym_janek, m@rzenie, Mildred, Madlene28, Madzko, Bela, Malutka_94, agniecha2101 lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja ostatnio robiłam 2 razy pastę z tuńczyka, bo też za mną chodziła, ale ogólnie ze względu na możliwą zawartość rtęci nie jest zalecany i na pewno nie powinno się jeść go często.
Ja wyszłam z założenia że 2 kanapki z pasta z tuńczyka na miesiąc raczej do „często” nie należą.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualnyFlara wrote:Ja ostatnio robiłam 2 razy pastę z tuńczyka, bo też za mną chodziła, ale ogólnie ze względu na możliwą zawartość rtęci nie jest zalecany i na pewno nie powinno się jeść go często.
Ja wyszłam z założenia że 2 kanapki z pasta z tuńczyka na miesiąc raczej do „często” nie należą. -
marzy mi się Madera 😍😍
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
ticia9 wrote:Hej dziewczyny wczoraj byłam na wizycie szyjkowej. Szyjka znowu lekko się skróciła, do tego robi się miękka i mam mieć szew. Ale najpierw muszę poczekać na wynik posiewu i dopiero wtedy na 2-3 dni szpital. Muszę tylko przeleżeć plackiem do momentu założenia szwu. Lekarka pocieszyla mnie, że szew daje możliwość w miarę normalnego funkcjonowania, więc nie mogę się doczekać.
Zazu, bo Ty masz pessar albo szew nie? I normalnie funkcjonujesz?
Tak, mam pessar. Funkcjonuje w miare normalnie. Troche na wlasne ryzyko bo wg lekarza powinnam prowadzic oszczedzajacy tryb zycia i polegiwanie. No ale z trzylatkiem to jest niewykonalne. Tak wiec nie odkurzam, nie chodze na zakupy, nie dzwigam starszaka, ale pranie ogarne, pozmywam, pol dnia laze i sprzatam zabawki bo nie jestem w stanie w balaganie zyc.
W pierwszej ciazy leazalam natomiast plackiem wiec znam ten bol.
Nie moge zrozumiec tylko jednej rzeczy. Az mnie cos strzela jak o tym mysle. Lekarz widzi ze szyjka ma tendencje do skracania, albo pacjentka ma historie poloznicza gdzie byla niewydolnosc szyjki w poprzedniej ciazy i ma to delikatnie mowiac w dupie. Nie chodzi mi juz tu o Twoj przypadek nawet ticia takze nie obraz sie ja to po prostu obserwuje nagminnie ze tak sie dzieje. A to "ma w dupie" polega na tym ze zamiast pobrac ten cholerny posiew na ktory trzeba czekac czasem i dwa tygodnie to oni sobie stwierdzaja ze poczekamy i zobaczymy. Na co przepraszam? Az bedzie jeszcze gorzej? Co ich to do cholery kosztuje pobrac ten glupi posiew od razu kiedy cokolwiek niepokojacego sie dzieje? Pol minuty roboty, no naprawde wielki wysilek. A teraz Ty zamiast miec zalozony szew od reki i spokojna glowe masz lezec plackiem i sie modlic zeby bylo dobrze. Oczywiscie takiego lekarza nic to nie kosztuje i oni nie widza problemu a pacjentka umiera ze strachu. Juz pomijajac to ze posiew moze wyjsc kiepski i trzeba bedzie przeleczyc, potem odczekac kilka dni po antybiotyku i pobrac kontrolny, znowu czekac na wynik i dopiero dzialac.
Pisze to bo sama doswiadczylam takiej sytuacji w pierwszej ciazy i bylo to najgorsze doswiadczenie w moim zyciu. A wystarczylo pobrac glupi posiewjedna wizyte wczesniej zamiast czekac nie wiadomo na co.
Teraz w ciazy bardzo tego pilnowalam. Mialam chyba od 15 tygodnia jakos zawsze aktualny wynik i jak tylko byly pierwsze oznaki ze historia sie zaczyna powtarzac dostalam pessar i dzieki temu teraz wlasnie normalnie funkcjonuje zamiast lezec bo sytuacje mam duzo lepsza niz wtedy.
Takze ja sie nie zgodze ze szyjka 25 mm jest ok. To wszystko naprawde zalezy od wielu czynnikow. Jak ktos mial szyjke 4 cm a po miesiacu ma nagle 2,5 to chociaz jest to dlugosc teoretycznie w normie to ewidentnie szyjka sie skraca i nalezy zabezpieczyc taka pacjentke chociazby pobierajac ten posiew a nie czekac na nie wiadomo co. Poza tym sa jeszcze takie aspekty jak twardosc szyjki, to czy robi sie wewnetrzne rozwarcie, albo jaki jest stosunek szyjki do osi pochwy. Dopiero to wszystko razem w poloczeniu z historia pacjentki i przebiegiem obecnej ciazy (np obecnosc skurczy) daje jakies podstawy zeby stwierdzic czy te 2,5 cm sa ok czy nie.
Sory za ten emocjonalny wywod ale ten temat u mnie duze emocje wywoluje. Obysmy wszystkie bezpiecznie donosily do konca
A co do podrozowania to ja jestem team gory. Tatry kocham miloscia wielka, schodzilam wiekszosc szlakow po naszej stronie. Bieszczady sa ladne ale nie wywoluja u mnie drzeia serca, wole bardziej wspinaczkowy teren
I osobiscie jstem zdania ze podrozowanie z malym dzieckiem jest bardzo wygodne. Moze nie z noworodkiem ale z takim od 3 miesiecy?Dziecko przed rozszerzaniem diety jest super latwe w obsludze jesli sie karmi piersia. No i nie lata jak maly szalaput, mozna wsadzic w chuste/nosidlo i isc gdzie sie tylko chce.
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
zazu wrote:Tak, mam pessar. Funkcjonuje w miare normalnie. Troche na wlasne ryzyko bo wg lekarza powinnam prowadzic oszczedzajacy tryb zycia i polegiwanie. No ale z trzylatkiem to jest niewykonalne. Tak wiec nie odkurzam, nie chodze na zakupy, nie dzwigam starszaka, ale pranie ogarne, pozmywam, pol dnia laze i sprzatam zabawki bo nie jestem w stanie w balaganie zyc.
W pierwszej ciazy leazalam natomiast plackiem wiec znam ten bol.
Nie moge zrozumiec tylko jednej rzeczy. Az mnie cos strzela jak o tym mysle. Lekarz widzi ze szyjka ma tendencje do skracania, albo pacjentka ma historie poloznicza gdzie byla niewydolnosc szyjki w poprzedniej ciazy i ma to delikatnie mowiac w dupie. Nie chodzi mi juz tu o Twoj przypadek nawet ticia takze nie obraz sie ja to po prostu obserwuje nagminnie ze tak sie dzieje. A to "ma w dupie" polega na tym ze zamiast pobrac ten cholerny posiew na ktory trzeba czekac czasem i dwa tygodnie to oni sobie stwierdzaja ze poczekamy i zobaczymy. Na co przepraszam? Az bedzie jeszcze gorzej? Co ich to do cholery kosztuje pobrac ten glupi posiew od razu kiedy cokolwiek niepokojacego sie dzieje? Pol minuty roboty, no naprawde wielki wysilek. A teraz Ty zamiast miec zalozony szew od reki i spokojna glowe masz lezec plackiem i sie modlic zeby bylo dobrze. Oczywiscie takiego lekarza nic to nie kosztuje i oni nie widza problemu a pacjentka umiera ze strachu. Juz pomijajac to ze posiew moze wyjsc kiepski i trzeba bedzie przeleczyc, potem odczekac kilka dni po antybiotyku i pobrac kontrolny, znowu czekac na wynik i dopiero dzialac.
Pisze to bo sama doswiadczylam takiej sytuacji w pierwszej ciazy i bylo to najgorsze doswiadczenie w moim zyciu. A wystarczylo pobrac glupi posiewjedna wizyte wczesniej zamiast czekac nie wiadomo na co.
Teraz w ciazy bardzo tego pilnowalam. Mialam chyba od 15 tygodnia jakos zawsze aktualny wynik i jak tylko byly pierwsze oznaki ze historia sie zaczyna powtarzac dostalam pessar i dzieki temu teraz wlasnie normalnie funkcjonuje zamiast lezec bo sytuacje mam duzo lepsza niz wtedy.
Takze ja sie nie zgodze ze szyjka 25 mm jest ok. To wszystko naprawde zalezy od wielu czynnikow. Jak ktos mial szyjke 4 cm a po miesiacu ma nagle 2,5 to chociaz jest to dlugosc teoretycznie w normie to ewidentnie szyjka sie skraca i nalezy zabezpieczyc taka pacjentke chociazby pobierajac ten posiew a nie czekac na nie wiadomo co. Poza tym sa jeszcze takie aspekty jak twardosc szyjki, to czy robi sie wewnetrzne rozwarcie, albo jaki jest stosunek szyjki do osi pochwy. Dopiero to wszystko razem w poloczeniu z historia pacjentki i przebiegiem obecnej ciazy (np obecnosc skurczy) daje jakies podstawy zeby stwierdzic czy te 2,5 cm sa ok czy nie.
Sory za ten emocjonalny wywod ale ten temat u mnie duze emocje wywoluje. Obysmy wszystkie bezpiecznie donosily do konca
A co do podrozowania to ja jestem team gory. Tatry kocham miloscia wielka, schodzilam wiekszosc szlakow po naszej stronie. Bieszczady sa ladne ale nie wywoluja u mnie drzeia serca, wole bardziej wspinaczkowy teren
I osobiscie jstem zdania ze podrozowanie z malym dzieckiem jest bardzo wygodne. Moze nie z noworodkiem ale z takim od 3 miesiecy?Dziecko przed rozszerzaniem diety jest super latwe w obsludze jesli sie karmi piersia. No i nie lata jak maly szalaput, mozna wsadzic w chuste/nosidlo i isc gdzie sie tylko chce.
Dzięki Zazu za odzew!
Mnie to też strasznie wkurza. Mogłam mieć pobrany posiew nawet w razie W ten tydzień temu, a teraz czekam do soboty na wynik. Mam nadzieję, że chociaż to wyjdzie w porządku. Leżę 3 dzień, a już mnie szlak trafia, że nie mogę nic zrobić koło swojego dziecka. Lekarze nagminnie zalecają tylko leżeć bez żadnego innego zabezpieczenia typu pessar czy szew i właśnie czekają. Pół tamtej ciąży leżałam w strachu, a teraz to już masakra. Mam najczarniejsze myśli, chociaż po cichu chcę wierzyć, że szew nas uratuje.
-
Dzastina wrote:Dziewczyny a jak to jest z położnymi? Można wziąść Położna do szpitala w którym niepracuje czy może przyjmować poród tylko w tym w którym pracuje jak to jes?? 🙄
Nie slyszalam o takiej praktyce. To raczej malo prawdopodobne bo musi miec umowe ze szpitalem podpisana o swiadczenie indywidualnej opieki podczas porodu.Dzastina lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ticia trzymam kciuki za Ciebie. Wiem ze sie denerwujesz, naprawde Cie rozumiem. Najczesciej te wszystkie historie koncza sie szczesliwie wiec wierze ze bedzie dobrze. Ale tego stresu i strachu nikt za nas nie przezyje.
ticia9 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Dwucyfrowa hemoglobina w ciąży to nie jest dobry wskaźnik. Norma dla ciężarnych zaczyna się od 11 i każdy wynik poniżej wiąże się z koniecznością suplementacji żelaza u mamy a po porodzie również u dziecka.
Co do podróży, to jak bardzo lubicie jakiś obiekt - pensjonat/hotel i wiecie na 100%, że chcecie tam wrócić to warto wykupić voucher już teraz, bo bez takiego wsparcia znamienita część obiektów po prostu splajtuje. Trzeba mieć z tyłu głowy, że koronawirus tak na prawdę najbardziej w dupę daje turystyce, a zaraz za turystyką branży kosmetycznej i fryzjerskiej.
Co do położnej z innego szpitala, to można było kiedyś wziąć położną albo doulę jako osobę towarzyszącą, zamiast męża po prostu. Ale wtedy ona towarzyszy, a położna w szpitalu jest swoją drogą i to ona decyduje. Teraz jak nie ma opcji osoby towarzyszącej to położna raczej tylko z danego szpitala. Przy czym decydując się na położną trzeba mieć z tyłu głowy nieprzewidywalność porodu i zawsze może się zdarzyć, że nasza opłacona położna akurat będzie chora albo po dyżurze i po prostu nie będzie mogła przyjść. A w dobie koronawirusa i i tak ogromnych już braków kadrowych w szpitalach, na prawdę warto się liczyć z tym, że tej naszej położnej nie będzie. Więc pytanie, na ile rzeczywiście warto?
Tatuaże na kościach bolą bardziej niż na tkankach miękkich, a na mostku to już w ogóle hard core. Ja mam na żebrach, schodzący na brzuch i jak skończyłyśmy żebra i zaczęło się uzupełnianie kolorów na brzuchu to była tak nieporównywalna ulga, że podnosiłam głowę co chwilę bo uwierzyć nie mogłam, że praca trwa, haha Teraz się zastanawiam co by tu sobie zrobić na bliźnie po cc, bo więcej niż 2 maluchów nie planujemy, więc można by coś zrobićmegson91 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
A co do stanikow, to obwod pod biustem zmienia sie w ciazy w miare jak rosnie brzuch i organy wewnetrzne musza sie wcisnac miedzy plucami a macica. W wiekszosci przypadkow obwod wroci do stanu sprzed ciazy, czasem moze byc niewiele wiekszy niz przed ciaza, jak juz macica sie calkiem zwinie, czyli po pologu. Ja polecam z wlasnych doswiadczen przedlozki do zapiecia od stanika. W ciazy mozna sobie nimi regolowac, a jak wszystko wroci do normy to sie z nich rezygnuje
ja kupowalam je w intimissimi, ale sa na allegro na pewno.
A co do wielkosci samego biustu to ona moze sie bardzo zmieniac i w ciazy i do czasu ustabilizowania laktacji i potem po karmieniu. Dlatego ja zrezygnowalam na poczatku calkiem z twardych miseczek bo to nie mialo sensu i kupowalam tylko miekkie z dosc elastycznego materialu lub w ogole sportowe. A jak juz sie unormowalo to dopiero sobie poszalalam z zakupami w tym zakresieKropka4, aniołkowa_mama, megson91 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Kagu ty pisałaś jakiś czas temu że masz cukry rano wysokie? I jak unormowało ci się? Dzwoniłaś do diabetolog może, coś ci doradziła. Bo u mnie od kilku dni tak samo, czyli cały dzień super, mogłabym zapomnieć o diecie a na czczo 96, 93.
I tak nie wiem czy to przez to że gorzej sypiam i budzę się co chwila czy że za wcześnie zjadam ostatni posiłek (ciężko zjeść później bo jak ide z córka o 21 do łóżka to ostatnio padam razem z nią2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Dzień dobry
chyba się nie chwaliłam- umówiłam się na sesję na czerwiec
cena taka, że żal było nie skorzystać, a i dziewczynie pomogę trochę utrzymać działalność,bo właśnie już teraz płacęKropka4, Madzko lubią tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Aniołkowa_mama super 😍 my też chcemy się wybrać tylko tak się zastanawiałam kiedy będzie najlepszy moment, super bo będzie lato więc i ładna pogoda i nie trzeba w mrozie latać z brzuchem. Wiadomo, że nie ma co tego odkładać na ostatnią chwilę 7 miesiąc to chyba dobry czas ? 😊 Tylko tak myślę skąd wziąć te piękne suknie w których kobiety robią sesje brzuszkowe ?
Dzięki za rady dziewczyny. Jednak się wstrzymam z zakupem stanika.
I_ka wózek już dotarł ? 😊
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kropka4 wrote:Aniołkowa_mama super 😍 my też chcemy się wybrać tylko tak się zastanawiałam kiedy będzie najlepszy moment, super bo będzie lato więc i ładna pogoda i nie trzeba w mrozie latać z brzuchem. Wiadomo, że nie ma co tego odkładać na ostatnią chwilę 7 miesiąc to chyba dobry czas ? 😊 Tylko tak myślę skąd wziąć te piękne suknie w których kobiety robią sesje brzuszkowe ?
Dzięki za rady dziewczyny. Jednak się wstrzymam z zakupem stanika.
I_ka wózek już dotarł ? 😊
ja będę chciała taką bardzo naturalną bez tych udziwnionych sukni
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1